- Hydepark: WYNIKI PLEBISCYTU NA NAJLEPSZE OPOWIADANIE 2014 ROKU!

Hydepark:

strona

WYNIKI PLEBISCYTU NA NAJLEPSZE OPOWIADANIE 2014 ROKU!

W tegorocznym plebiscycie wzięło udział dziesięć opowiadań:

 

Pan Misio rinos

Na końcu sznura clayman

Dwie głowy węża Tensza

Duchy przyszłości i duchy przeszłości Finkla

Podwójnie ślepa próba Marianna

Niebieski flaming grający na bongosach SzyszkowyDziadek

Pływał raz marynarz stary... PsychoFish

Pieśni nocy zygfryd89

Święto much ambroziak

Wicher Cień Burzy

 

 

Żaden z autorów nie zdeklasował swoich rywali, co więcej – nie ma samodzielnego zwycięzcy, gdyż dwa teksty uplasowały się na pierwszym miejscu. 

 

Oto podium plebiscytu na najlepsze opowiadanie 2014 roku:

 

Pierwsze miejsce ex aequo:​ 

„Podwójnie ślepa próba” Marianna

„Pływał raz marynarz stary...” PsychoFish

Trzecie miejsce:

„Pan Misio” rinos

 

 

Gratulacje dla zwycięskiej pary, Marianny i PsychoFisha, oraz dla rinosa, który uzupełnił podium. 

Podziękowania dla tych, którzy zagłosowali na swoich faworytów :-) 

Do zobaczenia za rok, przy okazji kolejnej edycji naszego portalowego plebiscytu! 

Komentarze

obserwuj

Gratulacje dla Zwycięzców!! Wszystkie nominowane opowiadania prezentowały wysoki poziom – również gratuluję autorom! :)

Gratulacje!

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Serdeczne gratulacje dla Autorów zwycięskich opowiadań, ale wcale nie uważam, że pozostali są pokonani. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Gratuluję. :)

 

Gratki! :-)

Babska logika rządzi!

Gratulacje!

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Gratulacje :) i bardzo dziękuję :)

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Gratulacje

yes

Brawa :D

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Gratulacje!

„Często słyszymy, że matematyka sprowadza się głównie do «dowodzenia twierdzeń». Czy praca pisarza sprowadza się głównie do «pisania zdań»?” Gian-Carlo Rota

Gratulacje.

Gratulacje dla podium i dla pozostałych – wszystkie teksty były znakomite.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Bhawo Wy! yes

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Gratsy :-)

Gratulacje dla zwycięzców. No i Reg jak zwykle ma rację – wcale nie czuję się jakoś specjalnie pokonany.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Żaden z piórkowiczów nie może czuć się pokonany, a tym bardziej najlepsza “dziesiątka” : )

No! :)

Brawo!!! ;)

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Dzięki, dzięki, dzięki! Ale mam radochę :)

I gratulacje dla wszystkich, zwłaszcza Psychofisha i Rinosa.

Bardzo poprosimy o liczby, ile głosów, na które opowiadanie poszło :)

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Gratuluję :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Popieram rinosa, choć, biorąc pod uwagę, że głosujących jest tylko odrobinkę więcej niż samych tekstów, a dwa z nich musiały zgarnąć co najmniej po trzy głosy, a jeden – minimum dwa głosy, to kilku autorów będzie musiało obejrzeć piękne, owalne zera przy swojej pracy. Tak więc niewiedza też ma swoje spore plusy.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Gratuluję zwycięzcom! Przyznam szczerze, że nie zagłosowałam. Nie byłam w stanie nadrobić opowiadań, których nie przeczytałam.

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

Gratulacje!

Sorry, taki mamy klimat.

Cieniu Burzy, mogło być i tak, że Podwójnie ślepa próba Marianny oraz Pływał raz marynarz stary... PsychoFisha zebrały po siedem głosów, a Pan Misio, jeden. ;-D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Oczywiście. W takim wypadku będzie jednak siedem zer. W moich obliczeniach założyłem minimalne liczby głosów, by przy tylu głosujących i przy tylu opowiadaniach dało się wyłonić podwójnego zwycięzcę i jeszcze drugie miejsce. Oczywiście mogłem się przy tym pomylić, bo – jak się okazuje – nawet zapisanie numeru własnego telefonu przekracza moje matematyczne możliwości, ale, generalnie, nie ma opcji, by każde opowiadanie dostało chociaż po jednym głosie.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Nie no, jest taka opcja; przy podziale 3-3-2 i siedem jedynek. Ale nie wydaje mi się bardzo prawdopodobna.

Babska logika rządzi!

A tam. Ja się cieszę ;-) Dyskusja o liczbie głosujących przeminie, a chałwa i rodzynki opowiadania roku 2014 pozostanie! ;-D

 

Tylko teraz już muszę  doszlifować tekścik, bo wstyd tak, bez szlifu zostawiać wisielca na rei... :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Mam nadzieję, Cieniu, że zauważyłeś, iż czyniąc te wyliczenia, poszłam po linii najmniejszego oporu. ;-)

 

Teraz, przy okazji, wyleję swoje żale.

Jestem, prawdę mówiąc, zdruzgotana piętnaściorgiem głosujących w, jak mi się zdawało, dość ważnym plebiscycie, bo choć to zabawa dla wszystkich, to dla wyróżnionych Autorów, zabawa ważna. I w przyszłości  może się zdarzyć, że każdy zwykły, a jednocześnie niezwykły, bo opiórkowany, użytkownik może znaleźć się w podobnej sytuacji – nikt nie zagłosuje na jego opowiadanie nie dlatego, że było ono do dupy, tylko dlatego, że nikomu nie chciało się zdobyć na wysiłek, by wskazane lożowym palcem opowiadania przeczytać i na któreś oddać głos.

Dlaczego wszyscy publikujący swoje opowiadania zapraszają do lektury własnych tekstów, a tak niewielu czyta opowiadania innych?

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Gratulacje dla wszystkich! :)

Mee!

Ja już swój tekst wyprowadiłem z tej zaszczytnej stawki. Pozostawiam tylko obszerny fragment. Znalazł się wydawca, który chce promować moje pisarstwo, mimo, że tu już się skundliło. Dziękuję wszystkim tym, którzy zdążyli przeczytać. Zadowolonych zapraszam do wydania paru złotych na pełną, legalną wersję. Na pewno mi w życiu pomożecie. Tym, którym się podobało zachęcam serdecznie, dodatkowo dostaną niezłe ilustracje. Książeczka będzie ilustrowana 5/5

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Dla­cze­go wszy­scy pu­bli­ku­ją­cy swoje opo­wia­da­nia za­pra­sza­ją do lek­tu­ry wła­snych tek­stów, a tak nie­wie­lu czyta opo­wia­da­nia in­nych?

Bo to tro­chę czasu mija, nim się czło­wiek na­uczy, że tak na­praw­de najlepiej sie rozwinąć, naj­pierw cudze czy­ta­jąc, a każdy chce, by go łe­chać, gła­skać, cmok­tać i po­dzi­wiać... ;-)

 

EDIT: Gratuluję Rinosie! Miotnij linką na priv, jak będzie w sprzedaży! ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

łechać, głaskać, cmoktać i podziwiać...

...Tak od razu, na dzień dobry???

Ależ przecież tak nie można!!!

 

No, może tylko czasem można, w naprawdę uzasadnionych przypadkach.  ;-)

 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Choć Finkla w boleśnie prosty sposób udowodniła światu, że jednak jestem w jakiś sposób upośledzony, jeśli chodzi o zdolności obliczeniowe, to możesz być pewna, Reg, że to akurat zauważyłem. No i zgadzam się z Tobą w stu procentach – opieprzyć wszystkich, zmobilizować, zmusić, siłą zagonić do urn i powtórzyć głosowanie! Tym razem na pewno uda mi się wygrać!

 

A tak całkiem serio, to mnie tam frekwencja jakoś specjalnie nie rusza. Myślę, że bardziej przykro jest Domkowi, który zorganizował ten plebiscyt i został, mówiąc wprost, niemal zupełnie olany.

Inna sprawa, że ja w momencie ogłoszenia plebiscytu miałem przeczytane siedem z dziesięciu nominowanych tekstów. Jednak te trzy co zostały, dawały łącznie niemal dokładnie trzysta tysięcy znaków do pochłonięcia i przetrawienia. Przy dragenezie to jak pogłaskać smocze pisklę, ale przecież i do tego potrzeba sporo zaparcia. A jak ktoś miałby przeczytać jeszcze ileś tam innych, generalnie rzecz ujmując, raczej obszernych tekstów, to naprawdę można zwątpić, więc też nie ma co oczekiwać, że wszyscy na Huuuura! rzucą się do czytania i głosowania.

 

Rinosie, jeśli Pan Misio będzie w druku, to daj znać i mnie. Myślę, że na prezent, nawet bezokazyjny, dla pewnej bardzo młodej damy Twoja książeczka będzie idealna.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

W wątku obok pisałem – to jest temat, moim zdaniem, na

a) dłuzszy czas na zapoznanie się z nominownymi tekstami

b) intensywnym, wspomagający mailing do użytkowników, który być może uaktywni “spiochy” lub zaangażuje niezdecydowanych. 

 

Czyli fishowa propozycja wniosków racjonalizatorskich na przyszły rok. ;-)

 

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

W przyszłym roku Psycho organizuje plebiscyt, może będzie 16 głosów :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jak dam na mszę, to może i dwadzieścia... ;-)

Technicznie to nie są trudne rzeczy, berylu, nawet, jeśli w samym portalu brakuje rozwiązań – to jest baza danych z użytkownikami. Podpowiadam sprawdzone rozwiązania, mające tak naprawdę na celu zwiększenie retencji użytkowników. Poczytaj, popytaj, nie każę ci wierzyć na słowo...

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

“Poczytaj, popytaj” to zawsze dobry argument, przyznaję :) A tak bardziej merytorycznie – nie przekonasz ludzi, którzy w ogóle nie są zainteresowani, do tego, by zagłosowali na teksty, których (przynajmniej w większości) nie przeczytali i przeczytać nie chcą (bo jest ich za dużo, a szkoda im czasu). To nie jest głosowanie na ulubiony film, ale na opowiadanie portalowe, gdzie nikt inny poza ilomaś tam aktywnymi, stałymi bywalcami, głosu nie da. Chyba, że drastycznie przytnie się opowiadania nominowane do nagrody – do np. 5 albo jeszcze lepiej 3. Wtedy sytuacja może się zmienić.

 

EDIT: Niemniej, nie ukrywam, że i moim zdaniem 22 dni to jednak trochę krótko.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Berylu – musielibyśmy porozmawiać o technikach aktywizacji użytkowników, współczesnym, leniwym zjadaczu treści, któremu tę oto treść trzeba praktycznie w rękę wsunąć (takie realia, nie poradzimy, ani ty, ani ja), a w drugą linkę do głosowania – i tak np. w pięciu lub dziesięciu mailach, atrakcyjnie ułożonych. To byłaby długa dyskusja. Zapytam więc z innego końca: jaki jest cel tego plebiscytu na opowiadanie roczne – wewnętrzne wyróżnienie czy propagowanie portalu jako prężnie działającej społeczności, produkującej ciekawe teksty?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Mnie o to nie pytaj, domka pytaj :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jak to, nie wiesz? No wiesz...! ;-)

 

Domku, pytanie o cel zostaje – bo może niepotrzebnie próbuję coś ulepszać ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ja to Ci mogę Psycho coś w temacie napisać, ale na priv i nie teraz, bo mi się nie chce, za późno. A więc nie napiszę nic, i na tym skończę temat :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

;-)

 

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Cieniu: w druku jeszcze nieprędko. Będzie na razie jako bogato ilustrowany e-book.

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Fish:

wyobraźnia podpowiada mi dziesiątki przycięć zarostu zamkiem błyskawicznym. To boli!

 

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Czas na opowiadanie o bólu męskiego zarostu... Bólu egzystencjalnym! 

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Podwójnie ślepa próba – 4 głosy.

Pływał raz marynarz stary... – 4 głosy.

Pan Misio – 3 głosy.

Pieśni nocy – 2 głosy.

Niebieski flaming grający na bongosach – 1 głos.

Święto much – 1 głos. 

Dlaczego wszyscy publikujący swoje opowiadania zapraszają do lektury własnych tekstów, a tak niewielu czyta opowiadania innych?

Chciałabym pocieszyć Regulatorkę, że to nie jest bolączka tylko tego portalu. Na Herbatce w tym roku, tylko nieco wcześniej, odbyło się podobne głosowanie. I tam też trzeba było użytkowników zmuszać (dosłownie, choć tylko przez privy), by zagłosowali. To chyba dotyczy wszystkich tego typu portali: większość przybywa tutaj, by zaprezentować swoją twórczość, a nie zapoznawać się z płodami innych. A ci, którzy przybywają tu, by tylko czytać, raczej się nie rejestrują, nie zakładają kont, bo im to do szczęścia niepotrzebne. Oczywiście, stali bywalcy czytają, ale nie zawsze mają czas – wiem coś o tym.

Kurczę, taka refleksja-dygresja:

Po “Marynarzu” zrobiłem sobie przerwę od pisania, z krótkim epizodem na psi urok w kierunku Dragonezy (bo się była Jose zapowiedziała z tekstem i Nazgul przerzucił na Dragonezę dla Loży, co z Finklą czyniło całe dwa opowiadania i trzeba było coś wybrać  ;-)  – Jose, wystawiłaś żądnych lektury czytelników, będę ci to pamiętał! ;-)  ) . Zawsze miałem kłopot z precyzyjnym nazywaniem swoich odczuć, wrażeń lub uwag co do przeczytanych tekstów, takich bardziej szczegółowych, jakie sam otrzymywałem i otrzymuję. Wziąłem się za dużą ilość betowań, lekturę Dragonezy oraz innych opowiadań... 

Pomaga – ale i niebezpiecznie prowadzi do skrótów myślowych po n-tym takim samym typie tekstu.

 

Ergo: przynajmniej w moim przypadku, warto czytać cudze, by nauczyć się oceniać dobre i słabe strony opowiadania. Mam nadzieję, że własny tekst, po odleżynach, będę potrafił podobnie sobie wypunktować.

 

 

Domku, dzięki za cyfry. W górę serca! ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ergo: przynajmniej w moim przypadku, warto czytać cudze, by nauczyć się oceniać dobre i słabe strony opowiadania. Mam nadzieję, że własny tekst, po odleżynach, będę potrafił podobnie sobie wypunktować.

Oczywiście, że warto. Obawiam się, że twórczość Robinsona Cruzoe byłaby... no, kiepska. I nie chodzi mi o jakość inkaustu.

Warto czytać dobre teksty – bo można się z nich czegoś nauczyć (owszem, wolno działa). Warto czytać słabe, żeby trenować punktowanie błędów (tu nauka idzie szybciej, wkrótce we własnych opowiadaniach też się dostrzega byki). Warto czytać piórkowe, żeby rozumieć uwagi MC.

Babska logika rządzi!

No pięknie, pięknie, dj gratuluje :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

I ja do gratulacji dołączę! Brawo!

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Zawsze miałem kłopot z precyzyjnym nazywaniem swoich odczuć, wrażeń lub uwag co do przeczytanych tekstów, takich bardziej szczegółowych, jakie sam otrzymywałem i otrzymuję.

O, to to. Zdecydowanie łatwiej jest wyłapać błędy językowe, niż te strukturalne, ciągle uczę się dostrzegania mankamentów w konstrukcji całego tekstu czy postaci – i nie ukrywam, że wiele się przy Was nauczyłam. Akurat mi bliżej do korektora niż pisarza, więc z chęcią czytam sobie cudze wypociny, ale czasem ich liczba przekracza moje możliwości przerobowe... Ale się dziwię, że nie chce się ludziom zajrzeć do tekstów polecanych, choćby po to, żeby się czegoś nauczyć.

Nie zauważyłam, że domek dotrzymał słowa i ogłosił wyniki w dniu oskarowej gali. Gratuluję  wszystkim serdecznie!

Psycho Rybo – a nie mówiłam, a nie mówiłam! 

Mówiłaś. 

 

Ale zaraz, co takiego...? ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Gratulacje dla zwycięzców i podiumowicza. Cholera, a braki dalej nie nadrobione. Do roboty.

"Nie wierz we wszystko, co myślisz."

Serdecznie winszuję wszystkim zwycięzcom, chociaż przeczytałem z triumfujących tekstów tylko “Marynarza” Fisha. Z tego powodu zresztą nie głosowałem; nie znając tekstów, nie czułem się kompetentny. Trzeba w przyszłości szerzej poinformować o plebiscycie i dać więcej czasu na lekturę i głosowanie.  A... i wydaje mi się, że wymogiem ważności głosu powinien być komentarz głosującego pod każdym z nominowanych opowiadań.

Ja się podpisuję pod Ambroziakiem. Nie przeczytałem wszystkich opek, a punktowanie kogoś “bo go lubię” – no chyba nie o to chodzi, a w tym przypadku do tego by się sprowadziło. 

Reg ma rację z tym, że frekwencja śmiesznie niska, ale z jedną rzeczą nie do końca się zgadzam – kto, oprócz świeżych użytkowników, domaga się tutaj, żeby jego tekst skomentowano, samemu nie komentując? Ja sobie nie przypominam takiej sytuacji. Chyba przeważająca większość z nas tutaj zdaje sobie sprawę, że wszelkie czytanie i komentarze są dobrowolne i non profit. Nie wyobrażam sobie, “doświadczonego” autora odwalającego dziecinadę w stylu: “a mnie nikt nie czyta”. No chyba, że zaraz obok wisi tekst który ma 150 komentarzy – wtedy jestem w stanie zrozumieć swego rodzaju rozżalenie.

 

Tak czy inaczej, gratulacje dla wszystkich nominowanych autorów, a szczególnie dla zwycięskiej trójki. Chętnie zajrzę do każdego z nieodwiedzonych przeze mnie opowiadań, kiedy tylko będę przy czasie.

And one day, the dream shall lead the way

Mimo że zagłosowałam, to też poprę wszystkie głosy, mówiące aby w przyszłości było więcej czasu i promocji. Ja miałam to szczęście, że część tekstów przeczytałam jeszcze przed zarejestrowaniem się na portalu, część później i przy plebiscycie miałam niewiele do nadrobienia. Inaczej też nie oddałabym głosu, bo byłoby to nieuczciwe.

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Ja nie wzięłam udziału w głosowaniu, bo rzadko zaglądam do HydeParku i wątek z głosowaniami znalazłam dzień po zamknięciu :p Ale może to i lepiej bo popsułabym pewnie takie ładne podium :D

No i nie namieszałaś, a mogłaś... Wstyd! :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nowa Fantastyka