- Hydepark: HAREM 2011 - KONKURS NA OPOWIADANIE Z NUTKĄ EROTYZMU!

Hydepark:

HAREM 2011 - KONKURS NA OPOWIADANIE Z NUTKĄ EROTYZMU!

 

Masz dosyć prozy fan­ta­stycz­nej, w któ­rej wszyst­ko takie bez­cie­le­sne?

Pra­gniesz fan­ta­stycz­nej ero­ty­ki, ko­smicz­ne­go fi­glo­wa­nia, li­te­rac­kie­go or­ga­zmu w wy­mia­rze mię­dzy­plan­tar­nym?

Marzy Ci się na­pi­sa­nie prozy SF lub fan­ta­sy peł­nej opi­sów żądzy, mi­ło­ści mię­dzy ra­sa­mi, a może masz po­mysł na mię­dzy­ga­lak­tycz­ną wer­sję "Romea i Julii"?

 

Oto kon­kurs li­te­rac­ki dla Cie­bie!

 

Oto HAREM 2011
KONKURS NA OPOWIADANIE FANTASTYCZNE,

ALE TEŻ FI­GLAR­NE, Z NUTKĄ ERO­TY­ZMU

Za­sa­dy HA­RE­MU 2011 są pro­ste:

1. Wczuj się w kli­mat mi­ło­sny, zmy­sło­wy, lekko ro­ze­ro­ty­zo­wa­ny

2. Na­pisz tekst uka­zu­ją­cy, czym może być seks w ko­smo­sie.

3. Baw się kon­wen­cją, wykaż in­te­li­gen­cją, hu­mo­rem i ta­len­tem.

 

UWAGA: Jeden autor może za­mie­ścić jedno opo­wia­da­nie. I radzę nie mno­żyć nic­ków, bo jak się wyda, bę­dzie dys­kwa­li­fi­ka­cja.

 

UWAGA nr 2: Wul­ga­ry­zmy do­pusz­czal­ne, lecz nie­ko­niecz­ne. Li­czyć się be­dzie ra­czej po­mysł, humor, wy­sma­ko­wa­nie i, rzecz jasna, pi­sar­ska bie­głość.

 

Do 15 lipca 2011 za­mieść na fantastyka.pl tekst o ob­ję­to­ści 5000 – 25000 zna­ków w dzia­le "Opo­wia­da­nia".

Z do­pi­skiem: (HAREM 2011).

 

Zwy­cięz­ców, ko­rzy­sta­jąc z pod­po­wie­dzi użyt­kow­ni­ków i pro­sząc też o wer­dykt mi­strzów i mi­strzy­nie Loży "NF", ogło­si­my naj­póź­niej do końca sierp­nia 2011 r. i bę­dzie ich co naj­mniej troje. A jeśli po­ziom okaże się wy­so­ki – może być nawet wię­cej. :)

Do wy­gra­nia książ­ki-nie­spo­dzian­ki!

 

Pióra w dłoń!

 

PS. Opo­wia­da­nia w ję­zy­ku pol­skim, rzecz jasna. :)

PS.2. Po­in­for­muj­cie zna­jo­mych. Im wię­cej tek­stów, tym po­ziom wyż­szy. A im wyż­szy po­ziom, tym pięk­niej­sza ad­re­na­li­na. I o to cho­dzi. :)

PS.3. Można za­ło­żyć wątek, w któ­rym to WY po­da­cie swo­ich fa­wo­ry­tów. Nie tak od razu, ale można i bę­dzie to mile wi­dzia­ne. :)

 

Boski dj Jajko pro­szo­ny jest o ob­ra­zek. :)

Komentarze

ob­ser­wuj

We wstę­pie jest na­pi­sa­ne SF lub fan­ta­sy, a w za­sa­dach jest uwzględ­nio­ny tylko ko­smos, który mi sie z fan­ta­sy śred­nio ko­ja­rzy... To jak to jest?

www.portal.herbatkauheleny.pl

Ko­smos obej­mu­je Zie­mię. Czyli jest i SF i fan­ta­sy - do wy­bo­ru. 

ob­ra­zek... bój się!

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

Mrrrr­rau! Bę­dzie się dzia­ło! ]:>

Łoj, nowy kon­kurs na por­ta­lu! Faj­nie! W sumie, co kon­kurs, mam pecha, ale i tak spró­bu­ję wziąć w nim udział. Może coś lep­sze­go na­pi­szę, niż ostat­nio sam ofe­ru­ję. P;)

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

dla mnie bomba:D pisze sie na ten kon­kurs, dawno już nic no­we­go nie na­pi­sa­łam;D heh, moje ,,ko­gu­cie jajo'' z dra­go­ne­zy by się tu do­brze wpa­so­wa­ło;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Super! Duże szan­se, że to bę­dzie za­baw­niej­sze nawet od Ko­smi­ko­mi­ki. :)
Oj, bę­dzie się dzia­ło.


Pa­trz­cie i po­dzi­wiaj­cie, co można zro­bić po­sia­da­jąc: dwa le­gal­ne ob­raz­ki oraz wy­bit­ną umie­jęt­ność ko­rzy­sta­nia z pro­gra­mów gra­ficz­nych (wiem, co to war­stwy i szpa­ro­wa­nie, ha!).
A wszyst­kim, któ­rym się wy­da­je, że wła­śnie od­kry­li moją toż­sa­mość po­wia­dam: Nie, nie je­stem Siud­mak ani Va­le­jo :)

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

O, to teraz mogła by mi się przy­dać w prak­ty­ce wie­dza, którą wy­nio­słem swego czasu na Tri­co­nie z pre­lek­cji Mar­ci­na Przy­był­ka o sce­nach łóż­ko­wych :)

Jak dla mnie to za mało cyc­ków :>

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ob­ra­zek jest sek­si­stow­ski... Poza tym fak­tycz­nie za mało cyc­ków i je­stem świę­cie prze­ko­na­na, że ona woli ko­bie­ty.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Ran, Marsylko...wobec ry­su­ku DJ -a mam obawy czy aby "chłop­ta­sie" ocze­ku­ją ko­bie­ce­go po­lo­tu w tej kwe­stii...:(((

A tak po­waż­nie: cie­ka­wy po­mysł i wcale nie pro­sty do re­ali­za­cji, bio­rąc po uwagę fakt, iż naj­ko­rzyst­niej dla au­to­ra jest by czy­tel­nik po­czuł emo­cje bo­ha­te­ra i ...:D

beryl, też wo­lisz czte­ry ?

Ago, je­steś obrzy­dli­wa ;]

La­ke­hol­men, czte­ry? Sześć, to jest do­pie­ro!

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Je­ste­ście:
- pry­mi­tyw­nie sam­czy
- sek­si­stow­scy
- ab­so­lut­nie nie­wraż­li­wi na pięk­no, które Wam za­pre­zen­to­wa­łem (a mo­głem w tym cza­sie rzu­cać pin­gwi­nem, albo cho­do­wać zwie­rząt­ko na fej­sie!)
- i wszyst­ko o czym my­śli­cie to cycki (naj­le­piej 4 naraz)

Ale z przy­jem­no­ścią prze­czy­tam, jak wczu­je­cie się w kli­mat :)

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

Dj, a co po­wiesz na to?

A tak swoją drogą, to po­sia­dasz numer do "laski z ob­raz­ka"? ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Na­resz­cie jakiś kon­kurs. Kon­kur­sy są takie in­spi­ru­ją­ce. Za­ka­su­ję rę­ka­wy i do ro­bo­ty, cho­ciarz w tym wy­pad­ku może trze­ba by było za­ka­sać co in­ne­go? No i te czte­ry cycki. Może to wy­ko­rzy­stać? 

an­drzejt­ry­bu­la: nie żebym sobie jakoś ro­ścił pre­ten­sję, ale nie­któ­rzy mo­gli­by uznać, że to pla­giat :D:D

dj : to o pin­gwi­nie i zwie­rząt­ku to apro­pos ha­re­mu?  Harma pin­gwi­nów (czyli farma, która jest jed­no­cze­śnie ha­re­mem?) brzmi na pewno bar­dzo eks­cy­tu­ją­co dla nie­któ­rych zoo­fi­li. Trze­ba uwa­żać, żeby nie stro­lo­wa­li por­ta­lu. Nie mó­wiąc już zie­lo­no­grosz­kow­cach.

Ja mam cią­głą (jak funk­cja cią­gła), nie­za­chwia­ną (jak fi­gu­ra n-cyc­ko­wa) wiarę, że tek­sty tu za­miesz­cza­ją lu­dzie doj­rza­li, od­po­wie­dzial­ni i w ogólę fajni :)

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

I nawet limit zna­ków po­więk­szo­ny, żeby można było po­pu­ścić wodze fan­ta­zji :P

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

No pro­szę, widać, że re­dak­to­rzy chęt­niej czy­ta­ją opo­wia­da­nia ero­tycz­ne ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Swoją drogą, kie­dyś na sesji RPG, żeby wy­do­być in­for­ma­cje od pew­nej enig­ma­tycz­nej bur­del­ma­my, MG kazał nam na na­stęp­ną sesję opi­sać, jak nasza po­stać za­do­wa­la wy­lo­so­wa­ną kur­ty­za­nę... Np: brud­ne­go kra­sno­lu­da.
...czy to zna­czy, że mam do­świad­cze­nie?

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

Di­riad, do­brze, że tylko li­te­rac­kie :D

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Tak, sceny ero­tycz­ne na se­sjach rpg to za­wsze był pe­wien, khem, kło­po­cik.

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

Ano :D

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

aga­zga­ga - ,,Marsylko...wobec ry­su­ku DJ -a mam obawy czy aby "chłop­ta­sie" ocze­ku­ją ko­bie­ce­go po­lo­tu w tej kwe­stii...:((( '' - hm...też mam takie obawy, ale co zro­bic? udo­wod­nić, że jesz­cze mało wi­dzie­li (,,czy­ta­li'');P Ja juz nawet mam po­mysł
beryl - to nie oczy­wi­ste, że chet­niej? Ero­ty­ka jest tak czy owak lep­sza niż po raz setny za­głę­bia­nie sie w dzieł­ko o wa­pi­rach czy ko­smo­sie;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Dobra...

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

Heh, bę­dzie polew:P Nie wiem czy cos na­pi­szę, ale na pewno po­sta­ram się więk­szość tek­stów prze­czy­tać.

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

Fas, polew to mało po­wie­dzia­ne :D zaraz się okaże, jak kto ma roz­wi­nię­tą wy­obraź­nię i w któ­rym kie­run­ku :P

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Macie ob­ra­zek w wer­sji al­ter­na­tyw­nej :)

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

- Oj, już ja wam zgo­tu­je przy­go­dę z po­lo­tem, chłop­ta­sie - za­re­cho­tał demon w mojej gło­wie, za­cie­ra­jąc pa­zu­rza­ste łap­ska, ob­li­zu­jąc ro­ze­śmia­ne usta:) A tak serio, to świet­ny po­mysł. Za­uwa­ży­łam dziw­ną przy­pa­dłość, może nie w kon­kur­sach, ale ogól­nie na fo­rach: tam gdzie się chcia­ło mówić o sek­sie - scho­dzo­no na te­ma­ty emo­cjo­nal­no-mi­ło­sne, a gdzie o mi­ło­ści to z kolei wkra­cza­no w ru­basz­ne gadki. Jak to jest?:)

Myślę, że po­łą­cze­nie hu­mo­ru i ero­ty­ki bę­dzie uda­nym strza­łem na opko, po­wo­dze­nia wszyst­kim od­waż­nym!

Dj - no teraz jest spra­wie­dli­wie :D od razu mi się za­chcia­ło na­pi­sać coś na kon­kurs xD

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Super! :D

UWAGA CZY­TEL­NI­KU!
Zanim za­czniesz czy­tać kon­kur­so­we opo­wia­da­nia, upew­nij się, że żonę nie boli głowa, są­siad jest w domu (a jego mał­żon­ki nie), se­kre­tar­ka wró­ci­ła już z prze­rwy na kawę!

dj w ob­ro­ży.

dj w ob­ro­ży.

@ Ewe­li­na... ;]

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Nie jest spra­wie­dli­wie... Ten pan też się zwra­ca do panów...

www.portal.herbatkauheleny.pl

I znowu dys­kry­mi­na­cja jak przy Kiczu 2011! Dla panów fajna lasia, a dla nas jakoś za­ob­ro­żo­wa­ny go­ściu sek­si-ina­czej! Veto! ;)

A je­że­li cho­dzi o kon­kurs, to już nawet mam po­mysł :D

Hehe, celna kon­klu­zja;D

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Dziew­czy­ny, teraz wszyst­kie razem: CHCE-MY CIA­CHO! CHCE-MY CIA­CHO! ;D

CHCE-MY CIA­CHO! CHCE-MY CIA­CHO je­stem za;D

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

 I znowu dys­kry­mi­na­cja jak przy Kiczu 2011! Dla panów fajna lasia, a dla nas jakoś za­ob­ro­żo­wa­ny go­ściu sek­si-ina­czej! Veto! ;)
Oj nie, ten osob­nik z ob­ro­żą zde­cy­do­wa­nie nie za­chę­ca:D
Ale i tak mam po­mysł. Ha! 

CIA-CHO!!! CIA-CHO!!!

www.portal.herbatkauheleny.pl

no dobra: CIA-CHO!!! CIA-CHO!!! (a może je­ste­śmy zbyt wy­bred­ne, dro­gie panie? :P)

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Dziew­czy­ny, wam w gło­wie tylko jedno :)

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

CIA-CHO! CIA-CHO! CIA-CHO!

Na przy­kład coś ta­kie­go z do­pi­skiem: "Cze­kam na Twoje opko, ma­leń­ka" ;)

:D

mkmor­goth - w końcu to wątek o opo­wia­da­niach ero­tycz­nych (po­ten­cjal­nych), my się już przy­go­to­wu­je­my psy­chicz­nie do pi­sa­nia xD

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Ran­fe­riel - tylko do­pho­to­sho­po­wać jakiś księ­życ tu­dzież ko­me­tę w tle :D

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

@Au­brey­Be­ard­sley - ja też już po­czy­niam pewne przy­go­to­wa­nia: psy­chicz­ne i pi­sar­skie ;)

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

A tu takie kloc­ki! Matko ko­cha­na :O, to co bę­dzie w tych tek­stach?! :D

Ran, ja tez wrzu­ci­łam w go­glow­ni­cę hasło "nie­sa­mo­wi­te cia­cho", żeby po­ka­zać DJ jakie "cycki" nas in­te­re­su­ją, i co?
www.repka.pl/Na-luzie/Na-luzie/Pozosta-e/3D--Niesamowite!!!.aspx

Oto co mi wy­sko­czy­lo! Gapię się już w to kilk­na­ście minut, ale in­spi­ra­cji nie widzę;) :DD
Widac kom­pu­te­ry w ko­mi­ty­wie z fa­ce­ta­mi...:(

Oj dro­gie Panie:) je­ste­ście...hmm? naj­waż­niej­sze, że je­ste­ście:)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

... je­ste­ście i po­pra­wia­cie mi humor ;]

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Mek­si­co, Beryl - pięk­ne :)

A teraz dawać CIA-CHO!

Hmmm... A moze to rze­czy­wi­ście dj Jajko?

www.portal.herbatkauheleny.pl

wtedy mamy prze­ki­cha­ne, że nie do­ce­ni­ły­śmy... :P

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Wła­śnie sobie zda­łem spra­wę, że to, co wła­śnie piszę daje się spo­koj­nie na­cią­gnąć do HA­RE­Mu :D

 A czy może być opo­wieść drwa­la z wy­cin­ki lasu? Ze rżnął drze­wo itd.?

a ja zro­bię Was wszyst­kich(z na­ci­skiem na wszyst­kie) bo­ha­te­ra­mi mo­je­go opo­wia­da­nia:) pa­su­je?:D po­wiedz­cie teraz albo za­milk­nij­cie na wieki:)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Gwi­do­n2 albo takie na cza­sie - ze­rżłem wszyst­ko na ma­tu­rze:)?

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Cho­dzi o skocz­ka, Jana Ma­tu­rę? No to pisz z dużej li­te­ry.

Tro­chę słów "seks" "ero" i cały temat za­wa­lo­ny ko­men­ta­rza­mi, nie będę was czy­tał! :P

Swoją drogą naj­bar­dziej mnie za­sta­na­wia, czy ta pani na ob­raz­ku jest tak samo in­te­li­gent­na jak ładna.

Wra­ca­jąc do te­ma­tu ciach...

I nie zdra­dzę kogo mi przy­po­mniał ten pan bez wło­sów.

Jak ja będę czy­tać te opka, ja tak za­wsze wszyst­ko prze­ży­wam :(

Ran­fe­riel , Se­le­na-  no w końcu coś cie­ka­we­go:D a to do­da­tek do kupki ciach:D : http://browse.deviantart.com/?qh=&section=&q=sexy+man#/d1h7qd6  i  http://browse.deviantart.com/?qh=&section=&q=sexy+man#/d9x5bw  . a co;P kie­dyś do­sta­łam taką cie­ka­wa pre­zen­ta­cję z cie­ka­wy­mi osob­ni­ka­mi, ALE TO INNA BAJKA;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

mek­si­co - wszyst­kich? tro­che tu ludzi jest;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

@mek­si­co, nawet jak tylko dam­ską część... Jeju, toż to do­pie­ro byłby harem XD

@Au­brey­Be­ard­sley, albo smoka zie­ją­ce­go ogniem ;)
@aga, na tym nie­bie­skim jest jakaś fi­li­żan­ka :P Resz­ty nie ob­cza­ja­łam bo mam ekran 10 cali. Kie­dyś mia­łam cały album z ta­ki­mi ob­raz­ka­mi - im więk­szy, tym ła­twiej "wy­ło­nić" kształt :)
@Su­zu­ki M. oj... może i tak. Dj coś się długo nie od­zy­wa... może ob­ra­żo­ny? ;)
@Se­le­na, tak! John­ny rzą­dzi! :D

@Mar­syl­ka, a może mek­si­co bę­dzie pisał opko o mega orgii (ponad 3000 use­rów, NF - nie­źle ;))

Coś jak scena z Pach­ni­dła Su­skin­da. Po kłót­niach w te­ma­cie eli­mi­na­cji ktoś rzuci posta skła­da­ją­ce­go się z wy­eks­trak­to­wa­nych za­pa­chów ko­bie­cych (za­pa­chów? może hmm, myśli prze­wod­nich) i za­pa­nu­je po­wszech­na mi­łość or­gia­tycz­na :)

A tam zaraz o wszyst­kich:P kilka sza­now­nych Pań wy­po­wia­da się w tym wątku i One zo­sta­ną bo­ha­ter­ka­mi opo­wia­da­nia:) szy­kuj­cie się:) tylko muszę to jesz­cze prze­my­śleć do­głęb­niej...tfu... do­kład­niej:) żeby nikt się nie ob­ra­ził:)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Ran­fe­riel - no chyba, że bę­dzie to mega orgia, wtedy praw­do­po­dob­nie mu się uda wszyst­kich jakoś sen­sow­nie - mniej l ub bar­dziej - umie­ścić w jed­nym tek­scie;P
A.K.J - MI­ŁOŚĆ OR­GIA­TYCZ­NA?ŚMIESZ­NIE TO BRZMI;p

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

@ a.k.j - wy­star­czy chyba za­pach dzie­się­ciu nie­wiast:)? świat­na scena tak na mar­gi­ne­sie:)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

mek­si­co -tak, le­piej to prze­myśl, kon­se­kwen­cje mogą być przy­kre;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

dobra:) to robię ca­sting na eu­nu­chów do ha­re­mu:) chęt­ni?:P a dro­gie Panie zo­sta­wię sobie na ko­niec(naj­lep­sze i naj­słod­sze za­wsze na końcu):D

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

cie­ka­we, co ty cwa­nia­ku kom­bi­nu­jesz;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

nie no tak serio to myślę co na­pi­sać i szu­kam in­spi­ra­cji:) je­ste­ście in­spi­ru­ją­ce:D

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

ach, ach, ależ Ty się mek­si­co pod­li­zu­jesz :D

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

hehe, bez wąt­pie­nia. myślę, że nie jedno opko można by na­psiać stu­diu­jąc jakże roz­bu­do­wa­ne dia­lo­gi w po­szcze­gól­nych wąt­kach;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

a tak swoją drogą, cie­ka­wi mnie jaka bę­dzie sta­ty­sty­ka zwy­cięż­ców, jeśli cho­dzi o płeć;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Au­brey też Cię lubię:P
a tu mam in­spi­ra­cję:D:D prze­pra­szam:P
Mar­syl­ka, żebyś wie­dzia­ła:D

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

mek­si­co, masz nawet zdję­cia ;)
Tylko nie sza­lej za bar­dzo bo Ci się pa­tel­nią do­sta­nie.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

"Czyli ile trze­ba od­li­czyć od huku żeby zo­ba­czyć grzmot?

Nie mam po­ję­cia. Mi­nu­tę...?"

Meksico...jesteœ okrop­ny :DD...conajmnij okrop­ny ;)

A WI­DISZ MEK­SI­CO;p

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

@ mek­si­co, pięk­ny fil­mik. Po pierw­szej od­po­wie­dzi my­śla­łam, że po pro­stu na taką tra­fił, ale póź­niej... :D

To ja wsta­wiam na ta­pe­tę pierw­sze cia­cho Mar­syl­ki i za­czy­man pisać ko­lej­ne­go ero­ty­ka...  Eh, czło­wiek na­pi­sał­by coś am­bit­ne­go, głę­bo­kie­go, a tu wszy­scy - ale żeby był seks i cycki!

Ewe­li­na, to ja Ci juz chyba tego prze­ży­wa­nia z góry za­zdorsz­czę :D 

www.portal.herbatkauheleny.pl

Prze­pra­szam:) tam jest też inny fil­mik gdzie ra­czej już fa­ce­ci robią z sie­bie... eh.. eh... no nie są za bar­dzo in­te­li­gent­ni:)(syl­we­ster 13 pią­tek:)
@be­ryl - dzię­ki:) pa­tel­ni to ja się boję jak ognia:)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Cóż, za­li­czę pierw­szy kon­kur­sik li­te­rac­ki ;] Po­wo­dze­nia, biorę się za pi­sa­nie! :D

Ewe­li­na, to ja Ci juz chyba tego prze­ży­wa­nia z góry za­zdorsz­czę :D

Och, to ja się na złość po­sta­ram na­pi­sać coś ta­kie­go, żebyś nie miała czego za­zdro­ścić ;]

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

wow... byle się nie po­my­lić i chwy­cić za pióro.

Beryl, tym więk­sze praw­do­po­do­bień­stwo, że w moje pre­fe­ren­cje tra­fisz ;P

www.portal.herbatkauheleny.pl

Su­zu­ki ;D Mu­sisz mieć bar­dzo per­wer... ekhem, cie­ka­we pre­fe­ren­cje ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Su­zu­ki M. = taaa... seks i cycki to po pro­stu motyw prze­wod­ni...  a jest tu miej­sce na es­te­ty­kę? z punk­tu wi­dze­nia sztu­ki jest cie­ka­wiej;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Tu ma być seks, cycki i ko­smos, to może ten ko­smos to ma być es­te­tycz­ny ;)

www.portal.herbatkauheleny.pl

krzy­skar 2011-05-10 21:38
wow... byle się nie po­my­lić i chwy­cić za pióro.

:D:D:D 

Ko­smos? Ponoć w ko­smo­sie się pulch­nie przed wy­bu­chem.
Ła­pie­cie? Pulch­nie... przed... WY­BU­CHEM?

Ech, su­char :>

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

"Bałem się, że mój ptak za chwi­lę dziob­nie ją w oko"
W. Whar­ton, "Spóź­nie­ni ko­chan­ko­wie"

beryl, znam po­dob­ny su­char.

Wie­cie jak to jest "na ter­ro­ry­ste"?

Ale ten su­char sam wy­my­śli­łem :P

Nie­waż­ne, jak?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Za­pa­ko­wać się do środ­ka i na­tych­miast eks­plo­do­wać.

Mar­syl­ka, (...) seks i cycki to po pro­stu motyw prze­wod­ni...  a jest tu miej­sce na es­te­ty­kę? (...)

No jak, gdzie? Seks ma być wi­do­wi­sko­wy, a cycki ładne ;)

Na ter­ro­ry­stę :)

A wie­cie jak jest na "rodeo"?
Babka do­sia­da go­ścia, w trak­cie mówi mu, że ma aids i pa­trzy, ile się utrzy­ma.
Ihaa!

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

- Może dziś na jeźdź­ca?
- Jaki na­jeźdź­ca?
- Ger­miań­ski, kurwa, opraw­ca...

No prze­pra­szam, wiem, że wszy­scy znają, ale się po­wstrzy­mać nie mo­głam ;)

Jesz­cze jest dobre:

Sie­dzi bied­na dziew­czyn­ka z za­pał­ka­mi, pod­cho­dzi star­szy pan:

- Chesz może dziew­czyn­ko na pącz­ka?

- A jak to jest na pącz­ka?

- Ko­cha­nie włóż od tyłu
- Żółw!

- A czym sie różni ko­bie­ta od lo­dów­ki??

- Do lo­dów­ki można wło­żyć jajka ^^

Ta? To teraz dow­cip, z któ­re­go nie za­śmie­je się żaden pan:

Wcho­dzi facet do pu­blicz­nej to­a­le­ty, a tam jakiś koleś z furią wy­ry­wa sobie włosy ło­no­we ca­ły­mi gar­ścia­mi.

- Panie, panie! Co pan ro­bisz?! - krzy­czy pierw­szy. Na co sły­szy:

- Nie chce h## stać, nie bę­dzie na mięk­kim leżał!

^__-

Ha! mi też się przy­po­mniał jeden:

Przy­je­chał chłop do wiel­kie­go mia­sta, cho­dzi zwie­dza, chce wszyst­ko za­li­czyć w końcu "być w mie­ście i nie zo­ba­czyć - wstyd!".
W końcu tra­fia do bur­de­lu, bo w końcu "być i nie zo­ba­czyć..." i się tar­gu­je:
- Pani, za ile tu można umo­czyć?
- a od 100
- no, to ja mam tylko 10 (mar­twi się chłop)
- za 10 to mogę naj­wy­żej do ka­pe­lu­sza na­si­kać
chłop myśli - no, być i nie sko­rzy­stać - wstyd - lej pani - i nad­sta­wia ka­pe­lusz

Bur­del­ma­ma leje, a chłop wy­cią­ga fu­ja­rę, wsa­dza i mówi:
Pij chuju rosół, jak cię na mięso nie stać

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

ale ale!
może skup­cie się na te­ma­cie ;)

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

na te­ma­cie? to w sumie w te­ma­cie;P to moze ja na osta­tek;P naj­mniej­szy sklep na świe­cie, gdzie klient zo­sta­wia swoje torby na ze­wnątrz?
 ko­bie­ca po­chwa;p
dobra, basta i fak­tycz­nie wróć­my do te­ma­tu;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

@ zith, "chuj" się pisze prze CH!
;]

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

O ja nie mogę... Jak w opkach będę po­dob­ne kli­ma­ty, to może być we­so­ło :P

To jesz­cze ja, ale na­praw­dę ostat­ni!!!

Spo­ty­ka się dwóch zna­jo­mych, któ­rzy nie­daw­no wpa­ko­wa­li się w mał­żeń­stwo. Jeden za­ga­du­je do dru­gie­go:
- Ty, słu­chaj. A pró­bo­wa­łeś kie­dyś ze swoją żoną...no wiesz...w tą drugą dziur­kę??
- No co ty? - ob­ru­szył się drugi. - Jesz­cze by w ciąże za­szła.

A cia­cha jak nie było, tak nie ma...

www.portal.herbatkauheleny.pl

@Su­zu­ki M. same sobie mu­si­my po­ra­dzić ;)

same sobie mu­si­my po­ra­dzić ;)
Za­brzmia­ło dwu­znacz­nie...

Su­zu­ki M. - a no nie ma i pew­nie już nie bę­dzie...ale moge Wam dziew­czy­ny prze­słac pre­zen­ta­cję z faj­ny­mi cia­cha­mi, którą kie­dyś do­sta­łam;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Na bogów, Dre­am­my... XD
Czło­wiek nie po­my­śli, na­pi­sze a potem wy­cho­dzi, o...

Tjaa... Chyba my­śle­nie nadal ma (poza mu­ra­mi uni­wer­sy­te­tów) przy­szłość...

mó­wisz? ja ostat­ni­mi czasy za­uwa­ży­łam , że ra­czej szko­dzi i lu­dzie za­nie­cha­li my­śle­nia;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Bar­dzo roz­sąd­ne, ewo­lu­cyj­nie uza­sad­nio­ne po­dej­ście z ich stro­ny. My­śle­nie jest ener­go­chłon­ne i jako takie źle wpły­wa na kli­mat, a ja­ło­wych wy­sił­ków i dal­sze­go pod­grze­wa­nia at­mos­fe­ry na­le­ży uni­kać.

coś w tym jet:)

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

@ beryl - to wszyst­ko z pod­nie­ce­nia:D

A żeby bez ofto­pu, to dodam, że ob­ja­wił mi się już cał­kiem klawy po­mysł.

Kurde, Wam też się zda­rza ogar­nia­nie opo­wia­da­nia od końca w stro­nę po­cząt­ku?

Ja tam muszę mieć zarys ca­ło­ści w gło­wie, mimo że star­tu­ję cza­sem od ab­so­lut­nie po­strzę­pio­nej, urwa­nej myśli:P

zith - nawet zwy­kle :P Fajny motyw, do któ­re­go chce się do­pro­wa­dzić :)

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

takie py­tan­ko: Czy uwa­ża­cie, ze to ma być opo­wia­da­nie z nutką ero­ty­zmu, czy może seks ma być "te­ma­tem prze­wod­nim"? ;P

@O­gór­ke - mam na­dzie­ję, że to nie bę­dzie tylko o pier...niu... bo niby temat cie­ka­wy i jakoś bli­ski ale szcze­rze mó­wiąc to nie wiem czy sam seks za­spo­koi wsze­la­kie po­trze­by:) nie wiem czy wy­ra­zi­łem się jasno?:P
zresz­tą każdy na­pi­sze co bę­dzie chciał...
Ja już mam po­mysł na tekst i po­wiem Ci Ogór­ke, że nie bę­dzie tylko i wy­łącz­nie o sek­sie:) owa nutka chyba mi wy­star­czy:)
@zith - prze­waż­nie mam zarys ca­ło­ści w gło­wie, a nawet nie­któ­re sceny i dia­lo­gi w gło­wie... to wszyst­ko zanim za­cznę pisać... tylko nie wie­dzieć czemu gdy sia­dam do pi­sa­nia to wszyst­ko wy­da­je się takie... na­iw­ne?:)
po­zdra­wiam

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Ogór­ke, Jakub pisał o nutce:) Na­to­miast ja chcia­ła­bym za­py­tać (uwaga, tu py­ta­nie do re­dak­cji) o "fi­glar­ność i humor". Czy to może nie byc śmiesz­ne? Okej, iro­nicz­ne, ale nie­śmiesz­ne??

Mek­si­co, mam na­dzie­ję, że mnie źle nie zro­zu­miesz, ale cza­sem ro­zu­mu­jesz jak praw­dzi­wa ko­bie­ta;) I za to masz u mnie punkt. Wiesz... bo to w końcu ko­bie­ty rzą­dzą świa­tem...:P

Se­le­no, droga Se­le­no:) prze­ce­niasz moje moż­li­wo­ści:D ro­zu­mo­wa­nie w ko­bie­cy spo­sób wy­ma­ga... bycia ko­bie­tą wła­śnie:) ko­bie­ty rzą­dzą świa­tem? my­lisz się! to męż­czyź­ni rzą­dzą świa­tem, to jest pewne:D tyle, że męż­czy­zna­mi rzą­dzą ko­bie­ty:/ a to jest smut­ne:)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Heh, wy­da­je mi się, że naj­bar­dziej bę­dzie po­cią­ga­ją­ca po­praw­ność warsz­ta­to­wa tek­stu:P

A z życia wiem, że z każ­de­go te­ma­tu można zejść na dwu­znacz­nost­ki, nie­do­po­wie­dze­nia i flir­ty, czyż nie?

Też mam na­dzie­ję, że czy­ta­ny tekst i ocze­ki­wa­nia czy­tel­ni­ka nie będą prze­pły­wać w na­stę­pu­ją­cy spo­sób:

Tekst: "Ma­ry­narz ze­sko­czył z kład­ki..."

Czy­tel­nik: "...prosto na wy­pię­tą babę?"

Tekst: "...na stały grunt, któ­re­go nie czuł od mie­się­cy i..."

Czy­tel­nik: "spo­tkał ko­bi­te z wiel­ki­mi cy­ca­mi?"

T: "...wynajął osioł­ka, aby..."

Czy­tel­nik: "...zaczął sobie z nim dziel­nie po­czy­nać? Bosz, co za zoo­fil­ski tekst!"

T: "...radośnie po­pę­dzić na nim do sta­re­go wuja..."

C: "...i po­szli na dziw­ki? Ej, no gdzie te cycki?"

T: " ...by ob­ga­dać nie­cier­pią­ce zwło­ki spra­wy."

Czy­tel­nik: " WTF? "

:D Nie, tak nie może być;)

męż­czy­zna­mi rzą­dzą ko­bie­ty:/ a to jest smut­ne:)

Nie, to jest bar­dzo dobre:) Ina­czej by­ście się po­gu­bi­li:P 

tu ra­czej cho­dzi o wy­gi­nię­cie:) prze­trwa­nie ga­tun­ku:P choć w dzi­siej­szych cza­sach... hm... kurde nie! cho­dzi tylko i wy­łącz­nie o to, że chce­my seksu:):P

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

za­sta­na­wiam się czy to będą opo­wia­da­nia fan­ta­tycz­ne opo­wia­da­nia o sek­sie, czy może ra­czej opo­wia­da­nia o fan­ta­zjach sek­su­al­nych ;D ja będę za­my­kał oczy, bo nie je­stem peł­no­let­ni...haha :D

Może niech to bę­dzie sub­tel­ne mu­śnię­cie sfer ero­gen­nych...:D:D, a nie tam: seks!;)

Ogór­ke, o fan­ta­zjach sek­su­al­nych to chyba niekoniecznie...ale mogę nie mieć racji.

Wie­cie dziew­czy­ny, fa­ce­ci cia­gle tylko o sek­sie. Więc moze tak na­pi­sac opo­wia­da­nie, ze im się go raz na za­wsze ode chce;P;D

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Mar­syl­ko naj­droż­sza!
ja tu nie chcę nad­mie­nić, kto w tym te­ma­cie jest naj­ak­tyw­niej­szy:P
:)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

haha. zgo­dze się, mek­si­co :D ja sam nie mam za­mia­ru chyba brać udzia­łu w tym kon­kur­sie. Może to jak na­ra­zie nie moja 'dy­syc­pli­na'... :P

Mar­syl­ka na­pi­sa­ła:
Wie­cie dziew­czy­ny, fa­ce­ci cia­gle tylko o sek­sie. Więc moze tak na­pi­sac opo­wia­da­nie, ze im się go raz na za­wsze ode chce;P;D
Spró­buj --- ale potem, jeśli Ci się uda, nie miej do nas pre­ten­sji.

@zith - a ja na przy­kład mam tak, że naj­pierw piszę sam po­czą­tek, potem znie­nac­ka wpa­dam na za­koń­cze­nie i do­pie­ro się za­sta­na­wiam nad środ­kiem :P acha - a Twoja wizja od­bio­ru tek­stu: xD cudne, udało Ci się :D i coś mam wra­że­nie, że (nie­ste­ty) praw­dzi­we :P

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Ada­mie­Ka­Be :DD Ja­aasne ;) :D

Ogór­ke, słusz­nie. Mam taką tro­chę po­waż­niej­szą dy­gre­sję a pro­pos te­ma­tu kon­kur­su.

Przy­po­mnia­ła mi się pewna dys­ku­sja z Ri­no­sem, która miała miej­sce pod ko­lej­ną od­sło­ną jego "po­wie­ści se­ria­lo­wej" - "Sztu­ka wi­dzia­na przez zło­ci­sty płyn" (swoją drogą, po­le­cam :)).

Roz­mo­wa do­ty­czy­ła pi­sa­nia na te­ma­ty, w któ­rych nie­ko­niecz­nie czu­je­my się super pew­nie. Kon­klu­zja była taka, że pisać można o wszyst­kim, byle zro­bić tzw. ri­sercz albo wręcz za­się­gnąć po­ra­dy eks­per­ta (vide moje de­ry­wa­ty). Pier­wot­nie cho­dzi­ło o te­ma­ty fi­nan­so­we, ale po­dob­ną za­sa­dę można spo­koj­nie za­sto­so­wać do wszyst­kie­go... a ra­czej, pra­wie wszyst­kie­go. Uwa­żam, że bez od­po­wied­nie­go ekhem... do­świad­cze­nia o sek­sie pisać nie na­le­ży. IMHO ri­sercz w po­sta­ci lek­tu­ry har­le­qu­inów albo nawet Lwa Sta­ro­wi­cza po pro­stu nie­wie­le tutaj po­mo­że. Mam za sobą takie li­te­rac­kie eks­pe­ry­men­ty i wiem, że nawet bar­dzo nie­win­ne przy­miar­ki do rze­czo­ne­go te­ma­tu wy­cho­dzi­ły mi ra­czej nędz­nie.  

A może się mylę? Jak uwa­ża­cie?

P.S. Nadal nie ma cia­cha... he­lo­ooł!? ;> 

Dał­bym zdję­cie swo­jej klaty, ale pew­nie wszy­scy już jedli ko­la­cje.

Ran­fe­riel, ale zo­bacz jaki to ge­nial­ny tekst na pod­ryw. Pod­cho­dzisz do ko­le­sia na dys­ko­te­ce, mru­gasz do niego za­lot­nie i mó­wisz:
- Hej bu­ha­ju!Piszę wła­śnie opo­wia­da­nie o sek­sie, ale brak mi do­świad­cze­nia prak­tycz­ne­go. Może zo­sta­niesz moim kon­sul­tan­tem?

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

Fas, i tak słowo "ri­sercz" na­bra­ło no­we­go zna­cze­nia ;) 

Fa­so­let­ti, za­mień płcie miej­sca­mi i spró­buj zro­bić sam taki ri­sercz :)
"Hej mała, piszę wła­śnie opo­wia­da­nie o sek­sie i brak mi do­świad­cze­nia..."
Jak Ci wyj­dzie to zwra­cam Ci kosz­ty "tech­nicz­ne" (gumki, ko­la­cja/śnia­da­nie, drin­ki, po­wiedz­my do stów­ki)
Aha, nie zwra­cam kosz­tów tech­nicz­nych przy po­raż­ce (si­nia­ki, wy­bi­te zęby i po­rwa­ne ko­szu­le :)

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

naj­droż­szy mek­si­co;P
muszę cie za­smu­cić, nie­ste­ty moja ak­tyw­ność z dniem dzi­siej­szym spad­nie praw­do­po­dob­nie nie­mal do zera. ko­niec wol­no­ści i wy­pa­da za­cząć ma­te­riał na eg­za­mi­ny;P  so say­ona­ra ba­bies;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Czemu nie... A nóż, wi­de­lec po­skut­ku­je?

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

Jak to? Fa­so­let­tie­mu brak do­świad­cze­nia?:P 

Se­le­na, w pod­ry­wa­niu dziew­czyn mam ele­men­tar­ne braki. Po­wie­dział­bym wręcz, że czar­ne dziu­ry.

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

"Hej mała, piszę wła­śnie opo­wia­da­nie o sek­sie i brak mi do­świad­cze­nia..."
dj Jajko, coś ta­kie­go ra­czej nie za­chę­ci ;P to by zna­czy­ło, że part­ner/-ka (jak kto woli) ma Cię uczyć?

Fa­so­let­ti, mam na­dzie­je, że 'czar­ne dziu­ry' to nie jakaś me­ta­fo­ra ;>

życze po­wo­dze­nia w kon­kur­sie :) a jakie będą jesz­cze w tym roku??

Ow­szem, na dniach ko­lej­ny mniej bły­ska­wicz­ny, li­te­rac­ko wy­czy­no­wy.
Nu­me­ru­ję kon­kur­sy trzy­cy­fro­wo, kie­dyś trze­ba to prze­kro­czyć :)

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

no to faj­nie :) myślę, że spró­bu­je w takim razie swo­ich sił :D

Za­cznij nu­me­ro­wać np. 0013. I już czte­ro­cy­fro­wy zro­bio­ny :P

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

Mar­syl­ko za­smu­casz mnie:(
Ale wró­cisz?:)
Znów kon­kurs Dja­jow­ski:) super:) znów prze­gram:D

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

tak, wrocę i to spe­cjal­nie dla Cie­bie mek­si­co;D ale naj­praw­do­po­dob­niej w oko­li­cach po­ło­wy czerw­ca, przy po­myśl­nych wia­trach;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Po prze­czy­ta­niu WSZYST­KICH ko­men­ta­rzy mogę spo­koj­nie stwier­dzić, że męż­czyź­ni nie biorą seksu na po­waż­nie. Ich celem jest je­dy­nie za­spo­ko­je­nie swo­ich sam­czych po­trzeb! To wstręt­ne, ob­le­śne, ob­łud­ne i... Grrr BRAK MI PO PRO­STU SŁÓW! Ot co!

Seks to dla nas śmier­tel­nie ważna spra­wa. Mniej po­waż­nie trak­tu­je­my ko­bie­ty.

to za­brzmia­lo, jak­by­ście byli cał­ko­wi­cie sa­mo­wy­star­czal­nIi;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

No a jak Mar­syl­ka! Jakby co, to Kasia albo Basia w ruch i jazda :P

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

clay­man, cięta ri­po­sta ;D

Mar­syl­ko, myślę, że jed­nak ko­bie­ty są bar­dziej sa­mo­wy­star­czal­ne ;D

Poza tym wiele ko­le­ża­nek ma tak 'zwi­chro­wa­ne' sko­ja­rze­nia, ze cza­sem same mnie za­ska­ku­ją ;) na­praw­de bo­gac­two­ooo sko­ja­rzeń^^

clayman...ot sam­cza na­tu­ra, nic na to nie po­ra­dzi­cie :/
;) :D

Ale się że­ście na­pro­du­ko­wa­li jak mnie nie było :< I to na do­da­tek o sek­sie...

Mar­syl­ko, my po­tra­fi­my być sa­mo­wy­star­czal­ni, na­pisz dobre opo­wia­da­nie to może dla kogoś bę­dzie to dobry bo­dziec.

Fas, ba­jer­ka na mar­twe płody nie za­dzia­ła­ła? :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

E, nie... Ko­bie­ty są jakos dziw­nie wraż­li­we na szcze­gó­ło­we hi­sto­rie o wy­wle­ka­niu sta­lo­wy­mi klesz­cza­mi pło­dów z ich wagin.

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

Mój zna­jo­my pod­ry­wał na numer z ka­ba­re­tu. Pod­cho­dził do laski( czyli wszyst­kich po­ko­lei) i mówił - Po­do­basz mi się. Nie spier­dol tego.
Co cie­ka­we, na dzie­sięć za­cze­pio­nych, dwie lub trzy za­czy­na­ły z nim roz­ma­wiać.Itd.

Eh, mam dy­le­mat. Szko­da, że nie można wrzu­cić dwóch tek­stów, bo po­sia­dam taki jeden co od pierw­sze­go aka­pi­tu, aż do końca tchnie ero­ty­zmem. Mało w nim tylko fan­ta­sty­ki, a wię­cej hi­sto­rii i orien­tu;/
Z kolei po­mysł na dru­gie opko po­słu­żył­by do upie­cze­nia dwóch pie­cze­ni na jed­nym ogniu: z jed­nej stro­ny na­pi­sa­nie cze­goś no­we­go i z dru­giej - za­pre­zen­to­wa­nie od dawna ob­my­śla­ne­go świa­ta (lub choć­by jego skraw­ka w krót­kim tek­ście).
 Ach, i wrzu­ci­łam coś do ga­le­rii z tego wszyst­kie­go ;) 

zith, świet­ne!

zith - na­praw­dę dobre :)

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

gwi­do­n2, dobry jest też tekst w stylu "Bolą cię nogi? Bo cały dzień cho­dzi­łaś po mojej gło­wie!"
i tym bar­dziej nie po­le­cam cze­goś w stylu "Po­do­basz mi się! bo masz sutki jak wen­ty­le od STARA" :D

@Zith - na­praw­dę po­do­ba­ją mi się Twoje prace:) nie­czę­sto mi się coś po­do­ba:D i teraz po­wi­nie­nem sko­rzy­stać z rady któ­re­goś z ko­le­gów:) ale racze po­dzię­ku­ję:)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Wiem, że to dzie­cin­ne, ale do te­ma­tu pa­su­je (i zro­bię im re­kla­mę):

Ba­jer­ka "na opo­wia­da­nie".

;o)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Be­ry­lu każda re­kla­ma jest mile wi­dzia­na:) dla­te­go nie na­pi­sze jakie to dzie­cin­ne:P
po­zdra­wiam:D

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Dla­te­go sam to za­zna­czy­łem, żebyś Ty nie mu­siał tego robić.
A za re­kla­mę się roz­li­czy­my póź­niej.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

za­le­ży od tego czy owa re­kla­ma po­skut­ku­je:D
po­zdra­wiam:)
pi­szesz coś na "Harem"?

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Ja za­wsze rzu­cam, że piszę, a potem albo coś na­skro­bię w ostat­nie 6 go­dzin przed ter­mi­nem, albo wcale :P  Dla­te­go może bez de­kla­ra­cji.

A re­kla­ma po­skut­ku­je, harem to go­rą­cy temat, dużo na­pa­lo­nych osób go od­wie­dza, to jest szan­sa, że ktoś klik­nie ;P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ależ pięk­ny kon­kurs :D Po­sta­ram się coś wy­cyc­kać, zo­ba­czy­my, co z tego bę­dzie :D

Eh. Co do ba­jer­ki, mój ko­le­ga cho­dził kie­dyś po pubie z dwoma kie­lisz­ka­mi wodki pod­cho­dząc do każ­dej atrak­cyj­nej, wol­nej dziew­czy­ny z tek­stem:
-Sie­man­ko, je­stem Pio­trek. Pier­dol­niesz?

I pier­dol­ła jakaś? Jego w twarz? :P

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

Be­ry­lu aleś nas za­re­kla­mo­wał:) ktoś sobie przy­szedł i dał 2 bez tłu­ma­cze­nia:) ale to nic ten ktoś od­wie­dził także Snowa i Aj­wen­ho­ła:/
Zła­pać ta­kie­go ob­ciąć język, za­strze­lić i za­strze­lić język:/
po­zdra­wiam

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Spoko, mnie też od­wie­dził. I to w opo­wia­da­niu sprzed 2 ty­go­dni. Komuś się musi strasz­nie nu­dzić.

no naj­wi­docz­niej. a niech sobie ulży bie­da­czek, wi­docz­nie mama go nie lubi:)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Nie, jesz­cze jedno słowo na­rze­ka­nia na ano­ni­mo­wych... oce­nia­czy i w ra­mach zło­śli­wo­ści sam po­le­cę je­dyn­ka­mi po opo­wia­da­niach :>

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

ło­ołoo agre­sor! ;D

Ogór­ke w sumie beryl ma rację:) bo na­rze­ka­nia i tak nic nie dadzą:) ale nie mo­głem się po­wstrzy­mać... prze­pra­szam

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

mek­si­co, beryl ma za­wsze rację :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

be­ry­lu racja, to rzecz względ­na:) z Two­je­go punku wi­dze­nia pew­nie tak jest:P

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

O, nie, nie... to aku­rat jest obiek­tyw­na praw­da ;o

W szko­łach tego Was nie uczy­li? ;-)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

a tego uczy­li przed Gier­ty­cho­wą re­for­mą czy przed?:D

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

*czy po - eh:) do spa­nia marsz:D

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Tego uczą od po­cząt­ku świa­ta, ale w wer­sji kryp­to :P

No dobra dosyć dys­ku­sji o rze­czach oczy­wi­stych - wra­caj­my do te­ma­tu seksu... tj. ero­ty­ki. 

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

@a.j.k - a ten ko­le­ga to z Ka­to­wic?
ale ba­jer­ka dobra...

z in­nych: dzie­wu­cha po­de­szła do kum­pla z ce­bu­lą w ręce i pyta: "Prze­pra­szam? czy to nie twoja ce­bu­la?"

Ja mia­łem ko­le­gę co chciał na zna­le­zio­ne na ulicy ser­del­ki panny wy­ry­wać. Gadał:
- Wejde do baru, wy­cią­gnę ser­del­ki i każda moja!

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

a mój kum­pel jakiś mie­siąc temu chciał wy­ry­wać na cu­kier :D

Na cu­kier xD
Jeśli nie po­dzia­ła­ło to dziew­czy­na jakaś dziw­na mu­sia­ła być.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

no chło­pak z ta­kie­go domu :P dwie sło­dził ;)

Za­czą­łem coś pisać, ale za­miast fan­ta­sty­ki z nutką ero­ty­zmu, wy­szedł mi por­nos z nutką fan­ta­sty­ki. Strach to wrzu­cic na stro­nę.

Ma­stiff

Za­ry­zy­kuj:)

Boh­dan, dawaj! Takie są naj­lep­sze.

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

Fas, ży­je­my w innej stre­fie cza­so­wej?:P
 

Porno to też kon­wen­cja, a Kubuń kazał bawić się kon­wen­cja­mi :)
Boję się tego kon­kur­su

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

Se­le­na - pisać o pierw­szej ro­zu­miem, pisać o pią­tej mniej, ale też ro­zu­miem. Ale pisać i o pierw­szej, i o pią­tej? To ja nie wiem, jak Ty to ro­bisz :P No chyba, że rze­czy­wi­ście to inna stre­fa ;)

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

może Se­le­na jest stu­dent­ką?

To na­pi­szę jesz­cze o 11, a co!
Nie, stu­dent­ką już nie je­stem:) 
Cza­sem trze­ba po­sie­dzieć nad ja­kimś zle­ce­niem w nocy, cza­sem wstać do dziec­ka, no i go­dzi­ny wa­riu­ją.
A zresz­tą za­wsze byłam noc­nym mar­kiem. 
Prze­pra­szam z of­ftop. 

Di­riad, a pisać o pierw­szej, pią­tej i je­de­na­stej? Toż to prze­cho­dzi ludz­kie po­ję­cie :o

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Uwaga of­ftop:
Sza­now­ny je­dyn­ko­wi­czu, za­pra­szam do opo­wia­da­nia "Scho­dy pełne mroku". W po­zo­sta­łych opkach jeden już mam, ale  tutaj bra­ku­je mi do kom­ple­tu :D

Tutaj piszę, bo tu go­rą­co, to może mój apel nie pój­dzie w próż­nię :D

Dobra, to w razie jakby je­dyn­ko­wicz się nie po­ja­wił, speł­nię Twoją proś­bę za niego.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Mel­du­ję wy­ko­na­nie za­da­nia.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Dzię­ku­ję! Teraz je­stem kom­plet­na :D

lu­dzie, nie słodź­cie sobie tak, bo jak wej­dzie w krew to śred­nia wszyst­kich opo­wia­dań po­le­ci na łeb na szyję i przy­pad­ko­wy prze­cho­dzień po­my­śli, że chła­my na fan­ta­sty­ce się pu­bli­ku­je;)

ale żeby nie było ofto­po­wo tak zy­peł­nie - idea kon­kur­su to świet­ny prób­nik na­szej doj­rza­ło­ści my­śle­nia o sek­sie. LOVE!

krzy­skar 2011-05-16 15:13

ale żeby nie było ofto­po­wo tak zy­peł­nie - idea kon­kur­su to świet­ny prób­nik na­szej doj­rza­ło­ści my­śle­nia o sek­sie. LOVE!

doj­rza­ło­ści:) hłe hłe:) już dwa tek­sty są i sądzę, że jed­nak bę­dzie do­brze.

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

krzy­skar, pew­nie masz rację. Jed­nak spró­buj wrzu­cić jakis dłuż­szy tekst i za­uważ, że je­że­li nikt Cię choć tro­chę nie zna to nie usły­szysz żad­nych ko­men­ta­rzy, ani po­zy­tyw­nych, ani ne­ga­tyw­nych, bo nikt go po pro­stu nie prze­czy­ta.

Ogór­ke, to co pi­szesz to nie­praw­da. Dłuż­sze opo­wia­da­nia po pro­stu są czę­ściej omi­ja­ne i tyle.

@E­we­li­na, czy zmie­ni­ło to Twoje życie?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

@o­gó­rek - spoko nawet piór­ko ani nie­przy­zwo­ite wręcz pod­bie­ra­nie innym tek­stów nie po­ma­ga­ją, żeby ktoś czy­tał (chyba, że wrzu­ca­nie opo­wia­dań w długi week­end to po pro­stu idio­tycz­ny po­mysł).
@ mek­si­co - modlę się żebyś miał rację!

@krzy­skar - teraz po jed­nym tek­ście mam wąt­pli­wo­ści:D

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

może ktoś nie zdą­żył na Fan­ta­stycz­ny kicz.

na ta­kich to Fan­ta­stycz­ny Bicz:)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Nie, Be­ry­lu, ta je­dy­na nie zmie­ni­ła mi życia ^^ No trud­no.

Mo­że­my nad tym po­pra­co­wać :P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Beryl, co za su­ge­stie w te­ma­cie o ha­re­mie... no ale dobra! :P

Temat wy­bra­ny nie­przy­pad­ko­wo ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

nie prze­ry­waj­cie, potem się to tro­chę zre­da­gu­je i bę­dzie­cie mieli go­to­we opko na kon­kurs...

:D

haha do­kład­nie ^^ ja mam tytuł 'dziki po­rdyw w dzi­kim Ha­re­mie' :P

krzy­skar, Aga, spoko, mo­że­cie się do­łą­czyć :P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

pod­ryw*

Jaki dziki pod­ryw, zwy­czaj­ny cy­ber­seks.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

ło­ho­ho:P oby nie cy­ber­gwałt!

I to by było na tyle od­no­śnie do sku­tecz­nych metod. Ty­le­ście się na­kła­pa­li, a beryl za­ła­twił w dwie mi­nu­ty :P

be­ry­lu :O
ło ma­tyl­do! Ja taka nie­ucze­sa­na, a chło­pa­ki do tańca pro­szą...;) :DDD

za­gdzam sie. Beryl na­pisz coś na pod­sta­wie wła­snych cy­ber­sek­so­przy­gód :P

aga­zga to taki ta­niec-wy­wi­ja­niec ^^

Idź­cie Wy, spło­szy­li­ście mi Ewe­li­nę :(

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ewe­li­na, wyłaź z dziu­pli! :D ;)

beryl, jest jesz­cze aga­zga­ga :D i to w do­dat­ku nie ucze­sa­na jak sama przy­zna­je :p to tak dra­pież­nie^^

Ogór­ke, mu­sisz wie­dzieć, że beryl mnie nie lubi i robi do mnie tylko takie miny ;] bądź o.O
:D ;)

aga­zga­ga - je­steś per­wer­syj­na...

No wła­śnie nie­ucze­sa­na, to kto wie, może już zmę­czo­na... ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Oooo cóż moge po­wie­dzieć, hmm nie dzi­wie mu sie ;>

(żar­cik:)

krzyskar...jak jasna cho­le­ra :D

cze­kam na opo­wia­da­nie.

aga­zga­ga 2011-05-16 18:43

Ewe­li­na, wyłaź z dziu­pli! :D ;)

Aguś, nie mogę! To nie moja rola! :P

no wi­dzisz beryl, nie jest tak źle ;)

krzy­skar, czyje?

Ewe­li­na :D

agay­ga­ga - twoje! po­ten­cjał ha­re­mo­twór­czy nie może się prze­cież zmar­no­wać.

'ha­re­mo­twór­czy' to ra­czej mają męż­czyź­ni,przy­naj­mniej mu­zuł­ma­ny, bo w Ara­bii to ko­bie­ty tylko wy­peł­nia­ją ha­re­my^^

krzy­skar, nie­ste­ty, nie mam kon­cep­cji. Wszyst­ko już było...:/

Aguś, nie mogę! To nie moja rola! :P

:D

Aguś, jak nie masz kon­cep­cji, zna­czy, że masz an­ty­kon­cep­cję? To chyba do­brze, jest się z czego cie­szyć.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

ja myśle, że to jed­nak temat bez dna. :P

Ogór­ke, temat jest głę­bo­ki, a my bę­dzie­my w niego wcho­dzić... z każ­dym mi­gnię­ciem gwiazd­ki.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

beryl...:]

oj beryl widze w Tobie czło­wie­ka, o 'bo­ga­tych' sko­ja­rze­niach ^^

Ogór­ke, temat jest głę­bo­ki, a my bę­dzie­my w niego wcho­dzić... z każ­dym mi­gnię­ciem gwiazd­ki.

Klik­nię­ciem na mysz­kę :P
Ech, idę po­tłuc kilka ko­tle­tów.

Klik­nię­ciem na mysz­kę :P

W tym przy­pad­ku, klik­nię­ciem w mysz­kę brzmi bar­dziej ob­ra­zo­wo :P
Tylko cicho wal... tłucz, bo co są­sie­dzi po­my­ślą ;o

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Dobra, skoro Ewe­li­na idzie to ja też ;]
Do póź­niej.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Że robię obiad, bo mam gości? :P

Robić obiad o 19? Jasne ;p

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

jak ty ro­dzi­nę gło­dzisz, że im obiad na ko­la­cje da­jesz? :P

Lepsi ci go­ście o 19 :P

jest 19:20 :P

Spóź­nia­ją się, ale dojdą ;)

tak, chyba ko­tle­ty dojdą :D

Jak ich do­brze ugo­ścisz to dojdą :P

Mam na­dzie­ję, że moje ko­men­ta­rze są trak­to­wa­ne z przy­mru­że­niem oka? ;]

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Aguś, a nie masz cza­sem linka do pio­sen­ki, którą Ła­zu­ka śpie­wał w "Ka­rie­rze Ni­ko­de­ma Dyzmy", "Ta mała piła dziś i jest wsta­wio­na" ? Bo ja za cho­le­rę zna­leźć tego nie mogę. A to była do­pie­ro za­je­bio­za :)

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

Widzę, że im­pre­za trwa w naj­lep­sze:D

Mam na­dzie­ję, że moje ko­men­ta­rze są trak­to­wa­ne z przy­mru­że­niem oka? ;]
Oczy­wi­ście ;) Ja mam za­sło­nię­te oczy i czy­tam przez palce :P

Ewe­li­na, a to obiad już go­to­wy? Szyb­ka z Cie­bie dziew­czy­na ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Fas, nie moge tego zna­leźc. Mnie oso­bi­ście pooba się jesz­cze to ;)
www.youtube.com/watch?v=mfFLsVWGDyE
:D
Dobra nie of­fto­pu­ję czy jak to sie na­zy­wa. Po­zdra­wiam :D

Be­ry­lu, ręce bolą, muszę sobie od­po­cząć, no.

No to od­po­czę­łam, idę dalej przy­pa­lać, go­to­wać zna­czy :)

Gotuj, gotuj, znaj swoje miej­sce :D

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Agrh, nor­mal­nie ko­tle­ty będą zaraz fru­wać xD

a to z kur­cza­ka?

Burz­li­wa ta zna­jo­mość. Jeden nu­me­rek, ehm, je­dyn­ka się zna­czy, tłu­cze­nie i awan­tu­ra ;)

No nie? Jedna pa­łecz­ka i co się dzie­je od razu.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

pa­łecz­ka? jeśli cho­dzi o ko­tle­ty to prę­dzej fi­le­cik ;P

Ale my o oce­nie :P Tzn. mam taką na­dzie­ję.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

a może ani o oce­nie, ani o kur­cza­ku? :P

Ogór­ke, to ja nic o tym nie wiem ;]

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

ja tym bar­dziej xD

a wła­ści­wie beryl, dla­cze­go nie za­miesz­czasz żad­nych opo­wia­dań?

beryl za­miesz­cza:) ale potem zni­ka­ją:P

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

"Panna Ba­sień­ka"*) ma rację. Temat uni­wer­sal­ny, nie­wy­czer­py­wal­ny.

Ogór­ke za­uważ, że sza­now­ny beryl ma brąza:) więc tek­sty mu­siał mieć:D i miał:)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Nie­praw­da! Ja mam brąz za to, że je­stem fajny.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Jak skoń­czę opo­wia­da­nie, to za­cznę pisać dla Red­Tu­be, www.gołe­ba­by.pl lub po­lisz­kicz.

Ma­stiff

Boże! Wi­dzisz i nie grzmisz! Pra­wie 300 ko­men­ta­rzy o sek­sie, o ko­tle­tach i o Red­Tu­be. Cie­ka­we co bę­dzie póź­niej, jak tutaj zaj­rze :)

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

bę­dziesz pisał 'oh oh'?

AdamKB 2011-05-16 21:43
"Panna Ba­sień­ka"*) ma rację. Temat uni­wer­sal­ny, nie­wy­czer­py­wal­ny.

Co le­piej - pierw­szy temat... na temat. Zero of­fto­pu :P A nawet jak się wkradł, to zaraz wszyst­ko wra­ca­ło na wła­ści­wy tor :)

Je­stem z nas dumny :]

Och? Och? A masz -  o tym nie po­my­śla­łem:). A to dobre jest!

Ma­stiff

Co jest? 12 minut bez posta?
Dziew­czy­ny wra­caj­cie!

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Po­ja­wi­łem się i wszy­scy dali nogę. Wali mi spod pachy, czy jak?:)

Ma­stiff

beryl, my czy­ta­my ;)
No dobra, ja, i cie­ka­wam, jak to się dalej bę­dzie roz­wi­jać ;D

Rhei, włącz się ;)
Bo na razie to prze­sta­ło się roz­wi­jać... :o

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

A tu dziś ruch, jak na Mar­szał­kow­skiej ;) Przez wsta­wia­nie tek­stu, takie fajne kli­ma­ty mnie omi­nę­ły... Buu...

Po­bud­ka dzie­cia­ki !!! Co jest grane?

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

Dwie re­flek­sje:
1. Je­ste­ście fajni, ale wal­nię­ci
2. Kie­run­ku­je­my się na seks. To się sprze­da­je (mia­łem nosa z tymi cyc­ka­mi).

"Przy­cho­dzę tu od lat, ob­ser­wo­wać cud gwiazd­ki nad ko­lej­nym opo­wia­da­niem. W tym roku przy­pro­wa­dzi­łam dzie­ci.” – Gość Po­nie­dział­ków, 07.10.2066

A tu dziś ruch, jak na Mar­szał­kow­skiej ;) Przez wsta­wia­nie tek­stu, takie fajne kli­ma­ty mnie omi­nę­ły... Buu...

Gdy­bym wi­dział ten wpis wcze­śniej, to na­pi­sał­bym, że noc jesz­cze młoda, i mo­że­my się za­ba­wić, ale teraz...

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Nie­któ­rzy po pro­stu pra­cu­ją.Mmam już 6800 zna­ków a to do­pie­ro jedna trze­cia opka. Bę­dzie fajne... i pi­kant­ne, coś dla ko­ne­se­rów. Wra­cam do pracy. Pa! 

1. Je­ste­ście fajni, ale wal­nię­ci  - dj Jajko, to że wal­nię­ci, to mnie nie dziwi ^^

a co do 2. punk­tu to nie sam seks sie sprze­da­je, tylko lu­dzie sie sprze­da­ją :P

jakoś długo  nikt nie ko­men­tu­je wątku, więc ja po­zwo­lę sobie na of­fto­pa, ale jak naj­bar­dziej na temat:

po wło­sku... to z naczy w ko­la­no
po buł­gar­sku... w pachę.

a po mek­sy­kań­sku?

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

W som­bre­ro.

już my­śla­łem, że ktoś o ja­kimś ośle wspo­mni:P
a to już kla­sycz­ne py­ta­nie "mek­syk? gdzie masz som­bre­ro? - w d...e!":)

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Za­czy­nam od­no­sić wra­że­nie, że je­ste­ście strasz­nie wy­posz­cze­ni XD

www.portal.herbatkauheleny.pl

Su­zu­ki, czyż­byś prze­oczy­ła, że to por­tal fan­ta­stów?

A, ro­zu­miem... Albo fan­ta­sty­ka, albo seks? :]

www.portal.herbatkauheleny.pl

Su­zu­ki, to nie jest takie czar­ne albo białe^^

Do­kład­nie. To jest ra­czej fan­ta­sty­ka i seks.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Tak czu­łam, że Kostek...odejmie Wam ...pióra! Ha­ha­ha­ha­hah
Pzdr :DD

-> Su­zu­ki. Na stro­nie po­świę­co­nej fan­ta­sty­ce mowa o sek­sie = wszy­scy wsta­wia­ją fan­ta­zje na temat.

Je­zu­sma­ria... Do­pie­ro zo­ba­czy­łam, jaką ten temat ma dlu­gość :|

www.portal.herbatkauheleny.pl

Tutaj za­wsze seks jest fan­ta­stycz­ny... jak z Fa­bry­ki słów... czy jakoś tak...

Wer­sja beta skoń­czo­na :D Teraz tekst musi tro­chę po­le­ża­ko­wać, a potem bę­dzie pi­co­wa­ny :)

Ran­fe­riel, mogę be­ta­te­sto­wać:D

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

@bery, trzy­mam za słowo :) Puść mi maila, to wyślę (mój adres jest w pro­fi­lu). Tylko nie kli­kaj ze stro­ny - tak chyba nie do­cho­dzą. Le­piej wpi­sać "z palca" (te­sto­wa­ne).

Ja za­wsze wolę z palca ;p

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Nu, nu, nu, Ty nie­grzecz­ny!... ;P

Do­sta­łeś? Pytam bo ten gmail coś ostat­nio mi szwan­ku­je ;)

Ich bin keine in dom. Już spraw­dzam, ein mo­ment.
Do­sta­łem.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Aou, coś cie­ka­we­go. Już wrzu­cam "ich Tu' Dir Weh" i przy­zy­wam Wenę. ;)

Ran, sprawdź pocz­tę ;]

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

kurde piszę tekst na Harem i stało się coś czego się nie spo­dzie­wa­łem... Mam już 25k zna­ków a jest może po­ło­wa:/

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

Wy­tnij wszyst­kie nie­po­trzeb­ne sceny i zo­staw sam seks.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

ja mam sam seks:P

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

To wy­tnij te ge­jow­skie frag­men­ty, bo obu­rze­nie i tak Ci po­kla­sku nie przy­nie­sie. Po­patrz na Se­le­nę i pe­do­fi­lię. A, pe­do­fi­lię też sobie od­puść.  :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Cie­ka­we, czy bę­dzie coś o nor­mal­nym sek­sie na Ha­re­mie*


*myśle o tek­stach nie­po­etyc­kich ;P

@be­ryl, dzię­ki ser­decz­nie :D Już od­pi­sa­łam.

@a.k.j, u mnie bę­dzie ;)

W po­ło­wie czerw­ca koń­czy mi się sesja... I nadal bę­dzie mnó­stwo czasu, wtedy będę mógł się za­sta­no­wić, czy coś na­pi­sać, czy nie. Teo­re­tycz­nie mam pe­wien po­mysł...

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

Di­riad, szczę­ścia­rzu, moja sesja koń­czy się 27.06 a potem jesz­cze obro­na li­cen­cja­tu :/ a moje ha­re­mo­we opo­wia­da­nie znaj­du­je się na razie w sta­dium za­ląż­ko­wym... heh, ale "nor­mal­ne­go seksu" też tam nie bę­dzie, bę­dzie seks w pod­tek­ście, tak bym to na­zwa­ła...

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

A mi się koń­czy 28. Po­bi­łem Was, co?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Mnie o 13 dni ;) Za to sesja w prak­ty­ce już mi się za­czę­ła... I mam bo­daj­że ok. 11 eg­za­mi­nów. Po­bi­łem Was? :P

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

U mnie koń­czy się 30.06. Wy­gra­łem.

A ja i tak będe na uczel­ni, czy bę­dzie sesja, wa­ka­cje, czy inne wy­na­laz­ki... Ktoś mnie prze­bi­je? ;P

Żeby nie było, że of­ftop, to po­le­cam przy­dat­ną lek­tu­rę: 

Umber­to Eco - Jak roz­po­znać film porno 

www.portal.herbatkauheleny.pl

:D to z "sze­ściu prze­cha­dzek po lesie fik­cji"!
wrzu­ca­łem to do ma­gi­ster­ki.

Ale bzdu­ry ten koleś wy­pi­su­je to ma­sa­kra. W fil­mie porno się mają pier­do­lić, a nie roz­czu­lać. Gość chyba w życiu nie oglą­dal po­rząd­nej, trzy­go­dzin­nej, nie­miec­kiej je­ban­ki. Widać, że nie wie o czym pisze.

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

:D:D:D

:)
:)

Ma­stiff

uwaga:

:P:P

za­sko­cze­nie?

Nie ma co roz­dzia­wiać gab i uda­wać za­sko­cze­nia. O nie­miec­kich por­no­lach nie można po pro­stu pisać ina­czej. Żadne slowa nie pa­su­ja, tylko takie. ha, ha, ha

Muszę obej­rzeć...:D

Gość chyba w życiu nie oglą­dal po­rząd­nej, trzy­go­dzin­nej, nie­miec­kiej je­ban­ki.
Na­stęp­ny tylko o tych nie­miec­kich por­no­lach. A wi­dział­ty ro­syj­skie? 3-go­dzin­ne prze­ry­wa­ne "ja, ja, gut, oh Got, ja, ja" jest wku­rza­ją­ce.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Wi­dział. Ro­syj­skie, Afry­kań­skie, Fran­cu­skie, Szwedz­kie, Pol­skie, czar­no białe i w ko­lo­rach, z tru­pa­mi, zwie­rzę­ta­mi, dzieć­mi i chyba wszyst­kim, w co można wsa­dzić i co można wsa­dzić. Dla­te­go śmie się nie zga­dzać z au­to­rem po­wyż­sze­go ar­ty­ku­łu.

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

Pisz ofi­cjal­ną po­le­mi­kę :]

www.portal.herbatkauheleny.pl

Fas...? :O

:)

Ma­stiff

Fa­so­let­ti, zda­jesz sobie spra­wę, ża na pod­sta­wie tego co na­pi­sa­łeś można Cię za­mknąć na 5 lat? :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Czemu? Za to, że kie­dyś tam, w mło­do­ści obej­rza­łem? Jak­bym pro­pa­go­wał i roz­pro­wa­dzał to by była inna spra­wa.

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

Obej­rza­łeś, zna­czy po­sia­da­łeś :P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

obej­rza­łeś może rów­nież zna­czyć wsze­dłeś na stro­nę z por­no­sa­mi :P więc nie­ko­niecz­nie po­sia­dał.

W la­tach jego mło­do­ści nie było red­tu­be'ów, Ogór­ke :D
A wcho­dząc na taką stro­nę chyba już łamie prawo, w sumie nie chce mi się tego spraw­dzać. Po­cze­kam aż do­łą­czysz do elity i za­czniesz stu­dio­wać prawo, wtedy w ra­mach ćwi­czeń mi to znaj­dziesz.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

:)

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

Widzę, że temat kwit­nie! W kwe­stii sesji - ten pro­blem już mnie nie do­ty­czy (okrut­na je­stem, ale to przez kli­ma­ty BDSM, z mo­je­go Ha­re­mo­we­go opka - to w ra­mach com­mer­cial break ;)). Por­no­li nie oglą­dam, ani nie­miec­kich, ani in­szej pro­we­nin­cji. Wy­obraź­cie sobie, że jak za­kła­da­łam ka­blów­kę, przez pierw­szy mie­siąc wszyt­kie ka­na­ły ko­do­wa­ne były do­stęp­ne. W tym te ero­tycz­ne. A mój boj­frend za­ło­żył mi filtr ro­dzin­ny... ;)

Ran, bo por­no­le to nuda.
Po cho­le­rę to oglą­dać?
Życie bywa cie­kaw­sze:) 

A mój boj­frend za­ło­żył mi filtr ro­dzin­ny... ;)
A sam w wol­nych chwi­lach od­blo­ko­wy­wał ha­słem? :P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Se­le­na, chyba twoje :D. Jeśli mam po­rów­ny­wać swoje życie do por­no­la, to ja w swoim gram rolę do­staw­cy pizzy, który jako jedyny...obył się sma­kiem. 


Ale me­ta­for­ma mi wy­szła na noc. 

Haha:D

clay­man - dobre :)

Wrzu­ci­łem mój tekst. Za­pra­szam do czy­ta­nia.

Mam py­tan­ko. 5000 tyś zna­ków to dolna gra­ni­ca?

Mam szor­ta na około 2000 tyś> chciał­bym wy­słać ale nie wiem czy sie za­ła­pie.

Day­Way farer, za­sa­dy to za­sa­dy :P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Beryl, nie gadaj, tylko opko na harem pisaj :D

A wy jesz­cze nie śpi­cie?

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

a nie:P

Licho nigdy nie śpi :P

Wła­śnie ja­kieś licho mnie obu­dzi­ło, i za­snąć nie mogę. Wla­złem tutaj, i widzę że coś się wątek bar­dzo roz­bu­do­wał... Pró­bu­ję za­snąc po­now­nie na wszel­kie spo­so­by, i nic. Al

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

Albo to przez upał ma ze­wnątrz, albo przez opko które do Ha­re­mu piszę

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

To jesz­cze po­pisz do trze­ciej. Naj­lep­sza pora:)

A czemu do trze­ciej? Coś się cie­ka­we­go wy­da­rzy?

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

Naj­lep­sza go­dzi­na. Cicho, ciem­no, a do świtu jesz­cze czas:)

Aha, no to jak wy­trzy­mam do tej le­gen­dar­nej go­dzi­ny trze­ciej, to może w ogóle nie po­ło­że się spać, bo i tak około szó­stej wsta­ję do ro­bo­ty :)

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

Mój spo­sób na bez­sen­ność to wziąć do czy­ta­nia coś, czego po­wi­nie­nem się po­uczyć. Dzia­ła mo­men­tal­nie :P

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

Zga­dza się, też tak kie­dyś mia­łem przed sesją, ale wierz mi Di­riad, są takie przed­mio­ty i wy­kła­dow­cy, że na samą myśl o  tym - spę­dzić może sen z po­wiek :)

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

mkmor­goth - wstał w nocy i pierw­sze co to na harem wszedł. Na­wy­ki z mło­do­ści? :P

Ewe­li­no, ja nie piszę :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Beryl, wtedy nie mo­głem za­snąć, i wsze­dłem na harem, bo za­wsze tu za­glą­dam zaraz po za­lo­go­wa­niu na por­tal. A czy to nawyk z mło­dych lat? Pew­nie tak :) P

"Wszy­scy je­ste­śmy zwie­rzę­ta­mi, które chcą przejść na drugą stro­nę ulicy, tylko coś, czego nie za­uwa­ży­li­śmy, roz­jeż­dża nas w po­ło­wie drogi." - Phi­lip K. Dick

dawno mnie tu nie było;p ale szcze­rze mó­wiąc, nie cche mi się prze­wa­lac wszyst­kich wpi­sów od mojej ostat­niej byt­no­sci tutaj;p tak się za­sta­na­wiam nad jedna spra­wa tech­nicz­ną. czy opo­wia­da­nie za­kwa­li­fi­ko­wa­ło­by się do kon­kur­su, gdyby wsta­wić na kon­kurs jedną jego cześć, a drugą poza kon­kur­sem, by ewen­tu­al­ni za­in­te­re­so­wa­ni mogli sobie do­czy­tać resz­tę? z pew­no­ścią będę miała ponad limit zna­ków, być może grubo ponad limit, a nie mam ocho­ty go skra­cać, bo bę­dzie mi po­trzeb­ne w full- ver­sion;D

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Mar­syl­ko już jedna osoba prze­kro­czy­ła limit zna­ków i to o dwa razy:) ale nie wiem jak spra­wa z tym tek­stem. Wal na maila Ja­ku­ba lub Jajka, tak naj­le­piej. Ja zro­bi­łem tekst na 12k zna­ków więc te trzy­na­ście ty­się­cy mogę Ci oddać:)
po­zdra­wiam

a jakby tak zjeść wszyst­ko i wszyst­kich?

że było już po­dwój­ne prze­kro­cze­nie li­mi­tu w jed­nym opo­wia­da­niu to pa­mię­tam, aku­rat czy­ta­łam ko­men­ta­rze pod nim;P C o do meila to chyba tak­zro­bię, bo mnie to cie­ka­wi. co do Two­jej pro­po­zy­cji to dzię­ki;d może guru forum na to pójdą;D

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Ja­husz na­pi­sał sporo ponad limit, ja też. Wal śmia­ło.

A je­ste­ście pewni, że pój­dzie do kon­kur­su? Bo już były dys­kwa­li­fi­ka­cje z tego po­wo­du.

NA­PI­SA­ŁAM DO jA­KU­BA, ZO­BA­CZY­MY, JEŚLI MI OD­PO­WIE:)

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Tak swoją drogą Mar­syl­ko to do­brze jest Cię mieć tutaj z po­wro­tem :D

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

stę­sk­ni­łeś się? mi­lut­ko;D a no je­stem z po­wro­tem, a przy­naj­mniej aż do no­we­go roku aka­de­mic­kie­go;P no i oczy­wi­ście włą­czam sie ak­tyw­nie do dys­ku­sji, jakie bedą się po­ja­wiać;D kur­cze, dawno mnie tu nie było;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Mar­syl­ko, pi­szesz Harem? Bo ja nie mogę się jakoś zmo­bi­li­zo­wać ero­tycz­nie...:O ;)

Mogę pomóc xd

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Be­ry­lu...:D tak chce­my po­znać Twoje in­spi­ra­cje tym de­li­kat­nym te­ma­tem. Tu i teraz. ;) :P

A no pisze ago­zga­go. Ale to efekt ubocz­ny opo­wia­da­nia z kon­kur­su na grozę. wtedy za­cze­łam skro­bać opo­wia­dan­ko, ale że roz­ro­sło sie mocno i eg­za­mi­ny bo­idaj­że sejsi zi­mo­wej go­ni­ły to mu­sia­łam je za­wie­sić:) ale teraz mam czas, bo już je­stem po let­niej, wiec kon­ty­nu­uję. nie ma może tam zbyt dużo ero­ty­ki, ale pod kon­kurs pod­cho­dzi;P
be­ry­lu -  mu­sisz mieć nie­złą in­spi­ra­cję, skoro jest jej aż tyle, ze je­steś skory się nia dzie­lić;D

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Rzekł bo­wiem Pan, iż dzie­lić się trze­ba.
Nie wiem, wyślę Wam ja­kieś fajne fotki, czy coś? A może filmy "in­spi­ru­ją­ce"? xd

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

hm.. mo­je­mu opo­wia­da­niu ra­czej nie po­mo­gą, mam in­spi­ra­cje, a zdje­cia i fil­mi­ki, choć­by nie wiem, jak in­spi­ru­ja­ce, mają się jak pier­nik do wia­tra­ka do nich;P może prze­sa­dzam, bo trud­no wyjść poza znane formy, ale tak czy siak po­dzię­ku­ję. ale moze adze­zga­dze sie przy­da­dza?;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

No dobra, pod­bi­jam staw­kę - moje fotki ;o
Jak nie Harem, to wyj­dzie Wam ko­smi­ko­mi­ka ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Żar­to­wa­łem!
Do­da­ję to bo muszę le­cieć :P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Mar­syl­ko - ład­nie mnie za­la­twi­łaś. Wy­cho­dzi na to, iż bez wi­zu­ali­za­cji i or­ga­no­lep­ty­ki, nie ruszę z tym Ha­re­mem. Psia krew! ;) :D
Beryl do­brych fotek nigdy dość;) :D

wy­bacz ago­zga­go, nie mia­łam na celu cię za­ła­twić. po pro­stu mnie ero­tycz­na in­spi­ra­cja mo­gą­ca wy­pły­nąć z fotek/fil­mów się nie przy­da, bo u mnie nie ma za dużo ero­ty­ki, bar­dziej wła­śnie groza, a nawet ro­mans jest tam, porzy naj­mniej na eta­pie pi­sa­nia, a brak mi jesz­z­ce 1/3 opo­wia­da­nia, słaby;P wiesz, jed­nak cza­sa­mi takie rze­czy się przy­da­ja, chco­iaż cie­ka­wiej brzmi, in­spi­ro­wać sie mu­zy­ką. wiesz, moze jakaś trans? wszyst­ko za­le­zy od wy­obraź­ni;OP

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

in­spi­ra­cja mu­zy­ką w opo­wia­da­niu ero­tycz­nym? Mar­syl­ko, czego ty słu­chasz? ;>

to była tylko pro­po­zy­cja przy braku in­spi­ra­cji. co praw­da nie tra­fi­łam na mu­zy­kę su­ge­ru­ja­ca takie ob­ra­zy, bo lubie brzmie­nie me­ta­lu (ach, te kucie że­la­za;P), ale słu­cha­jąc mu­zy­ki czę­sto widzę obrzy;P KWE­STIA DO­BRA­NIA OD­PO­WIED­NIE­GO KA­WAŁ­KA;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Lol. Z tego, co wiem, to pierw­szy temat na tym por­ta­lu, który dobił do 400 po­stów. I jak mi jesz­cze raz ktoś powie, że ero­ty­ka nie jest dobrą re­kla­mą... :P

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

mało masz re­klam z ero­ty­ką w tle na bil­bor­dach??;P jasne, ze ejst;P CO PRAW­DA, NIE WIEM TYLK,O, CO W TWOIM MIE­MA­NIU TUTAJ RE­KLA­MU­JE;p

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Są. Ale nie­któ­rzy mówią, że to zbęd­ne. Jak zbęd­ne, jak dzia­ła? :D
A tutaj... wątek. Nie musi ni­cze­go re­kla­mo­wać, ważne, że są użyt­kow­ni­cy :P

„Widzę, że po­peł­nił pan trzy błędy or­to­gra­ficz­ne” – mar­kiz Fa­vras po otrzy­ma­niu wy­ro­ku ska­zu­ją­ce­go go na śmierć, 1790

hehe

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Mar­syl­ko, za­wsze mo­żesz sobie pu­ścić film porno i wy­łą­czyć mo­ni­tor, pod­krę­cić wcze­śniej gło­śność... I czer­pać in­spi­ra­cję :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

mnie aku­rat in­spi­ra­cja nie po­trzeb­na drogi be­ry­lu;P mnie opo­wia­da­nie idzie bez pro­ble­mów. pro­po­no­wa­łam adze­zga­dze mu­zy­kę, bo to za­wsze jakaś ory­gi­nal­na me­to­da;P ZR

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

o.O z ma­łe­go, nie­win­ne­go żartu wyszla...muzyka po­waż­na...ekhm ;) ;D

mu­zy­ka tego żartu brzmi chyba jed­nak dla be­ry­la zbyt po­waż­nie;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

po­wa­ga jest prze­re­kla­mo­wa­na

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

krztyn­kę;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

macie rację. Po­wa­ga bywa do dupy ;)

Do dupy to jest pa­pier :P

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

Oraz mydło.

moż­na­bym­no­żyć...

więc może nie mnoż­my??;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

no tak, Fa­so­let­ti to za­pew­ne pierw­szy obroń­ca po­wa­gi... ;PP

Mydło ?

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ew. wa­ze­li­na :P

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

lub bar­dziej per­wer­syj­nie: My­dło-po­wi­dło.
chyba, że tak jak było w "Ostat­nim Tangu w Pa­ry­żu" (on do niej): bring the but­ter.

Rzekł­bym, że to po­wrót do ko­rze­ni. Kie­dyś każdą książ­ka fan­ta­stycz­na mu­sia­ła obo­wiąz­ko­wo mieć na okład­ce Gołą Babę (tm) obo­jęt­nie od tre­ści (z re­gu­ły wy­stę­po­wa­ła ona obok Bar­ba­rzyń­cy z Wiel­kim Mie­czem - też nie­za­leż­nie od tre­ści książ­ki).

No, je­że­li o tych sto­sun­ko­wo nie­daw­nych cza­sach pi­szesz "kie­dyś", to jak na­zwiesz okres, w któ­rym na okład­ce mu­sia­ły wid­nieć gwiaz­dy, cho­ciaż ka­wa­łek ra­kie­ty ko­smicz­nej i szla­chet­na, za­sty­gła w wy­ra­zie za­du­my twarz dziel­ne­go zdo­byw­cy prze­stwo­rzy?

AdamKB: mam sporo ta­kich ksią­żek w swo­jej bi­blio­tecz­ce;D  z tego typu okła­dek to mnie ostat­ni­mi czasy naj­bar­dziej chyba w pa­mię­ci utkiw­ła - chyba dla­te­go, ze jakos tak rzad­ko czy­tam sf - to utkwi­ła okład­ka książkpt. ,,Bu­dow­ni­czo­wie nie­skoń­czo­no­ści'';P te ich ska­fan­der­ki i fry­zu­ry po­wa­la­ły;p przy­naj­mniej mnie;P

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

@ Aga, nie lubie tej pio­sen­ki. Jakoś tak wku­rza­ją­co me­lan­cho­lij­na jest.
Ja na dziś wie­czór pro­po­nu­ję:
http://www.youtube.com/watch?v=0aO5MIdjAlc&feature=related
A tak w ogóle to of­ftop strasz­ny :P Chyba, że ktoś da mi link do ha­re­mow­skie­go opo­wia­da­nia o mi­ło­ści w desz­czu.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

http://www.youtube.com/watch?v=PJTOF3xMvts

To ja też wrzu­cę cos na po­pra­wę hu­mo­ru. Sza­tan anal bru­tal fa­king blek metal o ke­ba­bie.

Za­ufaj Al­la­ho­wi, ale przy­wiąż swo­je­go wiel­błą­da.

TO JUŻ NA­PRAW­DĘ OF­FTOP;p

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

od­pusz­czam sobie jed­nak Harem. dwa opo­wia­da­nia juz za­czę­łam, za bar­dzo mi się wy­dłu­ża­ją i nie mam już cier­pliw­ści;p

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Witam, mam py­ta­nie, nie bę­dzie chyba grze­chem, jeśli zde­cy­du­ję się wrzu­cić opo­wia­da­nie, które już wy­sta­wi­łam raz w sieci?

zith, ode mnie do­sta­jesz roz­grze­sze­nie...:D
mar­syl­ko, ja też, pisze ale skoń­cze ra­czej Po Ha­re­mie. Praca mnie wy­koń­czy...:/

ja też ra­czej po ha­re­mie i to za­pew­ne długo po ha­re­mie;P A ŻE PRACA cIĘ WY­KAŃ­CZA, NIE DZI­WIĘ SIĘ;p LATO, WA­KA­CJE, GORĄC...;p

“A les­son wi­tho­ut pain is me­anin­gless. That's be­cau­se no one can gain wi­tho­ut sa­cri­fi­cing so­me­thing. But by en­du­ring that pain and over­co­ming it, he shall ob­ta­in a po­wer­ful, unmat­ched heart. A ful­l­me­tal heart.”

Praca, ha­ha­ha... :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka