- Hydepark: Kawka, herbatka i ciasteczka - spontaniczny konkurs na drabble (ZAKOŃCZONY)

Hydepark:

konkursy

Kawka, herbatka i ciasteczka - spontaniczny konkurs na drabble (ZAKOŃCZONY)

Każdy lubi napić się w spo­ko­ju kawy lub her­ba­ty, prze­gryźć cia­stecz­kiem… aż tu jak ja­kieś zie­lo­ne nie wpad­nie, sto­li­ka nie po­przew­ra­ca, krze­seł nie po­ła­mie…

 

Od­daj­cie w stu sło­wach siel­ski kli­mat pod­wie­czor­ku, któ­re­go prze­bieg zo­sta­je nie­spo­dzie­wa­nie za­kłó­co­ny po­przez in­ter­wen­cję… cze­goś zie­lo­ne­go. In­wen­cja w te­ma­cie co to bę­dzie na­le­ży cał­ko­wi­cie do was ;)

Drab­ble wrzu­caj­cie do dzia­łu opo­wia­da­nia z do­pi­skiem (Pod­wie­czo­rek 2014).

Ter­min: 25.01.2014 (so­bo­ta) do pół­no­cy

 

W jury za­sią­dą: Fin­kla, Psy­cho­Fish oraz beryl

 

 

Komentarze

ob­ser­wuj

Eh, sto słów nie wy­star­cza nawet na opi­sa­nie mag­da­len­ki, a co do­pie­ro ca­łe­go pod­wie­czor­ku ;)

Epic­kie sceny za­czy­na­ją­ce się od karcz­my mogły się za­wrzeć w 100 sło­wach, to i pod­wie­czo­rek się zmie­ści : P

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Jaki do­pi­sek w ty­tu­le? Jak w ty­tu­le te­ma­tu?

Uzu­peł­ni­łem ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Hell yeah!

Zło­ścić się to robić sobie krzyw­dę za głu­po­tę in­nych.

Beryl, be­czel­ny pro­wo­ka­to­rze ;) Ale dra­bel­ki chęt­nie po­czy­tam, więc za­pro­sze­nie przyj­mę ;)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

To tylko bra­ku­je Fin­kli do kom­ple­tu :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

I jesz­cze – te dys­ku­sje pod drab­bla­mi… Czy baza da­nych to wy­trzy­ma? :D

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Oby ; )

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Czy są li­mi­ty w ilo­ści za­miesz­czo­nych przez jedną osobę drab­bli kon­kur­so­wych?

Zło­ścić się to robić sobie krzyw­dę za głu­po­tę in­nych.

Tak! JEDNA OSOBA JEDEN DRAB­BLE.

Miej­cie li­tość :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Baza da­nych wy­trzy­ma­ła 1450 (głów­nie of­fto­po­wych ;) ko­men­ta­rzy pod pew­nym wąt­kiem w pu­bli­cy­sty­ce, więc nie ma co się bać :) A po­mysł na drab­bla świet­ny, w moim gu­ście, chęt­nie po­czy­tam :)

Janie Janku, taka ilość dla bazy to jak splu­nąć. Ja tu myślę o dys­ku­sjach idą­cych w licz­bę o trzy zera wiek­szą. Pod każ­dym cia­stecz­kiem ;)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

I ja przyj­mu­ję za­pro­sze­nie. Cie­ka­wy po­mysł. No to cze­ka­my na po­to­ki pły­nów i góry wę­glo­wo­da­nów. :-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Five o'clock! ;) A swoją drogą, to zie­lo­ne coś mu­sia­ło­by być groź­niej­sze (lub bar­dziej gor­szą­ce) niż nie­miec­kie bom­bar­do­wa­nia, skoro ma prze­rwać her­bat­kę (chyba, żeby nie by­ła­by to an­giel­ska her­bat­ka…).

Fin­klo, witaj w jury ; )

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ledwo się jury ukon­sty­tu­owa­ło, a już pierw­sze zgło­sze­nie.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Mam dro­ub­ble dia­lo­go­we – może być?

Przy­no­szę ra­dość :)

Drab­ble, to drab­ble ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Tak my­śla­łam :(

Przy­no­szę ra­dość :)

Ech… to zna­czy, że może być, Anet ;p

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

:D Do mnie trze­ba dru­ko­wa­ny­mi li­te­ra­mi. Naj­le­piej dwa razy :D

Przy­no­szę ra­dość :)

Drab­ble, to drab­ble ;)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Witam. To w końcu może być dro­ub­ble, czy musi być drab­ble? Za­le­ży mi na jed­no­znacz­nym – nie­odwo­łal­nym, nie­wy­pie­ral­nym… – wy­ro­ku :)

Ilo­ścią słów?

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Dro­uble to dwie­ście słów, drab­ble to sto słó­wek – róż­ni­ca przy­naj­mniej po­dwój­nej wagi ;)

Zło­ścić się to robić sobie krzyw­dę za głu­po­tę in­nych.

Dro­ub­ble to ro­dzaj drab­ble, czyli, jak po­twier­dzi­li Beryl i Psy­cho­fish, można :)

Przy­no­szę ra­dość :)

Drab­ble to drab­ble… ;) Koń to koń, a nie ko­niak.  A rum to nie rumak. Ale niech or­ga­ni­za­tor kon­kur­su wy­ja­śni spra­wę ;)

Zło­ścić się to robić sobie krzyw­dę za głu­po­tę in­nych.

beryl 2014-01-22  22:23

Ech… to zna­czy, że może być, Anet ;p

Przy­no­szę ra­dość :)

Teraz sobie po­my­śla­łem, że to może być tro­chę nie­spra­wie­dli­we w sto­sun­ku do in­nych… może niech Fin­kla i Psy­cho­Fish się wy­po­wie­dzą :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ok, to wy­wal­my moje i już.

Przy­no­szę ra­dość :)

No to wy­po­wia­da się Fin­kla: tak, to jest tro­chę nie­spra­wie­dli­we w sto­sun­ku do tych, któ­rzy zmie­ści­li swoją opo­wieść w stu sło­wach. Dla­te­go od­ję­łam "Pod­wie­czor­ko­wi" Anet jeden czy pół punk­tu.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Finka – czyli za drib­ble (pięć­dzie­siąt słów – dla nie­wta­jem­ni­czo­nych) bę­dzie do­dat­ko­we pół punk­tu? ;)

Zło­ścić się to robić sobie krzyw­dę za głu­po­tę in­nych.

Od ilu? I na ile? I w ogóle… ;) Z mo­je­go punk­tu wi­dze­nia sy­tu­acja wy­glą­da tak. Nie zmie­ści­łam się w stu sło­wach, stąd moje py­ta­nie po­wy­żej, kon­kret­na od­po­wiedź, za­miesz­cze­nie. Czyli for­mal­nie rzecz bio­rąc wszyst­ko jest ok. I tutaj, prze­pra­szam Cię, Fin­klo, już bar­dziej ogól­nie mówię, trud­no mi się zgo­dzić z odej­mo­wa­niem punk­tów z przy­czyn for­mal­nych (?). Co in­ne­go za treść, sty­li­sty­kę, błędy, kon­cept ;) Na­to­miast rze­czy­wi­ście osoby, które nie zwró­ci­ły uwagi na ten niu­ans, nie po­my­śla­ły o nim i go nie wy­ko­rzy­sta­ły (a chcia­ły­by), mogą czuć się po­krzyw­dzo­ne. Dla­te­go nie upie­ram się, żeby mój tekst brał udział w kon­kur­sie.

Przy­no­szę ra­dość :)

Ty­ra­elu, for­mal­nie bym nie do­da­wa­ła. Ale tak lubię dri­bel­ki, że pod­świa­do­mie mo­gła­bym za­wy­żyć. :-) Anet, na py­ta­nia nie od­po­wiem, przy­naj­mniej na razie. Ro­zu­miem, że trud­no Ci się zgo­dzić, może dla­te­go prze­wi­du­ją­co o zgodę nie za­py­ta­łam. ;-) Czy, jeśli umó­wi­my się, że to pół punk­tu po­le­cia­ło za zbyt roz­wle­kły styl albo kon­cept opo­wia­dan­ka nie do­pa­so­wa­ny do kon­cep­tu kon­kur­su, po­czu­jesz się le­piej? Każdy może wy­sta­wić jeden tekst. Uwa­żam, że po­win­naś mieć prawo wy­co­fa­nia dro­ub­bla i wrzu­ce­nia stu słów.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Tak, po­czu­ję się le­piej ;) Myślę, że po pro­stu nie do­ga­da­li­śmy się na po­cząt­ku, wy­sko­czy­łam z po­my­słem nie­prze­wi­dzia­nym i stąd za­mie­sza­nie.  

Przy­no­szę ra­dość :)

Biorę to za­mie­sza­nie na sie­bie ;)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Ja biorę na sie­bie ;)

Przy­no­szę ra­dość :)

yyy czyli dwie osoby biorą za­mie­sza­nie na sie­bie czyli wy­szło że mamy dwa za­mie­sza­nia? ;]

Anet – je­że­li do­rzu­cisz stu­sło­wiec, to dro­ubl­le odło­ży­my na półkę. Je­że­li nie, to trud­no, naj­wy­żej te pół punk­tu… :)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Ok. Na razie nie mam weny ;)

Przy­no­szę ra­dość :)

Po­patrz na płaszcz­ki. I po­myśl sobie, co płaszcz­ka ci za­płasz­czy, jak weny na stu­słow­ca zaraz nie roz­płasz­czysz! :)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Ob­wiam się, że wena sama się roz­płasz­czy­ła i tym­cza­so­wo jest nie­do­stęp­na ;)

Przy­no­szę ra­dość :)

Uwaga, two­rzę (ale wy­glą­da mi na drib­ble) ;) Nic, roz­cią­gnę naj­wy­żej :)

Przy­no­szę ra­dość :)

ROZ­PŁASZCZ JĄ! WAŁ­KIEM! :)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Ha, ha! MAM! Mam drab­ble :)

Przy­no­szę ra­dość :)

Niech osty­gnie… Od go­rą­cych cia­ste­czek może brzuch roz­bo­leć.  I cze­ka­my ;)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Za późno.

Przy­no­szę ra­dość :)

Jakoś do­pie­ro wczo­raj za­in­te­re­so­wałm się kon­kur­sem i na­pi­sa­łam drab­ble zaraz po Gra­fo­ma­nii. Mam na­dzie­ję, że to się nie od­bi­je na tek­ście :P

Pisz tylko rtę­cią, to gwa­ran­tu­je płyn­ność nar­ra­cji.

Na pewno! 

Przy­no­szę ra­dość :)

No, ter­min kon­kur­su minął, to zaraz za­cznę wkle­jać ko­men­ta­rze. Tak na wszel­ki wy­pa­dek pre­cy­zu­ję: uwagi od­no­szą się do tek­stu w mo­men­cie czy­ta­nia. Teraz może już wy­glą­dać ina­czej.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Sko­men­to­wa­ne. Jeśli któ­ryś dra­be­lek kon­kur­so­wy mi umknął, to po­pro­szę o sy­gnał.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Ja po­ko­men­tu­ję wie­czo­rem.

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Po­ko­men­to­wa­nie, prze­czy­ta­ne po raz drugi :) Dzia­łaj be­ry­lu.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Fin­klo, mało fan­ta­sty­ki w moim drb­blu, ale skoro uzna­je­my za fan­ta­sty­kę zie­lo­ną żąbę zmie­nia­ją­cą się w księż­nicz­kę, to u mnie zie­lo­ny glut zmie­nia się w wi­sien­kę :-)

"Cza­sem przy­pa­da nam rola go­łę­bi, a cza­sem po­mni­ków." Hans Ch. An­der­sen ****************************************** 22.04.2016 r. zo­sta­łam bab­cią i je­stem nią już na pełen etat.

Tro­chę za słabo wy­eks­po­no­wa­łaś tę me­ta­mor­fo­zę. Aż boję się spy­tać, czy trze­ba było po­ca­ło­wać… Poza tym, prze­stań, pro­szę – ja gdzieś w za­ka­mar­kach lo­dów­ki mam chyba ćwierć sło­icz­ka wi­sie­nek kok­taj­lo­wych. I one są ZIE­LO­NE! No co ja teraz z nimi zro­bię?

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Teraz, Fin­klo, mu­sisz za­cząć palić… :)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Wi­sien­ki? Jed­nak wo­la­ła­bym nie.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

:D

Oj tam nie i nie… Całe życie w za­prze­cze­niach ;) Macie maila, dro­dzy współ­ju­ro­rzy.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Mail chyba utknął w kor­kach :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

A nie, to ja utkną­łem… czy­ta­jąc coś. Już po­czy­nię, jeśli Fin­kla nie zgło­si sprze­ci­wu :)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Dro­dzy kon­kur­so­wi­cze, ob­ra­dy jury były bły­ska­wicz­ne i nawet beryl do­trzy­mał ter­mi­nu ;) Na wszel­ki wy­pa­dek za­cze­ka­my jesz­cze na for­mal­ne po­twier­dze­nie od wszyst­kich czło… Od wszyst­kich. :)   Pra­wie trzy dzie­siąt­ki drab­bli. Ale da­li­ście w rurę :)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Fajny temat, pięk­ny odzew i bły­ska­wicz­ne ob­ra­dy – po pro­stu kon­kurs do­sko­na­ły (a wręcz fan­ta­stycz­ny) ;)

Zło­ścić się to robić sobie krzyw­dę za głu­po­tę in­nych.

*WER­BLE* Pora późna, więc nie prze­dłu­ża­jąc: po krwa­wej se­lek­cji, roz­le­wa­jąc kawę chrzczo­ną li­trem ama­ret­to i her­bat­kę z prą­dem, po "znik­nię­ciu" pół tony cia­ste­czek oraz otrze­pa­niu z bi­tew­ne­go kurzu kon­kur­so­wych utwo­rów, oczom na­szym uka­za­ły się:   Obóz, Fok­ker (gdyby nie te nie­do­cią­gnię­cia lo­gicz­ne, to byłby naj­bar­dziej drab­blo­wy drab­ble, jaki czy­ta­łem w tym kon­kur­sie, duża opo­wieść w środ­ku) Za sze­ścio­ma gó­ra­mi, za ośmio­ma la­sa­mi…, Pam.

(nie­ste­ty, żaden z au­to­rów po­wy­żej nie wpadł na po­mysł, iż konta jury na­le­ży za­si­lić dat­ka­mi – więc nie wy­gra­li :) )   Za­wsze patrz na plusy, kons (uro­czo ma­ka­brycz­ny de­biut, ale ta "Szko­da, że"… ) I na co mi one były?, Taz­Pa­nIW­lad­ca To­wa­rzy­stwo Okrą­głej Ziemi Szysz­ko­wy­Dzia­dek Po­rwa­nie Jashi  Zło­dzie­jasz­ki, Ca­rew­na (nie­zba­da­ne wy­ro­ki Mocy są…) (ci ow­szem,prze­la­li – kawę z dzban­ka do fi­li­ża­nek. To za mało, by nas sko­rum­po­wać! :) )     *WER­BLE, DO CHO­LE­RY!* Na­stę­pu­ją­cy za­wod­ni­cy nie dość, że wie­dzie­li, gdzie i co na­le­zy prze­le­wać, to jesz­cze przy­nie­śli ko­per­ty ukry­te pod cia­stecz­ka­mi! Za to po­dium im i chwa­ła!   Miej­sce 3: Praw­dzi­wa hi­sto­ria Mela  Miej­sce 2: Pla­ne­ta Bez­pra­wia, zyg­fryd 89 i do­słow­nie o włos, o jedną zło­tów­kę i jedno cia­stecz­ko wię­cej: (WSTRZY­MAĆ OD­DECH!)                                 Miej­sce 1: Ma­nu­fak­tu­ra Kli­ma­tu, Ty­ra­elX!!!   Ni­niej­szym Ty­ra­elX zo­sta­nie prze­ze mnie na­pad­nię­ty, celem prze­sła­nia nie­spo­dzian­ki książ­ko­wej jako na­gro­dy-siur­pry­zy w tym spon­to­nie;)     Teraz już mo­że­cie od­dy­chać.

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Hmmm… nie zo­sta­nie, bo po­dob­nei jak ja nie uła­twia ro­bo­ty spam­bo­tom… Ty­ra­elu, skon­tak­tuj się pro­szę ze mną na adres: la­ri­ba­mał­pa­o2krop­kapl

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Ser­decz­nie gra­tu­lu­je­my zwy­cięz­com, wszyst­kim dzię­ku­je­my za udział w kon­kur­sie. Walka na­praw­dę była za­cię­ta, mia­łam pro­blem z wy­bra­niem tych naj­lep­szych z naj­lep­szych. :-)

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Gra­tu­lu­ję wszyst­kim wy­róż­nio­nym w tym sobie :)

Zyg­fryd, słusz­nie sobie gra­tu­lu­jesz, bo Ty­ra­el minął cię na mecie o cen­ty­me­try ;)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Gra­tu­la­cje dla zwy­cię­sców! A jury chwa­ła za szyb­kość i urok oso­bi­sty ;)

”Kto się myli w win­dzie, myli się na wielu po­zio­mach (SPCh)

Oj i wy­cho­dzi dy­sor­to­gra­fia

”Kto się myli w win­dzie, myli się na wielu po­zio­mach (SPCh)

Le­piej ona niż wi­sien­ki ;)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Orzesz­ku, serio? Mój pierw­szy ofi­cjal­ny suk­ces! ;) Bar­dzo dzię­ku­ję, ju­ro­rom i wszyst­kim, któ­rzy uzna­li mo­je­go dra­bel­ka za god­ne­go lek­tu­ry.  No i gra­tu­lu­ję wy­róż­nio­nym – jeśli… nie, GDY już się spo­tka­my, wy­chy­lę z Wami Wasze zdro­wie ;)   (do ju­ro­rów: czy któ­ryś z Was nie do­stał przez przy­pa­dek dwóch ko­pert? Zgi­nę­ła mi jedna z wą­gli­kiem, prze­zna­czo­na dla lo­kal­ne­go od­dzia­łu ZUSu ;D )

Zło­ścić się to robić sobie krzyw­dę za głu­po­tę in­nych.

Gra­tu­la­cje!   Nie wiem, co i jak Rybka bie­rze, ale na pewno jest to coś z przed­rost­kiem lub rost­kiem psy­cho, ewen­tu­al­nie sajko, a potem to już tylo tropy zo­sta­ją. 

Psy­cho­Saj­ku – mail po­pły­nął

Zło­ścić się to robić sobie krzyw­dę za głu­po­tę in­nych.

Gra­tu­lej­szyn, owej­szyn, sal­wej­szyn – czy co tam sobie jesz­cze za­ży­czy­cie, dro­dzy Zwy­cięz­cy, oprócz cia­ste­czek, któ­ry­mi naj­pew­niej ob­ja­da­li­ście się w ocze­ki­wa­niu na wer­ble :)))

Gra­tu­la­cje!!! Dla zwy­cięz­ców, ju­ro­rów, Mi­cha­ła Wi­śniew­skie­go, pra­cow­ni­ków tech­nicz­nych, oświe­tle­niow­ców i przede wszyst­kim tych od ca­te­rin­gu! Bar­dzo ape­tycz­ny kon­kurs :)

„Czę­sto sły­szy­my, że ma­te­ma­ty­ka spro­wa­dza się głów­nie do «do­wo­dze­nia twier­dzeń». Czy praca pi­sa­rza spro­wa­dza się głów­nie do «pi­sa­nia zdań»?” Gian-Car­lo Rota

Gra­tu­lu­ję wy­róż­nio­nym! Ale dzię­ku­ję wszyst­kim Au­to­rom, bo do­star­czy­li­ście mi przed­niej za­ba­wy. ;-D

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Wy­ra­zy uzna­nia, gra­tu­len­cje dla zwy­cięz­ców i ….za­rad­ność;)

Grat­ki dla wszyst­kich za sma­ko­wi­te kąski

"Cza­sem przy­pa­da nam rola go­łę­bi, a cza­sem po­mni­ków." Hans Ch. An­der­sen ****************************************** 22.04.2016 r. zo­sta­łam bab­cią i je­stem nią już na pełen etat.

Bemik :D Alex – urok oso­bi­sty – my­śla­łem, my­śla­łem i wy­my­śli­łem, że mó­wisz o be­ry­lu. No bo prze­cież Fin­kla to miód na zbo­la­łe serca, a ja, prze­pra­szam, my, król głę­bin za uroki – pa­li­my na sto­sach. Ato­mo­wych. :) Al­ma­ri – jest to psy­cho­ra­do­cha :) Chcesz numer do di­le­ra? Ty­ra­elu – ooops… to był wą­glik, nie cu­kier puder? Szy­Dzia – na­resz­cie! Ktoś do­ce­nił pracę oświe­tle­niow­ców! :)     Bar­dzo dzię­ku­ję wszyst­kim za prze­mi­łą za­ba­wę! Nie­ste­ty, naj­więk­szy ból na­stę­po­wał, gdy trze­ba było od­dzie­lać te  nie­fan­ta­stycz­ne, lecz jed­nak w pe­wien spo­sób fan­ta­stycz­ne – od tych fan­ta­stycz­nych, które nie­ko­niecz­nie fan­ta­stycz­ne były. Potem trze­ba było roz­są­dzać te spraw­ne, ale mniej za­ska­ku­ją­ce od tych może bar­dziej nie­zdar­nych, ale za to z iskrą bożą… Te scen­ko­we od tych obej­mu­ją­ce peł­niej­sze hi­sto­rie… Ciach ciach! My król po­win­ni­śmy być przy­zwy­cza­je­ni, że tylko nie­licz­ni do­ży­wa­ją do ob­ję­cia tronu, ale jed­nak bo­la­ło nas serce rybie… :):)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Psy­cho­Ry­bo, tak sobie czy­tam Twój ko­men­tarz i się za­sta­na­wiam: czy na tym por­ta­lu le­piej być mio­dem, czy Miod­kiem?

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Gra­tu­lu­ję wszyst­kim :) Ty­ra­elX – na­le­ża­ło Ci się :)

Przy­no­szę ra­dość :)

Rybka tak ocią­gał się ze wsta­wie­niem wy­ni­ków, że zdą­ży­łem wy­łą­czyć kom­pu­ter : )

Gra­tu­lu­ję zatem dzi­siaj!

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Gra­tu­la­cje zwy­cięz­com! :) Zwłasz­cza za ZU­Sta­nie pierw­szym. ;)

And the world began when I was born/ And the world is mine to win.

Moje gra­tu­la­cje! ;) Fajny kon­kurs, świet­na za­ba­wa i, w moim mnie­ma­niu, fak­tycz­nie wy­grał naj­lep­szy! ;)

ZUS jed­nak może być przy­dat­ny ;)

Zło­ścić się to robić sobie krzyw­dę za głu­po­tę in­nych.

Gra­tu­la­cje! Do mnie naj­bar­dziej prze­mó­wił "Obóz". Szcze­gól­nie za "pro­mien­ną twarz Klo". 

Gra­tu­la­cje dla zwy­cięz­cy :)  Fak­tycz­nie, bar­dzo dobry dra­bel i jaki na cza­sie ;) I jak mi miło, że zo­sta­łam wy­róż­nio­na w pod­su­mo­wa­niu :D

Gra­tu­lu­ję wszyst­kim, w szcze­gól­no­ści wy­róż­nio­nym, zna­ko­mi­tych utwo­rów!

Ty­ra­elu, sprawdź pocz­tę. I nie bluź­nij o ZUSie i przy­dat­no­ści w jed­nym zda­niu, bo mnie się scy­zo­ryk w kie­sze­ni otwie­ra… :D Fin­klo, bądź miod­nym Miod­kiem ;) be­ry­lu, oj ocią­gał, cały kwa­drans… Ale gwoli spra­wie­dli­wo­ści, tym razem byłeś bły­ska­wicz­ny :)   To co, czas na po­now­ną kon­sump­cję cia­ste­czek? I fry­wol­ną dys­ku­sję pod dra­bel­ka­mi o her­bat­ce? :D

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Psy­cho – ZUS się przy­da­je – trze­ba tylko umieć go WY­KO­RZY­STAĆ bar­dziej, niż on nas. Ale moje no­gaw­ki też już są całe po­cię­te. A na­ma­ila od­pi­szę wie­czo­rem, jeśli bul­got­nie po­zwo­lisz ;) Jashi – dzię­ku­ję i gra­tu­lu­ję wy­róż­nie­nia – bo łatwo nie było :)

Zło­ścić się to robić sobie krzyw­dę za głu­po­tę in­nych.

Wy­róż­nie­nie na star­cie? Dzię­ku­ję uprzej­mie ;) Sta­wia­łem na "Pla­ne­tę", ale widzę, że jury rów­nież miało taki dy­le­mat. No i oczy­wi­ście, gra­tu­la­cje na lewo i prawo się na­le­żą! :)

Bul!*                         *My, król, bul­got­nie ze­zwa­la­my… :)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Gra­tu­lu­ję! ^^ A Ma­nu­fak­tu­ra kli­ma­tu była świet­na :) Za­słu­żo­ne pierw­sze.

Pisz tylko rtę­cią, to gwa­ran­tu­je płyn­ność nar­ra­cji.

Brawa dla tych co na po­dium :-)

Total re­co­gni­tion is cliché; total sur­pri­se is alie­na­ting.

No cóż, to i ja po­gra­tu­lu­ję zwy­cięz­com, wy­róż­nio­nym i w ogóle… A tak późno, bo mu­sia­łem się otrzą­snąć po po­raż­ce. No cóż, idę po­pła­kać w ką­ci­ku. ;)

Ach, trze­ba bę­dzie pa­mię­tać o ko­per­tach, dat­kach i wą­gli­kach. Gra­tu­lu­ję! :)

No jak tak bez ko­pert do żurów, bez dat­ków na konta, bez sze­lesz­czą­cej wy­so­kim no­mi­na­łem wdzięcz­no­ści… No jak…? :)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

wy­ra­zy za­zdro­sci zwy­ciez­com, na­praw­de ze szcze­re­go serca :D

 

musze na­step­nym razem za­pa­mie­tac to o tych ko­per­tach…

kon­gra­tu­lej­szyns!

Jan_Ja­nek – ma się to po­czu­cie hu­mo­ru, co?

Psy­cho­Fish – a nie było wcze­śne­ij tak dys­kret­nie bły­snąć łu­ska­mi? ;)

Ością bły­ska­łem – tą wy­szar­pa­ną! :)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Bły­skał, bły­skał, wcale nie dys­kret­nie;)

Przy­no­szę ra­dość :)

Tro­che spóź­nio­na – gra­tu­la­cje! ;)

Be pa­tient.

Wy­szar­pa­ną w szla­chet­nym za­mia­rze pod­wie­czor­ków, drab­bli i tak dalej ;) Anet :)

Nowa Fantastyka