- Opowiadanie: Toshio93 - toshiowy opek 2

toshiowy opek 2

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

toshiowy opek 2


Koniec

Komentarze

Dwie kropki po klas.
"Nie miałam okazji spotkać żadnego z nich jak długo mieszkam w Kyoto." - Całe zdanie do przeróbki. (Nie jedyne...).
Kurczaki, jest masa byków i przecinki tak zagalopowane, że często wybiegły poza Twój prolog.

Przyznam się jednak (bez bicia), że straszny ze mnie dziwak i uwielbiam niektóre zdania z Twoich opowiadanek. Takie mini humoreski, w zasadzie nie do podroibienia.

Np.: "Idąc nagle się wystraszyła ktoś ją złapał za plecy po czym dotrzymał jej kroku."

Przed Tobą jest strasznie dużo pracy (głównie czytania), ale ja na pewno zapamiętam parę zdań do końca swych dni (Nawet sobie je skopiowałem podstępnie i poczytuję).
Poczytaj pare lat i wróć do pisania, jeżeli chcesz uniknąć miażdżącej krytyki. Mnie to bawi i poprawia mi humor wręcz kosmicznie, ale obawiam się, że nie o to Ci chodziło (jeżeli o to, toś mistrz nad mistrze pokręconych zdań).

Pozdrawiam.

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Nie, nie brzmi dobrze.

Mastiff

Ty lubisz słowo: "idę" w różnych wariantach, a mnie zaraziło i słówko: "zdań" ponadużywałem.
Jeszcze raz: CZYTAJ (proszę!).

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Interpunkcja leży i kwiczy. Tak samo budowa zdań. O fabule i bohaterach nie mogę się wypowiedzieć, bo fragment za krótki.

Tym razem to Twój tekst, prawda? Nie tak, jak "Shizume"?

Swoją drogą, odważny jesteś. Po tym, co wczoraj wyprawiałeś...

Jego, jego. Czuć rękę miszcza! :)

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Pytasz się, więc grzecznie odpowiadam:

 

"Czy to dobrze to brzmi?" ---> Nie, niestety nie brzmi dobrze, ani średnio. Brzmi fatalnie.

W drugim postawionym pytaniu nie wiem o co Ci chodziło, więc odpowiem w dwóch wersjach:

"Czym coś poprawić?" ---> Najlepiej bardzo dobrą znajomością zasad poprawnej polszczyzny.

"Czy coś poprawić?" ---> Najlepiej abyś poprawił wszystko!

 

Pozdrawiam

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

Wczrajszych tekstów przeczytać nie zdążyłem, ale zdaję sobie sprawę z tego jak komentowane były. Ten fragment? Nie brzmi dobrze. Do roboty, proponuję w ogóle wyskoczyć z tej Japonii i napisać coś wyjątkowo banalnego i odtwórczego, ale z przyzwoitym warsztatem.

Moim zdaniem do dupy. Non stop wrzucasz jakieś teksty albo fragmenty tekstów nie nadających się do czytania. Ja rozumiem, pasja i wogóle, ale stoisz ciągle w miejscu. Napisz tekst, przeczytaj, popraw, odstaw na tydzień. Przeczytaj, popraw, odstaw. Przeczytaj, popraw, wrzuć. I wtedy to ma sens...

I popatrz pod inne opowiadania, jakie błędy są najczęściej wytykane i spróbuj je znaleźć u siebie.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

     Cóż yo właściwie jest ---- nieco dłuższy adres na kopercie? Żenada, niestety. 

Toshio, mam dla Ciebie trzy wiadomości. Dobrą i dwie złe. Pierwsza zła wiadomość jest taka, że wyprawiasz na portalu hopki, jakich nikt przed Tobą nie wyczyniał. Wrzucasz teksty, przy których czytaniu oczy stają w słup, potem je kasujesz, zamieszczasz inne opowiadanie, które, można podejrzewać, nie jest Twojego autorstwa, znów kasujesz, wrzucasz jakiś prolog... Opanuj się, kolego, i nie rób niczego takiego ponownie. Druga zła wiadomość: nie umiesz pisać. Ta nieumiejętność wynika wprost z braku znajomości języka, z nieprzestrzegania jego reguł. Interpunkcja, składnia, łączliwości, sens użycia niektórych słów --- leżą jak długie. Natomiast dobrą wiadomością jest zapewnienie Ciebie, że tego wszystkiego można się nauczyć --- ale nie w trzy dni ani w trzy tygodnie. Popracuj systematycznie nad słownictwem, nad ortografią, wspomagaj się lekturami klasyków, a masz duże szanse na powrót z tekstem po prostu dobrze napisanym.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

"Przerobiona wersja"? Niby w którym miejscu? Ja nie widzę specjalnej różnicy - jest tak samo denna i pełna błędów, jak poprzednia. Poważnie, zacznij czytać książki. Wyjdzie Ci o tylko na zdrowie. Być może Twoim tekstom również. Książki nie gryzą. Ciekawostka: mogą nawet być fajne.

Mnie to intryguje, jak autor dowolnie rozporządza swoim kontem, zmieniając i kasując teksty wedle swej woli. Sam chciałbym tak umieć.

Z nie mniejszym zainteresowaniem niż przy poprzednich tekstach będę śledzić dalsze poczynania Autora... 

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Przychylam się do zdania jednej z osób powyżej: Porzuć Japonię i pisz o tym, co znasz, w czym się obracasz - jeśli coś to pomoże, to bardzo dobra porada Stephena Kinga. Mam nadzieję, że to nazwisko coś mówi, bo gość cholernie dobrze pisze, choć nie dla dzieci...

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Zdecydowanie jest inaczej niż pierwsza wersja, ale nadal ma to mało sensu, niestety. Popieram przedmówców - czytaj dużo, nawet sobie zaznaczaj zdania z przecinkami, podkreślaj częsci mowy itp.. A ćwiczyć pisanie możesz, biorąc tematy maturalne i pisząc streszczenia przeczytanych książek. Jak się nauczysz pisać to czego wymagają inny to wtedy pisz swoje. 

Z wersji, na wersję, jest coraz... gorzej.

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

Nikt nie potraktuje Cię tu poważnie, jeśli będziesz wyczyniał takie hocki - klocki jak do tej pory. To, że usunąłeś tamte teksty, a ten próbujesz poprawić oznacza, że czytasz komentarze i mają one na Ciebie wpływ. Zanim znowu coś tu wrzucisz - przeczytaj sobie m.in. zasady stosowania znaków interpunkcyjnych. Nie zrobiłeś tego na 100%, bo inaczej byś wiedział, że przed takimi słowami jak "że" czy "gdy" generalnie stawia się przecinki. Jeśli będziesz zamieszczał tu teksty, zwłaszcza takie kilkulinijkowe "niewiadomoco" z prośbą o sprawdzenie błędów, nie robiąc wcześniej nic, aby ich uniknąć, użytkownicy przestaną się z Ciebie nabijać (co - moim zdaniem - przy Twoim pierwszym tekście było nieco nie na miejscu, niezależnie od jego poziomu), przestaną próbować Ci pomagać, a zaczną zwyczajnie ignorować. Najpierw samodzielnie opanuj podstawy, których można po prostu samodzielnie się nauczyć, dopiero potem publikuj teksty, licząc na jakieś sensowne rady. Pozdrawiam.

Opublikuj coś jeszcze, a sam Cię znajdę... :)

"Pierwszy raz w życiu dałem się zabić we śnie. "

Spóźniłam się, znowu.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Nowa Fantastyka