
Nie da się ukryć, że w związku z zakazem zgłaszania smoczych tekstów do nominacji, opowiadania z Dragonezy mają pod górkę. Wątek z nominacjami służy przecież jako miejsce poleceń najciekawszych tekstów. Żeby jednak zrekompensować jakoś tę stratę autorom konkursowych opowiadań – możecie wrzucać do tego wątku linki do tekstów z Dragonezy, które najbardziej przypadły wam do gustu :) Niech i one mają swoje pięć minut.
Liczę na to, że zasypiecie temat odnośnikami :)
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
A można więcej niż jeden? Bo jak nie, to będę miała trudny wybór.
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Pewnie, że można ;-)
Nawet trzeba ;p
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Znaczy się, że co? Nie ma nic godnego polecenia w konkursie?
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Ja tam coś bym miała, ale nam akurat nie wypada. ;-)
Niektóre teksty są naprawdę świetne. Hej, Ludzkości, poszukaj ich!
Babska logika rządzi!
Tensza – Dzieci Posejdona.
Bemik – Żywożmija
Bo Finkli Kontakt, to nie wiem, czy mogę w tym wątku polecać ;) A strasznie bym chciała :)
Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)
Emelkali – Kto nie słucha ojca, matki...
Ambroziak – Kości
Total recognition is cliché; total surprise is alienating.
Ja nie czytałem wielu, więc nie polecam najlepszych, ale na pewno nie zmarnuje nikt czasu czytając tekst Zygfryda89 – Dziś już nie ma dzikich smoków. A na krótką – klimatyczną – chwilkę można sie też zatrzymać przy Gdybym miała rewolwer, nie potrzebowałabym smoka (Bernierdh)
Właśnie wróciłam z pracy, cały dzień na nogach, więc na początek to, co mi najpierw na myśl przychodzi, później dorzucę jeszcze, skoro można więcej: Stary bajarz Empatii
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Hmmm, polecanki można podbijać? Bo w sumie wszytko, co polecić chciałam to już zostało wymienione powyżj ;)
No, może oprócz: Nie taki smok straszny… Eliny.
I dzięki za wrzucnie tutaj moich “Dzieci”, Emelkali :)
Ni to Szatan, ni to Tęcza.
Pewnie, pobijajcie. Chodzi o to, co się WAM podoba, a więc jak ktoś inny już polecił, to nie ma przeszkody, żebyście sami polecili.
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Tensza – Dzieci Posejdona
Bemik – Żywożmija
Emelkali – Kto nie słucha ojca, matki...
Nazgul – Ptaki bez skrzydeł
Elina – Nie taki smok straszny...
Look at every word in a sentence and decide if they are really needed. If not, kill them. Be ruthless. - Bob Cooper
Bemik – jest, Emelkali – jest, Tensza – jest (czytam, ale jestem już pod olbrzymim wrażeniem), cieszę się, że i tekst empati się znalazł, niepozorny, ale jest w nim siła, a ja dorzucę:
Wicked G: D-teoria
http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/12836
Nietuzinkowa rzecz!
"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49
No, to podbijam:
Bemik – Żywożmija
Emelkali – Kto nie słucha ojca, matki...
Empatia – Stary bajarz
Zygfryda89 – Dziś już nie ma dzikich smoków
I co, beryl, będziesz robił takie śliczne podsumowania jak Finkla w tematach piórkowych?:P
Ni to Szatan, ni to Tęcza.
Po pierwsze – nadal nie rozumiem fenomenu podsumowań Finkli. Ja robiłem kiedyś, nawet nikt nie pochwalił. Robi Finkla, jakoś wiele się od tych moich nie różnią, a wszyscy wpadli w zachwyt. Po drugie, nie, nie uważam, żeby to było konieczne – w końcu to żadne głosowanie, tylko polecanki. Po trzecie – zawsze możecie poprosić Finklę, żeby robiła takie śliczne podsumowania, skoro jej tak dobrze wychodzą :X
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Berylu, jak słowo honoru, ja lubiłem Twoje podsumowania równie bardzo jak Finkli.
Czytam po kolei (z wyjątkami), więc znam dopiero małą część tekstów, ale jak na razie lista tych, którym dałem bibliotekę lub kliknąłbym, gdyby w niej nie były:
gwidon: Bestie z południowych krain
Elina: Nie taki smok straszny…
Teyami: Imię, którego nie poznał
Emelkali: Kto nie słucha ojca, matki...
Jak doczytam więc, wrócę tu :)
Po czwarte, sami też możecie podsumować. :-)
Babska logika rządzi!
Ja podsumowania robić nie będę, ale z czystym sumieniem polecam
Tenszy “Dzieci Posejdona”
Finkli “Kontakt”
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Dziękuję, Klapaucjuszu, czuję się pocieszony ;)
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
A ja tylko chciałam podrażnić się z berylem, ale wyszło mi chyba za bałdzo :P
Ni to Szatan, ni to Tęcza.
Ok, jak mogę, to idę na całego. Z przeczytanych konkursowych opowiadań (a nie przeczytałam jeszcze wszystkich), śmiało mogę polecić, jako warte poczytania:
Emelkali – Kto nie słucha ojca, matki...
Zygfryd89 – Dziś już nie ma dzikich smoków
Tensza – Dzieci Posejdona
Sfun – WyChowaniec
I jeśli można – Finkla – Kontakt
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Hipnotyzer – Bime
Total recognition is cliché; total surprise is alienating.
To ja sobie tutaj komentarzyk, który potem będę edytował...
Z tego, co już poczytałem, poleciłbym uwadze:
Tensza – Dzieci Posejdona (Sci-Fi i smoki... Moc!)
Bombastus – Katechon (klimaty jak u Eco)
Hipnotyzer – Bime (bardzo ciekawa wizja i pomysł na smoka)
Aki Norev – Skarb Yavaroda
Reinee – Ideał (czarny koń albo wielki przegrany, zależy jak tekst zinterpretować)
Emelkali – Kto nie słucha ojca, matki... (rozrywka w najlepszym wydaniu ;-) )
Śniąca – Norddragen – postrach północnych krain (jak wyżej)
AlexFagus – Jedna Jedyna (i znów smok rodem z sci-fi, świetne!)
AnnaMariaVanitachi – Coś do naprawy (jak u Brzechwy, mimo odmiennych realiów...)
Zygfryd89 – Dziś już nie ma dzikich smoków (zaangażowany społecznie i smok metaforycznie-dosłowny)
Elina – Nie taki smok straszny…
gwidon - Bestie z południowych krain
BarbaraJ – Zimna Perła
Bartosz Nysler – Moc
Bemik – Żywożmija
Bernierdh – Gdybym miała rewolwer, nie potrzebowałabym smoka (mimo braku fabuły, bardzo sugestywnie zbudowana bohaterka)
Ambroziak – Kości
podstuwak – Żmije
Teyami – Imię, którego nie poznał
J2M2 – Rękopis odnaleziony w smoczej jaskini
Empatia – Stary Bajarz
vieviór – Jeremiasz i Smok
eskil111 – Mechaniczny Smok (tekst “stoi” na plastycznych opisach, więc nie-opisowcom chyba nie podejdzie)
Skoneczny – Tak mówią magowie (wstęp po prostu trzeba przetrwać, ma sens, ale po dotarciu do finału; za to rzecz po drodze – bardzo zacna, mimo drobnych błędów)
Shagga – Wspiąć się na górę Niitaka
Finkla – Kontakt
Nazgul – Ptaki bez skrzydeł
A na rozluźnienie zwieraczy:
Bravincjusz – ♥ Apokalipsa! Wybraniec wraca do miasta
Dzikowy – Miluś
BaruArlab – Ostatnia Nadzieja (bardzo zabawne!)
akant – Wpadki i przypadki smokoludka Szałławiłły – prawdziwa, smokoludkowa bajka :-)
Ocelot15 – Lokalna atrakcja
Serwatus92 – Smoczy Fortel – wykonanie nieco kuleje, ale pomysł i obserwacja: zabawne!
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
To i ja listę ulubionych dorzucę:)
1. Tensza – Dzieci Posejdona (zdecydowanie, bez żadnego ale)
2. Bemik – Żywożmija (za siedlisko żmij, które zapadło mi mocno w pamięć)
3. Śniąca – Norddragen – postrach północnych krain (wikingowie moi ulubieni i nietuzinkowy pomysł racjonalizatorski;)
W pamięci pozostał też:
Zygfryd89 – Dziś już nie ma dzikich smoków (z powodu tematu, którego się nie lubi i mało się o nim pisze, a Zygfryd napisał)
AlexFagus – Jedna Jedyna (za doprowadzenie do nadpobudliwości szarych komórek)
oraz
PsychoFish – Na psa urok! (za psa urok:)
empatia
Przyznaję się bez bicia, że jeszcze nie przeczytałem wszystkich ( i nie wiem czy kiedykolwiek to zrobię :D ), ale jak na razie te mi się szczególnie spodobały.
enen.jd – Quasi-quasi (IMHO czarny koń tego turnieju, Gwidon na początku konkursu ustawił poprzeczkę na niebywale wysokim poziomie swoimi “Bestiami z południowych krain”, tekst enen.jd moim zdaniem sprostał wyzwaniu.)
Shagga – Wspiąć się na górę Niitaka
Nazgul – Ptaki bez skrzydeł (za świetne pomysły)
AlexFagus – Jedna Jedyna (za konsekwentne prowadzenie fabuły i więcej niż przyzwoitą realizację opowiadania.)
Ambroziak – Kości (za wyjątkowy klimat)
Dziękuję również Nazgulowi za docenienie mojej twórczości ;)
Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing
Dzięki, Empatio :-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Na tę chwilę przeczytałam tylko niewielką część opowiadań. Mam nadzieje, że to z czasem się zmieni. ;) Z czystym sumieniem mogę polecić:
Mój zdecydowany faworyt (przynajmniej na razie) to:
TENSZA – DZIECI POSEJDONA (dziwię się do dzisiaj, że tekst nie został wysłany do redakcji Nowej Fantastyki, jako propozycja opowiadania do czasopisma)
A oprócz tego tekstu dużo przyjemności dostarczyło mi czytanie:
Emaptia – Stary Bajarz
Bemik – Żywożmija
Emelkali – Kto nie słucha ojca, matki...
Zygfryd89 – Dziś już nie ma dzikich smoków
Elina – Nie taki smok straszny...
Nazgul – Ptaki bez skrzydeł
AlexFagus – Jedna Jedyna
Bernierdh – Gdybym miała rewolwer, nie potrzebowałabym smoka
PsychoFish – Na psa urok!
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
Podbijam po przeczytaniu kolejnej partii opowiadań.
Dzikowy – Miluś (szczególnie ze względu na sentyment do świata Mirmiłowa)
AlexFagus – Jedna jedyna
Bravincjusz – Apokalipsa! Wybraniec wraca do miasta
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
No, to podbijam:
AlexFagus – Jedna Jedyna
PsychoFish – Na psa urok!
I dzięki za polecanie moich “Dzieci Posejdona” :) aż się miło na wątrobie robi.
Ni to Szatan, ni to Tęcza.
No, to podbijam:
AlexFagus – Jedna Jedyna
PsychoFish – Na psa urok!
No, co? Nie mogę cytata, skoro popieram?
Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)
Dzięki, dziewczyny!
No, jeszcze jestem pod wrazeniem “Dzieci Posejdona” – długa się ta moja edytowana polecanka zaczęła robić, będzie miało żuly zgryz, oj będzie :-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Dołożę: Rex87 “Wycinki z utraconego świata”
http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/12999#koniec
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Podbijam po Bemiku.
Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing
Raczej do nikogo nowego tym nie dotrę, ale popieram wielu poprzedników – Tenszowe “Dzieci Posejdona” to cud, miód, orzeszki.
„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790
Po dwóch (ponad) miechach nieobecności na portalu mam potężne zaległości w czytaniu opowiadań... Postaram się nadrobić je w łikend i dać swoje typy.
Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą. Lub psychologiem.
Sfun, nie przeceniasz swoich możliwości? W dwa dni 190 opowiadań?
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
190?! Oż w mordę... “trochę” dużo...
Wyraziłem już tu swój podziw dla Beryla? Nie?
Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą. Lub psychologiem.
Uh... Dlaczego akurat beryla? Cała loża nad tym siedzi :P
Bo jeden Beryl może więcej niż cała Loża. ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Ale to chyba Beryl to wszystko zapoczątkował, nie?
Ale niniejszym składam całej urażonej Loży wyrazy przewielkiego szacunku i uwielbienia!
Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą. Lub psychologiem.
i jeszcze mc. Nie zapomnij o mc :D
Na początku był Beryl, a słowo smokami się stało. I widziała Loża, że nie ma już czasu na życie prywatne. A wszystko rozbija się o to całe “idźcie i rozmnażajcie się” – kto by pomyślał, że smoki tak szybko się reprodukują? ;)
No dobra, bo sam zaczynam offtopować. Polecać opowiadania!
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Zaktualizowałem swoją wyliczankę o opowiadanie AlexFagus.
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Pobijam znów i po weekendowej partii opowiadań dodaję kolejne, tym razem jedno – nie jako pierwsza zresztą :)
PsychoFish – Na psa urok!
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Śniąca – Norddragen – postrach północnych krain
Rex87 – Wycinki z utraconego świata
Bravincjusz – ♥ Apokalipsa! Wybraniec wraca do miasta
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
Śniąca i Norddragen – naprawdę warto!
http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/12867#koniec
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Śniąca, dziękuję . :-) dokopuję się do Twojego, powoli, acz skutecznie...
Ja swoją polecankę właśnie edytowałem dodając J2M2 – Rękopis odnaleziony w smoczej jaskini – może nie jest zrobione perfekt, ale bardzo ciekawa lektura.
EDIT:
I jeszcze empatia – Stary Bajarz – warte lektury.
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Hop, do góry, nie łącz komentarzy, Berylu bury! ;-)
Aktualizacja wyliczanki-polecanki:
Śniąca – Norddragen – postrach północnych krain
Nazgul – Ptaki bez skrzydeł
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Czyli
podsumowując: Śniąca poleciła opowiadanie PsychoFisha, a zaraz potem, Psychofish zupełenie przypadkiem opowiadanie Śniącej. .. ;)
Prawie dwieście opowiadań, aż nie chce mi się liczyć prawdopodobieństwa, ale chyba niezbyt daleko pada owo od co najmniej piątki w totka. Ale jesteśmy na portalu fantastycznym i nie takie cuda mogą się....
To se nagrabiłem. Kurcze, czy ja nie mogę choć raz trzymać gęby na kłódkę? :D
Przecież wystarczyło polecić czyjeś opowiadanie , zamiast pieniaczyć :(
Nie biegam, bo nie lubię
Może po prostu przeczytaj obydwa opowiadania?
Edit: I, żeby mieć porównanie, wszystkie polecane. Jeśli jeszcze zostaną Ci wolne moce przerobowe, to coś w ogóle nie reklamowanego.
Babska logika rządzi!
No może rzeczywiście przeczytanie wpłynie na probabilistykę. ;)
Nie biegam, bo nie lubię
Corcoran, jeśli nie przeczytałeś tych opowiadań, to nie powinieneś chyba zabierać głosu i dopatrywać się nie wiadomo czego. I jeśli zechciałbyś zauważyć to teksty Śniącej i Ryby nie tylko przez nich wzajemnie były polecane. Ja przeczytałam oba opowiadania i uważam, że są godne polecenia.
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Corcoranie, nic se nie nagrabiłeś :) Początkowo miałam zamiar przeczytać wszystkie konkursowe opowiadania, ale jak zobaczyłam ile ich jest, to ograniczyłam się do tych poleconych tu i tych, które dostały jakiekolwiek punkty (na liście oczekujących wciąż mam jeszcze sporo opowiadań). Podejrzewam, że inni podeszli do sprawy tak samo – najpierw już polecone, a potem jak czasu starczy.
Wytłumaczenie przyjęte? ;)
PS Mam nadzieję, że Beryl nie będzie znów krzyczał za off top :)
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Masz rację Bemik. Zauważ, że mój, pogrążający mnie, komentarz, dotyczył nie treści, ale pewnego zbiegu okoliczności. Poza tym już sam się potępiam, więc dodatkowe dołowanie raczej nie jest potrzebne. ;-)
Nie biegam, bo nie lubię
Wiem, Corcoranie, że dotyczył zbiegu okoliczności i dlatego też ja nie powściągnęłam złośliwego ozora. Ale skoro wyciągasz dłoń na pojednanie, to i ja takoż.
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Śniąca, wytłumaczenie przyjęte, bo nie mam żadnych pretensji, a tylko obserwuję ;-)
Czyli należy, taki wniosek, polegać na obiektywnych poleceniach?
;)
Nie biegam, bo nie lubię
Robię dokładnie tak samo, jak Śniąca. Niestety tekstów jest dużo i chyba nie dam rady wszystkich przeczytać. Nie zazdroszczę loży pracy...
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
Jaka tam praca, toż to literalna przyjemność... ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Nie zazdroszczę loży pracy
Słusznie, praca bywa bardzo zazdrosna :p
Bez, jak to mówią, loży nie ma kołaczy. A tym bardziej płacy.
:-)
Nie biegam, bo nie lubię
I słusznie, Śniąca, Morgiana! Czytajcie. Że autorów wszystkich dobrych tekstów nie nagrodzimy, to raczej pewne. Niech chociaż mają satysfakcję z przyjemnych komentarzy. I nie zapominajcie o debiutantach – takim może być trudniej zdobyć pierwszy punkt do Biblioteki niż starym wygom komplet głosów.
Babska logika rządzi!
Jakim starym wygom? Jam świeżynka przecie... :p Próbuje teraz Kontakt przeczytać, żeby może zdążyć przed północą na głosowanie. ;)
Możliwe, że zazdrosna, Corcoranie. ;)
Przypominam, że jest opcja edytuj :) – beryl.
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
Corcoranie,
podsumowując: Śniąca poleciła opowiadanie PsychoFisha, a zaraz potem, Psychofish zupełenie przypadkiem opowiadanie Śniącej. .. ;)
Mogę tylko rzec: pitolicie, Hipolicie/ a o czym – nie wiecie/ cóż, zdarza się w świecie... :-)
Przekopuję się i komentuję teksty Dragonezy od dołu listy (wg daty dodania). Chyba jakieś 40-50 już zrobiłem... Zresztą, spojrzyj na – cały czas edytowaną – moją polecankę wyżej. Chyba najdłuższa ze wszystkich.
Czasem, po 3-4 tekstach, przerywam czytanie na dany dzień, żeby nie wpaść w berserk i nie napisać czegoś przykrego, ot, taką mam zasadę. Niektórzy bywalcy portalu widzieli już moje rajdy po zaległościach i znają ten mój zwyczaj. Wtedy sięgam po jakąś polecankę, żeby sobie humor poprawić. Śniąca była następna na liście “ratunkowej” dla mojego pragnienia przeczytania czegoś fajnego w dniu dzisiejszym – i z czystym sumieniem potwierdzam dobre opinie o jej opowiadaniu. Owszem, mam ulubionych autorów, których potrafię czytać poza kolejką, bo wiem, że tam jakość, pomysł lub humor przypadają mi przeważnie do gustu, ale zawsze oddzielam ludzi od tekstu.
Sprawdź moje komentarze lub po prostu zapytaj, zamiast, wzorem cymbałów z paranoidalnej opcji politycznej, doszukiwać się zbiegów okoliczności, bo nie chcę stracić dobrego zdania o Twojej inteligencji. ;-) Towarzystwa Wzajemnej Adoracji może i są, ale choćby Emelkali może ci powiedzieć, jak się czuje, kiedy ocenę jej tekstu zaczynam od :”Pamiętaj, że cię kocham/uwielbiam...” Oraz co następuje dalej... :-D
Słowem, zamiast oskarżać brzozę o zamach stanu – do roboty! Czytać! Komentować! Polecać!
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Jakże mi miło, Berylu, że zostałam wyróżniona i to na czerwono. ;)
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
Mogę tylko rzec: pitolicie, Hipolicie/ a o czym – nie wiecie/ cóż, zdarza się w świecie... :-)
Czyli jednak zbieg rekomendowań okazał się czystym zbiegiem okoliczności :) Jakaż ulga. Bardzo dziękuję za obszerne wyjaśnienie sytuacji.
No cóż, samokrytyczne obijam się po plecach tabletem, mantrując: “Uderz krawca, a pójdą w ruch nożyce“ :-)
Nie biegam, bo nie lubię
Ty nie marnuj czasu na samotabletowanie, ty się, Corcoran, za komentowanie Dragonetycznych opowiadań weź... :-)
A następnym razem wykonaj porządniejszy background check, bo jeśli czegoś nie trawię, to defekacji bez zastanowienia wprost na uruchomiony wentylator – ot, metafora taka, od anglosasów. ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
jeśli czegoś nie trawię, to defekacji bez zastanowienia wprost na uruchomiony wentylator
Nie doświadczyłem takiej niestrawności, ale bezdyskusyjnie współczuję :)
Nie biegam, bo nie lubię
No, moja ocena Twojej inteligencji znów pnie się w górę :-D
EDIT:
vieviór – Jeremiasz i Smok – warto poczytać, chociaż nie nokautuje.
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Strasznie cienko u mnie z czasem, więc tak sobie podczytuję trochę z doskoku, tym niemniej na pewno dwa opka mogę póki co wymienić, które zwróciły moją uwagę:
Dzikowy – “Miluś”
kotktóryprzenikaściany – “Chodźmy w dół rzeki”
Ogromna ilość jeszcze przede mną, w tym te najbardziej polecane smakołyki, więc podejrzewam, że lista będzie się sukcesywnie powiększała :)
No i słówko dla tych którzy wymienili tutaj moją twórczość. Serdeczne dzięki! To niesamowicie motywuje do działania.
And one day, the dream shall lead the way
Truskul88 “Zimo” – http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/12725
Mimo wielu drobnych usterek, zasysa :-)
Edit: i kolejny dobry pomysł, tylko odrobinę popsuty realizacją: Shagga “Wspiąć się na górę Niitaka” http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/12731
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Polecam Baltazara autorstwa Grażyny – ładnie napisane i niecodzienny, a także wbrew pozorom, magiczny smok.
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Ocelot15 – Lokalna atrakcja – zabawne ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Serwatus92 – Smoczy Fortel – wykonanie nieco kuleje, ale pomysł i obserwacja: zabawne!
EDIT: o, a to warto na pewno
BarbaraJ – Zimna Perła
EDIT2:
Warto!
Bombastus – Katechon
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Hopla! Hipnotyzer – Bime
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Zdążyłem Cię polubić, PsychoFishu.
Ale szczerze powiem, że jeśli już ktoś miałby polecić mój tekst, to byłbyś ostatni na liście polecających ;-)
Nie biegam, bo nie lubię
Poczekaj, aż się dokopię i doczytam ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Mam uprzejmą prośbę. Nawet jak dokopiesz (się), nie polecaj ;)
Nie biegam, bo nie lubię
No dobrze, niech ci będzie, zapytam: dlaczego?
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Hmm... <nieśmiało zerka, zaskoczony >
<Pulchne wargi same skladają się do odpowiedzi>
Dlatego, Psychofishu, bo...
<dramatycznie zawiesza głos>
… tak. <sepleni, choć wyseplenienie tak krótkiego słowa stwarza mu niemały problem>
;-)
Nie biegam, bo nie lubię
A to jednak nie.
Bo nie.
;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Ten dzień należał do naprawdę przyjemnych. Dawno tyle się nie naczytałem... ;)
I być może, polecając poniższe teksty, uprzyjemnię czas innym ;)
W kolejności z grubsza alfabetycznej:
AlexFagus – Jedna Jedyna – doskonałe, w formie, a może i treści.
Ambroziak – Kości – jest tu patyna, której nie da się powtórzyć.
BarbaraJ – Zimna Perła – dopracowane i bardzo ciekawe.
Bemik – Żywożmija – ciepłe, wzruszające? Wiem, że to niewłaściwe słowa.
Bravincjusz – ♥ Apokalipsa! Wybraniec wraca do miasta – Jazda! Szkoda, że nie dłuższa...
Dzikowy – “Miluś” – Szacun. Wyłącznie z zazdrości powiem, że też tak, oby, potrafię.
Elina – Nie taki smok straszny... Z przykrością informuję, że znakomita konkurencja ;)
Emelkali – Kto nie słucha ojca, matki... – Się czyta jednym tchem,
Empatia – Stary bajarz – Warte lektury.
Nazgul – Ptaki bez skrzydeł – Nadzwyczaj przyjemne.
PsychoFish – Na psa urok! – Przy M... po prostu śmiałem się, tu, rechotałem. Lubię rechotać (się)
Enen.jd – Quasi-quasi – Bardzo... Szczególnie w formie... autor ;)
Śniąca – Norddragen – postrach północnych krain – Epickie... tak, że aż nabrałem ochoty, by chwycić za topór.
Tensza – Dzieci Posejdona – Nienawidzę cię... EDIT: ;)
Zygfryd89 – Dziś już nie ma dzikich smoków – Uwielbiam bajki dla dorosłych
Pędem, dość owczym, zabrałem się najpierw za teksty polecane przez stałych użytkowników (czego też, stwierdzam obiektywnie, nie żałuję)
Nie biegam, bo nie lubię
Treśc polecanki taka, że nie wiem, czy dziękować czy się obrazić :P Więc podziękuję, mrużąc podejrzliwie oczy <mruży podejrzliwie oczy>.
Ni to Szatan, ni to Tęcza.
A ja biorę za dobrą monetę, rechot Corcorana... Coś jak dziewiczy śmiech krwiożerczych krokodyli? ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
mrużąc podejrzliwie oczy <mruży podejrzliwie oczy>
Cobyś się zmarszczek nie nabawiła, dokonałem zasadniczej edycji ;)
Coś jak dziewiczy śmiech krwiożerczych krokodyli?
He, he... ekhm... <wypija surowe jajko, podkradzione samicy> Chłe... chłe... chłe... – o, teraz lepiej :)
Nie biegam, bo nie lubię
Corcoranie, skoro już przeczytałeś teksty i polecasz – nie mówię o sobie, lapidarna polecanka chwatit’ jak dla mnie – ale mniej stałym użytkownikom-autorom na pewno będzie przyjemnie, jeśli zostawisz pod opowiadaniami swój komentarz z informacją co ci się spodobało, a co nie. Dla wielu są to równie ważne wskazówki, jak informacje otrzymywane np. podczas betowania.
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
No nie mogę, coraz częściej podoba mi się to, co pisze PsychoFish i coraz częściej mam wrażenie, że pisze to, co sam bym napisał, gdybym zajrzał do wątku pierwszy O.o
Tak, wiem, offtop, po prostu nie zwracajcie uwagi :) Również uważam, że fajnie by było, Corcoranie, jakbyś zostawił po sobie jakiś ślad w postaci kilku słów komentarza.
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Dorastasz, berylu ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Wiem, że jesteś starszy Psycho, ale prawdę mówiąc, to wydaje mi się, że to raczej Ty dorosłeś :D Albo po prostu nie jesteś już taki psycho jak dawniej.
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Dyspozycja przyjęta. <w tle pojawia się muzyką: when a man loves a man>
Nie przeszkadzajcie sobie w gruchaniu, panowie. :)
Nie biegam, bo nie lubię
Corcoran :-)
Oj, Beryl, liczylem na błyskotliwy sparing na szpile, a ty tak... No wiesz! Jakbys nie wiedział, że usypiam czujność normalnością, a potem jak nie srubudubudupnę...! :-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Ej, ja bym się z komentarza bardzo ucieszyła ;) więc popieram gruchających panów.
Ni to Szatan, ni to Tęcza.
Ja tez popieram. A to w ogóle, Corcoranie, przeczytałeś tyle tekstów, polecasz je, a pod żadnym nie zostawiłeś śladu, że byłeś? Szkoda, naprawdę, szkoda. Każdy piszący jest żądny opinii.
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
E, no, bo ja se na czytnik ten teges, po drodze z ferii czytałem, ale żeby później pod każdym ten teges, to już tak nie bardzo :/ Zresztą i tak nie byłoby wiele więcej, bo ja nieśmiały jestem :)
Nie biegam, bo nie lubię
Luźniejszy dzień zaowocował pakietem przeczytanych opowiadań i z tego pakietu mogę polecić:
Corcoran – Gość Doktora Barrou (edycja – przeczytane trochę wcześniej, ale zapomniane – wybacz Corcoranie :) )
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
A ja mniej offtopowo :P
Polecam Wycinki z utraconego świata Rexa. Naprawdę warto, aż mi żal, że dopiero teraz je przeczytałam!
Ni to Szatan, ni to Tęcza.
No ja też jestem mocno nieśmiały
No, Gwidonie, i to bardziej niż ja, bo ja coś tam tu i tam bąknę... :)
Dziękuję, śniąca.
Nie biegam, bo nie lubię
Nie ma czasu na nieśmiałość – jak przeczytaliście, to komentujcie :)
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
Co ty, beryl? Naiwny? Nie chce im się, to się nieśmiałością wykręcają :P Ale zawsze to radocha, wiedzieć się, że kolejna osoba przeczytała.
Ni to Szatan, ni to Tęcza.
Ja często piszę obszerny komentarz, a po namyśle cały usuwam i niczym ninja nie zdradzam swej obecnośći :D
Kurde, Bravincjusz, prawie ci uwierzyłem :-D
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Ok, może nie CZĘSTO, ale jak już kończę go pisać, to dochodzę do wniosku, że jest zbyt brutalny :P
Mam tak samo, a to kłóci się z moją naturą. I potem jeszcze mi głupio, że mogę wyjść na brutala, a ja zwyczajnie nieśmiały jestem.
Corcoran – Gość Doktora Barrou Ty to chyba w ten sposób zachęcasz do czytania. Działa, jak taki lokalny marketing wszystkim mówisz, żeby tylko nikt nie czytał i nie polecał, Corcoranie.
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
No dobra, w nieśmiałość Gwidona to nie wierzę zupełnie. :-)
Panowie, a jak chcecie pomóc komuś w ocenie, jak daleko jeszcze brakuje do stworzenia arcydzieła, jeśli nie lejecie zimnej wody na głowę? Mnie wylewali, nadal leją. Wiadomo, ja jestem duży, od wiadra się nie przeziębiam, od szlaufa nie umieram, ale tę wodę też można wylać w motywujący sposób. Co najmniej jeden z was wychowuje własne pociechy i na pewno ma to na codzień w domu. Więc – dlaczemu nie, leniuchy jedne? ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
:-D
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
wszystkim mówisz, żeby tylko nikt nie czytał i nie polecał, Corcoranie.
Morgiano89, nie wszystkim, nie wszystkim ;)
Nie biegam, bo nie lubię
Myślę, że widziało to jakieś 80% aktywnych użytkowników. ;)
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
Ok (pierwotną wersję tego komentarza zmieniałem już jakieś 10 razy), jutro mam pierwszy oficjalny dyżur :P mam nadzieję, że nikogo nie urażę :<
Z doświadczenia powiem, że najłatwiej urażają najbardziej urażalni.
Sorry...
Tak jakoś na głupawą sentencjonalność zszedł mi kometarz. ;)
Nie biegam, bo nie lubię
Nadciąga niewypowiedziane ZUO: Bravincjuszogeddon... ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Bravincjuszu, nie tylko Ty zmieniasz komentarze. Tyle, że ja mam tendencje do bycia zabawną w baaaardzo złośliwy, wredny sposób. Przez to też staram się nikogo nie urazić. Także powodzenia w jutrzejszym komentowaniu!;)
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
Aki Norev – Skarb Yavaroda – ja chcę więcej takich baśni! ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Tak tylko wspomnę, w związku z dyskusją o komentowaniu, zacząłem czytać tekst polecony przez Psychofisha,(jakiś czas temu oczywiście) i nie podszedł mi kompletnie.
A to już normalne, gwidonie.
Gusta, guściki, podejście do tekstów, na co innego trochę zwracamy uwagę... A jak powiesz autorowi, czemu ci nie podszedł, to może się czegoś nauczy od bardziej doświadczonego kolegi?
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Bravincjusz swoim komentarzem natchnął mnie, by nie rezygnować z przydługich, zjadliwych komentarzy.
Zatem, tylko po to, by nie utonąć w, i tak głębokich, kompleksach, zapytam.
Drogi Psychofishu: czy przeczytałeś błyskawicznie (w 20’), przyznajmy dobry, tekst Aki, między swoim jednym a drugim komentarzem. Nadmieńmy, że sztuką jest wchłonąć ono w pół godziny.
Czy też, wcześniej już się zapoznałeś, ale nagle zapawałeś entuzjazmem?
I gdy już odpowiesz na tę wstrętną insynuację, zdradź proszę, gdzie przeszedłeś kurs szybkiego czytania...
P.S.
To nie moja wina, to wszystko przez Bravincjusza :/
Nie biegam, bo nie lubię
Dwie zakładki, Corcoranie, w jednej czytany tekst, w drugiej lista komentarzy, a po lekturze zakładki numer jeden rozpoczęcie komentarza, przerwa na otworzenie napoju, odświeżenie komentarzy w zakładce numer dwa, szybka odpowiedź w zakładce numer dwa i powrót do edycji w zakładce numer jeden... Technika :-) Wchłonąłem w jakieś pół godziny.
Tekst czytam szybko, a kurs szybkiego czytania przeszedłem, ucząc się czytać w wieku lat czterech... :-) Piszę jeszcze szybciej. A najszybciej to spijam napój. Mniam mniam, bąbelki ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Drogi Psychofishu,
Nawet bez kursu szybkiego czytania, rozgarnięty człowiek czyta 250 słów na minutę. A ty mozolisz opowiadanie, które powinno Ci zająć góra 13 minut, przez pół godziny? Toż to zgroza, szczególnie, gdy się czyta tak płynnie ;p
Nie biegam, bo nie lubię
Nie jestem rozgarnięty, najwyraźniej ;-) I w swoim wyliczeniu nie ująłeś czasu na napisanie dwóch komentarzy i udziału w dyskusji na shoutboxie.
Prosze wrócić do analizy treści zadania i wypisać wszystkie zmienne oraz podstawić wartości! ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
nie ująłeś czasu na napisanie dwóch komentarzy i udziału w dyskusji na shoutboxie
Nie ująłem. A nawet musiałem poświęcić swój... tylko dlatego, że znów, rach, ciach, nie potrafiłeś rozwiązać sprawy ;)
Nie biegam, bo nie lubię
A tam. To po prostu ty się nie zorientowałeś w terenie odpowiednio szybko ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Ale fajnie polecacie opowiadania :)
Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)
akant – Wpadki i przypadki smokoludka Szałławiłły – prawdziwa, smokoludkowa bajka :-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
podstuwak – Żmije – klasycznie, przygodowo, rozrywkowo...
Reinee – Ideał – czarny koń w stawce, albo niewypał – wszystko zalezy, jak zinterpretować tekst ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
eskil111 – Mechaniczny Smok (tekst “stoi” na plastycznych opisach, więc nie-opisowcom chyba nie podejdzie)
Skoneczny – Tak mówią magowie (wstęp po prostu trzeba przetrwać, ma sens, ale po dotarciu do finału; za to rzecz po drodze – bardzo zacna, mimo drobnych błędów)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Dzięki heroicznej pracy PsychoFisha wiemy, że ze 190 tekstów około ¼, czyli kilkadziesiąt, jest godnych polecenia. To naprawdę znakomity wynik :)
Nie biegam, bo nie lubię
Corcoranie, wróć ty do szkoły, matematykę powtórzyć... Na razie mówimy o jakichś 17% (ok 30 tekstów) – 1/6 tekstów jest godna lektury według mnie, lokalnego pracusia-czytacza w imieniu tych wszystkich leniwych użytkowników, którym się nei chce komentować ;-)
Spośród tych 30 może z 10 jest pozbawiona większości błędów – ja po prostu czasem zachwycę się jakimś elementem na tyle, że nie zwracam uwagi na drobiazgi ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Corcoranie, wróć ty do szkoły, matematykę powtórzyć..
Całą? Chciałem, bóg mi świadkiem, ale nigdy nie udało mi się wkuć całej. Szczególnie ułamków ;)
Przepraszam, nie wiem co w tym złego, ale wyszło mi, tak licząc na chybcika, w okolicach czterdziestu. Mój błąd zapewne. Z drugiej strony nawet ta trzydziestki jest imponująca :) Brawo “pracusiu-czytaczu” za matematyczną rzetelność.
Nie biegam, bo nie lubię
Wiesz, jedna smierć to tragedia, miliony – to statystyka... O jeden, dwa procent nie miotam się...Ale o blisko osiem – o, to już dużo. Bierzesz browarek 5%, a tu nagle fik, 13%... :D
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Masz, ekhm, 92% racji. Nawet 8% dla niektórych może być naprawdę za dużym stężeniem, tfu, odsetkiem :D
Nie biegam, bo nie lubię
:-D
To ja sobie spokojnie polecę Brzechwowską w klimacie czytankę: AnnaMariaVanitachi – Coś do naprawy
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)