- Hydepark: App NF na telefony

Hydepark:

strona

App NF na telefony

Witam!

Mam takie jedno małe, skromne pytanko, które zapewne bardzo ucieszy Programistów. Czy w najbliższym czasie (ew. nieco dalszym, ale przyszłym dokonanym) pojawi się aplikacja NF na telefony?

Pytam dlatego, że ja na przykład wchodzę tu głównie na telefonie, a są tego różne minusy i uniedogodnienia. Zatem wrzucam pytanie w eter.

 

Pozdrawiam

TheUn

Komentarze

obserwuj

Plany bodajże były... ;)

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Plany planami, ja się o efekty pytam xD

/Then waken by rumble ancient wind-mariner /Howled loudly crushing his freezed dark lungs as bellows /Calling all ashy hordes hidden in caves below /To unchain the beast meant to be the beginner.

Nie ma efektów, nie ma nawet prac by były efekty :) Niestety, ale nic nie zapowiada powstania strony mobilnej, o aplikacji nie mówiąc.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

:(

Ale na pewno? Ani za rok, za dwa, za sto?...

/Then waken by rumble ancient wind-mariner /Howled loudly crushing his freezed dark lungs as bellows /Calling all ashy hordes hidden in caves below /To unchain the beast meant to be the beginner.

Myślę, że najprędzej za sto ; )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ale jednak ^^

W takim razie pozostaje mi czekać cierpliwie i męczyć się z telefonikiem.

/Then waken by rumble ancient wind-mariner /Howled loudly crushing his freezed dark lungs as bellows /Calling all ashy hordes hidden in caves below /To unchain the beast meant to be the beginner.

Berylu, a czemu jeśli można spytać? Kwestia finansowa – opłacenie programisty itd. – czy coś mniej oczywistego?

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Kwestia braku odpowiedniego personelu w osobie programisty :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A szkoda. Bo na co starszych komórkach, żeby przeczytać pierwsze z brzegu opko, trzeba najpierw się zdrowo nakląć :(

Berylu, nie marnuj czasu na heroesy, tylko na C++ :D

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

^^

Sorry, taki mamy klimat.

Berylu, co tak właściwie się stało z brajtem? Miał pracować nad nową odsłoną strony, może nawet nad apką, a tu nic.

Pisz tylko rtęcią, to gwarantuje płynność narracji.

Nikt tego nie wie – ale mamy jakieś informacje, że żyje :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

co tak wła­ści­wie się stało z braj­tem? Miał pra­co­wać nad nową od­sło­ną stro­ny, może nawet nad apką, a tu nic.

Podobno pracuje nad Wiedźminem 3!

Z mniej chwalebnych plotek, to brajt zrobił... Vistę :/

;-)

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

^^

 

:-D

 

The Unchained → zarówno taki portal, jak i aplikacja mobilna, to projekty programistyczne, których czas zlicza się w miesiącach. Minimum jedna osoba, może dwie.

To są bardzo konkretne sumy (i mówimy tu o orientacyjnym koszcie całkowitym rzędu 24 <<Wroclaw, Gdańsk, Kraków>>, może nawet 30 <<w Warszawie>> tysięcy złotych miesięcznie za dwie osoby → pensje, sieć, licencje, serwer etc.), których na razie nikt nie wyłoży na stworzenie takiego produktu. Załóż trzymiesięczny projekt, dołóż bufor na zmiany/problemy i wyjdzie, że jako zleceniodawca musisz mieć w kieszeni między 100 a 120 tysięcy złotych. Przy takiej inwestycji chcesz mieć wymierny zwrot, w miarę szybko (rok, dwa) → skok sprzedaży lub reklamy. Reklamy w sieci to niełatwy biznes, a skok sprzedaży przy bieżącym poziomie czytelnictwa jest mrzonką, no chyba, że znów dosypać pieniędzy i przygotować portal na sprzedaż content on demand, za mikropłatności (lub zintegrować ze sklepem Prószyńskiego, jeden pies – tak czy siak, coś trzeba przerobić). Ale tu już pojawia się inna dyskusja, o strategii wydawnictwa.

 

Do tego, po zniknięciu Brajta, nakłada się inny problem – nie wiem, czy ktokolwiek zna strukturę bazy danych (poza Jajkiem, który na pewno coś wie – ale czy całość?). O dostępach nawet nie wspomnę.

 

Ergo:

Bez wolontariuszy nic nie powstanie.

Wolontariusze, z całym szacunkiem, najczęściej, niewiele umieją lub dopiero się uczą, bo zawodowcy wiedzą, ile warta jest ta praca i za darmo, jeśli nie mają takiego kaprysu, nie kiwną palcem. Więc powstanie coś o średniej jakości.

 

Dygresja: Myślę, że to byłoby akceptowalne w takim układzie, ale pojawi się inny problem: brak spójności łączenia różnych technologii – web browser, mobile, może sprzedaż online – wszystko szyte, łatane, a nie rozwijane wg jakiejś strategii lub wizji. /Dygresja

 

Są na sali jacyś wolontariusze? ;-)

 

 

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Lepiej budować technologię kompleksowo... Może FantastykaOS? ;)

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Fantastyka OKNA XD

I ku woli ścisłości – nie używam tej emotki, to taka polska interpretacja. 

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Nowa Fantastyka