- Hydepark: Interpunkcja

Hydepark:

inne

Interpunkcja

Kochani!

Dziś przy lekturze opowiadania Sakkity “Tanitzadumałem się nad przecinkami i myślałem tak długo, aż postanowiłem poprosić was o pomoc. 

Znalazłem co prawda ten temat ale tutaj chciałbym poruszać zagadnienia bardziej kazuistyczne – żeby nie rozwodzić się nad poszczególnymi przypadkami pod konkretnymi tekstami, tylko tutaj rozbierać problemy na czynniki pierwsze.

Pozwolę sobie zacząć:

1. Przeszłość niczym wulkaniczna wyspa, pogrążyła się w wiecznych objęciach wody, po zaledwie jednej katastrofie

2. Obecnie pozostały mi już tylko wspomnienia, po zamkniętej na klucz przeszłości…

Doszedłem do tego, że:

– "po" to przyimek

– w pierwszym z ww. zdań, "po zaledwie jednej katastrofie" to dopełnienie – odnosi się do czasownika-orzeczenia

pogrążyła

– w drugim, “po zamkniętej na klucz przeszłości” to przydawka – w zasadzie zamknięta na klucz odnosi się do przeszłości a przeszłość do wspomnień.

Teraz pytanie za sto punktów (autorom szczególnie pomocnych odpowiedzi chętnie postawię piwo w barze przy gdyńskiej plaży*)

Czy przecinki powinny stać przed “po” a jeśli powinny, to dlaczego? Może moje rozumowanie szło w zupełnie nieprawidłowym kierunku...

Z serca dziękuję!

*niedawno wykryto w Zatoce sinice, więc poza piwem nie bardzo jest w czym się tu kąpać ;)

Komentarze

obserwuj

Według mnie przecinki przed “po” są zbędne. Może czegoś nie wiem, ale jakbym był autorem tych zdań, to na pewno nie byłoby tam tych przecinków.

Napisałbym to bez przecinków:

Przeszłość niczym wulkaniczna wyspa pogrążyła się w wiecznych objęciach wody po zaledwie jednej katastrofie

Obecnie pozostały mi już tylko wspomnienia po zamkniętej na klucz przeszłości

Nie powinny. W pierwszym zdaniu “po zaledwie jednej katastrofie” to okolicznik czasu, który nie wymaga przecinka. W drugim nie okolicznik, ale też przecinka być nie powinno.

 

ALE żeby nie było zbyt prosto – przecinki, na (bardzo!) upartego mogłyby tam być, jeśli chcielibyśmy podkreślić, że ostatnie części to dopowiedzenia. Wtedy znaczeniowo byłoby to bliższe wersji z myślnikiem i “i to”:

...pogrążyła się w wiecznych objęciach wody po zaledwie jednej katastrofie = zdanie nienacechowane.

...pogrążyła się w wiecznych objęciach wody, po zaledwie jednej katastrofie = zdanie kończy się właściwie na “wody”, dalsza część to dopowiedzenie, rozumiemy je analogicznie do: ...pogrążyła się w wiecznych objęciach wody – i to po zaledwie jednej katastrofie.

 

Tak samo w drugim przykładzie, wersja bez przecinka jest podstawowa i właściwa, wersja z przecinkiem do obronienia po powyższej linii. Co nie zmienia faktu, że widząc w książce takie zdanie z przecinkiem, czytelnik musi mieć bardzo duże zaufanie do autora, żeby nie skrzywić się automatycznie na błąd interpunkcyjny, tylko dopatrywać się sensu. Nie polecam stosowania takich środków częściej niż w absolutnie koniecznych przypadkach.

 

Gratis: w pierwszym zdaniu z kolei przecinek powinien być jeszcze przed “niczym”.

Przeszłość, niczym wulkaniczna wyspa, pogrążyła się w wiecznych objęciach wody po zaledwie jednej katastrofie.

Za mało niedookreśloności? Ależ proszę. Na upartego moglibyśmy pominąć przecinki dookoła “niczym wulkaniczna wyspa”. Już tłumaczę. Kiedy są tam przecinki, rozumiemy to jako coś w stylu:

Przeszłość, tak jak mogłaby to zrobić wulkaniczna wyspa, pogrążyła się...

Natomiast gdybyśmy chcieli je pominąć (podkreślam – na bardzo upartego!), to wyszłaby z tego konstrukcja “przeszłość niczym wulkaniczna wyspa” analogiczna do na przykład “oczy niczym migdały” (OK, to na potrzeby przykładu, nie musi być ładne ;) ):

Jej oczy niczym migdały wpatrzone były w niebo.

Sprowadza się to do tego, czy chodzi o “oczy niczym migdały”, czy o “wpatrzone niczym migdały”. Tak samo “przeszłość niczym wyspa” (bez przecinków) lub “pogrążyła się niczym wyspa” (z przecinkami).

Tak czy siak, przecinki muszą być albo po obu stronach “niczym wulkaniczna wyspa”, albo wcale.

 

...ech, zamotałem więcej niż wyjaśniłem, prawda? Polska interpunkcja to niejednoznaczna bestia, prawie jak kot Schrodingera.

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Diriad, jesteś wielki : )

Ponieważ polska interpunkcja to bestia, liczę, że ktoś się jeszcze zainteresuje tym tematem i wspólnie się czegoś nauczymy ^ ^

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Hej ho!

 

Zdanie z tekstu Empatii

Powietrze choć rześkie nie chłodzi.

 

Czy powinno być bez przecinka, a jeśli tak, to czemu? Czy tam nie ma domyślnego orzeczenia “być” ;->??

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Uznałabym “choć rześkie” za wtrącenie i wzięła w przecinki. Ale to nie musi być jedynie słuszne podejście.

Babska logika rządzi!

Ja też dałabym przecinki i potraktowała “choć rześkie” jako wtrącenie. 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Widzicie, nawet nie pomyślałem o tym jako o wtrąceniu, a brzmi to całkiem przekonująco. W każdym razie bez przecinka jakoś wzbudziło moją nieufność.

Dzięki za uwagi.

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

Na 97% wtrącenie z dwoma przecinkami lub dwoma myślnikami.

She would always like to say: "Why change the past, when you can own this day?"

Nowa Fantastyka