- Hydepark: [KONKURS] Zło dobrem poczynione

Hydepark:

konkursy

[KONKURS] Zło dobrem poczynione

Jak wielu z Was wie, ostatnimi czasy sporo portalowej gawiedzi odniosło sukcesy w kilku konkursach literackich. Jednym z takich konkursów było „Dobro złem czyń”, przy którym emocje sięgały zenitu :) W związku z tym my, czyli Tensza, lakeholmen, Mirabell oraz Finkla, postanowiliśmy zorganizować dla Was konkurs we współpracy z wydawnictwem Genius Creations. Szczegóły znajdziecie poniżej.

Komentarze

obserwuj

1. Gwoli formalności: tekst należy opublikować na portalu fantastyka.pl, element fantastyczny jest wymagany.

2. Motyw przewodni konkursu brzmi: „Zło dobrem poczynione”. Można to interpretować jako „dobre z wierzchu, zgniłe w środku”, „iluzorycznie dobre, niejednoznacznie złe”, „chciałem dobrze, a wyszło jak zawsze” albo jak sami tylko chcecie to zrozumieć. Liczymy na Wasze pomysły.

3. Jako że nawiązujemy do konkursu Genius Creations, to przyjęliśmy identyczny limit: tekst nie może przekroczyć 60 000 znaków ze spacjami (wg licznika strony). Jednak w odróżnieniu do antologii GC wprowadzamy ograniczenie do jednego tekstu na osobę.

4. Terminy: teksty można publikować od dziś do 11.09.2016 (niedziela) godziny 23:59:59.

5. Wyniki: postaramy się ogłosić je w ciągu miesiąca, czyli do 11.10.2016, ale jeśli liczba zgłoszeń przekroczy nasze najśmielsze oczekiwania, to przedłużymy sobie czas do dwóch miesięcy ;)

6. Nagrody: wyróżnimy trzy teksty, z czego za pierwsze miejsce nagrodami będą antologia „Dobro złem czyń” oraz dowolna, wybrana przez zwycięzcę pozycja z oferty wydawnictwa Genius Creations. Drugie i trzecie miejsca otrzymają po antologii „Dobro złem czyń”. Przewidywane są też tajemnicze nagrody od dja Jajko, który w swej niezmierzonej wielkoduszności przychylnym skorupkiem spojrzał na naszą inicjatywę.

7. Jury: Tensza, lakeholmen, Mirabell, Finkla.

A tutaj na wszelki wypadek macie instrukcję, jak dodawać teksty do konkursów klik!

 

To tyle, dobro-źli ludzie! :) Do piór!

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

I maszyn.

I klawiatur.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

O! :o

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

No to kto już zaczął pisać? Kto na razie ma pomysła? ;-)

Babska logika rządzi!

Ja zaczęłam, ale jeszcze bez pomysła wink

Żartuję. Coś tam przedwczoraj zaczęłam skrobać, bo mi się po łbie taka dziwna scenka kołatała, ale na razie nie mam kompletnie pomysłu, co z tym zrobić. Pewnie sobie zostanie na dysku (jak wiele innych takich) i wykorzystam ją kiedyś (jak wiele innych takich), gdy zacznę coś konkretnego.  

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Myślcie, myślcie, żeby było co czytać :D

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Och....

Na odwrót....

"Tam, gdzie nie ma echa, nie ma też opisu przestrzeni ani miłości. Jest tylko cisza."

No tak, tak, jakaś niespodzianka od Dja się znajdziej :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Ach, najpierw dobro złem, a teraz na odwrót? Już mi się mieszają “plusy” z “minusami” i co jest czym.

Czyli że co? Np. zakon solarnych krzyżowców nawraca słońce i w imię dobra (zakonu) i spokoju ludzkości będzie jak przed heretykiem Kopernikiem?

(pytałaś Finklo o pomysła, no to mi przyszedł taki)

Tak, teraz na odwrót. :-)

Jeśli uważasz, że koncepcja heliocentryczna jest zła/ dobra, to możesz ciągnąć temat. Nie chcemy narzucać nikomu interpretacji, dopuszczamy rozmaite.

Babska logika rządzi!

Sama przyznaję, że trochę nie łapie twojego pomysłu, pasta ;) Co może oznaczać, że twój tekst byłby bardzo oryginalny i ciekawy, ale aż muszę spytać: w jaki sposób krzyżowcy mieliby nawracać słońce?

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Wakacje się zbliżają, syna wysyłam na kolonie, do babci razy raz czy dwa. 

MUSZĘ coś napisać. :)

I to jest fantastyczne podejście :D

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Uuuuhuhu, pomysł jest, a nawet tekst już częściowo jest, muszę tylko odkopać pewien pomysł, który ostatecznie umarł śmiercią naturalną i wskrzesić.

No nieźle.

Tenszo – ostatnio modna jest broń elektromagnetyczna, więc może jakoś tak? Modlitwa elektro? (solarni zakonnicy na pewno mieliby wiele sposobów smiley)

Brzmi ciekawie. Może uda mi się coś wymyślić.

Właśnie sobie uświadomiłam, że po wprowadzonych przeze mnie poprawkach to tekstu na “Dobrozłem” (takich, żeby mnie się to opowiadanie bardziej podobało), właściwie idealnie pasowałby na ten konkurs. ;)

Ale nie ma tak łatwo.

Skoneczny, Azjan – zachącam i już zacieram łapki :)

pasta – cóż, na razie mnie zaciekawiłaś

ocho – ja wiem, że zły finał, to twój finał ^^

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

E, nie, chyba jednak nie. :)

Dzięki, Tenszo.

Pomysł już chyba mam, ale nie wiem jeszcze jak go uformować do opowiadania o określonej liczbie znaków.

ocho – no, dobra, zły to może nieodpowiednie słowo, ale nuta goryczy z reguły musi u ciebie być :P

Ajzan – powodzenia! walka z limitami dla mnie jest zawsze najcięższa ;)

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Po “Tym pierwszym razie” GC dochodzę do wniosku, że limity nie są takie zła. Bo jak nie ma limitu, to się człowiek rozpędza i wychodzi prawie trzytomowa powieść :P

The only excuse for making a useless thing is that one admires it intensely. All art is quite useless. (Oscar Wilde)

Z tym mam właśnie problem, że moje pomysły urastają do rozmiarów powieści. :-)

No to wybierz epizodzik. :-)

Babska logika rządzi!

Tak zrobiłam z opowiadaniem, które ostatnio wrzuciłam na betalistę –  wycięłam go z większego projektu. Najtrudniejsze jest w tym jest to, by przekazać historię bez niejasności wynikających z tego, że potrzeba długiego wprowadzenia, które dla samej fabuły opowiadania nie jest istotne.

Moja opowieść, zgodnie z dzisiejszym nastrojem, pod hasłem “Zło dobrem poczynione”:

Całe moje życie.

A teraz poproszę nagrodę...

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Śniąca, moja opowieść krótsza:

Nadmiarowe kilogramy przybywające dzięki słodyczom. 

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Faktycznie, jurory będą mieć z nami dwiema teraz ciężki orzech do zgryzienia...

 

Już spadam i nie offtopuję.

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Bemik, jeśli chodzi o liczbę znaków, to opowieść Śniącej jest krótsza. ;-)

No, czyli pomysłów nie brakuje. :-)

Babska logika rządzi!

Dupa wszerz, cycki w dół , takie życie, taki los :P

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Widzę, że mamy już pierwsze konkursowe opowiadanie. No i pięknie. :-)

Babska logika rządzi!

Finklo, mnie chodziło o to, że życie trwa dłużej niż żarcie słodyczy laugh

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Bemik, zrozumiałam. Ale w pierwszej chwili pomyślałam o znakach i tu mi się nie zgadzało... ;-)

Babska logika rządzi!

Ojej, tak szybko? Lecę czytać :D

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Pesymistyczne bardzo. Warto przeczytać, ale jeszcze muszę go przetrawić :)

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

Piszę swoje opowiadanie na konkurs i co jakiś czas sprawdzam liczbę znaków w Wordzie. Wychodzi mi na razie, że 60 000 znaków ze spacjami zajmie ok. 20 stron A4 (Times New Roman, rozmiar 12, odstępy zerowe).

A ja sobie wymyśliłam bohaterów, tylko teraz za cholerę nie wiem, jak im kazać spełnić warunki konkursu. ;)

Ajzan, z grubsza tak. Ale jeśli wstawisz kilkustronicowy dialog przedszkolaków; “A właśnie, że nie”, “A właśnie, że tak”, “Gupi jesteś”, “Sam jesteś gupi”… To obliczenia biorą w łeb... ;-)

Ocho – stanowczo. Inaczej mogą nie posłuchać. ;-)

Babska logika rządzi!

Ajzan, może po prostu napisz opowiadanie, a potem za parę tygodni wytnij wszystko, co niepotrzebne? Za ten czas będzie wyraźnie widać, że 50% jest niepotrzebne, więc na pewno się zmiescisz. 

Finkla, tak, zdaję sobie sprawę z takich ewentualności. Moje “obliczenia” są mocno 

teoretyczne.

lakeholmen, mam taki zamiar, ale wolę zawczasu sprecyzować limit, by właśnie nie wycinać za dużo, bo wtedy może ucierpieć fabuła. :-)

I serce autora. Cięcia są gorsze niż cholesterol pod tym względem.

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Ja tam lubię sobie po jakimś czasie powycinać tekstu, ile się da. Bardzo oczyszczające doświadczenie ;) 

The only excuse for making a useless thing is that one admires it intensely. All art is quite useless. (Oscar Wilde)

Mysle,że fabula nie moze na tym ucierpieć. Musialabyś 95% wyciac ;-)

Jeśli dobrze zrozumiałam regulamin, publikując opowiadanie konkursowe, mogę je zakwalifikować do dowolnego gatunku, na jakie pozwala portal, o ile w tekście będzie element fantastyczny?

Tak. Fantasy, SF, horror, coś, co nie da się łatwo zaszufladkować – wszystko jedno, byle zawierało element fantastyczny i dobro złem poczynione.

Babska logika rządzi!

Dziękuję. ^^

Tak podejrzewałam, ale wolałam się upewnić, bo opowiadanie, które zamierzać dać na konkurs, myślałam zakwalifikować do horroru.

A czy np. wystarczy, że głównymi bohaterami są czarodzieje? Dokładnie: czy wystarczy jeden element fantastyczny, aby zakwalifikować pracę do konkursu?

Nie pisaliśmy o brzytwie Lema, więc formalnie wystarczy.

Ale ja tam wolę porządną fantastykę, nie upchniętą na siłę. Nie wiem, jak pozostali jurorzy.

Babska logika rządzi!

Mam jeszcze jedno pytanie:

Czy opowiadanie, które zamierza się wysłać na konkurs, można wcześniej opublikować w innym miejscu, na przykład forum, gdzie tylko osoby zalogowane będą je widzieć? Czy lepiej, by to był tekst nigdzie jeszcze nie publikowany?

BlueMelody – na pewno nie zdyskwalifikujemy tekstu, bo fantastyki będzie w nim niedużo. Fajnie tylko, żeby nie została wciśnięta na siłę, jak już to wspomniała Finkla. Czyli np. jeśli jedynym elementem fantastycznym są wspomniani czarodzieje, to ich magia powinna mieć jakiś wpływ na fabułę, nie tylko egzystować gdzieś tam w tle, opisie, domyśle... ;)

Ajzan – nie będziemy przeszukiwać zamkniętych forów w poszukiwaniu waszych tekstów. Jeśli jednak zaserwujecie nam odgrzewanego tysiąc razy kotleta, to może zostać zauważone i zaważyć na ocenie. Z reguły po prostu widać, kiedy tekst był napisany pod coś innego, a potem przerobiony na siłę. Jeżeli natomiast napiszesz opowiadanie w myśl hasła przewodniego konkursu i będziesz chciał sie nim podzielić gdzieś jeszcze – nie będziemy ci tego zabraniać :)

EDIT: No i jeszcze trzeba pamiętać, że ograniczyliśmy limit tekstów do jednego na osobę. Między innymi dlatego, by odgrzewanych kotletów nie było za dużo. Wiadomo, gdy limitu nie ma, to kusi, żeby wysłać wszystko, co a nuż się nada, a już i tak jest spalone.

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Publikacja to wtedy, kiedy nie wiesz, kto ogląda. Jak wiesz dokładnie kto, to to po prostu wspólne oglądanie. 

Tensza, ja piszę opowiadanie specjalnie na konkurs, w myśl jego hasła, i zastanawiałam się właśnie, czy mogę je wcześniej opublikować gdzie indziej przed wysłaniem tutaj. :-) Dzięki.

Podbijam, żeby nie umknęło niczyjej uwadze.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Dobrze robisz, Bemik. Właśnie się zastanawiałam, czy ktoś jeszcze pamięta.

Się przypomni, spokojnie... 

Zakładam, że z jajcem wsyćko ustalone?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ustalone. To znaczy wiemy już, kto wygra i kto ma trzecie. Drugie jeszcze do zlicytowania, chyba że jajco coś ukrywa. 

Ja pamiętam.

Czekamy, czekamy :)

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Lakeholmen – cholera, a mi mówił, że trzecie wciąż do wzięcia... A to chciwy żółtkas! :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Moje opowiadanie już wisi w poczekalni (”Nożownik z Everrain”). Jakoś udało mi się je skrócić do konkursowych standardów. Mam nadzieję, że jest sensowne i trzyma się motywu przewodniego.

Również dodałem opowiadanie na konkurs. To horror połączony z medical fiction. Zapraszam! ;)

No, cieszę się, że coraz więcej tekstów wpływa. :-)

Zajrzę do nowego w najbliższej przyszłości.

Babska logika rządzi!

Mnie nie było, ale już jestem, więc zajrzę :D

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

 

O, pirsze teksty już som?

No to hop!

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

O, już dawno. Nie trzeba było się powstrzymywać. ;-)

No i gdzie to Twoje hop?

Babska logika rządzi!

Hop na liście komentowanych, carre mia ;-) 

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Patrzajcie, jaką fajną grafikę Fishu zrobił :D A beryl temat jeszcze podpiął. Normalnie cuda!

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Co za talent w Koledze drzemie! Ja on to, płetewką, narysował?

Dzięki, Psycho! :-)

Babska logika rządzi!

Chciałbym sprostować:

 

Nie naszkicowałem. Tylko kolorowałem. Dawno temu dostałem ten obrazek od kogoś z prośbą, żeby był "zywszy". Nie potrafię dziś namierzyć autora w Internetach. Użyłem, bo świetnie pasuje do tematu. Wersja kolorowa i napis działa się w moim paint ;-) System plików odsyła mnie co najmniej 6 lat wstecz, ale po dwóch zmianach laptopów w ostatniej dekadzie nic więcej nie wiem.

 

Edit: czyli na prawie cytatu, żeby było jasne. Znalazłem coś na cda.pl, ale też uploadowane przez bogi wiedzą kogo, jako fun.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Prawie połowa sierpnia i tylko sześć zgłoszonych prac, z czego cztery widoczne (dlaczego?). Zapewne pod koniec terminu nastąpi prawdziwy wysyp.

Coś jest nie tak z licznikiem tych konkursowych opowiadań. Albo po prostu liczy też te z betalisty.

Rzeczywiście, mało coś opowiadań. Na pewno tuż przed końcem terminu dojdą. Ja też w sumie mam prawie skończony tekst, ale tak bardzo w niego wątpię, że nie wiem, czy wrzucę. Zresztą, na razie jestem chora, potem wyjeżdżam, więc będę miała czas na przemyślenie. :)

Na betaliście nie widzę żadnego oznaczonego.

Na pewno we wrześniu będzie wysyp konkursowych opowiadań.  Z Mackami i Absurdalnym Konkursem było podobnie.

Ocho – nie wątp! :)

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Ajzan, podejrzewam, że system zlicza wszystkie teksty z tagiem konkursowym, łącznie z kopiami roboczymi, które nawet na betalistę jeszcze nie dotarły. Kto wie, może nawet te, przy których tag został dodany przez pomyłkę i tylko na chwilę?

Ocho, nie marudź, tylko wrzucaj.

Babska logika rządzi!

 4. Terminy: teksty można publikować od dziś do 04.09.2016 (sobota) godziny 23:59:59.

Czwarty września anno domini 2016 to niedziela. ;)

4. Terminy: teksty można publikować od dziś do 04.09.2016 (sobota) godziny 23:59:59.

Hm, ja nawet celowałam specjalnie w niedziele. Nie wiem, skąd mi się ta sobota wzięła. Poprawione.

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Przypomnę tylko jedno z wielu możliwych źródeł inspiracji, czyli Tomek Jachimek i protest song pt. “Zło... (dwie minuty z hakiem) :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No! Dwa teksty jednego dnia. Wreszcie pojawia się jakiś ruch w interesie. :-)

Czyżby filmik od Psycho tak pomógł? ;-)

Babska logika rządzi!

O, rzeczywiście, coś się ruszyło. :)

Filmik od Sajko – nie w moim przypadku. Uznałam, że jak już prawie napisałam, to nie ma co się wewnętrznie męczyć, że nie wiem, co myśleć, tylko dać do weryfikacji przez okrutną rzeczywistość. Czyli Was. :)

Nie wiem jak inni, ale ja czekam z publikacją do ostatniej chwili. Tak już jakoś mam :) Byle w terminie. Sądzę, że 4 września lub krótko wcześniej zaczną spływać liczne pracę. Jestem ich ciekaw, ale na razie nic nie czytam, póki nie ukończę swojego opowiadania.

Ja się tak pochorowałam, że pewnie i tak ruszę z czytaniem zaległych koło terminu ;)

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Oj, to Ci jest, że nawet z czytaniem kiepsko?

Wracaj do zdrowia!

Babska logika rządzi!

Gorączka, aż mi litery przed oczami latają. Ale dzisiaj chyba mniejsza ;)

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Uwaga wszyscy jeszcze piszący, a nawet ci, którzy już opublikowali!

Do jurorów dodarły słuchy, że publikacja nagrody się opóźni. W takiej sytuacji chyba sprawiedliwie byłoby dać konkursowiczom więcej czasu na dopieszczanie tekstów, jeśli tego potrzebują. Potrzebujecie?

Babska logika rządzi!

Właśnie miałam sobie od tak opublikować opko, ale być może pasuje do konkursu. Tak więc ja potrzebuję, żeby ktoś zerknął na betalistę i kliknął w moje niewinne 12 tysięcy znaków, by ocenić stopień dopasowania.

 

Dodam, że wpadło na listę dość nisko, trzeba trochę przewinąć.

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Heroino, chętnie zerknę, ale czy mogę liczyć na rewanż? Akurat też mam tekst o podobnej objętości, choć nie na konkurs, dlatego nie spieszy mi się. ;)

No pewnie! :) 

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Nadal mamy dylemat z interpretacją opka podług konkursowych założeń, nawołuję dalej do pomocy :P

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Dobra, to damy wam więcej czasu na popadanie w dylematy ;) Termin przesunięty na 11.09.2016. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego samo dobro :P

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Piszę ten komentarz, tylko, by wywindować temat u mnie na liście.

Witam. Debiut na portalu i od razu staję w szranki. Serdeczne dzięki organizatorom, za możliwość twórczego wyżycia się. Życzę miłej lektury i owocnych obrad jury.

Brzydkie jest piekne

Hmmm. Był tekst “Z powrotem wśród umarłych”, ale zniknął.

Wrzucam więc komentarz tutaj, może się Twórcy do czegoś przyda:

 

Warunki konkursowe spełnione.

Interesujący pomysł na klątwę, ale przedstawiony w wyjątkowo nieciekawy sposób. Przez pierwszą połowę tekstu nic się nie dzieje, dopiero potem akcja rusza. Dialogi momentami wydają się nienaturalne.

Mam wrażenie, że tekst nie został porządnie przeczytany przed publikacją. Na przykład w którymś momencie lekarz sprawdza puls pacjenta, potem dotyka jego powiek i dopiero wtedy wzdryga się i odczuwa ból. Na pewno w tym świecie mieli whisky?

Warsztat – jeszcze trochę pracy przed Tobą. Interpunkcja leży i kwiczy, błędy w zapisie dialogów, czasem jakieś powtórzenie, niekiedy zdania się sypią.

Babska logika rządzi!

Tenszo, to już wiem, komu zawdzięczam ten wysyp tekstów w niedzielę frown

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Tak, chcieliśmy zrobić dobry konkurs, a wyszło... ;-)

Babska logika rządzi!

Sporo tego zła :-) Będą nominacje?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nie krępuj się, nominuj. ;-p

Babska logika rządzi!

No, bez skrępowania przez niewiastę nominować nie będę! ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A jak Cię skrępuję, to zaczniesz marudzić, że masz związane płetwy... Znam ja Cię... ;-)

Babska logika rządzi!

No co ja mogę... :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No i co ja ci mogę, Basiu, napisać... mam przynajmniej nadzieję, że to dobre teksty są, bo jeszcze do 11 nie dotarłam ;)

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Niektórym Bemik kliknęła Bibliotekę, więc chyba nie jest tragicznie. ;-)

Babska logika rządzi!

A będą nagrody pocieszenia?

Jak to?! To moje wspaniałe komentarze nie są wystarczającą nagrodą?! ;-)

Babska logika rządzi!

Istotnie: pocieszna jesteś laugh

:-D

No!

Babska logika rządzi!

Informuję, że zaraz lecę z komentarzami. Nie będzie jeszcze wszystkich, ale większość. Pisałam je na bieżąco, wcześniej jeszcze dodawałam pod tekstami komentarz “Przeczytawszy”, ale odechciało mi się z czasem, wybaczcie ;) Po prostu dostaniecie od razu opinie. Będę wklejać po kolei, bo i tak też czytałam. Reszta też po kolei pójdzie (potem).

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Nowa Fantastyka