burnett & cooper – recenzja "Es tu peregrinator temporis?"
Raezes– recenzja "Stał się czas"
Wyróżnionym autorom gratuluję.
Nadesłane teksty stały na różnym poziomie. Recenzje b&c i Raezesa prezentowały się najsolidniej z całej puli – przemyślane, uzasadnione opinie, umiar w streszczaniu treści, poprawność językowa.
Najczęstszym błędem pozostałych recenzentów było przekręcanie nazwiska głównego bohatera z "Havig" na "Having". Autorzy nie zawsze zwracali też uwagę na fakt, że powieść Andersona powstała w 1973 roku, kiedy poziom wiedzy naukowej i kontekst kulturowy (liczba utworów o podróżach w czasie) były znacząco inne niż obecnie. Warto pamiętać, że książka "Stanie się czas" poprzedzała wiele innych dzieł o podobnej tematyce, a nie była ich następczynią. Także styl pisania SF był wówczas nieco inny.
Zachęcam wszystkich do udziału w kolejnych konkursach i szlifowania umiejętności.
łoo na taką dużą liczbę recek nie spodziewałem się, że Jerzy zwróci uwagę na moją :)
Jestem mile zaskoczony, dziękuję.
Gratulacje. :)
Gratuluję. :)
I ja gratuluję:)
To pochwalcie sie później co za ksiązki dostaliście, bo jestem ciekawy tych niespodzianek :P Chyba że niespodzianka oznacza jednoczesnie tajemnica:P
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.
Gratuluję !! :)
Gratulacje:)
Gratulacje.
dzięki, fajnie czasem coś wygrać :)
Na prośbę Fasolki chciałem napisać tytuł książki dziś, jednak ku memu zdziwieniu jeszcze nie doszła. Może jutro :)
Redakcja nie zastrzegła tajemnicy, więc odtajniam książkę-niespodziankę:
http://www.zw.com.pl/artykul/499670.html
Rzeczywiście, oporowa niespodzianka :) Podobno gdzieś tam w środku naukowo udowodniono, jaki jest najśmieszniejszy dowcip na świecie. Przeczytam z przyjemnością. Dziękuję!
tak właśnie, ja bardziej ciekawy jestem pod jakim względniem ten joke ocenili, jak tylko skończę poprzednią wygraną to biorę się za to ^^