
Moi Drodzy, Kochani!
Ja, skromny, Nigdy Was Nie Zapomnę Patrząc Na Zachodzące Słońce Dj Jajko, galopuję wkrótce gdzie indziej, ale na zakończenie mam dla Was Ostatni Pożegnalny Konkurs, którego zasady prezentuję poniżej:
Przygotuj dla mnie laurkę pożegnalną (jako i ja czynię, z lewa paczaj i podziwiaj, jakie cuda można uczynić w SamWieszJakimProgramie.
Forma laurki – dowolna. Może być to tekst (zamieść w opowiadaniach), może być obrazek lub zdjęcie (zamieść w komentarzu w tym wątku).
Może być też jakaś fajna prywatna fotka, niezupełnie nadająca się do publikacji – wtedy ślij na djjajko@fantastyka.pl. Dyskrecja gwarantowana!
Termin: do 13go października.
Jedna laurka na osobę!
Najbardziej wzruszające (tudzież najbardziej potrzebujące dyskrecji) laurki nagrodzę książką-spodzianką.
Skoro Prósz (darujmy sobie tajemniczego “S”) wznawia fajny cykl jednego mormona to czemu na odchodnym nie obrabować nieco magazynu z iluśtam egzemplarzy? Albo coś innego, fajnego – żadnych zakurzonych pierdół z półek!
W ramach słów pożegnania scena z mojego ulubionego serialu (jak ktoś nie oglądał, tom zły), każde słowo to szczera prawda :)
https://www.youtube.com/watch?v=zrIy90Pw1LM
Nie rozumiem. Ogłosiłem konkurs pięć minut temu i jeszcze nie ma żadnego zgłoszenia?
Hm.
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Dju kochany, jeśli laurka ma być picuś-glancuś wyciskaczem łez (czyli pretendująca do najbardziej wzruszającej), to wymaga chwili pracy dłuższej niż 4 minuty...
Ja nie wyrobię się ze swoją przed dziesiątym...
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Cóż, dj dał furtkę :)
Potem dziwne ogłoszenie wyników: Moi drodzy, pięć książek wędruje do tajemniczych wielbicielek, które przesłały zdjęcia, nie do publikacji...
To mógłby być hit – konkurs z zasadami takimi, że nie muszę rozwiązywać
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Hmm... Gdzie ja mam aparat...
Edit: Muszę golić nogi?
/ᐠ。ꞈ。ᐟ\
A ile laurek można wysłać i które aspekty są najbardziej pożądane?
www.portal.herbatkauheleny.pl
Najbardziej pożądane jest to, żeby laurka płynęła z serca. Rysunek w paincie zrobiony z serca będzie bardziej wartościowy niż przypadkowe cycki, żeby dostać książkę.
Wierzę, że rozpoznam
Jak komuś wisi kalafiorem osoba Dja to uprzejmie upraszam o nie napinanie się :)
Aha, jedna sztuka na osobę.
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Zdefiniuj, co rozumiesz poprzez określenie “przypadkowe cycki”.
www.portal.herbatkauheleny.pl
Cholera, chyba skasuję tą furtkę :) bo jeszcze wyjdzie, że dybię.
Słuchajcie – to proste, jeśli ktoś chce mi zrobić laurkę:
Czy w paincie, wysłać zdjęcie, gdzie macha mi na pożegnanie, tuląc się smutno do ulubionej przytulanki, napisać drabelka albo haiku (turlające się jajko, wiosną, pod górę – proszę, jakie to proste!), zdjęcie wydzieranki albo wydziergać na drutach szalik, a może złożyć się w 1000 osób na najnowszego Canona Mark 5d IV (to banalne, mam nadzieję, że nie pójdziecie w banał).
To niech zrobi :)
Poważnie. Smutno mi i każda laurka w paincie uraduje me żółte serduszko :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Najbardziej pożądane jest to, żeby laurka płynęła z serca. Rysunek w paincie zrobiony z serca będzie bardziej wartościowy niż przypadkowe cycki, żeby dostać książkę.
Toż pod cyckami jest serce! I to ono je wypycha, żeby sterczały. ;-)
Babska logika rządzi!
Dobra, dobra! Żadnych cycków, jasne?
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Finkla mię uprzedziła... ;-D
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Czyli jak nie sterczą znaczy, że serce nie wypycha?
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Ludzie...
Mam taki pomysł, że nikt mnie nie przebije. Nawet cycki. I będzie się to dało użytkować, pokazywać, a nawet umilić sobie tym czas w zimowy wieczór!
"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia
Jajku, jak nie sterczą, to osobnik jest bez serca – i dlatego faceci są, jacy są ;-)
Boję się, że naz wymyśliła coś strasznie nieprzyzwoitego i na baterie :-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
O matko, dostanę dziergane na czterech drutach wełniane, żółte skarpetki!
O, Boska! Dziergasz.
/edit
Ale wiecie, co? Do przebicia jest coś, co dostałem dziś.
Voucher na weekendowy pobyt w hotelu na Zamku. Dla dwóch osób. Ktoś tu traktuje Dja bardzo, bardzo poważnie.
Tak, mój opad szczęki po otworzeniu koperty był mniej więcej taki:
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Dobra, Jajku, poproszę na PW adres pocztowy do wysyłki...
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Pamiętaj. Aparat musi być bezpiecznie zapakowany, wstyd też wysyłać bez jakiegoś obiektywu.
Tak.
Poważnie? Adres? :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Jajku, za słabo się znamy, żebym dla Ciebie wybierała aparat i obiektywy (bo jeden to zdecydowanie za mało). A to jest sprzęt, który powinien być dopasowany do właściciela jak skorupka do zawartości :)
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Ja też będę potrzebować adresu! Ale mi to jednak z tydzień robota zajmie...
"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia
Jajku, za słabo się znamy, żebym dla Ciebie wybierała aparat i obiektywy (bo jeden to zdecydowanie za mało). A to jest sprzęt, który powinien być dopasowany do właściciela jak skorupka do zawartości :)
Oj, przecież dj sugerował jedno banalne rozwiązanie. Dość konkretne. W sumie, jakiś obiektyw mam, trolo lo lolo.
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
To może nie laurka, ale chciałam zaznaczyć, że ja Jajo doceniłam już dawno, bo w 2013 roku.
http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/56842423
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Pamiętam :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
No dobrze... Nie jestem mistrzem painta, więc nawet nie próbowałam. Nie jestem też mistrzem ołówka, ale uznałam, że okazja jest zbyt ważna, by nie próbować ;) Mam nadzieję, że nikt z Was nie będzie miał mi za złe wykorzystania swojego awatara (przy czym pozwoliłam sobie użyć niektórych tylko z grona użytkowników, którzy wypowiedzieli się tu bądź w temacie “DJ się turla”). Jednocześnie tych, których niecnie wykorzystałam serdecznie przepraszam za wszelkie braki umiejętności; po prostu nie umiałam lepiej. Tych, których nie wykorzystałam, również na wszelki wypadek przepraszam, bo w większości przypadków również wiąże się to z brakiem umiejętności – narysowanie niektórych obrazków byłoby dla mnie zwyczajnie niemożliwe. Wreszcie przepraszam za a) kiepski aparat w telefonie, b) generalną nieumiejętność robienia zdjęć. Na żywo obrazek prezentuje się (chyba) lepiej...
Zalany łzami wzruszenia DJ na wszelki wypadek stoi tyłem, by owych łez nie pokazywać szerszej publiczności ;)
Ha, behold!
P.S. Tak, ten kotek to ja...
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Zaje ;-D
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Żółty protest, nasz Dj, nasz wybór i zła zmiana – Ooo, Matera Polona in spe, uczyniłaś mi dzień!
Teraz masz kilka opcji. Raz – pławić się w słusznej dumie za uczynioną laurkę.
Dwa – zeskanować i wysłać pliczek :)
Trzy – oddać mi oryginał! To wymaga nakładu pracy, nie powiem i możesz nie chcieć się z nim rozstawać, nie nalegam – ale wtedy skanik. 300 dpi obowiązkowo!
Pięknie dziękuję :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
“Matera Polona in spe“? ;P
DJ-u Przeowalny, jeśli tylko choć trochę radości masz z tego interesu, to uważam swą misję za wypełnioną w 100% ;) A wybieram bramki 1 i 3. Jeśli chodzi o nakład pracy to i tak nie ja ją wykonam, hihi, laurka została narysowana z myślą o Tobie, więc jeśli tylko chcesz, to z chęcią Ci ją przekażę, zresztą ja już się napatrzyłam w procesie produkcji (a na pamiątkę zostaną zdjęcia ;)
Psycho – dzięki ;D
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Uczyniłem wysiłek, żeby sprawdzić odmianę wołacza :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
O! Kolejna manifa, na której jestem gdzieś z przodu przez przypadek... :P
"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia
Jose! Piękna laurka! Ja tam żadnych pretensji nie zgłaszam, wprost przeciwnie, uchwyciłaś podobieństwo. ;-)
Babska logika rządzi!
Joseheim, świetnie Ci ta laurka wyszła!
Już chciałam narzekać, że mnie nie ma, ale jestem! Z toporem tuż nad głową Beryla. Hm... :)
Dzięki, dziewczyny!
Finklo, jesteś wielce łaskawa, bo niestety “podobieństwo” to najlepsze słowo, jakiego można tutaj użyć, a i to jedynie przy znacznej dozie dobrej woli ;) Z Twoim awatarem miałam najwięcej problemu... Najbardziej mnie irytuje to, że niechcący Cię pogrubiłam i nie miałam już potem siły próbować tego niwelować ; p
Enazet – a wiesz, nie myślałam o tym w ten sposób ;D ale jak sprawa słuszna to miejsce na przedzie też jest słuszne, nie?
Ocho – pewnie, że jesteś. Cieszę się, że miejsce Ci odpowiada ;]
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Najbardziej mnie irytuje to, że niechcący Cię pogrubiłam
To na pewno przez ten ścisk. Pewnie tłum z tyłu się pchał i mnie rozpłaszczył. Btw, czy ktoś policzył, ilu Użyszkodników wzięło udział w djemonstracji?
Babska logika rządzi!
Ja wiem, ilu ich tam jest, ale to się pewnie nie liczy ; p Zresztą od razu, że użyszkodnicy, jacy szkodnicy, jak w chwalebnym proteście wzięli udział!
DJemonstracja brzmi fajnie ;)
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Jose, laurka przepiękna. Jak Ty nie masz talentu, to co ja mam powiedzieć?
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Dziękuję Ci, Śniąca, rumienię się. Niemniej, jeśli chodzi o rysowanie, to niestety nadaję się wyłącznie do odtwórstwa i naśladownictwa ;) Mam nadzieję, że się odnalazłaś? ;D
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
No pewnie! Każdego bez trudu rozpoznałam. Ja mogłabym rysować tylko przez kalkę, żeby obrazki były cokolwiek do oryginału podobne :(
Edytajko.
Nawet nie wiem, czy się przyznawać, ale dopiero teraz, gdy przeglądam wątek na spokojnie raz jeszcze, zauważyłam, jakie faux pas popełniłam z aparatem :( Ale to wszystko dlatego, że łzy żalu mię oślepiły i to przez nie canona nie zauważyłam. Za to – za karę – dorzucam do laurki prezent bardziej praktyczny, ale wcale nie mniej pamiątkowy.
Plan mam taki, że wieczorem zabieram się do pracy...
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Joseheim, wyszło PIĘKNIE! Dj, pewnie teraz zalewa się łzami wzruszenia. :D
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
Cholercia, trzeba było zrobić listę prezentów, jak na zaślubinach Dja z nową pracą :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
A Burzy nie ma... No cóż, widać znów pozostał w cieniu.
Genialna robota.
Peace!
"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/
Ekstra laurka! Po takim wysypie wyrazów uznania i tęsknoty, DJ powinien, odejść, powrócić i powtarzać ten manewr mnie więcej co kwartał ;-P
"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski
...i koniecznie przy tym trzaskać drzwiami! ;-D
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Obrotowymi ;-D
"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski
Ale prawo– czy lewoskrętnymi? ;-)
Babska logika rządzi!
Cieniu, niestety, próbowałam, ale nijak nie dałam rady, bo jednak zbyt abstrakcyjne te Twoje chmurzyska, a byle jakiej schematycznej błyskawicy nie chciałam rysować, bo to nie byłoby true ;(
Cieniu, Morgiano, KPiachu, dzięki ;)
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Chmurek z piorunkiem obok Śpioszkowego księżyca byłby idealny. Ale nic to, dj i tak wie, że jestem w tym tłumie (i, być może, nawołuję do rozejścia się ;).
I dziękuję Ci serdecznie za to, że jednak wzięłaś mnie pod uwagę.
Finkluś – żadnej polityki, błagam!
Peace!
"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/
Ależ Cieniu, co Burza?
To nie żadna polityka (zapominamy o drablu Unfalla), to żaluzja to skeczu o drzwiach.
Babska logika rządzi!
Dj’u, dedykuję Ci ten oto wykwit porannego natchnienia. :)
Edit: A obrazek Jose – śliczny. :)
/ᐠ。ꞈ。ᐟ\
No proszę, jaki wspaniały przekaz z tej laurki płynie! A najbardziej podoba mi się grzyweńka na środku jajkowego czółka.
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Miał być odblask... ale niech będzie grzyweńka. :p
/ᐠ。ꞈ。ᐟ\
Zalth, pojechałeś epicko ;) Ale jeśli sugerujesz, że DJ ewoluuje, to czy przestanie być naszym Jajkiem? ;(
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Nie, no co ty, Jose. Zmieni tylko wtedy imię na Vilenjajenmerth. :)
/ᐠ。ꞈ。ᐟ\
Ja tam z kolei jestem mistrzem absolutnie w niczym, ale za to sprawnie robię kopiuj-wklej i wyznaję wiarę w to, że każdy sposób, by bezkarnie sobie tutaj zakląć, to dobry sposób, by bezkarnie sobie tutaj zakląć. A że nie mam takich koneksji jak Dj, to postanowiłem wykorzystać jego, Dj’a, koneksje, póki jeszcze można...
Ech, no dobra – mnie też jest po prostu smutno.
Peace!
"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/
Rozwiewacie mój smutek każdą laurką :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Tracę młodość nad tą laurką, ale dam radę...
"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia
Już to sobie wyobrażam:
Drogi Pamiętniczku,
zaniedbałam Cie przez ostatnie tygodnie, ale delikatne paluszki, którymi wypełniam Twoje tęskne strony, są całe spuchnięte. Tęsknię za Twym szorstkim dotykiem ale rany zadane przez nienazwany przymus stworzenia wiekopomnej laurki goiły się długo.
Jak pewnie wiesz, nie nawykłam do jakże genderowych prac, przypisanych mej płci, czyli do szydełkowania a za punkt honoru postawiłam sobie, że własnoręcznie wydziergam skarpetki z żółtej wełny, jaka została mi po spruciu sweterka od mojej prababci – kiedyś wełna to było coś – wielki kłębek stuletniej wełny tylko czekał, aby przeistoczyć się w coś, w co strudzony dziergacz włoży całe swe serce i umiejętności.
Wiesz, że z umiejętnościami szydełkowania jest tak, że, jakby to powiedzieć “muszę je sobie odświeżyć...”
Nie wiem, czy Cię to pocieszy ale nie jesteś jedynym “beneficjentem” mojego zaangażowania w projekt. Rodzina zaniedbana, praca naukowa odłożona na wieczne odpoczywanie, w mojej samotni zalega wielotygodniowy kurz a ja, wytężając oczy i żywiąc się sporadycznie, czym popadnie, szydełkuję, pruję, pruję i pruję, szydełkuję, pruję, szydełkuję, szydełkuję, szydełkuję, pruję i już tyko szydełkuję bez wytchnienia. Pozostawałam głucha nawet na tęskne serenady, wygrywane mi przez ukochanego pod zakurzonym balkonem.
Ale wreszcie – finał wieńczy dzieło, skarpetki w nędznym rozmiarze 42 gotowe (a jak pewnie wiesz, mała stopa to, cóż, mały but – że tak sobie przypomnę scenę z mojego ukochanego Notting Hill).
Na koniec zastanawiam się tylko nad jednym. Koszula z pokrzywy utkana przez biedną dziewczynę zdjęła zły czar, rzucony na jej braci – z łabędzi zamienili się w przystojnych młodzieńców.
Jaki zły czar zdejmą moje skarpetki?
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
DJ-u, marnujesz się w tej promocji ; D
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Przesyłka poszła, wypatruj listonosza :)
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Wzorowane na Eurobiznesie, zasady podobne i właściwie są tylko moimi luźnymi propozycjami. Na planszy zostawione puste pola, żeby sobie samemu ustalić, co tam jeszcze może być. Podobnie z wyzwaniami i pytaniami – do ustalenia. Wszystko odręcznie!
"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia
Naz, jesteś boska! Na miejscu Jajka natychmiast zażądałabym oryginału na własność, by grać w długie zimowe wieczory.
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Naz …!
/ᐠ。ꞈ。ᐟ\
WOW :D
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
SF2015, stoisz sto siedemdziesiąt dwie kolejki.
zrobiłaś mi dzień :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Heroino, ostro pogrywasz. ;-)
Babska logika rządzi!
Ło ciuuiu...
Chyba też odejdę z portalu.^^
Peace!
"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/
Naz, ja maluczki, biję pokłony! Czad!!!
"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski
"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia
!!! NAZ WOW !!! Znaczy się, fantastic idea :)
Też jestem pod wrażeniem :)
Chętnie bym zagrała, haha :)
A tutaj moja laurka, czyli to, jak rozgryzłam skorupkę Jajka ;)
Ostrożnie, ona te jaja ogniem potraktowała!
"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski
Ten wątek jest jak ostry melanż – co tu zajrzę, to padam.
Peace!
"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/
Iluzjo :D
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
Naz, grosserespectszacuken! :-)
I padam przy kolejnych :-D
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
Zeżarłam parę przecinków w laurce, ale to z emocji ;)
To i swoją laurkę, rzutem na taśmę, wysmarowałam. Tu jest.
Babska logika rządzi!
O matulu! Jose, zalth, naz, cieniu, iluzjo – Wow!
Daenerys – jak najbardziej jestem za ;)
Kolejna laurka, która uczyniła mi dzień ;)
A i wysmarowana laurka zacna, zacna :)
Najpiękniej dziękuję- skoro konkurs to trzeba go rozwiązać, nie?
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
DJ-u, my staramy się czynić Ci dni, ale to Ty nam uczyniłeś portal :)
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Jestem pod wrażeniem waszych prac i składam Jajku najserdeczniejsze życzenia pomyślności.
Ponieważ jestem bardziej leniwy i mniej zdolny, ograniczę się do przesłania jajecznego jutubowego linka.
W wolnym tłumaczeniu polski tytuł tego odcinka to “Nie pieprz Jajka”.
: )
Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem
Naz, Jajkobiznes po prostu kozak :)
Pięknie wszystkim dziękuję i obiecuję, że niespodzianki wyślę, choć na razie Dj siedzi w nowym miejscu i jest jak John Snow :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
A moja przesyłka dotarła?
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
A ja z przyczyn niezależnych nadaję swoją dopiero w czwartek ;< Ale czwartek 100 %.
"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia
Laurki świetne, ale jak tak: strona bez Jajka? Smuteczek. Powodzenia w nowym miejscu.
”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)
Dostałam od dja takie piękne książki, że strach dotykać...
"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia
Będziesz musiała czytać bez dotykania ;-)
"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski
Znaczit było już rozwiązanie konkursu, a ja znowu coś przegapiłem?
Szkoda.
W każdym razie książki masz, Nazik, zasłużenie – nie tylko skuli jakości, ale też i ilości laurek.
Peace!
"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/
Jeszcze nie było ale będzie ;)
Natomiast dostałem oryginał od naszej nowej mamy (piękny) oraz laurkę od Śniącej, której należą się słowa uznania i za pomysł i za wykonanie.
Dziewczyno – talent rzeźbiarski i zdobniczy w Tobie!
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Słuchaj, właśnie mi się przypomniało, że chciałem odnowić szafki w kuchni. Wpadaj, szlifuj, zdób szlaczkami w małe dje i lakieruj.
To w ramach laurki, right?
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Byście zdjęcie pokazali, chyba że niecenzuralne ; p
Cieszę się, że moja laurka dotarła bezpiecznie!
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Ja przed wysyłką nie zrobiłam :( Zawsze robię, a tym razem w pośpiechu przed kolejną delegacją spakowałam bez obfocenia i sama nie mam...
DJu, a może jeszcze dębową szafę w sypialni i komody w salonie? ;)
PS (edytowane)
I zapomniałam o kołysce dla potomka... ;)
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Obfoce, obiecuję :)
Na razie siedzi spakowane w paczkach zabranych z roboty :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Myślicie, że dj o Was zapomniał?
NIe, nie zapomniał, nagrody niespodzianki za laurki będą ;)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066
Wszelki duch! ;-)
"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)
: )
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Dju, a moja przesyłka doszła? Nie wytarmosili jej bardzo w transporcie? ;<
"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia
Alesz leży i kiśnie zacnie na parapecie, przede mną ;)
Jestem absolutnie wzruszony!
Powaga – wkład pracy jest ogromny, że ci się chciało to mnię cieszy :)
"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066