- Hydepark: 6.05 - Kraków - Nowofantastyczne piwo?

Hydepark:

inne

6.05 - Kraków - Nowofantastyczne piwo?

Czy jacyś nowofantaści pisali by się na taki własnie event jak w tytule? Weekend po majówce, chyba najlepiej sobota, dajmy na to w krakowskim Antycafe.

Kto za?

Komentarze

obserwuj

O, tak, tak, krakowski browar!

Ale nie 6 maja, niektórzy jeszcze mają wówczas dłuuuugi weekend :-P

A 27 maja? Jest wówczas Smokon, może udało by się jakieś wash&go? I może wreszcie będzie ciepło, ogródki, te sprawy...

 

 

"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski

Cień odmawia. Cień będzie gdzie indziej robił co innego. A bez Cienia nie wolno. Tako rzecze Cień.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Uf, bez Cienia, to ja będę obowiązkowo :P Mnie tam pasuje (prawie) zawsze, jak Kraków.

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Na razie kropka.

.

Może :) Akurat będę w Krakowie, tylko nie wiem, czy mnie zebranie redakcji nie pochłonie.

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

A o którym terminie piszesz?

"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski

27 maja jak dla mnie również może być.

No nieźle.

06.05, choć na Smokonie może też będę. Ale to nic pewnego ;)

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Obserwuję.

A, to ja też sobie poobserwuję (ale nie bójcie się, szans dużych sobie nie daję ;p).

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No, u mnie też małe szanse w wymienionych terminach, ale poobserwować można. :)

Skoneczny, dokończysz knigę do czasu piwa? :P U mnie jest to prawdopodobne, więc będziemy świętować.

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Ta, dokończę... połowę :|

Chociaż teraz mam 11 dni wolnego, może pójdzie lepiej :D

No nieźle.

A może pod koniec maja? :D

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Jest między innymi mowa o 27, Kwisatz ;>

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Jeśli w Krakowie to się piszę w każdym terminie – mogę się przejść parę kroków od domu :P

A przyjmujecie abstynentów? To może i ja wpadnę jak znajdę czas, pasują mi oba terminy, ale 6 bardziej.

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Tolerancja przede wszystkim!

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Doskonale :)

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Mnie przyjęli, to i Ciebie przyjmą, Wicked :) 

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

śniąca, Ty tu nie promuj abstynencji, tylko mów, jaki termin Wam z Jackiem pasuje!

"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski

Akurat 27 raczej odpada, bo mam już inne plany... Tak więc sobie obserwuję niezobowiązująco. 

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Wygląda na to, że 6. dam radę. Antycafe?

Git, a jaką godzinę preferujecie? Bo ja chyba od rana będę, do zoo się właśnie umawiam. Na wieczór pasowałoby mi wrócić do domu, więc ja to już preferuję godziny 16, 17... No ale jak wolicie później, może jakoś przeżyję, chłopa namówię, żeby poczekał z powozem... :P

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Ja wolę godziny popołudniowo-wieczorne, ale dostosuję się do każdych :)

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Mnie pasują każde godziny. :]

No nieźle.

Czyli taka 17 nie byłaby zła ;>

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Wiadomo ostatecznie ile osób będzie?

Ja, Ty, Naz, Skoneczny, Cobold, Tensza? (Jeśli kogoś nie wymieniłem to niech się odezwie :D )

Wymieniamy się jakimś bliższym kontaktem typu telefon/fb czy po prostu wbijamy do Antycafe o 17 i rozpoznajemy się po znakach szczególnych :)?

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Znak szczególny – opaska na lewym ramieniu z wyszytym (ewentualnie wymalowanym) logo portalu. 

Nie musicie mi dziękować, mam dziś po prostu dobry dzień. I polecam się na przyszłość ;) 

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Opaska czerwona z czarnym logo portalu na tle białego okręgu.

Taka luźna modyfikacja powyższej propozycji. :D

No nieźle.

Tyle tylko, że portal nie ma logo :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Szczegół, czepiasz się, Berylu. Wiadomo, o co chodzi – o NF :) 

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Jakby co to powinienem pojawić się w koszulce z takim logiem jak mam w awatarze :)

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Tylko ubierz sweterek i kurtke, wnusiu, bo zimno.^^ I wezcie se po egzemplarzu gazetki po prostu. A kto nie ma – jaka ksiazke. Wtedy na pewno sie rozpoznacie. Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Jak ktoś nie ma gazetki, to ja mogę pożyczyć. Wezmę ten numer z opowiadaniem Tenszy – może się załapię na autograf!

O! Idealny pomysł – też ten przyniosę :P

Haha to ja też biorę ;D 

 

Mogę zmotywować Skonecznego i ustalić z nim, że się oboje pojawimy punkt konkretna godzina (17?). Mam darmowe wszystko i do wszystkich, więc mogę też wymienić się z kimś numerem tel/fcb i pisać/czytać tu na bieżąco, a poza tym bardzo łatwo mnie rozpoznać (wytatuowana blondynka). Nie bywam w Antycafe, walą tam tłumy? Będzie stolik i nie trzeba będzie krzyczeć?

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Hmm, no dobra, to widzimy się dzisiaj o 17:00 w Antycafe. Nie udało mi się zarezerwować stolika [poczta głosowa się odzywa :/ ] ale miejmy nadzieję, że miejsce będzie.

Kto nie przyjdzie ten trąba.

No nieźle.

W razie braku miejsca zawsze można poczekać, aż wszyscy się zbiorą i spróbować szukać miejsca gdzie indziej. Osobiście polecam Irish Pub pod Papugami albo House of Beer na św. Tomasza.

Ja niestety nie mam papierowej NF, ale gdyby było za zimno żebym latał w samym t-shircie to powinniście mnie rozpoznać po czarno-pomarańczowym fullcapie ;)

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Ja już jestem jak coś, wolnych stolików jest milion. Jestem w głębi bardziej, przy drugim barze pod ścianą. Szaro-czarna bluza, okulary.

No nieźle.

Ja tez jestem, a gdzie jest drugi bar? :D Szara bluza, czerwony t-shirt

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Przeszliśmy do pierwszego baru jednak bo tu jest widniej.

No nieźle.

I jak impra? Bo moja eleganio.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Fajnie było :)

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Posiedziely, pogadaly, poszly.

Całkiem spoko, ale fajnie by było się spotkać na piwie nowofantastycznym z większą frekwencją, może przy okazji jakiegoś okołofantastycznego wydarzenia, czy coś...

No nieźle.

Dzięki za wczorajsze spotkanie. Bardzo mi było miło poznać Was w realu!

Było fajnie. Tylko cobold był stary, a Natan przynudzał :P

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Naz, muszę Cię lojalnie ostrzec:

Jeżeli jeszcze kiedyś spotkamy się na piwie, będę jeszcze starszy.

Przynudzałem? Po dniach takie oskarżenia! Trzeba było na bieżąco mówić, a nie po fakcie. Teraz to się nie liczy! <foch z przytupem>.  :P

Nie przejmuj się, Natanie, lepiej przynudzać (tylko pod koniec), niż być starcem jak... ;)

 

Coboldzie, to niestety prawda. Ale, na pocieszenie – nikomu z nas nie ubędzie. No i na piwach krakowskich bywają ludzie bliżej twojego wieku. Na moim pierwszym byłam chyba najmłodsza. Ale nikt mnie w rękę nie całował :o

Poważniejąc, wiek oczywiście nie ma znaczenia, widać po portalu, że tu wszyscy duchem dzieci ;)

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Za moich czasów na piwa krakowskie przychodzili raczej młodsi niż starsi :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Po dwóch ostatnich wpisach czuję się rozdarty...

 

Enazet, przy następnej okazji mogę Cię cmoknąć w mankiet ;-D

"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski

Czemu rozdarty, KPiachu? :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Za moich czasów na piwa krakowskie przychodzili raczej młodsi niż starsi :)

Po prostu ci młodsi się zestarzeli (łącznie z Tobą, Berylu) tylko tego nie dostrzegają. Dopóki im ktoś boleśnie nie uświadomi... ;)

Czemu rozdarty, KPiachu?

Bo teraz to już nie wiem, czy jestem bliżej starego wieku, czy raczej młodszy niż starszy ;-)

 

Choć myślę, że to się z czasem wyjaśni ;-D

"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski

Trzeba było KPiachu przyjść w tamtą sobotę. Zorganizowalibyśmy sobie podstolik geriatryczny – pogadalibyśmy o Wellsie, Poem i Alzheimerze, ponarzekalibyśmy na ceny leków i że piwo już nie takie jak kiedyś, a od czasu do czasu, chodzilibyśmy do sąsiedniego stolika całować po rękach młode pisarki ;)

cobold, brzmi fantastycznie! Tylko cholera, od razu wołałem, że tamta sobota odpada – nie było mnie w Krakowie. Postuluję powtórkę z rozrywki! A i koniecznie jeszcze musielibyśmy obgadać kwestię współczesnej młodzieży, bo wiesz, za naszych czasów...

"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski

O nie, nawet tutaj narzekają na współczesną młodzież. Wypisuję się ;)

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

Panowie, panowie... Cóż to za malkontenctwo. Znałam pewnego człowieka, który w wieku 74 lat zwykł mawiać: “Ich bin 74 Jahre jung!” (był Niemcem, stąd ten język). Dla nieznających niemieckiego – “mam X lat” w tym języku to “Ich bin X Jahre alt”, przy czym alt znaczy stary, a jung młody.  Reszta już chyba jest zrozumiała i nie wymaga tłumaczenia :) 

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

soku, wbijaj na geriatrparty, posłużysz za ilustrację do dysputy ;-P

"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski

Cóż, chyba niezbyt odpowiada mi taka rola :)

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

Oj tam, oj tam. Fajna ilustracja, barwna i 3D ;-) Ale rozumiem, że z dziadkami nie chcesz gadać... 

"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski

Mi tam różnica pokoleniowa nie przeszkadza, o ile rozmówcy są ciekawi. 

Chociaż ktoś tam już o przynudzaniu wspominał... :D

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

No to niech ktoś zarzuci jakąś konkretną datą, może większej ilości portalowiczów będzie pasować.

No nieźle.

A tak przy okazji to organizujemy jakąś NFową ekipę na Smokon?

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Ja jestem za, chociaż ciężko mi powiedzieć, czy będę miał wtedy czas.

No nieźle.

Ja się wybieram.

"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski

Trzeba było KPiachu przyjść w tamtą sobotę. Zorganizowalibyśmy sobie podstolik geriatryczny – pogadalibyśmy o Wellsie, Poem i Alzheimerze, ponarzekalibyśmy na ceny leków i że piwo już nie takie jak kiedyś, a od czasu do czasu, chodzilibyśmy do sąsiedniego stolika całować po rękach młode pisarki ;)

Padłam :D

 

Nie lubię konwentów ;<

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

Ja o ilę będę dysponował wolnym czasem powinienem wpaść. Chciałbym jeszcze spotkać się tam jeszcze z inną ekipą, ale nie wiem czy uda się ją zebrać. Można w sumie założyć osobny wątek o Smokonie, bo do tego zagląda mało osób.

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Nowa Fantastyka