
Hej!
Zadebiutowałam w lutowej Nowej Fantastyce opowiadaniem o takiej pewnej Sylwii, co umiera na scenie i wraca do życia, oraz młodym dziennikarzu, próbującym odkryć jej sekret. W tle wiersze królowej depresyjnych nastolatek, Sylvii Plath, i to, co Bellatrix lubi najbardziej, czyli odrobina tęczy.
Opowiadanie jest króciusie, gatunkowo weird fiction, i jakby ktoś z was mógł zapodać foteczkę, żebym mogła zobaczyć ten druk na własne oczy, bo jak to tak, to naprawdę, to bym was wycałowała na następnym piwie w oba policzki. Ślicznie proszę :3
Zapraszam do lektury <3
I podbijam.
www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/
Wielkie gratulacje, kam :)
Gratuluję, Kam. :)
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
Gratulacje!
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Gratulacje!
Gratulacje!
Gratulacje!
PS. Numer jeszcze do mnie nie dotarł, ale jeśli faktycznie opowiadanie jest krótkie, to nie wiem, czy powinno się w jego zapowiedzi opisywać o czym jest.
Ja wiedziałem, że tak będzie. Mhm, mhm :)
Gratulacje! :) Tytuł bardzo zachęca.
Nie wysyłaj krasnoluda do roboty dla elfa!
Brawo!
Gratulacje! Kiedy autograf? ;)
edit: Kupiłam, wracając z pracy. Oto foteczka, by nacieszyć oczy:
Serdeczne gratulacje :)
Paper is dead without words; Ink idle without a poem; All the world dead without stories; /Nightwish/
Gratulacje, Kam! Już wiem, od czego zacznę, gdy przyjdzie pismo :)
Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?
Gratuluję, Kam! :)
Samozwańczy Lotny Dyżurny-Partyzant; Nieoficjalny członek stowarzyszenia Malkontentów i Hipochondryków
Gratulacje, grzech nie kupić ;)
,,Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami,, ~ Patrick Süskind
Zdjęcie!!!
Dziękuję wam wszystkim
www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/
Gratuluję! Już przeczytane :) Bardzo dobry tekst. Nie tylko dla fanów Sylvii Plath.
Przeczytałem i bardzo mi się podobało. Świetnie napisane warsztatowo, czyta się niezwykle płynnie. To już ten poziom pisania, że autor robi ze słowami co chce. Podobał mi się też styl w jaki bohater opisuje świat, a mimo to tu i ówdzie wrzucana jest jakaś mocniejsza refleksja. Do tego kilka bardzo fajnych zwrotów, ale nie będę przytaczał, aby nie psuć efektu innym :)
Gratulacje :)
Gratulacje :)
Przynoszę radość :)
Gratulacje!
"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski
Gratulacje <333333
Edwardzie, Adamie – dziękuję za lekturę i opinie!
Pozostałym dzięki ❤️❤️
www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/
Gratki jeszcze raz, Kam! Dorwałam dzisiaj swój egzemplarz, wypowiem się jak przeczytam!
Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.
www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/
Gratulacje, teraz muszę skombinować sobie wydanie
Bardzo dobry tekst!
Całość wrażeń ogólnych zawarłem w innym wątku, tu się podoczepiam w szczegółach (podkreślę – to są wyłącznie MOJE wrażenia).
No to:
– “wracaj do swojej flary, wynocha stąd!” – na pewno miała tu być “flara”, a nie “flama”?;
– “mijają jeszcze cztery sekundy” – serio? a może cztery i sześć dziesiątych? skąd to niepotrzebne szczególarstwo, które wybija z rytmu? ktoś postrzega świat w takich szczególikach?;
– “ma na sobie (...) koszulę i włosy związane w koński ogon” – włosy ma na sobie? trochę nieszczęśliwa wydaje mi się ta konstrukcja;
– “jakbyśmy artystom mieli dawać fory...” – a to zdanie uważam za kompletnie zbędną tu łopatologię!; jak to leciało – “pokazuj, nie opisuj”?;
– “(...) co zobaczyłem na hali” – na hali to obecnie można zobaczyć jedynie zalegający śnieg ;); raczej “w hali”, ale że mówi to bohater, to przyjmuję, że taki ma styl wypowiedzi;
– “Utrafiłem (...) jak ślepa kura w ziarno” – to wyrażenie wydaje mi się dziwne; znam wyrażenie – “trafiło się jak ślepej kurze ziarno”, ale “w ziarno”? trochę nieudana ta trawestacja.
No i niestety to holywoodzkie zakończenie :(.
Które z tekstu wybitnego zrobiło w moich oczach zaledwie bardzo dobry.
Dziękuję za uwagę!
EDIT: Wiersz “Lady Lazarus” Sylvii Plath zdał mi się tekstem o zgoła innych śmierciach, ale na poezji znam się równie dobrze jak hip hopie, więc...
To była tylko luźna inspiracja, czy tak?
Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.
Kam, gratki. Po weekendzie zapewne zakupię i przeczytam ;)
Kam, serdecznie gratuluję :) Wyjątkowo zachęcający tytuł :)
To, że uwzżasz tekst za bardzo dobry to nadal wielki komplement, dziękuję, Staruchu! I tak, wiersz był bardzo luźną inspiracją :) Realuc, Katio, dzięki
www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/
@kam – uważam, bo taki jest!
Przynajmniej moim zdaniem. Momentami trudny i wymagający, ale poruszający ciekawy temat w niebanalny sposób.
Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.