"Ziemniak w popiele" - spóźnione zaproszenie do uczty

Jeśli są osoby, które czytały (bądź mają dostęp do czerwcowego numeru) moją lekką, humorystyczną parodię tropów fantastyki z wykorzystaniem niziołka kucharza, żarcików z papierowych RPG i szczyptą wątków kulinarnych (kto nie jadł przepysznego dania, ten nie wie co to prawdziwa magia) to zapraszam do wyrażenia wrażeń po tekście :) Tekst był jednym z wyróżnionych w Nieformalnym Konkursie Fantasy i teoretycznie miał iść w grudniu 2020 lub 2021r.

Dopiero w lipcu zauważyłem, że ludzie zapraszają do czytania swoich tekstów w nadchodzących numerach Nowej Fantastyki. Jeszcze jestem na tyle nieogarem, że oczywiście przegapiłem swoje 5 minut i jedyne co, to przejrzałem kilka recenzji w wątku zbiorczym dla numeru :P Potem było mi przez dwa momenty smutno, że przegapiłem szansę na dyskusję o tekście, aż wreszcie stwierdziłem, że trudno – założę temat po fakcie i a nuż ktoś skomentuje, albo jeszcze zgarnie tekst.

Jestem zachwycony grafiką do tekstu *_*.

Gratulacje, Piotrze! A publikację w NF można świętować w dowolnym czasie, nie ma terminu ważności :D

www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/

Ale doskonale, że zakładasz temat teraz, będziesz mieć teraz swoje pięć minut :) Gratulacje, to był przyjemny IMHO tekst.

ninedin.home.blog

Gratulacje :)

Przynoszę radość :)

Dziękuję za komentarze :) ninedin miło mi, zwłaszcza że w temacie dedykowanym numerowi widziałem jedynie przewalcowanie po tekście czy samym pomyśle ;p

Tak, pocelebruję teraz. Właśnie otwieram czekoladową pralinkę i zaczynam obijać się przed końcem pracy.

To jeszcze się u Beryla o Złote Piórko upomnij, należy się wszystkim, którzy opublikowali opowiadanie w NF :)

ninedin.home.blog

Gratulacje, Piotrze! Też się dostałem z tego samego konkursu. A opinie, cóż, każdy ma swoją i wszystkim nie dogodzisz.

Wydrukowali Cię i z tego zawsze warto się cieszyć.

<pyk>

To korek od szampana był :)

Gratulacje :)

Ja to jestem taki nieobyty jeszcze :D Już poprosiłem beryla o piórko.

Zanaisie no pewnie, że się cieszę – to ma wyjątkowy smak, pójść do Empiku i zobaczyć swoje nazwisko na okładce.

Twoje zdrowie MaLeeNa :D

Nie miałam okazji przeczytać, natomiast oznajmiam, że tytuł nie przypadł mi do gustu. Bardzo możliwe, że z treścią byłoby wobec tego podobnie.

Pozdrawiam.

She was with me. She did all those things and so many more, things I would never tell anyone, and she never even loved me. Now that’s love.

Artykuł wykręca kiszki, ostrzegam.

Piotrze,

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Witaminę C – aby zapewnić sobie dzienne zapotrzebowanie na witaminę C wystarczy zjeść tylko cztery ziemniaki

Jakim cudem spożywanie ziemniaków może dostarczyć człowiekowi witaminy C, skoro je gotujemy (ze względu na solaninę), a temperatura rozkładu wynosi poniżej 70°C?

Ciekawość mnie zżera! Coś mi umknęło?

Pokój – szczęśliwość; ale bojowanie Byt nasz podniebny