
Tak proszę państwa!
W piątek dnia 16.09.2022 roku rozpocznie się bitwa pomiędzy Strzelcem a Barbarzyńcą! Bitwa, której wynik ujawni się dwa tygodnie później – 30.09.2022.
A o co ta walka? Ano o to, kto fatalniej (hehe, czaicie?) przedstawi w opowiadaniu temar Femme Fatale!
Co cię kręci, Vero Renczi? (na licencji efemsduwala).
Opka do 10k zzs pojawią się właśnie w przyszły piątek, a głosować na swych kandydatów możecie w tym oto wątku. :3
Oczywiście chodziło o temat, dokonałem literówkowego autosabotażu. :|
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.
Zachęcamy do czytania i głosowania. :D
Dziękujemy Outta Sewer i Golodh za ciche udostępnienie tekstów do pojedynku. ← jednak wykreślić, aby nikt nie wiedział.
Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.
Głosuję na siebie Barbariana.
Слава Україні!
Trzydzieści dwa razy głosuję;)
"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke
Skoro trzeba wybrać, to miś wybiera oba szorty. W pojedynku przecież obaj strzelający mogą trafić, albo szermierze się wzajemnie zranić.
Oddaję głos na “Trzydzieści dwa razy”. Nie podejmę się zgadywania, kto co napisał, bo nie mam bladego pojęcia :)
Chciałabym w końcu przeczytać coś optymistycznego!
Trzydzieści dwa razy
Trudny wybór...
Zagłosuję na Hamsterror, ze względu na to, że jest oparty na bardziej przewrotnym pomyśle, a w historii Very nie ma nic zaskakującego, a pośpiech bardzo popsuł atmosferę.
Trzydzieści dwa razy
Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.
Do opinii odniesiemy się pewnie po “odanonimizowaniu”, ale już teraz dzięki za komentarze. :D
emlisien chcesz się podzielić komentarzami pod tekstami?
Koalo, możemy tak policzyć Twoją ocenę jak na moje. ;)
Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.
Hamsterror.
Babska logika rządzi!
Głosuję na Hamsterror.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
No hejo wszystkim, dzięki za komentarze. :D
Tak jak Sagitt napisał – szczegółowe odpowiedzi zostawimy sobie na sam koniec, ale chciałem też dodać swoje podziękowania. :3
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.
Było ciężko, bo oba teksty jakoś specjalnie nie przypadły mi do gustu, co widać w pozostawionych pod nimi komentarzach. Pomysł na “Hamsterror” był niezły, ale karty zbyt szybko zostały odkryte; “Trzydzieści dwa razy” z kolei mogło mieć mocny klimat noir, ale monotonny rytm opowiadania mnie wynudził. Głosuję na, ehhh, dalej się waham... Ale niech będzie jak ma być:
Hamsterror
Known some call is air am
Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.
Trzydzieści dwa razy, choć trudny to wybór.
Hamsterror choć, jak u większości przedpiśćców, o ćwiartkę włosa.
Слава Україні!
Dobra, więc podsumowanie.
W pierwszej kolejności dzięki Wam za wszystkie przeczytania, głosy i obstawianie. :) Wedle moich rachunków sytuacja wygląda następująco:
Hamsterror Barbariana – 6 głosów
Trzydzieści dwa razy mojego autorstwa – 8 głosów.
Dziękuję oponentowi – BC, fajnie było stanąć z Tobą w szranki. :) Dobrze się bawiłem pisząc tekst i gratuluję Ci, bo choć zdobyłeś dwa punkty mniej, to masz trzy kliki więcej, niż ja i wydaje mi się to docenieniem roboty, którą włożyłeś. :)
Na komentarze odpowiem na dniach.
Pozdro!
Nadzieje chyba się spełniają, skoro jest ich coraz mniej.
Gratsy, Sagitt! Choć głosowałem na opowiadanie BC (i wytypowałem autorów prawidłowo :)), to miałem niemały problem z wybraniem i w moim odczuciu przegrałeś o bardzo cienki włos, a może nawet taki z rozdwojoną końcówką ;) Tobie, BC, też gratuluję of kors ;)
Known some call is air am
Gratulacje, Sagitt!
Dzięki za możliwość pojedynkowania! :D
Fajnie było się zmierzyć z kimś i spróbować sił z niebetowanym opkiem. Dzięki też osobom czytającym i głosującym, bez Was te pojedynki by się w ogóle nie odbywały. ^^
Też niedługo jakoś wezmę się za komentarze.
Pozdrowionka!
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.