
Już niedługo z okazji rocznicy magazynu czeka nas zorganizowana przez redakcję spotkanie! Wykłady, spotkania autorskie i fajne osoby – wszystko to czeka na nas już 8 października (sobota) w Warszawie:) Na ulicy Walcowniczej 2, od 10:30 do 21:00. Więcej info: tutaj.
Z tego powodu zakładam wątek do dyskusji, ogłaszania się i umawiania na wewnątrzportalowe spotkania:P
Ooo, wygląda interesująco, chociaż daleko... No, ale na geografii uczyli, że nasza stolica ma centralne położenie, więc chyba nie jest tak źle...
She was with me. She did all those things and so many more, things I would never tell anyone, and she never even loved me. Now that’s love.
Nasza stolica ma wiele zalet i w istocie centralne położenie jest jedną z nich. Ze Ślunska ponoć niektóre pociągi w trzy godziny się wyrabiały, chociaż teraz to raczej wątpię:P
Слава Україні!
8 października powiadacie...
„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski
My ze Ślunska do takich goroli jak warszowioki to śmigamy w trymiga, ino warszowioki w druga strona ni umiejom...
She was with me. She did all those things and so many more, things I would never tell anyone, and she never even loved me. Now that’s love.
Raczej nie chcą, hehe
Слава Україні!
Ich strota, hehe, gorole jedne
She was with me. She did all those things and so many more, things I would never tell anyone, and she never even loved me. Now that’s love.
Frela, co Ty nom tukej za czorny choby wyngiel PR robisz? Tyż bych chcioł przyjechać, ale to bydzie zależeć czy mi moja ślubno i bajtle z jakimi przeciwwskazaniami niy wyszpryngnom.
Known some call is air am
Hej, ja będę na pewno :)
ninedin.home.blog
Też postaram się wpaść
Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.
Jeśli jakiś meteoryt mnie nie trafi, to przyjadę.
Precz z sygnaturkami.
Cholercia, prawie pod domem... Choć nie, z pewnością coś wymyślę, żeby się nie wybrać.
Jako że został tydzień, to podbijam, może ktoś się jeszcze namyśli
Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.
A konkurs literacki będzie? W sensie na portalu. A tak to gratulacje i sto lat! :)
Konkurs z okazji czterdziestolecia jest współorganizowany z Empikiem, ale nie na portalu.
Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.
Ok, dzięki za odpowiedź
Dzień dobry, to Ja też melduję, że jeśli się pociąg nie wykolei to będę ;P
Nie wiem, czy tylko ja taki kiepski jestem, ale dopiero teraz znalazłem program imprezy.
Najbardziej mnie fascynuje ten czas między startem, a „Fantastyka mała i trochę większa”. Nie mogę się doczekać. 10 minut od startu, z prędkością ucieczki, wszyscy będziemy już daleko...
Pokój – szczęśliwość; ale bojowanie Byt nasz podniebny
A ja nie będę jednak, bo mam niestety inne sprawy na głowie :(
Known some call is air am
Mnie też nie będzie. Stan zdrowia, połączony ze szczątkowym rozsądkiem, nakazuje mi wybrać łóżko.
Szkoda :-(
Pokój – szczęśliwość; ale bojowanie Byt nasz podniebny
Ja chyba ulegnę namowom JeRzego i przyjadę, ale w środku dnia w sobotę, bo dziś mam inne zobowiązania w Krakowie
http://altronapoleone.home.blog
Będę!
Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.
No i gdzie to zdjęcie :V
Precz z sygnaturkami.
Jakby co, to czekam na możliwość zjedzenia czegoś w knajpie naprzeciwko
http://altronapoleone.home.blog
Całym stadem idziemy do restauracji Fazir, zapraszamy
Do której będziecie? Chciałabym wpaść na chwilę chociaż,nawet żaluję, że coś zjadłam
http://altronapoleone.home.blog
Myślę, że przynajmniej do 20:30, zobaczymy co dalej. Z pewnoscia gdzieś w okolicy będziemy się kręcić ^^
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.
Informuję, że poleciłam Barbarzyńcy pozdrowić wszystkich zgromadzonych w Warszawie, ale nawet nie odczytał tej wiadomości. Doprawdy barbarzyńskie obyczaje. xD
She was with me. She did all those things and so many more, things I would never tell anyone, and she never even loved me. Now that’s love.
Pozdrawiam wszystkich obecnych i życzę wszystkiego najlepszego! Mam nadzieję, że tam gdzie jesteście, wystarczy tlenu na świeczki i zdmuchiwanie.
Artystom więcej, szybko!
Całym stadem idziemy do restauracji Fazir, zapraszamy
Że też nie zaglądnąłem tu wcześniej, to bym chociaż wpadł się przywitać, a tak tylko poładowałem baterie na panelach.
„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski
Jak zawsze świetnie było Was zobaczyć :)
"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski
Super było was wszystkich poznać!
http://altronapoleone.home.blog
Żałuję, że nie byłem.
Wszystko, przez ten rozsądek :-(
Pokój – szczęśliwość; ale bojowanie Byt nasz podniebny
Ja wróciłam wyczerpana z wakacji (za dużo łażenia pod górę) i od tygodnia ledwo żyję, a poza tym goni mnie moja książka! Tak więc z żalem zrezygnowałam. Czekam na jakieś spotkanie zlokalizowane bliżej mnie. ^^’
Golodh, jakby co, to Ty miałeś specjalne – serdeczne – pozdrowienia!
She was with me. She did all those things and so many more, things I would never tell anyone, and she never even loved me. Now that’s love.
Odczytałem i pozdrowiłem, Golodha w szczególności!
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.
No. Good.
She was with me. She did all those things and so many more, things I would never tell anyone, and she never even loved me. Now that’s love.
Potwierdzam, przekazał, dzięki, DHBW:P
Gooood...
Слава Україні!
Było absolutnie przecudownie.
krarze, szkoda, że tu nie zajrzałeś wcześniej :(
Precz z sygnaturkami.
Wcześniej spojrzałem na koniec wątku i dopiero teraz spostrzegłem. Też krarze żałuję, że się nie wypatrzyliśmy:/
Слава Україні!
Super było! Świetnie, że w tyle osób się spotkaliśmy ostatecznie (około 15)
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.
A Barbarzyńca nadal nie pozdrowił od DHBW!
:O
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.
Et tu, Lupus...
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.
Lupe ;)
http://altronapoleone.home.blog
Dziękuję <3
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.
Nie dość, ze nie pozdrawia, to jeszcze błędy w nickach robi :>
Takie te barbarzyńskie obyczaje...
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.
Też Wam serdecznie dziękuję za spotkanie. Było wspaniale i mam nadzieję na powtórkę. Może na 42. urodziny? :D
Podrzucam nasze wspólne zdjęcie. <3
Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.
"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski
O, zdjęcie! Ale nerdy :) Rozpoznaje tylko Gruszel i Ziziego, i ten Ed Sheeran w okularkach to chyba Golodh, reszty nie kojarzę, choć podejrzewam, że Brendan Fraser to BC ;)
Known some call is air am
Kto jest kto? Proszę o legendę do zdjęcia :)
Outta, chciałeś powiedzieć, że Ed Sheeran to Golodh bez okularów. Wiesz, trzeba mieć dobry punkt odniesienia;)
Zan, boję się, że każdy musiałby się przedstawić osobno (nie chcę ujawniać osobowości innych), ale ja w istocie jestem skrajnie po południowo zachodniej (nie chcę napisać lewej, bo niejasne byłoby od której strony patrząc lewej:P) stronie zdjęcia;)
Слава Україні!
Ty, kurde, Outta, dobry jesteś xD <3
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.
Trafiłem? :) No to szkoda dobrej passy, szczelam dalej. Space Invader to Bailout, a pani w niebieskich okularach obok niego, to Verus. Aight?
Known some call is air am
nie chcę napisać lewej, bo niejasne byłoby od której strony patrząc lewej:P
Oesu, myślałam, że tylko ja mam z tym problem XD
http://altronapoleone.home.blog
Mnie można poznać po tym, że nie ma mnie na zdjęciu.
Mnie też. Nie ma też Ninedin z tych, którzy byli wieczorem.
http://altronapoleone.home.blog
Nie znam was, ale rozpoznaję Amarenę.
Artystom więcej, szybko!
Nie trafiłeś Vacterze, Kadarka ;P
Bail trafiony zatopiony, a Verus niech sama powie, ale niewykluczone, że też :P
"Nie wiem skąd tak wielu psychologów wie, co należy, a czego nie należy robić. Takie zalecenia wynikają z konkretnych systemów wartości, nie z wiedzy. Nauka nie udziela odpowiedzi na pytania, co należy, a czego nie należy robić" - dr Tomasz Witkowski
Mam dawać tą legendę czy to popsuje zabawę...?
Precz z sygnaturkami.
Dobra, dawać nicki osób, które były, zaraz je ustrzelę, przypasowując odpowiednio :D
Known some call is air am
Dyżurni byli za lewą krawędzią kadru
Golodh, ZiZi, GreSmo, Anoia, Gruszel, BC, <nieznana_mi_pani>, Arnubis, Wiktor, Bail, Verus – co wygrałem?
Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.
nieznana pani to Martyna the koleżanka of Verus :)
i tag, zgadza się
Precz z sygnaturkami.
Zempsułeś mi zabawę, wstrentny Krokiecie :P
Known some call is air am
Ja mam jeszcze inne rozważanie “Symbol kubka w fotografii współczesnej”. Jedną osobę z fotografii otacza najwięcej kubków, choć sam żadnego nie trzyma. Kubki są trzymane w różny sposób. Na tym się zatrzymam, bo przez przypadek zacząłem patrzeć na zdjęcie jak na malarstwo :)
Można powiedzieć, że istnieją ludzie, którzy potrafią połączyć kubki.
Artystom więcej, szybko!
Jak to się mówi u nas na łące: jeńców nie bierzemy ;)
Ale ja też zgadywałem kilka osób
Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.
Chciałbym stanowczo zaprzeczyć powielanym nieprawdziwym informacjom. Podczas identyfikacji obiektów na zdjęciu został popełniony krytyczny błąd. Otóż Vacter napisał “Nie znam was, ale rozpoznaję Amarenę.” Okazuje się, że najwyraźniej nie zna ani nas, ani Amareny, pomylił ją bowiem z Kadarką.
Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.
Arnubis, a co Ty się tak z tyłu czaisz na tym zdjęciu? :)
Known some call is air am
Moderacja zawsze działa z ukrycia
Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.
Tak podejrzewałem, że podsłuchujesz :)
Known some call is air am
Jeżeli byliście tam kilka godzin później (jak się ściemniało) to chyba was widziałem, ale najpierw poszliśmy do środka, a potem już trzeba było wracać :/ Do następnego!
„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski
Kurde, za łatwo Wam poszło. Ale Krokus oszukuje, bo widział nasze foty wcześniej!
Ponoć robię tu za moderację, więc w razie potrzeby - pisz śmiało. Nie gryzę, najwyżej napuszczę na Ciebie Lucyfera, choć Księżniczki należy bać się bardziej.
Krokus to mnie z piwem na żywo widział nawet :| xD
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur.
Krarze, to chyba byliśmy my ;P
Arnubis: Cieszy mnie taka ocena. Znajdując się w sytuacji zerowej, wolałbym poznać Was niż Amarenę.
Artystom więcej, szybko!