- Hydepark: Co nam pomaga w pisaniu?

Hydepark:

inne

Co nam pomaga w pisaniu?

Proponuję odpoczynek od burzliwych dyskusji i zajęcie się kwestiami związanymi z literaturą. 

Każdy z Was pewnie ma przemyślenia, nawyki, rzeczy itp., które pomagają w pisaniu. Podzielcie się tymi pomysłami.

W tym wątku piszemy o pozytywnych rozwiązaniach. Stwórzmy razem “tips and tricks” dla autora.

 

Moje propozycje:

– Nowe pomysły na opowiadania i powieści zapisuję w plikach tekstowych w formie notatek do późniejszego rozwinięcia. Nie przerywam jednego tekstu, żeby zacząć pracować nad innym, nawet jeśli pomysł wydaje się bardziej obiecujący. W ten sposób żaden pomysł nie ginie, ale nie rozpraszam się i mogę skończyć jeden tekst.

– Przeglądam prasę w poszukiwaniu inspiracji do moich opowieści. 

– Zauważyłam, że zbyt szczegółowe planowanie scen “zabija” późniejszą radość z pisania tekstu. 

 

Odnośnie przemyśleń:

IMO pomaga unikanie perfekcjonizmu, nie tylko w pisaniu. ;)

Komentarze

obserwuj

Perfekcjonizm to zuo! U mnie sprawdza się stara sentencja "miej wy... [kumkane] a będzie Ci dane.

Dla mnie praktycznie niezbędny podczas pisania jest dobór odpowiedniej muzyki lecącej w tle, która pozwala łatwo wskoczyć w odpowiedni nastrój i złapać flow. Tak więc do każdego tekstu, nad którym pracuję staram się dobrać sobie playlistę/album, w razie czego mam też rzeczy które działają na mnie zawsze, niezależnie od tego co piszę. 

Może nie wyglądam, ale jestem tu administratorem. Jeśli masz jakąś sprawę - pisz śmiało.

Mi najłatwiej byłoby odpowiedzieć, co mi przeszkadza. Odpowiedź: wszystko ;)

 

Najbardziej podczas pisania lubię ciszę i spokój... ale ponieważ to jest trudno osiągalne, to podobnie jak  – Arnubis – dobieram sobie muzykę. Przede wszystkim głośną na tyle, by zagłuszała inne dźwięki, a przy tym bez tekstu.

 

Pomaga: wyłączenie komunikatorów.

 

Pomagają: odpoczynki.

 

Pomaga: zapisywanie pomysłów. Głównie po to, by nie pałętały się w głowie, bo na przykład mam świetny pomysł na heroic fantasy, a akurat piszę space operę – to w efekcie nie napiszę ani jednego ani drugiego – zapisanie pomysłów pozwala się ich (na jakiś czas) pozbyć z głowy. A ponieważ pomysłów zawsze mam nadmiar – to jest to dla mnie bardzo ważne (poza tym pomaga w selekcji, często pomysł po zapisaniu przestaje wydawać się aż tak genialny).

 

 

 

entropia nigdy nie maleje

Muzyka zdecydowanie pomaga, zwłaszcza na etapie inspiracji. Podobnie jak Jim, lubię pisać w absolutnej ciszy, ale trudno o taki luksus w blokach...

 

Black Snow, nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Chodziło o odpuszczanie?

Nowa Fantastyka