
We wrześniu do Piórka nominowany został następujący tekst:
Nikodem_Podstawski – Bajka starego myśliwego
Już drugi miesiąc z rzędu najważniejsze portalowe wyróżnienie nie zostało przyznane.
Protokół obrad:
Nikodem_Podstawski – Bajka starego myśliwego
TAK: Ambush
NIE: Bardjaskier, cezary_cezary, dogsdumpling, Finkla, Realuc, Ślimak Zagłady, Verus, zygfryd89
1:8 – Nie ma Piórka
Loża postanowiła dodać do protokołu nowy punkt, informujący o aktywności jej członków przy komentowaniu nominowanych opowiadań. Informacja będzie podawana, zgodnie z punktem 2 Zasad postępowania Loży, względem poprzedniego miesiąca (czyli w niniejszym raporcie dla nominacji z sierpnia).
Ambush: 100% aktywności (2/2 skomentowane opowiadania);
Bardjaskier: 100% (2/2);
cezary_cezary: 100% (1/1, jedno własne);
dogsdumpling: nie dotyczy (urlop);
Finkla: 100% (2/2);
Realuc: 100% (2/2);
Ślimak Zagłady: 100% (2/2);
Verus: 100% (2/2);
zygfryd89: 100% (2/2).
***************************************
Jesteś nowym użytkownikiem i nie wiesz, o jakich wyróżnieniach mowa?
Wejdź tutaj https://www.fantastyka.pl/loza/12 i dowiedz się więcej.
Nikodem, gratuluję nominacji, tym razem się nieudało, ale następnym razem może będzie lepiej :)
"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."
Gratuluję nominacji. :)
Cieszy dodanie wspomnianego punktu – jako nominująca bardzo chciałabym wiedzieć, jakie kryteria oceny spowodowały, że Piórko nie zostało przyznane. :)
Pecunia non olet
Brawa dla nominowanego.
Dlaczemu nasz język jest taki ciężki
Dołączam do skromnych gratulacji za nominowanie. I powodzenia w następnym głosowaniu. :-)
Babska logika rządzi!
Gratuluję nominacji :)
Przynoszę radość :)
Bruce, komentarze od Loży są wystarczającą odpowiedzią :)
Zanaisie, skoro o mnie wspominasz... – mnie właśnie o te komentarze chodzi. :) Jeśli są – wszystko gra. :)
Sęk w tym, że czasem ich nie ma, a raz przy m. in. mojej nominacji pojawiły się wyniki bez podliczonych głosów Loży – nawet nie wiadomo było, kto był za, a kto przeciw i ile było głosów za którą opcją. :)
Przykro mi, ale wtedy po prostu odechciewa się nominować.
Pozdrawiam. :)
Pecunia non olet
Gratulacje za nominację!
Bardzo fajna rzecz z raportem komentarzy
Nie zabijamy piesków w opowiadaniach. Nigdy.
Bruce, zgadzam się, że głosy powinny być podane, coś nie zagrało, ale to wyjątek.
Nominować powinno się tylko, gdy tekst naprawdę wybija się ponad przeciętność. Dobry, nie oznacza świetny. Przeczytałem ten nominowany tekst i, niestety, nie widzę w nim nic piórkowego. Jest dobry – ani więcej, ani mniej.
Co Cię skłoniło, aby go nominować? Czytasz tutaj masę opowiadań i przecież widzisz, że sama fabuła i ok język czy styl nie wystarczą, by się opierzyć. Jeśli nawet Finkla jest na NIE, to coś naprawdę było nie tak z opkiem ;)
Zgadzam się, Zanaisie, wtedy coś nie zagrało, zdarza się (nie było o tym wspomniane, ani wyjaśnione, a szkoda), lecz komentarzy pod nominowanymi brakuje znacznie częściej. Skoro nie ma problemu, to ok, niech będzie: są nominacje, komentarzy ZA czy PRZECIW być już nie musi. Jeśli przyjmujemy takie prawo, nie ma powodu do niepokoju i żaden nominujący (o nominowanym nawet nie wspominam) nie powinien się dziwić.
I tu też masz rację, według Ciebie być może tekst nie zasługuje na Piórko, chylę czoła przed decyzją Loży, a także przed Twoją oceną, daleko mi do Waszej wiedzy, rozeznania i znajomości podstaw wymogów piórkowych, stąd też nigdy do Loży nie kandydowałam, bo znam swoje miejsce w szeregu i znam swoje braki choćby w tej materii. Jednak na naszym Portalu na szczęście jest demokracja i nie tylko mój skromny głos się tu pojawił. Skoro i Inni Użytkownicy głosowali ZA i nominowali, mieli chyba jakieś podstawy. I według mnie powinno się te głosy uszanować.
Od nas, skromnych nominujących, wymaga się elaboratów i dodatkowych wyjaśnień, czemu w ogóle nominujemy, chociaż nie mamy Waszej (= Lożan) wiedzy ani znajomości zasad językowych czy ogólnych. Być może jesteśmy w błędzie. Dlatego właśnie za tak istotne uważam zamieszczanie dokładnego komentarza, czemu dało się NIE (podobnie jak: TAK).
Skoro tylko mnie jedną pytasz o nominację, postawiona pod tablicą, postaram się napisać, choć – przyznam – po tylu przeczytanych później, całkowicie różnych tekstach, niewiele już pamiętam. :)
Nade wszystko ujął mnie oryginalny pomysł na horror – zdecydowanie mój ulubiony gatunek fantastyki. Pięknie są pokazane emocje bohaterów, jest – jak zawsze u tego Autora – sporo delikatnego humoru i niespodziewanych zwrotów akcji. Sam tytułowy dziennik też uważam, że “zrobił tu sporą dobrą robotę”, wprowadzając istotne szczegóły i pomagając na takie, a nie inne, śledzenie fabuły. Ja byłam wielokrotnie zaskoczona, ale rozumiem, że inni Czytelnicy nie musieli. I właśnie po to mamy nasze dyskusje, aby rozmawiać, porównywać, komentować. Ja nie upieram się przy swoim zdaniu, nie uważam, że mam rację i zjadłam wszystkie rozumy. Pokażcie mi (i innym nominującym) swoimi merytorycznymi komentarzami, że się mylimy. Tylko – niech one będą zawsze przy nominowanych tekstach, skoro być mają.
A – jeśli nie ma ich być – nie było tematu. :)
Pozdrawiam. :)
Pecunia non olet
Bardzo dobrze, że są nominacje. Czy tekst zasługuje na piórko, to jest indywidualna ocena użytkownika, a od tego jest loża by ostatecznie je przyznać lub nie. Mnie osobiście bardziej martwi, że dobry tekst nie został zauważony, niż to, że jest dużo nominacji ( a jak pokazuje wrzesień, na nadmiar nominowanych tekstów nie możemy narzekać). Więc nominujcie, bo to ważna sprawa. A my zrobimy wszystko by pojawiały się komentarze loży :).
"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."
Dzięki, Bardjaskierze. :)
Tylko o to mi chodzi. :)
Jeszcze dopiszę, skoro mam się tłumaczyć...
Przeczytałam teraz to opowiadanie jeszcze raz. :)
Ja tak widzę fabułę i za to dałam nominację – opowieść jest wielopłaszczyznowa, nadzwyczaj złożona i – jak pokazał to inny Komentujący – pojawia się wiele możliwości jej interpretacji, co jest dodatkowym walorem całej opowieści: myśliwy wysyła chłopaka, aby przywiózł mu nade wszystko dziennik – to dla niego jest owa najcenniejsza rzecz i nie chce, aby trafił w niepowołane ręce; w żadnym wypadku nie zamierza narażać krewniaka na cokolwiek niebezpiecznego – bardziej przypuszcza, że ciągłe picie zmieniło już tak bardzo jego umysł, iż zaczął dostrzegać duchy i zwidy; wyprawia głównego bohatera, aby utwierdzić się w przekonaniu, że opisy z dziennika to jedynie fantazje i urojenia; w miarę rozwoju akcji u mnie jako czytelnika pojawia się podejrzenie, czy aby myśliwy sam nie przeszedł już przemiany i nie chciał otrzymać dziennika, by go zniszczyć, bo to jedyny dowód na istnienie w lesie potwora/siły nieczystej/zła – czegoś, co teraz odeszło także dalej w jego ciele. Przemiana Mateusza w moim odczuciu wcale nie była do przewidzenia, a dużo bardziej dziwne zachowanie po powrocie z lasu tłumaczyłam sobie tym, że zobaczył on tam coś, czego się przestraszył i o czym nie chciał mówić, i to dlatego nie zwracał później uwagi na zaprzepaszczenie plecaka z kanapkami. Możliwe także, iż to sama atmosfera lasu tak działała na każdego, kto tam trafił. Poza tym, nie znamy relacji w rodzinie myśliwego. Może istotnie wysłał tam chłopaka na pewną śmierć, aby się np. zemścić na nim lub jego ojcu/matce? – przy dalszym czytaniu pojawia się i ta możliwość interpretacji. :) Tajemniczo brzmią wypowiedzi drwali, o których pisał stary. Nowy pomysł – a może ten dziennik to zwyczajna bujda, lecz tak bardzo wiarygodna i okraszona dodatkową magią, że myśliwy chciał sprawdzić, czy ma siłę przekonywania i opisana groza oraz obłęd udzielą się obu chłopakom? Sporo zagadek, sporo tajemniczości, sporo niewiadomych, jak w świetnym horrorze. :)
W sumie – co akapit, to pojawiało się nowe interpretowanie fabuły, za każdym razem inne. :)
A to nie jest typowe dla tekstów. :) I za to właśnie opowiadanie nominowałam. :)
Jeśli się myliłam – przepraszam. :) Co nie znaczy, że – gdybym mogła – nie nominowałabym powtórnie. :)
Pozdrawiam. ;)
No i to właśnie jestem cała ja... Walka w słusznej sprawie... :) “Bo nominować trzeba”. :)
Zanaisie, dopiero teraz widzę, że... ja nie nominowałam tego opowiadania. :)
I – przyznam – mega teraz żałuję. :)
Pozdrawiam. :)
Pecunia non olet
Bruce nikt nie musi się tłumaczyć z nominowanych opowiadań, wystarczy tylko komentarz pod tekstem i już :). Bruce robisz dobrą robotę na portalu i niejeden może brać z Ciebie przykład:)
"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."
Nie ma o co kruszyć kopii, dzięki, Bardjaskierze, zrezygnowałam z dyżurowania, pewnie z nominowania i czytania też zrezygnuję, pozdrawiam. :)
Pecunia non olet
To by była wielka szkoda bruce i myślę, że nie powinnaś przejmować się opinią osoby, która od dawna nic nie czyta na portalu. Więc opinią Zana na Twoim miejscu bym się nie przejmował :).
"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."
Bruce, skarbie, nie rezygnuj. Robisz wspaniałą robotę na naszym Portalu. Autorzy czekają na Ciebie, Twój niesłabnący entuzjazm, kliki i nominacje. :-)
I nie wierz, że Loża posiadła jakąś wiedzę tajemną na temat tekstów. My też często gęsto głosujemy na czuja. Akurat Ty czytasz więcej niż niejeden lożanin (albo i dwóch razem), więc nie odmawiaj sobie doświadczenia, bo to niemożliwe, żebyś miała braki w tej kwestii.
Każdy (prawie, mniejsza o szczegóły) może nominować, trzeba tylko to uzasadnić w merytorycznym komentarzu. A dalej to już kwestia gustu i nie ma co o tym dyskutować. Zdarza się, że obiektywnie nierewelacyjny tekst siądzie nominującemu idealnie, wstrzeli się w guścik, nastrój, potrzebę chwili i dopełni oglądany wczoraj film. Czy to coś złego? Nie wydaje mi się. Czy mamy prawo krytykować nominację? Absolutnie nie. Dla nominującego ten tekst to było właśnie TO. I kropka.
Babska logika rządzi!
Badjaskierze, dziękuję za miłe słowa (i poparcie dyżurowania, bo wiem, jak długo zabiegałeś, aby dyżury działały porządnie), natomiast czuję, że faktycznie w moim przypadku trzeba jeszcze nabrać nieco wiedzy i doświadczenia; nominacje to poważna sprawa i Wszyscy Lożanie oraz Piórkowicze powinni stać na straży pewnego poziomu komentarzy nominujących. :) Piórko to zbyt ważna nagroda. :)
Na razie urlopuję z nominacjami i dyżurami. :)
Pozdrawiam Wszystkich. :)
Pecunia non olet
Bruce, z tego, co wkleiłaś, to widzę tylko nominację lożowską, a nie użytkowników. Nie musisz tłumaczyć, dlaczego nominowałaś, czy nie nominowałaś, tak samo nikogo z loży nie zmusi się, by dawał komentarze (najwyżej wyleci z loży). Osobiście podczas lożowania zawsze dawałem komentarze, czasem musiałem czytać do końca teksty, które absolutnie nie wpadały w mój gust, ale tak to jest z lożowaniem.
Nie wiem, co moja opinia ma wspólnego z Twoją decyzją o braku nominowania, dyżurowania i czytania, i mam tylko nadzieję, że nic. Normalną rozmowę i mój punkt widzenia na nominację odbierasz jako jakiś atak personalny, choć żadnego nie było. Pytałaś, czemu taka, a nie inna decyzja odnośnie do tego opowiadania, więc odpowiedziałem – nie ma co myśleć, że kieruję w Twoją stronę jakąś krytykę, bo tak nie jest.
Opowiadanie Tobie przypadło do gustu, mnie nie, ponieważ zakończenie jest przewidywalne, logika wydarzeń słaba, a fabuła niezbyt oryginalna. Nie, to nie jest złe opowiadanie. Jest dobre, biblioteczne, ale piórka miały wyróżniać najlepsze teksty na portalu, więc nie dziwi mnie taka ocena loży. Możesz się nie zgadzać, i bardzo dobrze, nie ma co o to kruszyć kopie.
Twoja opinia jest równie dobra, jak moja, ale próbuję Ci wyjaśnić, dlaczego nie widziałem w tym opowiadaniu szansy na piórko. Czasem piórka nie ma, bo jest 5:4, czy nawet 5:5, ok, wtedy znaczy, że w czyjś gust tekst się nie wstrzelił i cóż, pech (sam tak miałem), ale 1:8...
Nie rezygnuj, bo nie o to chodzi. Czytanie sprawa Ci przyjemność, czytaj. Coś się spodobało, nominuj. Ja tylko wyjaśniałem Twoje wątpliwości.
Bardjaskier
myślę, że nie powinnaś przejmować się opinią osoby, która od dawna nic nie czyta na portalu. Więc opinią Zana na Twoim miejscu bym się nie przejmował :)
Dyskusje o nominacjach, piórkach itp itd prowadzono na długo, zanim się tu pojawiłeś. Byłem też wystarczająco wiele czasu w lozy oraz zdobyłem 12 piórek, więc raczej moją opinię warto chociaż przeczytać ;) Czytanie na portalu nie ma nic do rzeczy.
Tak, przeczytać można. Chyba, że wpływa na zaangażowanie innych użytkowników. A czytanie opowiadań innych użytkowników, jest podstawą istnienia portalu. Czy ma znaczenie przy nominacjach, moim zdaniem tak. Bo jak inaczej dowiesz się czy tekst danego autora zasługuje na nominację. Więc tak, czytanie opowiadań ma znaczenie przy nominacjach i piórkach ;)
"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."
Bruce, Zanaisie, wydaje mi się, że Wasza rozmowa wynikła z prostego nieporozumienia na początku. Kiedy bruce napisała “Cieszy dodanie wspomnianego punktu – jako nominująca bardzo chciałabym wiedzieć, jakie kryteria oceny spowodowały, że Piórko nie zostało przyznane. :)”, chodziło Jej moim zdaniem o wyrażenie ogólnej aprobaty dla komentowania nominowanych tekstów przez członków Loży oraz informowania w protokole o tej aktywności komentatorskiej. Z kolei Zanais najwyraźniej odebrał to jako prośbę o dodatkowe wyjaśnienie, dlaczego ten konkretny tekst nie został nagrodzony Piórkiem, i stąd cały dalszy przebieg rozmowy.
Zanaisie, wklejony przez bruce wycinek świadczy o tym, że na nominację Bajki starego myśliwego nie padły żadne głosy użytkowników, a nominowanie tego tekstu było wyłączną, suwerenną decyzją Ambush. O ile pamiętam, za Twoich czasów w Loży protokoły nominacji wyglądały bardzo podobnie, ale jeżeli nie jest to dla Ciebie czytelne, może należałoby ten schemat raportowania jakoś ulepszyć?
W każdym razie Twoje uwagi co do wyróżniania tekstów są bardzo cenne i – zapewniam Cię – nadal widziałbym Cię jako lepszego kandydata do Loży od chyba każdego z obecnych tu rozmówców (a zwłaszcza od siebie!), tylko że potrzebowałbyś się na tę kandydaturę zgodzić.
Bruce, w uwagi Zanaisa zawsze warto się wczytać, ale Jego intencją z całą pewnością nie było zniechęcanie Cię do czytania i komentowania.
Jak wiesz, mieliśmy ostatnio sporą dyskusję w tajnym wątku lożowym, która na razie zaowocowała tym dodatkiem w protokole. Ze względu na tajność nie mogę ujawniać szczegółów, ale nie będzie wielkim złamaniem sekretu, gdy powiem, że między innymi padło tam zdanie i opinia: że Twoje nominacje są cenne, bo pozwalają zwrócić uwagę na nieoczywiste teksty, którym warto dać drugą szansę i wczytać się w nie pilniej.
Bruce, ale Ty wiesz, że jesteś jednym z filarów tego portalu? Czy znowu mam Ci to przypomnieć?
Ślimaku – Twoja chęć oraz umiejętność zażegnywania konfliktów jest bezcenna i jest jedną z tych rzeczy, które czynią z Ciebie ważnego lozanina, którego trudno byłoby zastąpić, więc nie pitol i nie umniejszaj sobie niepotrzebnie.
Nikodem – gratsy za nominację, jak nie tym razem, to kolejnym. Trzymaj się i powodzenia w dalszym pisaniu!
Known some call is air am
@Bardzie
Naprawdę myślisz, że pisałem do Bruce tak, a nie inaczej, aby przestała udzielać się na portalu? Czytanie i nominowanie to jedna sprawa, przyznawanie piórek to druga. Choćby każde ukazujące się opko było nominowane, to piórka i tak należy dawać tylko najlepszym, a ja skupiłem się właśnie na tym “najlepsiejstwie”.
@Ślimaku
Tak, możliwe, że zaszło nieporozumienie. Proszę mnie nie posądzać o próby sabotażu.
Btw, o ile pamiętam, w ostatnim roku nie wycofywałem się z kandydatury do Loży, ale i tak zdobyłem może 1-2 głosy. Do loży szuka się aktywnych, ja nim nie jestem i nie zamierzam być, więc może merytorycznie coś by ze mnie było, to w innych kwestiach odpadam ;)
@Outta
Hej! :P
Zanaisie, mnie również zależy na tym, żeby nie posądzano Cię o próby sabotażu. Uznałem za zrozumiałe samo przez się, że kandydowanie do Loży wymagałoby najpierw powrotu do umiarkowanej aktywności, ale masz rację, należało to zaznaczyć przy deklaracji hipotetycznego poparcia. Przyznam, że źle pamiętałem i byłem przekonany, iż w zeszłym roku wypisałeś się z głosowania. Bądź co bądź mam nadzieję, że nieraz Cię jeszcze najdzie chęć, żeby się tu trochę poudzielać!
Zanais
Nie, uważam, że zwyczajnie nie brałeś pod uwagę, że możesz urazić Bruce. Więc następnym razem, gdy będziesz pisał komentarz, pomyśl o swoich 12 piórkach, publikacjach i zwróć uwagę, że dla niektórych to powód brać sobie do serca Twoje uwagi. Wtedy może podobna dyskusja nie będzie miała miejsca.
Bruce to osoba dzięki której ciągle jestem na portalu, bo gdybym trafił na kogoś innego przy pierwszym tekście, może bym rzucił ręcznik już na starcie. I widzę, że dla wielu osób, które pierwszy raz odwiedzają portal, to właśnie Bruce jest kimś, kto pomaga im wejść w środowisko. Dlatego właśnie nie zasługuje by jej coś wypominać.
"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."
Bardzie
Tak, nie brałem pod uwagę możliwości urażenia Bruce, bo nie napisałem nic, co mogłoby kogoś urazić :) Więc nie, nie wezmę sobie Twoich uwag do serca. Przedstawiam swoją opinię, jak ktoś ma inne zdanie, proszę bardzo, wolno mnie raportować do moderacji, która się przyjrzy i ew. skasuje posty.
Bruce, słoneczko! Ja też będę głosować na Ciebie do Loży. Chodź, zostaniesz lożanką i zobaczysz, że będziesz dalej bruce ;)
delulu managment
Gratki. Ale niestety nie przestraszyło mnie. Bo finał odgadłem juz na wstępie, gdy kumpel narratora wrócił z krzaków. Suspensu brak, czyli...:(. Acz napisane zręcznie, fakt.
Już tylko spokój może nas uratować
Nie mogąc wcześniej się tu pojawić, zjawiam się teraz, aby pewne rzeczy wyjaśnić. Zgadzam się z tym, że prawdopodobnie doszło do nieporozumienia i zwykłej pomyłki, co początkowo w ogóle nie przyszło mi do głowy. Problem jest jednak szerszy. Moje dyżurowanie ma tyle do rzeczy, że głosując na nominację mam większą siłę głosu. Rzeczywiście ucieszyło mnie tylko to, że będziemy wiedzieć, kto z Loży jak głosował, popierając to konkretnym komentarzem, bo moim zdaniem takie opinie Osób Doświadczonych są potrzebne – Lożę wybieramy miedzy innymi po to, aby nas, nominujących, wspierała swoimi merytorycznymi uwagami. :) Z pewnością nie można nominować każdego opowiadania bez żadnego wyjątku, natomiast – co jest rzeczą naturalną – każdy ma inny gust i co innego może mu się spodobać. Tego prawa nie można nikomu odebrać, bo wtedy czytanie i dyżurowanie traci sens. Odpowiadając na pytanie o tę konkretną nominację, po tylu innych tekstach i betach, pamiętałam tylko zdawkowe rzeczy z opowiadania, bo do głowy mi nie przyszło, że jestem pytania o głos, którego tak naprawdę nie było. Omawiane tu opko podczas mojego pierwszego czytania według mnie zasługiwało na Bibliotekę, natomiast w międzyczasie, po komentarzach innych Czytelników, Autor dokonał wielu poprawek i obecnie podoba mi się ono znacznie bardziej, Powtarzam zatem, że żałuję teraz, iż na nie nie głosowałam w nominacjach. :) Równocześnie nadal chcę jednak podkreślić, że nie uważam, iż zawsze mam stuprocentową rację, bo nie mam i dlatego zgłaszam teksty, które w mojej ocenie warte są przejrzenia bądź zaglądnięcia Kogoś Mądrzejszego/Bardziej Doświadczonego. To tylko nominacje, w dodatku zgodne z prawem, zatem cała ta dyskusja niepotrzebnie powoduje tyle nerwów. Nominacja nie jest przestępstwem na skalę światową, bez przesady... A, że przy moim pierwszym dyżurowaniu przed laty byłam pouczona, że tutejszy Regulamin nakazuje dodatkowo wyjaśnienie każdej nominacji w wątku nominacyjnym, co potem okazało się wierutną bzdurą, to też fakt. Każdy z nas chyba chce, aby Portal świecił przykładem świetnych opowiadań, czytanych z przyjemnością i podziwem. Dbanie o poziom jest bardzo ważne, lecz dbanie o – że tak to ujmę – “niezaprzepaszczenie perełek” – również. :)
Pozdrawiam Wszystkich. :)
Pecunia non olet
Równocześnie nadal chcę jednak podkreślić, że nie uważam, iż zawsze mam stuprocentową rację, bo nie mam i dlatego zgłaszam teksty, które w mojej ocenie warte są przejrzenia bądź zaglądnięcia Kogoś Mądrzejszego/Bardziej Doświadczonego.
Ja tylko wyprostuję. Loża nie jest organem mądrzejszych i bardziej doświadczonych użytkowników. Jest zbiorem osób, które inne osoby uznały za warto lożowania z bardzo różnych powodów. Ktoś pisze fajne komentarze. Ktoś ma długi staż na portalu. Ktoś wydał powieść, a kto inny jest kolega głosującego. Ktoś jest aktywny na portalu, ktoś napisał dobre opowiadanie.
A potem i tak w grę wchodzi gust i ogólne wrażenie. Czasem ktoś w Loży lubi dark fantasy, a telepie go od sf – wiadomo, że trudniej będzie mu docenić nominowane sf. A może ktoś ma odwrotnie. Tak więc nie ma co idealizować Loży.
Bruce, równie dobrze pełniłabyś funkcję lożanki, jak każdy inny lożanin.