- Hydepark: Co to jest Hajdpark :)

Hydepark:

strona

Co to jest Hajdpark :)

Miejsce jest przeznaczone do komunikacji – ewidentnie nam (a zapewne i wam) tego brakowało. Dotychczas nie było gdzie rozmawiać. Funkcjonalności są – jak widać – dokładnie te same, co w przypadku działu opowiadań, ale tu traktujemy je jako funkcjonalności zbliżone do forum – traktujemy komentarze jako kolejne posty.

 

W przyszlym tygodniu na stronie pojawi się jeszcze jedna nowość – rozszerzenie profilu użytkownika o jego status, związany z:

 

a) aktywnością na stronie

b) jakością produkowanej literatury

 

I tak, krok po kroku będziemy rozbudowywać portal NF.

Jakieś życzenia? Pomysly?

Komentarze

obserwuj

Wiem, że wymagało by to cieżkiej pracy ale stworzenie indexu książek wraz z ich ocenami redakcji napewno zwiększyło by popularność strony. Krótkia recenzja ksiazki jej zdjecie i komerntarze. Jak spis filmów na filmwebie. I inna sprawa -przydało by sie forum ;)
pozdrawaim

Forum istnieje od dawna, inna rzecz, że redakcja potrafiła skutecznie do niego zniechęcić część mających coś ciekawego do powiedzenia użytkowników. I oto jest: forum jednego aktora;-)

Ale od czego mamy sieć: www.fantastyka.info.pl/forum. Zapraszamy.

A archiwum numerów "Nowej Fantastyki", "Czasu Fantastyki" i "Fantastyka Wydanie Specjalne"? Trochę wstyd, że na stronie pisma (bez kombinowania) nie można znaleźć takiego działu.

Nie wszystko jest niestety tak proste, jakby się chciało. Archiwum to dość skomplikowana sprawa (np. prawa autorskie do publikacji na papierze to trochę co innego niż do publikacji w internecie, nieprawdaż?). Temat jest przerobiony, ale nie prosty i lekarstwa... cóż... po prostu nie mamy. Nie mówiąc o archiwum "przeszukiwalnym", problmach technicznych itp. itd.
Nie ma, nie wiemy, czy będzie... cudów nie ma.

Forum - no comments. Wolę się porozumiewać tu niż tam.

Indeks książęk... - warte rozważenia, dzięki. 

"Forum - no comments. Wolę się porozumiewać tu niż tam."

A jaka jest różnica? Przecież to, co teraz tworzycie, to dokładnie forum, tyle że na własnym silniku, nie na phpBB.

Zarzuty do forum odnosiły się między innymi do przypisywania zarejestrowanym i aktywnym użytkownikom stałej chęci zniszczenia pisma; dawano do zrozumienia, że ludziom, którzy udzielają się w internecie, na tyle braknie potencjału intelektualnego, że nie warto wdawać się z nimi w jakiekolwiek merytoryczne dyskusje; wreszcie przeszkodą nie do przeskoczenia miała być anonimowość -- czyli niepodpisywanie się własnym imieniem i nazwiskiem. Jak to możliwe, że teraz nagle ludzie w internecie okazują się wartościowi, ich zdania warto słuchać, a nick nie jest przeszkodą w komunikacji?

A także: jakie działania zamierzacie podjąć, żeby uchronić się przed tym, żeby ta strona nie przeobraziła się w to, czym w Waszej opinii było forum? Będziecie ingerować w treść komentarzy? Wykluczycie określonych użytkowników? Inne aktywności?

adrian: Rozumiem, że prawa do tekstów po jakimś czasie wygasają, a także nie dotyczą publikacji w sieci ale do opublikowania okładki ze spisem treści, praw chyba nie potrzebujecie? Oczywiście są inne strony na których można sprawdzić w którym to numerze ukazało się takie opowiadanie, ale jakbym był wydawcą pisma, to wstyd by mi było, gdyby czytelnik nie mógł sprawdzić na stronie pisma spisu treści poprzedniego numeru, czy tego z 2002 roku.

Pani Czereśnio... Panie Czereśnio (właśnie... prosi się o punkt dot. płci w profilu, mówiłem już adminowi)

W tamtym forum nie uczestniczę, bo odnoszę wrażenie, ze zostalo zdominowane przez grupę osób... może odrobinkę zbyt mocno zaangażowanych... Toczenie nieustannych sporów o... cokolwiek... nie jest moją specjalnością. Napisałem "no comments" i to dokładnie wyraża mój stosunek do sprawy.

Różnica między Hajdparkiem a forum (tamtym) jest prosta. Tam toczą się spory dot. pisma (czasem odnoszę wrażenie, że nie tyle pisma co kompleksów i problemów emocjonalnych dyskutantów), a tu... rozmawiamy o naszym pisaniu i stronie, która sluży publikacji tego, co kto napisał. Jesli ktoś chce tu dyskutować o swoich problemach emocjonalnych i kompleksach - nie mogę zabronić, ale uczestniczyć w tej dyskusji na pewno nie będę.

@Maeg: te strony, na których można to sprawdzić, były nawet podobno pokazywane redakcji z prośbą o zalinkowanie z głównej strony NF, ale się nie doczekały żadnej reakcji.
@Mofiss i spór: trudno, żeby mieć inne wrażenie, jeśli zaczyna się lekturę od tematu "Kłótnie" ;) A o wylewanie frustracji nietrudno i tutaj, dział "Publicystyka" czeka :P

Kto tutaj ma kompleksy i problemy emocjonalne widać jak na dłoni - no, ale przecież "no comments", nieprawdaż?

"Pani Czereśnio... Panie Czereśnio (właśnie... prosi się o punkt dot. płci w profilu, mówiłem już adminowi)"
Pani, pani, już tu nawet komentowałam kilka rzeczy. A poza tym to po imieniu proszę :)

"W tamtym forum nie uczestniczę, bo odnoszę wrażenie, ze zostalo zdominowane przez grupę osób... może odrobinkę zbyt mocno zaangażowanych... Toczenie nieustannych sporów o... cokolwiek... nie jest moją specjalnością. Napisałem "no comments" i to dokładnie wyraża mój stosunek do sprawy."
Na początek warto postawić sprawę jasno: "tamto forum" praktycznie nie istnieje już od trzech miesięcy (gdyby ten drobny fakt umknął uwadze dyskutantów), i nie zapowiada się, żeby miało odżyć (a gdyby ewentualnie zapadła w redakcji decyzja o jego skasowaniu, BARDZO proszę o informację kilka dni wcześniej, żeby można było zapisać sobie na dysku te czy inne dyskusje).

"Różnica między Hajdparkiem a forum (tamtym) jest prosta. Tam toczą się spory dot. pisma (czasem odnoszę wrażenie, że nie tyle pisma co kompleksów i problemów emocjonalnych dyskutantów), a tu... rozmawiamy o naszym pisaniu i stronie, która sluży publikacji tego, co kto napisał. Jesli ktoś chce tu dyskutować o swoich problemach emocjonalnych i kompleksach - nie mogę zabronić, ale uczestniczyć w tej dyskusji na pewno nie będę."

Generalnie, żeby uczciwie móc powiedzieć coś o tym, co się tam działo, warto sobie prześledzić jak zmieniały się tematy poświęcone numerom NF. Jeśli ktoś nie ma czasu, to streszczę: na początku dyskusje były burzliwe, później słabły, szczególnie gdy dyskutantom zarzucano chęć zniszczenia pisma; w końcu w tematach poświęconych pismu udzielali się już tylko przypadkowi ludzie, którzy jeszcze nie zostali przykro potraktowani przez redakcję. Nie wiem, co wyraża stosunek do sprawy "no comments", ale rozumiem, że jest to sprawa w pewien sposób drażliwa, a poza tym trup już nie wstanie, więc nie ma co karmić zombiaka.

Co do problemów emocjonalnych: rozumiem, że była to złośliwość w kierunku użytkowników forum. Ale tak naprawdę emocją, która dominowała, było przywiązanie do pisma i chęć działania dobrze dla NF (kto inny siedziałby tam tyle czasu? z jakiego innego powodu ludzie się rejestrowali na samym początku istnienia forum? dlaczego podsuwaliby pomysły i krytykę?). Choć po pięciu latach sekowania, lekceważenia i zawiedzionych nadziei nie ma się co dziwić, że przykrości nabrzmiały. Sporów odnośnie pisma właściwie już nie było: kto chce się spierać, kiedy dostaje po nosie za próbę wyrażenia swojego niezadowolenia z poziomu danego opowiadania -- lub kiedy redakcja, której pisma jest fanem, odmawia mu zdolności intelektualnych i zdrowia psychicznego?

Ale mniejsza o rozpamiętywanie tamtego forum. Chodzi mi teraz o filozofię redakcji dotyczącą kontaktów z czytelnikami i ogólnie ludzi korzystających z internetu. Dotychczas redakcja bardzo wyraźnie dawała nam do zrozumienia, że z powodów, które przytoczyłam, komunikacja nie jest możliwa. Teraz okazuje się, że żaden z tych powodów, przedstawianych jako kluczowe, nie ma tak naprawdę znaczenia. Pierwsze moje pytanie dotyczy tego, jak to możliwe, że ta sama redakcja w dwóch identycznych sprawach przedstawia dwie wykluczające się filozofie -- a jeśli w rzeczywistości obowiązuje tylko jedna z nich, to która?

Druga rzecz to środki prewencyjne. Nie podobało się redakcji, że forum zostało zdominowane przez grupę ludzi (domyślam się, że to nie określone osoby są problemem, ale fakt powstania zwartej ekipy, która potencjalnie może blokować aktywność uczestników o mniejszym stażu czy później zarejestrowanych). Przeszkadzał redakcji stosunek użytkowników do czasopisma (zbyt dużo krytyki), a równocześnie krytykowano, że dyskusje toczą się równolegle na tematy inne niż numery NF (również w dziale "Twórczość własna", gdzie młodzi autorzy masowo zamieszczali opowiadania i dostawali ich oceny). Wreszcie negatywne emocje pomiędzy użytkownikami i redakcją zatruły atmosferę. Jakie zatem środki chcecie podjąć, żeby nowa strona NF nie wyewoluowała do takiej postaci, w jaką przeobraziło się wg Was stare forum, czyli: 1. żeby nie zawiązała się grupa znajomych (np. oceniających sobie nawzajem opowiadania i głaszczących się wzajem po piórach), 2. dyskusje i artykuły odnosiły się do tylko części tematów -- konkretnie tej, interesującej redakcję, oraz 3. żeby np. krytykowani przez redaktorów autorzy nie obrażali się (co już przecież robią), nie wylewali swoich frustracji i nie psuli tym samym atmosfery.

@mofiss: myślę, że wyolbrzymiasz, ale oczywiście, masz prawo nie chcieć czytać forum -- nikt Cię ani nie zmusza do udzielania się tam, ani nie daje kar za nieczytanie. Zwróć również uwagę, że w tej dyskusji nie chodzi o wylewanie żali.

Nie wierzę, że można uniknąć tworzenia klik wzajemnie oceniających sobie pozytywnie pracę. wystarczy spojrzeć na inne podobne portale. oceny redakcji nigdy nie zgadzają się z ocenami szeregowych użytkowników. Ale to jest chyba zrozumiałe - o tym, co jest wartościowe mogą decydować albo wybrani z tych czy innych powodów, albo każdy. Jeśli tylko niektórym dajemy prawo do oceny, to ich gusta będą się liczyły, ale jednocześnie można spodziewać się względnie wysokiego poziomu dzieł ocenionych jako wartościowe, jesli tylko odpowiednio wybierzemy redaktorów. Jeśli każdy może oceniać, to wartościowe będzie to, co będzie się podobało nawet nie każdemu, ale tym, którzy mają czas czytać, formułować opinie, których nie będzie męczył biały druk na ciemnym tle itd. Myślę, że napisano nawet o tym sporo doktoratów ( Web 2.0 itd.)

Sama formuła oceny i wyboru przez przypadkowych czytelników (przypadkowo zaangażowanych w aktywność tutaj, z pewnością nie reprezentatywnych dla całego przekroju czytelników papierowej wrsji) na pewno odbija się na wyborze wysoko ocenianych opowiadań. Wystarczy spojrzeć na to, co czytają teraz licealiści,a co czytali trzydzieści lat temu. Ogólniej, na czym wychowują się teraz dzieci, a na czym wychowywały pięćdziesiąt lat temu. Proporcje telewizji i gier fabularnych do literatury z pewnością z pewnością wpływają na gust obecnych głównych użytkowników internetu, a także tego portalu. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że ludzie, którzy cenią sobie dobrą literaturę zwyczajnie nie mają czasu i motywacji przeglądać forów takich, jak to. Będą w tym czasie raczej robili to, co lubią - czytali. Podobnie, jak na czacie internetowym raczej nie spotkamy dusz towarzystwa tylko odludków lub ludzi wycofanych i nieśmiałych. Ci pierwsi spędzają czas na imprezach albo wśród znajomych, a nie w samotności przed ekranem.

Redakcja jest ta sama, owszem, ale ludzie w redakcji zmianiają się. Stąd też zmiany w podejściu do czytelnika, fana, forumowicza. A co do tego, jakie kroki będą podejmowane w celu zapobieżenia ewoluowaniu tej strony w coś, powiedzmy, niewłaściwego, mogę powiedzieć tak: takie będą ruchy administracji (redakcji), jakie będą potrzeby. A gdybać na razie nie ma o czym. Starajmy się raczej, myślę, aby ewolucja szła tylko w dobrym kierunku. Ku wzajemnemu zadowoleniu. Wtedy żadne gwałtowne reakcje nie będą potrzebne - ani ze strony redakcji, ani ze strony użytkowników tego forum.
Pozdrawiam.

Dziękuję za odpowiedź, Jakub!

W kwestii zmian na stronie, przydałoby się, oprócz tego, co już mówiono poprzednio (lepszy edytor tekstu! koniecznie!):
- wyświetlanie treści najnowszych komentarzy w osobnym boksie na stronie głównej + osobne sortowanie przez "ostatnio komentowane",
- osobny przycisk oznaczający "grafomania" albo "tekst do kompletnej poprawy" (oddzielony od ocen punktowych),
- publiczna informacja w profilu użytkownika o tym, od kiedy czyta NF,
- obowiązek dodawania przez autorów kilku informacji o opowiadaniu: gatunek, tagi itd. (pozwoli to czytającym łatwiej znajdować opowiadania z lubianego nurtu; w obecnym układzie także lepiej klasyfikować artykuły z działu "publicystyka"),
- więcej informacji o tekście przy jego tytule na liście (tj. po kliknięciu w dział np. "opowiadania") -- obecnie jest tytuł, autor, data dodania; przydałaby się też ilość komentarzy i długość tekstu (słowa? znaki? bajty?), może też ilość obejrzeń, średnia ocena -- takie informacje pomagają lepiej wybrać tekst do przeczytania (my też mamy mało czasu),
- dwie opcje css-a -- taka jak teraz i alternatywna, prosta "do czytania", z białym tłem i większymi literkami.

Fajnie by było też, gdyby członkowie redakcji podpisywali się pełnym imieniem i nazwiskiem zamiast nicka (widać w komentarzach, że część młodych autorów nie bardzo wie, kto jest kim).

Aha, i jeszcze -- dałoby się pokazywać komentarze w kolejności "ostatni na spodzie", a nie "najnowszy tuż pod tekstem"? Obecnie kiedy śledzi się dyskusję z większą ilością postów, trzeba każdorazowo szukać granicy między tekstem a komentarzami, zamiast po prostu nadusić "End".

Wiele rzeczy można na każdej stronie poprawić, ale dobrze jest nie przeładować. Informatycy poprawki i usprawnienia wprowadzać jeszcze zapewne będą, jedankże nie liczyłbym na uwzględnienie wszystkich uwag, bo to by doprowadziło, moim zdaniem, do przerostu formy nad treścią. A tutaj ważne jest, żeby ktoś z kimś drugim pogadał, a ktoś inny opowiadanie mógł wrzucić czy artykuł recenzyjny/publicystyczny. I żeby komenty szły, ruch był. Bajery, statusy, szlaczki - później. Po trochu. Wedle realnych potrzeb.
Pozdrawiam.

Wiesz, nie chodzi o przeładowanie, ale o podstawową funkcjonalność -- jeśli opowiadania mają być czytane, warto by wprowadzić jakiekolwiek dodatkowe kryterium selekcji (ilość komentarzy czy długość tekstu na przykład). Ja bym chętnie przeczytała jakieś, niekoniecznie najczęściej komentowane albo najlepiej oceniane (jeśli mamy szukać nowych talentów), ale opcja wyboru przez rzut kością k200 lekko mnie przeraża i zniechęca. Z kolei szukanie najnowszego komentarza skutecznie powstrzymuje od ciągnięcia dyskusji.

Z pewnością właściwa kolejność komentarzy (najnowsze na dole) jest nie tylko wygodniejsza (właśnie ów klawisz End), ale i zgodna z przyzwyczajeniami z wszystkich innych forów i nawet logiką, zwłaszcza, jeśli ktoś czyta całość od początku. Skoro dyskusja zaczyna się od góry, to czemu potem miałaby przenosić się na dół i piąć się z powrotem? Opowiadanie tak napisane z pewnością nie zdobyłoby uznania redakcji, choć może się mylę.

Białe literki na czarnym tle też są pewnym nowum i to raczej z tych "zróbmy coś inaczej". To się naprawdę niewygodnie czyta. Naprawdę! Podobnie z brakiem wcięć w akapitach. Komu to przeszkadza? To przecież jedna modyfikacja do CSS, własność text-indent ( http://www.w3schools.com/Css/pr_text_text-indent.asp)

Bardzo niewygodne jest również czytanie po kolei opowiadań, kiedy trzeba wracać co chwila do listy opowiadań i szukać tego ostatniego, które się czytało. Wyjście? Następne i poprzednie opowiadanie, jak wszędzie indziej. Po co wymyślać koło od nowa?

To, że każdy chętnie dowiedziałby się o nowym głosie w dyskusji inaczej niż przeglądając po kolei strony też chyba jest oczywiste. Powiadomienie na maila, ktoś chętny do zaimplementowania?

Powiem informatykowi, żeby przeczytał Wasze uwagi. I się jeszcze w redakcji zastanowimy nad niektórymi funkcjonalnościami.
Pozdrawiam. 

Witam. Czy mógłbym poznać przyczyny, dla których moje konto zostało zablokowane?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

W odpowiedzi na pytania o funkcjonalności strony. 
Wyświetlanie komentarzy - jest wg życzenia: najnowsze na dole.
Niektórym przeszkadza ciemne tło i białe litery. Taki jest jednak klimat pisma, co chcieliśmy oddać również na tej stronie. Jeżeli jednak ktoś woli tekst "czarno na białym", niech kliknie przycisk "drukuj" pod wybranym opowiadaniem. Wtedy otworzy się oddzielne okno z większym tekstem na białym tle.
Co do ocen. Średnia ocen pojawia się pod każdym opowiadaniem. Ilość komentarzy również wyświetla się pod każdym opowiadaniem.
Padła też propozycja, by system robił wcięcia w tekście. Niestety, sugerowana metoda zakłada, że każdemu będzie się to robić w tekście automatycznie. Wielu autorów chce sobie jednak układać teksty po swojemu. Należy to uszanować.
 
 

Co do wcięć: mnie się nie udało samemu dołożyć wcięcia w moim artykule tutaj. Spacje na początku linii i tabulatory są obcinane przez system. Jaki jest zatem właściwy sposób własnego formatowania tekstu? 

    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.    Próba wcięcia spacjami.

 Próba wcięcia tabem. Próba wcięcia tabem. Próba wcięcia tabem. Próba wcięcia tabem. Próba wcięcia tabem. Próba wcięcia tabem. Próba wcięcia tabem. Próba wcięcia tabem. Próba wcięcia tabem. Próba wcięcia tabem.


Przepraszam za spam, ale dodałem próbny tekst, w którym usiłowałem umieścić wcięcia. Niestety, bez powodzenia. Jakaś podpowiedź?

Co z justyfikacją? Czy jest możliwe dodanie takiego formatowania?

Fajnie, że komentarze zmieniły kolejność. Czy dałoby jeszcze radę, gdyby na koniec przesunąć też to okienko, w którym się wpisuje własny komentarz?... :P

Co do systemu wyszukiwania. W jaki sposób mogę najłatwiej znaleźć wszystkie teksty, napisane przez użytkownika X? Wpisanie jego nicka w wyszukiwarkę nie zwraca stworzonych przez niego rekordów. Można co prawda dostać się na stronę z profilem użytkownika, tylko jeśli akurat nie wiem, czy jest on autorem jakiegokolwiek opowiadania, to musiałabym przepatrzeć wszystkie opowiadania i teksty publicystyczne  (których nie da rady segregować po autorach [lub tytułach, btw]), żeby ewentualnie sprawdzić, czy widnieje tam jako jakiś autor i dopiero wtedy kliknąć na jego nick, co daje mi dostęp do wykazu jego zamieszczonych tu materiałów. A to nie jest najefektywniejszy sposób wyszukiwania (to w ogóle nie jest wyszukiwanie automatyczne).

"Co do ocen. Średnia ocen pojawia się pod każdym opowiadaniem. Ilość komentarzy również wyświetla się pod każdym opowiadaniem."
Chodzi o to, że jak się wyświetla lista, nawet pod kryterium "najczęściej komentowane", to chciałabym móc zobaczyć bez klikania w każde opowiadanie, ile dostało komentarzy; podobnie w segregowaniu po najwyższych ocenach, wygodnie by było widzieć od razu na liście, czy 13. pozycja ma ocenę 4,7 czy tylko 3,2, bez konieczności klikania, przewijania i zapamiętywania.

W perspektywie ciekawie by też było zobaczyć jakieś statystyki (rozkład ocen, rozkład komentarzy itp.), ale to -- w przeciwieństwie do poprzedniego -- tylko luźny pomysł na bajer na przyszłość.

Jeśli chodzi o wcięcia -- może da się po prostu na poziomie edytora do wklejania opowiadań dać dodatkowy "ptaszek" pt. "rób wcięcia przy akapitach"?

Jak mówi Pismo: wszystko można, ale nie wszystko jest dobre. Ani tym bardziej - konieczne. Informatycy czytają ten wątek i może coś jeszcze się zmieni. Nie wykluczam tego , ale też nie składam nazbyt wiążących obietnic. Pracuje się. Sprawdza. Ulepsza. I może to i owo jeszcze będzie inne. Sam jestem ciekaw.
Pozdrawiam. 

Okienko zmigrowało na dół, dzięki! :)

Też się cieszę. :-)

Jak wygląda kwestia wcięć? Mój próbny tekst, pokazujący problem, zniknął, ale czy problem też zniknął?

Wcięcia można robić spacjami. Reszta to malkontenctwo. ;-)
Pozdrawiam. 

Słowo, że mi się nie udało, próbowałem. W tamtym testowym poście widać było, że spacje są połykane.

A jak udało Ci się we wpisie z 2010-05-11  09:46?
Tu jest wcięcie w jednej linijce i najwyraźniej Twoją uczynione ręką. 

To jest komentarz. W komentarzu jest ok. Potem dodałem próbny artykuł, usunięty przez redakcję. W tym artykule widać było, że wcięć spacją się nie udaje zrobić. Tabem też nie. Można tam sprawdzić albo dodać próbny artykuł. 

Przykro mi, malkontis. Mogę powiedzieć tylko tyle, że sprawa z wcięciami wygląda tak na wielu stronach i mnie też to doskwiera. Ale informatycy mają swoje argumenty. Jeszcze z nimi pogadam, ale gdyby zostało tak, jak teraz - sorry.
Pozdrawiam. 

Wiem, że mają, bo sam jestem tzw. informatykiem. Są różne przeglądarki i jest kompatybilność i prostota użycia i głupi Internet Explorer. Myślę jednak, że trzeba się trochę poupierać, bo programista jest tutaj tylko narzędziem do celu, nawet jeśli inteligentnym narzędziem. Wprawdzie narzędzia czasami wyznaczają możliwości, ale szkoda by było, gdyby portal stricte literacki ( bo komiksu tu ani grafiki  raczej nikt nie zamieści) nie pozwalał panować twórcom nad formą typograficzną dzieła. "Inne strony też tak mają" brzmi trochę, jak "nie mamy zamiaru wysuwać się przed szereg". Rozumiem, że nie za wszelką cenę, że przedsięwzięcie musi się opłacać...
Warto jednak pamiętać o nieszczęśnych wcięciach i paru innych "wodotryskach" w planach na najbliższą przyszłość. Żeby się przed szereg jednak wysunąć, bo chyba jednak chodzi też o to?

Będzie myślane. Tyle mogę obiecać na pewno. A co wyjdzie, zależy od wielu czynników. Naprawdę wielu. 

Truman Show.

Jestem z siebie zadowolony.

Nowa Fantastyka