- Hydepark: życie bez jedzenia i picia?

Hydepark:

życie bez jedzenia i picia?

Ha! Dawno mnie tu nie było i nic nie pisałam (ach ta sesja), ale już jestem i mam taki problem. Mianowicie jais czas temu na Discovery leciał program o Hindusie i Rosjance – badali ich lekarze i tym podobne indywidua. Ludzie ci podobno na pewnym etapie swojego życia przestali jeść i pić i tak bodajże kilka lat. Kobitka, co wiecej, dosć krągła jak na taki tyb życia. Pytanie: czy to w ogóle jest możliwe? Lekarze podobno głowili się nad tym, ale nie doszli do żadnego madrego wniosku. Co o tym sądzicie? Może wiecie coś ciekawego na ten/ podobny temat?:D

Komentarze

obserwuj

Bzdury ogrsze od frutarianizmu!

ta sygnaturka uległa uszkodzeniu - dzwoń na infolinie!

Może coś źle pamiętam, ale baazyl nas kiedyś raczył takimi teoriami :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

tego nie wiem, ale zaciekawiło mnie to, bo już kiedys o tym słyszałam, ale w głowie mi sie nie mieści taka możliwość;P

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Głupoty, ale jak tak człowiek patrzy, co robią niektórzy mnisi buddyjscy.

też kiedyś oglądałam program o takim facecie:) nie pamiętam szczegółów, ale kojarzę, że miał normalnie rodzinę i dziecko, ale nie namawiał nikogo do życia w taki sposób jak on. 
z medycznego punktu widzenia jest to zupełnie niemozżliwe. z biologicznego, chemicznego i fizycznego też nie: bilans energii się po prostu nie zgadza. pytanie "czy wierzysz, że to prawda?" można porownać do: czy wierzysz w cuda? w duchy? w kosmiczną energię? wierzysz albo nie:) 

To proste, żywią się absolutem. ;)

Ja tu przyjmuję postawę Tomasza.

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Też słyszałem o takim facecie, On nie jadł przez 40 dni,  zmienił wodę w wino, uzdrowił trędowatego, przywrócił do życia przyjaciela, a na koniec umarł i zmartwychwstał. Zależy w co wierzysz. 

oczywiście nie próbuję tu wmówić Ci wiary tudzież jej braku ;) 
 

sigh.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Swojego czasu dość intensywnie interesowałem się tymi zagadnieniami, mam jeszcze gdzieś na płytach nawet parę książek na temat czegoś takiego.A nazywa się to inedia.  Tu macie książeczkę na ten temat.
Była też na necie strona faceta, który stosował kilku miesięczne głodówki, w trakcie których codzienie robił sobie badania. OB, mierzył ciśnienie, ważył się, sprawdzał wydolność i takie tam. Testował to z punktu widzenia osoby szczupłej, otyłej (najpierw przez kilka miesięcy się pasł, potem głodował) i takie inne. Z tym, że nie wiem czy ta strona jeszcze istnieje, a gość żyje. Próbowałem teraz na szybko znaleźć, ale się nie udało.

Co do samego zagadnienia, wszystko opierało się w teorii na pożywianiu się energią, praną, mocą Bozą (każdy zwał inaczej). Jednym ze sposobów było karmienie się energią słońca. POlegało to na tym, że tuż po wschodzie i chwilę przed zachodem, kiedy słońce nie świeci na tyle intensywnie by pozbawić nas wzroku, trzeba było codziennie, przez określony czas, wpatrywać się w nie.

BYły też specjalne cykle głodówek, no setki, setki sposobów. Większość jest do wyszperania w inetrnecie, pewnie na portalu czarymary.pl jesto od groma książek.

Ja interesowałem się tym jeszcze w liceum, czyli jakieś 6 - 8 lat temu i mało co pamiętam. Ale dla chcącego nic trudnego. Grzebać, szperać, szukać, a na pewno coś się wynajdzie.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Ogórke - Twoja odpowiedź bardzo przypadła mi do gustu;P
Fas - popatrzę, poszukam, zobacze:)

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Marsylka, spiałem się i znalazłem na starej płycie conieco. Daj maila, to wyśle.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Fas, ciekawe rzeczy prawisz ;) Tajemnicze, nie ma co^^

zobaczcie tutaj
 - gość, który na początku był 'koksem' potem sie spasł w ciągu 14 tygodni, a teraz sie odchudza i wraca do poprzedniej formy. Ciekawa sprawa, chociaż odbiega od tematu ;)

A tak już całkiem na marginesie to jak ja sie wczoraj przestraszyłem! Wyobraźcie sobie, że zaraz po napisaniu posta wyłączyłem kompa i byłem przekonany, że napisałem 'wierzysz' przez 'Ż'! Jak sobie pomyślałem że to przeczytacie, a wszyscy uznają mnie za analfabete... tragedia... ;D na szczęście się myliłem^^

Pozdrawiam ;)  

Fas, luknij na mój profil, gdzie go przed chwilą udostępniłam:) czekam z niecierpliwościa:D
Ogórke - każdemu się czasami zdarza, szczególnie kiedy non stop pisze się na kompterze

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Ok, poszło. Niewiele, ale może się przyda. Jakbyś coś z zagadnien ezoteryki potrzebowała, wal smiało. Mam trochę ebooków, więc mogę podesłać ewentualnie.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

z chęcią:D lubię takie klimaty:) a co do tego, co już dostałam to luknę, jak tylko znajdę chwilkę czasu i zobaczę:)

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

"Chwilkę czasu"... a czego jeszcze chwilkę mogłabyś mieć?

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Och, joseheim, jakaż Ty złośliwa!

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Marsylka zniknęła. Czyżby się zagłodziło biedactwo :O ?

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

chwilka=trochę w odniesieniu do czasu (mój osobisty użytek takiego połączenia;P), ,,wolnego'' pominęłam, używając elipsy;P
nie Fas, nie zagłodziłam się jeszcze, po prostu zgubiłam się w czasoprzestrzeni;P

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

"Chwilka czasu" to pleonazm. Podnieśmy jeszcze coś do góry i zejdżmy po schodach na dół, może. Osobiście po prostu strasznie nie lubię tego określenia. ; P

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

spoko, spoko. aby Cię nie drażnić, postaram się unikać tego typu określeń;D

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Nowa Fantastyka