- Hydepark: Bo ostatecznie liczy się pomysł?

Hydepark:

Bo ostatecznie liczy się pomysł?

Może te kwestie były już gdzieś tu poruszane (jestem tu nowy), niemniej pragnę zapytać:

 

Czy nie odnosicie wrażenia, że dożyliśmy czasów w których możemy mówić o "masowości" produkcji literackich, wśród których tak wiele jest bardzo dobrych tekstów, nie ukazujących się w swojej naturalnej formie tj. "na papierze"?

 

Chodzi mi tu o zjawisko, które dzieje się na naszych oczach. Wystarczy przejrzeć spis zamieszczoncyh na tym portalu opowiadań (zresztą nie tylko tutaj), by zauwazyć jak wielu znakomitych autorów nie debiutuje "na papierze" i jak wiele znakomitych opowiadań musi zadowolić się jedynie publikacją w sieci. Powiedzmy sobie szczerze, wśród autorów tylko na portalu NF, moznaby wskazać przynajmniej tuzin (jeśli nie więcej) twórców, którzy pod wzgledem warsztatu są na wysokim lub bardzo wysokim poziomie, nie odbiegając od profesjonalistów. Krótko mówiąc mamy dużą pulę osób piszacych w pełni zawodowo, a których teksty nie mogą (lub z trudem) dostać się "na papier". Przechodząc do sedna mojego przydługiego wywodu (za co przepraszam): czy według Was dla potencjalnego redaktora/wydawcy ostatecznie liczy się pomysł, opowiadana historia, nietuzinkowy bohater itd. ? Czy może jest tu coś więcej?

Komentarze

obserwuj

Obawiam się, że w tym momencie odpowiedzią na Twoje pytanie jest: a)nazwisko b)znajomy i c)członek rodziny w branży. Tak wiem, ta szklanka jest w połowie pusta, jak znajdę tego, kto wypił moją herbatę...

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Ceterari po czym wnosisz? Jakieś dowody na nepotyzm i kumplizm?

Nazwisko i renoma. Co by facet nie napisał, ludzie kupią. Bo to, panie, klasyk i klasa dla siebie. Inaczej: kasowe nazwisko, bo kasa decyduje.

Albo rewelacja, nowość zachwycająca decydenta/tów. Pytanie tylko, czy gusta Twoje i rzeczonych osób się pokrywają...

--------------

Marzy się Tobie "papier"? Każdemu się marzy. Znajdź w tym pocieszenie...

Ostatecznie liczy się całokształt.

A promocja? Nie ma to jak "następca Tolkiena" i szeroka kampania promocyjna. Dla przykładu.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

@Orson - niestety nie mam takiego szczęścia osobiście, ale wystarczy przejrzeć te wszystkie polskie nastoletnie Eragony - każde z nich ma w rodzinie "nazwisko", albo wręcz prasę drukarską. A ja, prosty wyrobnik, jak już gdzieś wcisnę coś swojego, to na pewno nie za kasę ;/

Kolejny przykład - jeden z ostatnich numerów SFFiH (po ich zamknięciu "jeden z ostatnich" nabiera dodatkowego znaczenia). Z tych kilku tekstów, jakie tam były, większość była mocno niejadalna, ale w notkach autorskich okazywało się, że to sami starzy wyjadacze.

Nie wiem, jak jest z opowiadaniami, ale przy większych formatach to wygląda tak - książka przechodzi przez przynajmniej dwie recenzje, w tym pierwsza skraca się do napisania: jadalne/niejadalne, da się na tym zarobić/nie da się. Promocja to zupełnie inna bajka, a na PR się trochę znam. Niestety. Im bardziej, tym gorzej myślę o ludziach. Koniec offtopu.

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

@beryl:

A nie chodzi nam tu o sytuację jeszcze przed akceptacją tekstu?

Ach, racja. Mój błąd.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Podobno sporym ułatwieniem jest bycie laureatem konkursów literackich. Poza tym, często samą nagrodą może być publikacja (całkiem niedawno w NF był tekst zwycięzcy zeszłorocznych Horyzontów Wyobraźni).

Smutna prawda jest taka, że wydawnictwoi to jest biznes. Jak każdy biznes, ma być przede wszystkim dochodowy. A najbardziej dochodowy jest oczywiście biznes skierowany do mas. To jest pierwszy problem. Ludzie w wydawnictwach (a przynajmniej większości z nich), co skądinąd naturalne i trudne do potępienia w biznesie, szukają nie tekstów dobrych warsztaowo i twórczych treściowo, tylko takich, które się dobrze sprzedadzą. A więc najlepiej łzawo-patetycznych historii, najlepiej z pierwszoplanowym wątkiem romantycznym; napisanych prostym językiem, z wartką akcją i nieskomplikowaną fabułą. Ewentualnie jeszcze można wydrukować człowieka, który "ma nazwisko", bo to często nakręca sprzedarz samo w sobie, choćby nawet autor była ambitn i trudny (patrz np. Dukaj). Tym, którzy piszą inaczej, pozostaje pozostawanie w cieniu i zadowalanie się pozostałymi formami publikacji. Chyba, że przypadkiem spodobają się komuś wpływowemu tak bardzo, że postanowi ich wydać nawet z trochę mniejszym zyskiem, w ramach "promocji wyższej kultury". ;)

No tak, Świętomirze, bo przecież ludzie są głupi, więc to co dla mas to gorsze warsztatowo i płytkie. :/

Mam tylko nadzieję, że te masy nie piszą "sprzedarz" :))

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Berylu, a nie jest tak? No powiedz sam, co się sprzedaje najlepiej... Napisałem "sprzedarz"? Wybaczcie. Mea culpa. :p

Same najwybitniejsze i najbardziej ambitne :]

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Marzę o tym, że kiedyś zobaczę się na papierze. ; P Na razie niestety mam tę możliwość tylko kiedy puszczę wydruk swojego tekstu, no ale... Pomarzyć wolno, nie? I powalczyć. I stanąć do jednego czy dwóch konkursów.

Nie ma co się oczukiwać - zarobić na tym interesie będzie dane jedynie nielicznym. Pozostaje dążenie, praca, staranie się, rozwój osobisty i, aha, jeszcze raz praca. Cieszyć się trzeba rzeczami małymi. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

W pytaniu chodziło mi bardziej o tzw. "zmarnowane teksty" (b. dobre), których Autorzy być może nigdy nie wypłyną (niestety).

@AdamKB Może i "papier" się marzy, chodź w pewnym sensie mam za sobą jakieś tam "doświadczenia" z tym związane (nie odnoszą się stricte do literatury). Poza tym zgadzam się z Tobą Adamie,  że nazwisko i renoma są bardzo często kluczowe.@Świętomir i @Ceterari - w pełni się z Wami zgadzam. A co do tzw. rewelacji o których wspomniał @AdamKB, to swoją drogą ciekawe, czy jeszcze takie "odkrycia" się zdarzają? Przyznam się szczerze, że o podobnych i zaskakujacych debiutach jak np. J. Dukaj, dawno  nie słyszałem na gruncie polskim.

Wiesz, jos (mogę tak do Ciebie pisać? :P), może się tylko tak pocieszam, ale mam wrażenie, że szerokie uśmiechy na ustach tych kilku osobiście znajomych czytelników więcej by dla mnie znaczyły od dodatkowego zera na koncie nawet. Ja mam takego czytelnika, przynajmniej jednego. Ale mimo wszystko mam cichą nadzieję, że kiedyś rzeczywiście przyjdzie mi sprawdzić, co naprawdę cieszy bardziej. No i jednak to niewątpliwa duma zobaczyć się na papierze. 

Z naukowego punktu widzenia masz rację, ale w życiu jednak przeważnie te większe dają więcej radości. {:-)}

Możesz, oczywiście, czemu nie. ; )

"Prywatnych" czytelników mam ze trzech, w porywach do czterech. Ich zdanie jest oczywiście nieocenione i bardzo ważne (gdzie ja bym bez nich była...?). Nie muszę przy tym wcale być sławna i bogata... ale jednak papier to papier. Osobista satysfakcja gwarantowana. A ja lubię, och, jak bardzo lubię satysfakcję!

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Z naukowego punktu widzenia masz rację, ale w życiu jednak przeważnie te większe dają więcej radości. {:-)}


^^

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Dają też większą satysfakcję.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Te większe, tak...?

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Chyba, że jednak masz inne preferencje i większą satysfakcję dają Ci te mniejsze.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Preferencje preferencjami, ale technika też ma niebagatelne znaczenie. To zupełnie jak z tekstami: nawet świetny pomysł bez należytego wykonania jest w rezultacie... nieudany.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Czyli, że, tak jak z tekstami, lepszą technikę mają ci autorzy, którzy piszą często i w niejednym miejscu... publikowali?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Czy ja wiem? Trudno wyczuć. Już była tematem licznych rozmów obserwacja, że często... publikuje się osoby bez talentu, które mają siłę przebicia, natomiast niektóre osoby z potencjałem, mają trudności z... wybiciem się na rynku.

Poza tym różnym osobom podobają się różne... teksty. Każdy ma inny gust i potrzeby. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Oczywiście rozumiem różne potrzeby, jednak wydaje mi się, że jeżeli autor ma siłę przebicia i chętnie go biorą, to znaczy, że jednak musi coś potrafić. Być może to, jak się promujesz jest naturalnie powiązane z tym, jak potrafisz pisać.
Zresztą, osoby niepotrafiące się odpowiednio zareklamować często potrafią sklecić co najwyżej dobry drabelek, albo szort - na dłuższe teksty mają zbyt mierne doświadczenie. A z tego jak się orientuję, na rynku większość czytelników preferuje formy dłuższe :)
Skoro jednak zeszłaś na tematy gustów i potrzeb, to może podzielisz się swoimi upodobaniami literackimi? ;]

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Trudno powiedzieć. Z pewnością znane Ci są przysłowa typu "Pies, który dużo szczeka, mało mleka daje". Zatem dobry PR nie zawsze oznacza, że ktoś ma naturalny talent.

Ale jednak zdecydowanie masz rację, wartościowy tekst powinien być wystarczająco długi, by można się w nim było rozsmakować i należycie weń wczuć. W końcu literatura powinna służyć rozrywce, prawda?

Co do subiektywnych upodobań zaś myślę, że należałoby je omówić na podstawie konkretnych przykładów, sens niektórzych rzeczy trudno oddać w teorii.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Zatem dobry PR nie zawsze oznacza, że ktoś ma naturalny talent.
Myślę, że masz trochę racji, z tym "nie zawsze". Chociaż moim zdaniem, czytelnicy często dają się nabierać na proste marketingowe sztuczki - ich wina, że byli tacy naiwni. Z drugiej strony, są przecież takie osoby, które uwielbiają jak przez ich ręce przechodzi wiele pism, a one łykają treść każdego z nich. Godne potępienia, mam nadzieję, że się zgodzisz?

W końcu literatura powinna służyć rozrywce, prawda?
Tak autorom, jak i czytelnikom, o czym niektórzy zapominają.

Nie wiem jednak co masz na myśli mówiąc o konkretnych przykładach. Możesz nieco rozwinąć?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Oj to prawda, są osoby czytające co popadnie, bez żadnej selekcji, dla samego czytania - a przecież Literatura przez wielkie L musi spełniać pewne standardy! I czytelnik, i autor muszą trzymać poziom. Niezbędnym elementem pozostaje też szacunek - i do drugiej strony, i do samego siebie.

Co do przykładów zaś... przypuszczam, że każdy czytelnik ma swoje ulubione zabiegi literackie i motywy. Sztuką zaś jest dobranie przez autora takich środków, żeby trafiły w gusta wybranej grupy docelowej. Prawda?

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Prawda, prawda. W takim autorowi nie pozostaje nic innego jak zachęcić czytelnika do przeczytania jego dzieła.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

*W takim razie, oczywiście.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Pozostaje zatem czekać na owo dzieło.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Będzie warto czekać.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jak to mówią: cierpliwość jest cnotą.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Ten, kto to wymyślił chyba nie zdawał sobie sprawy z tego jak ironiczną ma to wymowę :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Aż wstyd się teraz przyznać, że cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

"Literatura służy rozrywce" - to tylko jedna z koncepcji. Wcale nie najważniejsza. W szkołach uczą, że literatura służy cierpieniu. Autor cierpiał, czytelnik (uczeń) cierpi, nauczycielka cierpi. Czytał ktoś Orzeszkową dla przyjemności? Program szkolnych lektur jest skonstruowany na zasadzie wojskowej: wciskania czlowieka w glebe. Jak czlowiek sam nie zalapie, ze ksiazki moga dawac przyjemnosc, to szkola go nauczy, ze beletrystyka to strata czasu i cierpienie.

A pisanie to oddzielny problem. Mam chwilami takie wrażenie, że więcej osób chce pisać niż czytać. Mamy więc podaż przewyższającą popyt.

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Oj, Rinos... XDDD

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Nie piszcie tak szybko, nie nadążam z czytaniem! ;) W idealnym świecie byłoby tak, że publikowane byłyby tylko rzeczy dobre i miały dobrą reklamę (choć obawiam się, że tych pozycji byłoby tak mało, że należałoby zamknąć większość księgarnianej przestrzeni i zacząć zarabiać na przedrukach starych, sprawdzonych dzieł...). A co do krótkich i długich form, ja mam odwrotny problem, chcę napisać kilkustronicowe opowiadanie (na przykła teraz), a mam już osiem stron, wiem, jakie powiazania rodzinne mają bohaterowie, znam ich sekrety, przyszłość i przeszłość przynajmniej 20 lat w każdą stronę i zaczynam zapominać do czego właściwie dążę w zakończeniu...

A spis lektur szkolnych należałoby hurtem spalić i założyć nowy, od zera (zaczynając od wywalenia wszystkich radosnych lektur, w których wszyscy umierają w cierpieniu, z okolic klas 1-3). A potem się dziwią, że dzieci są nieczułe i niewrażliwe...

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Ok, ja wysiadam z tej konwersacji, bo "cierpienia wywoływane przez szkolne lektury" i "przedruki starych, sprawdzonych dzieł" są po prostu ponad moje siły. XD

@Beryl - po namyślę muszę jeszcze dodać, że w całej tej literaturze najważniejsza jest przecież chęć czytelnika do zajrzenia do książki, nie sądzisz? Bo książka już na pierwszy rzut oka musi mieć to coś. Dobre pierwsze zdanie, ten haczyk, który porwie czytelnika. A warsztat i fabułę i tak sprawdza się dopiero w trakcie. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Zajrzenie zajrzeniem, ale potem się czasami okazuje, że mimo niezlej okladki, w środku straszny gniot ;).

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Oczywiście, zawsze istnieje takie ryzyko. Ale no risk, no fun. W niektórych przypadkach risk się opłaca.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Nie oszukujmy się, że większość dobrych książek nie znajduje się teraz na wolnym rynku, bo są już dawno wyprzedane, tylko w jakimś wykazie ksiąg zakazanych. Ale zawsze można trafic na takie lekko używane cudo, zostawione akurat w antykwariacie.

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Abstrahując od różnic pomiędzy książkami a literaturą jako taką, to prawda, że trudno dziś o dobrą książkę.

Znasz może adres jakiegoś dobrego antykwariatu? ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

W Łodzi był antykwariat, w którym można było pół dnia spędzić. Był... Najpierw zmienił się właściciel, albo przestał sam obsługiwać, bo wiek i zdrowie, a potem --- potem tylko raz zajrzałem, ukłoniłem się wspomnieniom i cześć.

(O bogowie, kocham ten wątek, chcę wyjść za niego za mąż i urodzić mu trójkę dzieci XD)

 

Antykwariaty mają swój urok, ale zagłębiając się w nie trzeba niestety zdać się łut szczęścia, bo często wychodzi się z niczym. Ostatnio preferuję raczej dowiedzieć się jak najwięcej o książce, zanim ją otworzę.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Dlatego pół dnia, bo w każdą mogłem zajrzeć, o każdą zapytać, o radę poprosić...

A pisanie to oddzielny problem. Mam chwilami takie wrażenie, że więcej osób chce pisać niż czytać. Mamy więc podaż przewyższającą popyt.

@rinos  Jeśli chodzi o mnie, nic dodać nic ująć.

Ja też lubię się najpierw dowiedzieć o książce. Co ma w środku, a jak jest z antykwariatu, to może jeszcze o poprzednich wlaścicielach, bo kazde używanie zostawia ślady na marginesach.

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Nie, tylko nie kolejny wątek o tym, że żeby wydac książkę trzeba mieć znajomości. Błagam.

Tak, jak nazywasz się Dukaj i masz na koncie 10 powieści, zdecydowanie łatwiej rozmawia się z wydawcą.

Nie oznacza to jedak, że TRZEBA kogoś znać/być czymś synem/córką, by pismo wydrukowało ci opowiadanie, a wydawnictwo książkę. Ostatecznie liczy się tekst. Kropka.

Nie, nie ma czegoś takiego jak szuflady zapchane genialnymi tekstami, niewydawanymi tylko ze względu na to, że pisarz nikomu nieznany. Jak wydawca/redaktor ma wybitny tekst, gdzieś ma wszystko inne.

Jeszcze jakieś pytania?

Ceterari, wydaje m się, że obecnie na nową nieużywaną książkę nie ma co liczyć :)
Adamie, antykwariat? A żona wie?

po namyślę muszę jeszcze dodać, że w całej tej literaturze najważniejsza jest przecież chęć czytelnika do zajrzenia do książki, nie sądzisz? Bo książka już na pierwszy rzut oka musi mieć to coś. Dobre pierwsze zdanie, ten haczyk, który porwie czytelnika.
W pełni się zgodzę. Pamiętaj też, że autor pisząc, chce zawsze trafić do określonego odbiorcy.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Czasem oddaje się książki do antykwariatu, bo się ich nie potrafi docenić. Ale, przy odrobinie szczęścia, znajdzie się ktoś inny, kto czekał na tę właśnie a nie inną pozycję. ; )

 

Niezmiernie cieszy mnie zbieżność naszych poglądów na tematy literackie, Berylku. Pozostaje mi tylko czekać, aż coś wreszcie napiszesz. ^.^

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Rozumiem, że chcesz być odbiorczynią kolejnego utworu? :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

@Adam - Zaraz, w Łodzi ten antykwariat? A gdzie dokładnie, jeśli można wiedzieć? ; ) Na Piotrkowskiej może, w podwórku, po schodkach w dół?

 

@Beryl - Nie wykluczam takiej możliwości, jestem generalnie otwarta na wartościową literaturę. Ale wiesz, żeby wyrobić sobie zdanie na temat danej książki zawsze trzeba ją najpierw wziąć do ręki i otworzyć. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Pozostaje mi wziąć się do pracy. Okładka jest jaka jest. Czas na pisanie prologu...

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Czas na pisanie prologu... --- i zamieszczenie go w trzech częściach na tej stronie, aby wybadać "przyjmowalność" tekstu i koncepcji? :-)

---> joseheim.

Tak, w Łodzi, tym pięknopaskudnym mieście, zdychającym nie ze swojej winy...

Nie przy Piotrkowskiej, ale przy pasażu na wysokości Domu Technika. Pasaż Schillera? Po prawej jego stronie, patrząc z Piotrkowskiej. Na parterze, w całości zajętym przez antykwariat. Zabłądzić można było...

 

Osobiście wolę badać "przyjmowalność" książek w, um, naturze, nie na ekranie komputera. ^.^

 

@Adam - No patrz, nawet nie wiedziałam, że gdzieś tam był antykwariat.

Łódź: miasto-zombie. Ale i tak je lubię. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Osobiście wolę badać "przyjmowalność" książek w, um, naturze, nie na ekranie komputera. ^.^


Jednak lepiej jest samej jej dotknąć i zaskamować? :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

O tak. Doznania zmysłowe też są ważne - każda książka inaczej pachnie, ma papier o innej fakturze... Poza tym zawsze preferowałam wydania w twardych okładkach.

Generalnie rzecz biorąc, wiele zależy od nastawienia czytelnika. Nie tylko autor musi umieć przekazać treść, czytelnik powinien umieć należycie ją odebrać i czerpać z niej przyjemność. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Mhm. Autora chyba nic tak nie cieszy jak czytelnik potrafiący dobrze odebrać jego utwór. Tym lepiej, jeżeli potrafi intepretować go na różne sposoby. Wtedy oboje czerpią maksymalną radość z obcowania... z tekstem.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ano. Co jednemu się nie podoba, komuś innemu może wydać się wspaniałą lekturą, do której warto po wielokroć wracać. Trudno jest trafić na dobrego autora, ale kiedy już się to uda... literatura staje się wielką, niepowtarzalną przygodą, która smakuje tak samo dobrze za pierwszym jak i za setnym razem. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Ta rozmowa powinna trafić do wszystkich, którzy nie lubią literatury. Ja też wolę twarde okladki, czasami można sobie zrobić krzywdę, ale za to jak się prezentuje na półce, no i w ogóle przyjemność z czytania jest o wiele większa, takie książki mają po prostu charakter.

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

No to abstrahując od tego pięknego offtopu - jak się nie chce i się nie pracuje, to się narzeka na brak nazwiska i znajomości. Dla chcącego nic trudnego.

Piwa Ajwenhołowi, dobrze pisze.

Ale tu nikt nie narzeka. Było postawione pytanie co trzeba mieć, żeby wydawać, była odpowiedź kilku osób. Nie ma tu nic o chcących i pracujących.

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

Obawiam się, że w tym momencie odpowiedzią na Twoje pytanie jest: a)nazwisko b)znajomy i c)członek rodziny w branży.


 kasowe nazwisko, bo kasa decyduje. 


nazwisko i renoma są bardzo często kluczowe



Każdy cytat z innego posta. :)


Joseheim, przerwali nam :(

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

No wiem. Mnie też to zasmuciło. Najwyraźniej musimy przenieść nasze rozważania gdzie indziej. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Pomyślałem, że moglibyśmy to robić poza portalem, ale ekshibicjonizm jest fajny.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Szkopuł w tym, że ekshibicjonizm jest fajny tylko wtedy, kiedy ktoś patrzy. A ja odniosłam wrażenie, że poza Ceterari nikt, hm, nie zauważył, o czym właściwie rozmawiamy...

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Zauważył, zauważył, tylko jest za grzeczny i nadto cierpliwy...

A ona sama to spostrzegła, czy potrzebowała podpowiedzi? Poza tym, nie bój się, pewnie wiedzą.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Mówiłem? Adam ma swoją drugą stronę, której publicznie nie pokazuje :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Powiedz, Adamie, skąd Ty właściwie bierzesz te pokłady cierpliwości? Bo mnie też przydałoby się złoże owego surowca...

 

Ceterari uznała, że nasza rozmowa jest dwuznaczna. Uświadomiłam ją więc, że jest absolutnie jednoznaczna. ; ]

 

Och, jak dobrze, niepotrzebnie się martwiłam. Czyli możemy spokojnie rozmawiać dalej. ^.^

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Czuję się wybity z tematu :<

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

:-)

No ja wiem, Berylku. Trzeba się będzie jakoś zorganizować od nowa. Ale na pewno prędzej czy później znajdzie się okazja. ; )

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

(Aczkolwiek oczekiwanie na ten moment będzie się nieznośnie dłużyło...)

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

No, no, to ja nie wiedziałem, że Ty aż taka niecierpliwa :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nawet nie masz pojęcia.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

To ja idę coś zjeść, co by się zregenerować i możemy jechać dalej.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Smacznego. ^.^

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Dziękuję ;] Było smaczne!

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka