- Hydepark: jakie książki czytacie najchętniej?

Hydepark:

jakie książki czytacie najchętniej?

witam

 

Potrzebuje odpowiedzi do infantylnej ankiety na matematyke. Tak więc "jakie książki czytacie najchętniej?" piszcie w komentarzach. Z góry dziękuję.

 

Pozdrawiam Itammati

Komentarze

obserwuj

Matematyka? A co jej do tego? Moim skromnym zdaniem matematyka z literaturą ma tyle samo wspólnego, co kościół  z polityką:D 

matematyka nic ale przy okazji dowiem się co lubicie czytać i będę wiedział co pisać :D

Najchętniej czytam książki wydane. Te, które dopiero mają zostać wydane, lub takie, które nie zostaną wydane, ciężko dostać w sklepach.

Prokris, czyli wychodzi, że ma dużo wspólnego. :)

Ja najchętniej te napisane po polsku.

Mastiff

Paleoastronautyka.

Uwielbiam te ich pokręconme teorie.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Kruku, właśnie nie ma nic, ale próbuje nam udowodnić na siłę, że jest inaczej:D

Co do książek, tematyka różnoraka, byleby temat poruszony w książce, czy to rozrywka, czy treść pouczająca, przedstawiona była w sposób błyskotliwy i z jajem. Tak, wiem bardzo Ci pomagam takim opisem:D

Ja najchętniej czytam książki, które są po prostu dobrze napisane. ; ) No i oczywiście fantastykę. Ach, żeby to zawsze szło ze sobą w parze...

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Ta ankieta to nie ma jakichś sugerowanych odpowiedzi? Co to w ogóle za pytanie do ankiety? Ja też lubię czytać te wydane, a jeszcze jakby były dobre, to w ogóle bajka.

Zapraszam na stronę autorską: www.facebook.com/LadyWrites - Anna Szumacher

a ja czytam wyłącznie książki papierowe. jestem staromodna i ortodoksyjna w tym względzie.

Stwierdzam dobre, bo papierowe. Ale najgorzej jak wychodzi upragniona nowość, a w kiesy pustka.

Ja najchętniej czytam podróżnicze-przygodowe i naturalnie fantastykę.

Mauea podpisuje się pod twoim komentarzem wszystkimi kończynami jakie mi wyrosły;) Papier is papier, a ci co wymyślają e-booki, czy inne temu podobne niechby sobie je wsadzili... no jeśli byłoby to możliwe.

Jakie książki czytam najchętniej? Fantasy. Historie z brzękiem mieczy i zapachem magii w tle:) Mam nadzieję, że pomogę w ankiecie - Pozdrawiam:P

Ja lubię fantasy, horrory i kryminały, a ksiązki tylko papierowe. Raz w życiu czytałam e-booka, bo musiałam na konkurs przeczytać jedną trudno dostępną książkę, i więcej nie chcę tego powtarzać.

Itammati, jak zrobisz tutaj badanie, wyjdzie Ci, że 100% społeczeństwa lubi fantastykę :P

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Oczywiście tylko papierowe, e-book to herezja. A poza fantastyką, historyczne i kryminały.

Niepodręczniki ://

He he :) Nie kumacie e-booków, bo nie macie e-book readera. Czytanie e-bookow na kompie to pomyłka. Ksiązki czyta się na leżąco, albo przy jedzeniu :P

Pytanie było, jakie książki lubimy czytać i ktoś nawet udzielił odpowiedzi, że dobre.

Łatwiej byłoby odpowiedzieć czego nie lubię. No więc kryminałów, książek sensacyjnych, sztampowego fantasy, ksiązek na podstawie gier i filmów, lektur szkolnych, popularnego mainstreamu.

Ale Chandlera uwielbiam, mam też sentyment do Warhammerowego cyklu o Gotreku i Feliksie. Lubię "Lalkę" Prusa oraz Philipa Rotha, który nie tylko jest Żydem, ale także zalicza się do Wielkiej Literatury Amerykańskiej.

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Rinosie, tego nie wiesz. zgoda, nie korzystałam z czytnika dłużej niż kilka godzin, jednak mamy w domu jeden amazonowy - i wiem dobrze, że nie jestem zwolenniczką ebooków. w dowolnej formie. ;)

Mauea: arystokratka! Dla ludu to jedyne rozwiązanie! Jak trzeba sobie kupić cztery książki miesięcznie po 50 zł to człowiek zaczyna się zastanawiać, czy jego sentyment do papieru nie jest niedorzeczny.

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Co do E-boków, czytanie ich na komputerze to rzeczywiście jest tortura godna największych zbrodni. Miałem w swych łapskach kilka razy różne e-book readery (nie mam na własność żadnego, pierwszym powodem jest mój sentyment do książek pachnących jeszcze atramentem i klejem, drugim finanse). Wyrobiłem sobie pewną opinię na temat tego gadżetu, tylko wyświetlacze z technologią E Ink są warte uwagi, nawet na zewnątrz przy słońcu tekst jest widoczny. Wszystkie inne urządzenia z których miałem okazję skorzystać były nieprzyjemne w użytkowaniu. Więc jak na razie wybieram papierową wersję (bogu dzięki za biblioteki, które uzupełniają swe zapasy), po za tym książka która przeszła przez setki rąk posiada duszę, albo niespodziankę w stylu zasuszonego plasterka salami służącą poprzedniemu czytelnikowi jako zakładka (kilka lat temu natrafiłem na coś takiego, teraz wyobraźcie sobie moje zdziwienie).

Wracając do tematu wątku, wiadomo że fantastyka niemal pod każdą postacią. Dlatego proponowałbym napisać jeszcze jakie smaczki w książkach które czytamy najbardziej nam się podobają (oczywiście jeżeli autor wątku się zgodzi). Więc; dużo magii, jakieś gadające futrzaki, humor (najlepiej absurdalny) i postać drugoplanowa która jest niezłym oryginałem.

Ja tam nie tknę e-booka do końca swego życia. A tak czytam wszystko, co się nawinie.

Rinosie, a u Ciebie, rozumiem, bibliotek ani większej ilości czytających nie ma? rzadko jest tak, żeby książkę naprawdę trzeba było nabyć osobiście, zamiast na czterech lub... czterystu.

Biblioteki są mocno ograniczone. Ostatnio miałem ochotę poczytać Rotha. W bibliotece jego książek było cztery. A napisał ponad dwadzieścia. Te cztery przeczytałem, a później porzuciłem papier i kolejki w bibliotece na zawsze. Teraz czytam cykl Gry o tron i nie muszę się przejmować tym, który tom akurat wznowiono, a ktorgo nie. Moje przekonania są całkowicie niemoralne. Przyznaję :)

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

spalimy Cię na stosie. tracking target in progress...

 

;)

Na stosie rozpalonym marnymi książkami. Jednak w pewnym stopniu zgadzam się z Rinosem. Nowości są zwykle drogie, a bibliotek tak szybko ich nie nabywają. Wtedy jedynym wyjściem (kiedy człowieka drze po tyłku) jest ebook. Oczywiście uczciwie zakupiony, brzydzimy się piractwem.

itammati, ale o co chodzi?

Najchętniej czytam te, które mnie zainteresują.

little raven - nawet marne książki nie zasługują na stos, rozpalimy go czytnikami e-booków :D

A co do cen książek owszem są wysokie, ale wszystko co dobre kosztuje.

Najchętniej? To oczywiście fantastykę, a poza tym zbiory felietonów i historie osadzone w XIX wieku z Jane Austen na czele (z reguły są to romanse, ale czytam je nie tyle dla głównej historii, ile dla całej jej otoczki, klimatu epoki :))

Takie papierowe (na komputerze źle się czyta).

Mała rada: "Ankieta stanowi metodę pomiarową pośrednią (...) polega na udzielaniu odpowiedzi zgodnie z instrukcją zawartą w kwestionariuszu(...)." - krótko mówiąc, jeśli chcesz przeprowadzić ankietę musisz ją najpierw stworzyć. ;) Bez kwestionariusza nic Ci z tego nie wyjdzie.

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Nowa Fantastyka