- Hydepark: Hmm nie wiem czy to tutaj zamieszczac ale ...

Hydepark:

Hmm nie wiem czy to tutaj zamieszczac ale ...

W hipotetycznej sytuacji posiadania opowiadania myslicie ze umieszczac je tutaj czy slac do redakcji ? Tzn wyszlo ono calkiem niezle ( tak mi sie wydaje przy czym zdanie mam delikatnie mowiac nieobiektywne zwazywszy na fakt iz sam jestem odpowiedzialny za te wypociny a jako dosc arogancki dupek potrafie w tych sprawach byc wiecej niz nieobiektywny ;-) ) i nie wiem do konca czy zamiescic je tutaj bo redakcja to czyta i a nuz sie spodoba i opublikuje czy tez moze wyslac od razu pod kontaktowy mail ze strony i czekac na odpowiedz ?

 

 

 

Znacie kogos kto nie na konkurs wyslal opowiadanie i go opublikowano? Czy te konkursowe opowiadania sa publikowanie ?

 

 

 

Bylbym wdzieczny za odpowiedz z zasady co jakis czaj jak juz napisalem tekst to go po prostu koszowalem wychodzac z zalozenia ze nie chce mi sie siedziec 5x nad coraz to kolejnymi redakcjami bo pewnie laikow i tak nikt nie publikuje.

 

Teraz mam akurat wiecej czasu i lekko sie nudze – fajnie byloby ta teze sprawdzic ;-)

 

 

 

pozdrawiam i jeszcze raz sorry jesli wystrzelilem z pytaniem nie tam gdzie powinienem – na logike zgadywalem ze hyde park jako cos w stylu 'generalnego' dzialu powinien byc dobrym miejscem zeby sie podpytac

Komentarze

obserwuj

ps.

jest to o tyle wazne ze chetnie bym sie z jakimis obiektywnymi opiniami co do tekstu zapoznal ale nie wiem czy nie spale tematu jak go tu zamieszcze ;-)

Jak zamieścisz tekst w necie, to nikt ci go nie opublikuje. Ślij do redakcji (każdy przecież kiedyś debiutował) - próba nie strzelba. A jak się nie uda, to zawsze możesz umieścić go w sieci i poznać opinie czytelników.

...ale z drugiej strony jak wyślesz do Parowskiego, możesz nigdy się nie doczekać odpowiedzi, a nawet jeśli, to po dobrych paru miesiącach, a po jakimś czasie już nie wiesz, czy czekać, czy zamieszczać w necie i poznać opinie, czy jak ;)

A więc kalkulacja.

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

ewentualnie możesz też podesłać tekst kilku czytelnikom tej strony z prośbą o zwrotną opinię i ewentualną redakcję tekstu :) mogę to dla Ciebie zrobić, jeśli będziesz zainteresowany.

 

generalnie jest tak: opowiadań _stąd_ się nie publikuje w NF. publikuje się rzeczy, których nie ma za darmo w innym miejscu - to byłby strzał w stopę. jeśli więc chcesz próbować, czy to konkretne opowiadanie ukaże się drukiem, ślij mailem do Macieja Parowskiego. więcej o debiutach tutaj.

moja porada jest jednak taka: jeśli chcesz pisać i nie jest to jedyny tekst, jaki kiedykolwiek stworzyłeś (dokonuję tego założenia, bo nie piszesz o innych swoich doświadczeniach), opublikuj go najpierw na stronie. jako test tego, co czytelnicy u Ciebie lubią, a co niezbyt. bo jeśli opowiadanie, które trzymasz, miałoby być jedynym kiedykolwiek stworzonym przez Ciebie dziełem - to nie sądzę, żeby poszło do druku już przy pierwszym podejściu.

mam nadzieję, że łapiesz, o co mi chodzi. najwyżej będę tłumaczyć dalej :)

A Czy ktokolwiek czytał to Twoje opowiadanie? Ktoś, kto nie nalezy do przyjaciół albo rodziny? Ktoś, kto potrafiłby powiiedzieć Ci prosto w twarz, że opowiadanie jest do kitu? Jeśli nie, to radziłabym zamieścić opowiadanie na stronie. Prawie wszystkim wydaje się, że są genialni, a potem kubeł zimnej wody i okazuje się, że wcale nie jest tak różowo. Moim zdaniem lepiej zamieścić najpierw opowiadanie w sieci - dostaniesz kilka komentarzy i rad, do których będziesz się mógł zastosować. A potem stworzysz dopracowane opowiadanie oparte na innym pomyśle (jak jeden dobry ci wpadł do głowy, to napewno kolejne ciekawe również się z czasem pojawią) i wtedy wysyłasz do redakcji ze zwiększoną szansą na publikację. 

 

Oczywiście zawsze możesz wysłać opowiadanie od razu. Ale czasem lepiej jest najpierw się przekonać, czy dla innych jest to równie dobre jak dla ciebie:) 

Jeżeli opowiadanie, o którym mowa, jest napisane tak, jak pytanie, czy słać tekst do Redakcji, czy publikować na stronie, to zdrowiej nie mieć złudzeń...

Chcesz to mi też wyslij na maila i zobaczymy. Adres w profilu. Tylko w temacie napisz co to i od kogo.

Z tym, że przychylasm się do postu Adama. Jeśli jest napisany tak, jak pytanie...

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Cóż, zawsze możesz poprosić jakiegoś literacko zaawansowanego użytkownika o prywatną ocenę :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Mauea - chetnie skorzystam z pomocy, podalabys mail jakis kontaktowy?

eodai@o2.pl :)

Ok Fasoletti i Mauea opowiadanie przesłałem czekam na opinie :-)

AdamKB - mam ogólnie dość chaotyczny styl wypowiedzi dlatego tak jak pisalem każde opowiadanie wielokrotnie redaguję i poprawiam.

Odebrałem. Nie obiecuję na kiedy odeslę z uwagami, ale odeslę :)

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Super :-) bez pospiechu powaznie jestem ciekawy waszych opinii i ewentualnych sugestii, siedzialem nad redagowaniem opowiadania sporo ciekawe jak bedzie odebrane

Zrobione, sprawdź, czy doszło, bo jakies problemy miałem z wysyłaniem.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

no proszę, ja obiecałam zrobić wczoraj wieczorem, Fas "kiedyś", a wyszło jak zawsze ;)

Mauea, a wyślesz mi Twoją wersję korekty? Porównam sobie z tym co ja wyłapałem.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

jak zrobię... :)

(czyli pewnie dzisiaj. trzymaj kciuki!)

Ok, dzieki :)

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Fasoletti - strasznie dziękuję za redakcję :-) bardzo profesjonalna - wskazałeś mnóstwo błędów których bym nie zauważył.

Słuchaj przerobiłem cząściowo tekst do niektórych twoich uwag mam swoje uwagi - prześle ci to jeżeli miałbyś ochote mógłbyś znów napisać co myślisz - jak wyślę końcowy tekst do redakcji zamieściłbym cię jako redaktora teksu ?

To samo z tobą Mauea nawiasem :-)

nawiasem nie potraktujcie tego jako zaganiania was do redagowania tekstu - jesli mielibyscie ochotę na powtórne redakcje super jeżeli nie i tak bardzo dziękuję za pomoc :-)

Jasne, wyslij. Tak jak mówiłem, nie we wszystkim masz obowiązek się ze mną zgadzac. To były tylko sugestie. Jak przeczytam jeszcze raz, już po korekcie, to pewnie też coś jeszcze wyłapię. Nawet w swoich poprawkach :P

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Przesłałem już - i jeszcze raz dzięki :-) rzeczywiście redakcji praca potrzebowała w szczególności od strony technicznej

 

Mauea - zapomniałem to dodać w mailu a Fasoletti zwrócił mi uwagę - wiem że historia z zemstą jest ograna i standardowa - miała taka być. Chodziło mi przekazanie mechanizmów działania emocji - w szczególności tych negatywnych - tego jak działają, skąd wyrastają, jak ewoluują poddane różnym bodźcom. Więc nie tyle oryginalna fabuła co świeżość jej podania powiedzmy - tym bardziej że sercem opowiadania miały być właśnie emocje i klimat a nie super oryginalna historia - umiesciłem zemstę jako temat przewodni historii właśnie dlatego żeby jakaś super skomplikowana intryga nie odciągała czytelnika od tego na co chciałem zwrócic uwage.

 

Tym samym konstrukcja:

1)[budowanie klimatu sceny], [opisy emocji]

szybka, płynna akcja :to sie dzieje-to sie dzieje-to sie dzieje [opisy emocji]

(celowałem w jak największą dynamike kosztem rozwiniętych opisów)

[zakonczenie sceny]

2)[konsekwencje poprzedniej sceny]. [budowanie klimatu nowej sceny], [opisy emocji]

szybka, płynna akcja :to sie dzieje-to sie dzieje-to sie dzieje [opisy emocji]

[zakonczenie sceny]

3)i tak dalej

hej, Pietro, nie rób tutaj dyskusji, to nie nasze prywatne forum. załóż listę mailingową i nie spoiluj, bo jak tak dalej pójdzie, nie będziesz musiał nigdzie umieszczać opka - sam je opowiesz w komentarzach :P

też racja ;l

założyliście sobie wątek to sobie dyskutujcie :)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Nowa Fantastyka