Ekranizacja "Fahrenheita 451" z udziałem Michaela B. Jordana i Michaela Shannona

Powieść-legenda po ponad pięćdziesięciu latach doczeka się drugiej adaptacji. Stacja HBO wraz z reżyserem Raminem Bahrani pracują nad przeniesieniem 451 stopni Fahrenheita na mały ekran. Będzie to jednak nie serial, a film telewizyjny.
Najgłośniejsza powieść Raya Bradbury'ego z 1953 roku, pojawiła się w Polsce między innymi dzięki wydawnictwu Solaris i tłumaczeniu Iwony Michałowskiej-Gabrych w 2008 roku, wznowiona 4 lata później. Poniżej opis książki:
Po niebie latają odrzutowce z głowicami atomowymi, ludzie spędzają czas przed telewizyjnymi ścianami, a strażacy – zamiast gasić – wzniecają pożary. Najchętniej palą książki... do tego są zostali powołani. 451 stopni Fahrenheita to temperatura, w której zaczyna palić się papier.
Najsłynniejsza powieść Raya Bradbury`ego, pięćdziesiąt pięć lat od pierwszego wydania, wciąż szokuje i wzbudza pozytywne emocje. Kiedyś odbierana jako głos przeciwko totalitaryzmowi teraz ukazuje drugie dno i zmusza do namysłu nad losem cywilizacji.
Świat wyzbyty „wysokiej kultury”, zdominowany przez opery mydlane, historyjki obrazkowe, tanią rozrywkę dla mas. Nie ma w nim miejsca na rozmowę, miłość, szczęście. Zastępują ją dragi, ogłupiająca telewizja, przemoc, samotność w tłumie.
Ta kultowa i po dziś dzień kontrowersyjna dystopia to materiał idealny dla nie bojącej się wyzwań stacji telewizyjnej. Reżyser Bahrani znany jest przede wszystkim z filmu 99 Homes (2014), w którym razem z Amirem Naderim odpowiedzialny był także za scenariusz. CI panowie spotkają się na planie 451 stopni Fahrenheita po raz kolejny. Towarzyszyć będą im Michael B. Jordan (Creed: Narodziny legendy , Fantastyczna Czwórka) w roli strażaka Montaga oraz Michael Shannon (99 Homes, Zwierzęta nocy, Zakazane imperium) jako jego mentor Beatty.