
Właśnie kupiłem nieduży zbiór opowiadań Stefana Grabińskiego wydawnictwa CM w serii “Polska fantastyka”. Książka jest niepozorna i nie znalazła się na wystawie księgarni. Jednak zainteresowała mnie przede wszystkim jej zawartość.
Stefan Grabiński to klasyczny autor m. i. cyklu opowiadań niesamowitych o dziwnych pociągach. W tym ekranizowanego “Ślepego toru”.
Zbiorek zawiera siedem niedługich historii: “Spojrzenie”, “W domu Sary” “Na tropie”, “Świadek Materna”, “Kochanka Szamoty” “Nietykalny” “Przed drogą daleką”.
W serii ukaże się dużo więcej utworów Grabińskiego. A także słynna trylogia księżycowa” Jerzego Żuławskiego. Warto sięgnąć po te książki.
W tomiku znajdują się przypisy i krótka informacja o autorze, który urodził się pod koniec XIX – tego wieku i jest jednym z prekursorów opowieści grozy oraz fantastyki. Warto o nim pamiętać, mimo archaicznego języka i formy opowiadań, mimo iż niektórzy wolą współczesną literaturę, pełną nowoczesnych wynalazków, opisujących wyprawy w kosmos statkami nadprzestrzennymi. Albo literaturę grozy Stevena Kinga czy Anne Rice.
Podobało mi się opowiadanie “Kochanka Szamoty”. Narrator, redaktor Szamota zakochuje się w tajemniczej Jadwidze. Okazuje się, że kochanka jest duchem pięknej, zmarłej kobiety. Opowiadanie jest pełne zmysłowego erotyzmu, Jadwiga Kalergis przypomina antyczną, grecką piękność z posągu lub rysunku na wazie.
Tematem tych kilku opowiadań są przede wszystkim obsesje seksualne, powiązane z teorią psychoanalizy Zygmunta Freuda oraz parapsychologią, modną w okresie, gdy powstały.
Na początku XX – tego wieku mogły budzić zgorszenie i sprzeciw.
Wielu współczesny autorów grozy mogłoby się uczyć pisania od Stefana Grabińskiego.