
Sądzę, że prościutkie do odgadnięcia, dla większości autorów:)
Sądzę, że prościutkie do odgadnięcia, dla większości autorów:)
Robię wszystko by do mnie przyszła. Kuszę obietnicami poprawy, większego – tym razem – wysiłku, zadumy. Ona wie, że to częściowo puste obietnice, ale czasem jeszcze wpadnie, widzi powolną poprawę. Odwiedziła mnie już kilkanaście razy, mam z nią wiele dzieci. Do jednych się przyznaję… o innych wolałbym zapomnieć. Innych odwiedza częściej, ale nie jestem zazdrosny. (Jestem). Jest kapryśna, złośliwa, pamiętliwa, chimeryczna, czasem napastliwa i niecierpliwa. To związek trudny, ale (chyba) coraz bardziej udany. Kiedy znów mnie odwiedzisz?
Pozwolę sobie rzec słówko – niefajne. To i drugie powiem, mianowicie, duża rzesza osób chętnie się tu udzielających słowo “drabbel” kojarzy z miłą chwilą zaskoczenia, jakie następuje po ostatnim wyrazie, no moze po kropce wieńczącej tekst. Niestety, w moim odczuciu powyższy drabbel nijak do tego nie przystaje.
Wena?
Robię wszystko by do mnie przyszła – przecinek przed by
Limit słów drabbla wykorzystany zaledwie w siedemdziesięciu pięciu procentach. :-(
Rozumiem tęsknotę Anonima za Panią Weną.
Faktycznie, łatwe do odgadnięcia. Mi się udało na początku drugiego zdania. Jak dla mnie – zbyt proste.
Przyjemne, ale bez zaskoczenia.
A mi drabble się podobał =).
Może i na końcu nie było zaskoczenia, ale cały tekścik czytałem z uśmiechem na ustach. Tak to właśnie jest z tą weną. :)
Pozdrawiam!
Brak spacji przed emotikonem w tytule. Takie “znaczki” traktujemy jak samodzielne wyrazy.
Popłakałeś, Autorze? Lepiej Tobie? Pocieszę Ciebie: to nie tylko Twój problem…
Zgadzam się z domkiem :)
Niby wszystko ładne, poprawne, ale jednak odczuwam brak.
Nie jest źle, ale jak już Wena się pojawi, to na pewno będzie lepiej :)
Niech przyjdzie jak najszybciej, będzie co objechać poczytać na portalu:)
Pozdrawiam
Ach, Wena, żebyś ty jeszcze gotować umiała…
Odgadłam rozwiązanie i zgadzam się z tymi, którzy napisali, że brak tu odpowiedniej, zaskakującej pointy.