
Kolejny mój wiersz. Bo tęsknię za waszą krytyką:)
Kolejny mój wiersz. Bo tęsknię za waszą krytyką:)
Czemu mnie nie odwiedzacie?
czemu, choć gwiazdek nie dacie?
dlaczego ciszę tu zachowujecie?
chcę braw, ale krytyki się nie boję
nadal piszę, wciąż wysilam zwoje
no tak, sam nie jestem bez winy
przepraszam, obiecuję poprawę
będę korzystał z waszej gościny
będę czytał więcej, mam wprawę
obiecuję, proszę was o odwiedziny
bo autor, bez słuchaczy grona
jest, jak ta ryba, na pustyni
niechybnie i boleśnie skona
potrzebuję więc waszej opinii!
Sfunie, czemu płaczesz, w dodatku rymami częstochowskim? Chyba nie jest aż tak źle.
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Sfunie, jak teraz napiszesz coś nowego, to daj znać na priw. Na pewno skomentuję. Pozdrawiam z uśmiechem.
Sfunie, twój apel, a raczej krzyk twórczej rozpaczy poniekąd mnie rozczulił;) Dlatego ku pokrzepieniu serca i zachęcie dostajesz ode mnie 6 gwiazdek. Nie poddawaj się, walcz dzielnie i pamiętaj, że nadzieja umiera ostatnia:)
Każdy koniec daje szansę na nowy początek...
Mnie też daj znać na PW, jak wrzucisz tu coś nowego. Dodam, że chodzi o prozę. ;)
Sorry, taki mamy klimat.
Obiecuję… (przez jakiś czas) już was nie katować moją… poezją:P
Chociaż, z drugiej strony po raz pierwszy dostałem sześć gwiazdek, więc…
Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą. Lub psychologiem.
Sfunie, przecież Nazgul komentuje niemal każdy Twój tekst. Czegóż chcieć więcej?
;-)
"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49
“niemal” i “każdy” robi różnicę, prawda?:P
Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą. Lub psychologiem.
Sfuna rozpacz ogromna, wręcz porażająca,
Wzruszyła niektórych do głębi.
Czy Sfun się spodziewał, w ciszy tkwiąc bez końca,
Że gwiazdki rozpaczą wydębi…
Sfunie, gwiazdki już masz, teraz poprosimy o powalający tekst. ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Sfunie, sfunie i na co Ci to użalanie? ;)
Nigdy nie mów nigdy!
Na gwiazdki:P
Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą. Lub psychologiem.
Sfunie, toż to istne wymuszanie ;) ale jak chcesz to ci mogę jedną odpalić? No… góra dwie;P chcesz?
Nigdy nie mów nigdy!
Daj dwie, będę miał osiem. Średnia wyjdzie cztery gwiazdki, czyli bardzo przyzwoicie. O dwie za dużo, ale co tam:)
Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą. Lub psychologiem.
Dobra, niech stracę – dam ci te upragnione dwie:P Powinieneś podziękować wiwi, bo pięknie ci średnią zawyżyła;)
Nigdy nie mów nigdy!
Ha! Właśnie zdałem sobie sprawę, że dokonałem moim (nie) wierszem małego cudu!
Otóż, nikt nie zauważył, że wiersz napisała… (werble)… Regulatorzy!
Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą. Lub psychologiem.
I jeszcze jeden niezmiernie ważny fakt, wart odnotowania: czy jest tu jakiś inny autor mogący pochwalić się tak skrajnym punktowaniem?:P
Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą. Lub psychologiem.
Niestety, muszę cię zmartwić sfunie, bo ten jak to nazywasz “cud” dokonał się już wcześniej :P Regulatorzy debiutowała wierszując (rymując) jakiś czas temu pod “Ciszą” anonimowego autora. ;)
EDIT: Zachęcam do nadrobienia przeoczenia i zapoznania się z w/w lekturą. Klimat podobny do twojego, choć nieco bardziej patetyczny ;)
Nigdy nie mów nigdy!
Sfunie, nie ma co narzekać. Pamiętam, że Twoje “Wcielenia” były całkiem spoko. Gdy wrzucisz coś w podobnej tematyce, chętnie przeczytam. ;)
„Często słyszymy, że matematyka sprowadza się głównie do «dowodzenia twierdzeń». Czy praca pisarza sprowadza się głównie do «pisania zdań»?” Gian-Carlo Rota
Mylisz się, Sfunie, ja zauważyłem, tylko nie mam jak skomentować. P.
Sfunie, to nie wiersz, to tylko rymowany komentarz. ;-)
Katka ma rację. Niestety, jestem recydywistką. ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
A nie mówiłam;)
Nigdy nie mów nigdy!
Sfunie, nie marudź. Użalanie się nad sobą zwykle nie prowadzi do jakichś oszałamiających sukcesów. A rymy, faktycznie, jakieś takie…
Babska logika rządzi!
Chłopie, ten tekst wcale nie jest zły ; ) Czuję w nim potencjał. Dorób do tego dobrą, hip-hopową nutę, wrzuć na YT, podlinkuj – będzie hicior ; ) I pamiętaj, czapka z daszkiem – obowiązkowa. Pozdro.
...always look on the bright side of life ; )
Jacku :D
Sorry, taki mamy klimat.
Joł!
Mc Sfun nadaje wam swoje rapowe rymy
co z tego będzie, to dopiero zobaczymy!
jacka001, mistrza gatunku pobrałem nauki
wiersze i matma? a może cholerne całki?
jacku, uczeń twój jest patentowanym leniem
słabym twego niewątpliwego talentu cieniem
co wcale nie przeszkadza mu ciągle próbować
do znacznie lepszych rymowańców aspirować
bemik ja nie płaczę częstochowskimi łzami
nie konkuruję wszak z Rodzicielką z cudami
ja tylko mam ułamek poetyckich zdolności
i rymy znajduję, bez większych trudności
a, że to rymy są kiepściutkie i do bulu* proste
no, nic trudno, chyba i tak jest jakiś postęp
Ryszardzie, właśnie dziś coś napisałem
specjalnie dla ciebie z dużym potencjałem
Regulatorzy, trochę się też tobą rozczarowałem
byłem pewny, że koniec świata sprokurowałem
a tu nic, wiersz twój u mnie, nie był premierowy
choć, jak dla mnie na pewno pierwszoligowy
Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą. Lub psychologiem.
Joł, Man! Szacun. Nosisz w sercu prawdziwą muzę : o )
...always look on the bright side of life ; )
Sfunie, marnujesz się tutaj;) prędzej zrobiłbyś karierę jako raper
Każdy koniec daje szansę na nowy początek...
to jeszcze muzyczkę poproszę…
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
… i link na YT.
...always look on the bright side of life ; )
Sfunie, wstąpiła w Ciebie nowa moc! ;-)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.