- Opowiadanie: Emelkali - List do Świętego Mikołaja

List do Świętego Mikołaja

Bo już najwyższy czas, żeby go napisać ;) No i Bemik mnie zainspirowała :D

Oceny

List do Świętego Mikołaja

Drogi Święty Mikołaju!

Na wstępie dziękuję za ubiegły rok. Niczego tak nie pragnąłem jak trzech par skarpet. I jeszcze ten krawat… Tak, krawat też mnie zachwycił. Nie miałem jeszcze takiego w prążki biegnące od lewej do prawej. Od prawej do lewej i owszem, ale takiego, to nie.

W tym roku, drogi Święty Mikołaju, pod choinkę przynieś mi, proszę, jakiś lek na uspokojenie. Tylko nie jakąś shitową meliskę, czy inne ziołowe badziewie.

Albo nie, zapomnij.

W tym roku, pod choinkę, wrzuć mi literek.

Bo na trzeźwo, cholera, to ja świąt z Mamusią nie zdzierżę.

Z poważaniem… i z góry dziękuję.

Jędrek.

Koniec

Komentarze

Piękne;)

 

No, i ja literek też bym chciał;)

A najlepiej dwa! Na obie nóżki;)

 

Pozdrawiam!

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Nazgul, kochany, to pisz. PISZ!!!

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

A, to taka gra słów!

Bardzo dobre, bardzo dobre!

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Emelkali, coraz bardziej lubię Twoje drabble! ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Cieszę się, regulatorzy :)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Uśmiechnąłem się. :)

Mee!

Nice;)

Każdy koniec daje szansę na nowy początek...

A tam literek, czemu nie cannabis albo kwacha :D

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Bo łatwiej konsumowalne, Wicked :D

Kozajunior, wiwi – dzięki :D

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Hehehe :-)

Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing

Takie życiowe smiley

Musiałam wyedytować komentarz, bo chyba pierwszy raz tutaj jestem inspiracją

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Bemik, kochana, dla mnie dość często. Tylko wcześniej nie pisałam :D

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Fajne.

...always look on the bright side of life ; )

Nazgul życzy sobie: No, i ja literek też bym chciał ;) A najlepiej dwa! Na obie nóżki ;)

A gdzie rezerwowy trzeci, niezbędny, gdy drugi trafi w tę samą nóżkę, co pierwszy?

<> Zacny drabelek. Skarpety – ha ha. Krawat – u ha hah ha! No i Mamusia, klasyka klasyk…

 

gdzie jest fantastyka? 

Prawdopodobnie w dorosłym protagoniście, wciąż wierzącym w Świętego Mikołaja ;-)

 

Ale i tak zabawne ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Tak się zastanawiałam, czy tu jest jakieś drugie dno, na przykład nawiązujące do nieznanych mi aktualnych newsów politycznych. Ale chyba nie.

Liścik zacny. Ciekawam, czy Jędrek na wszelki wypadek jeszcze narysował, o co mu chodzi. ;-)

Babska logika rządzi!

:)

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Jacek, Adam, Psycho, Finkla, Tensza – Dziękuję :)

iHomer – słuchaj PsychoFisha – on zawsze ma rację :)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Patrzcie ją, teraz to “zawsze ma rację”, a ostatnio wypierała się wiary w Psy-Fisza Wszechmogącego, odmawiała mu boskości… Jak zawieje, jak zawieje ;-)

Niekoniecznie słuchaj, iHomerze, ale proponuję częściej przymrużać oko – łatwiej jest wtedy ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Patrzcie ją, teraz to “zawsze ma rację”, a ostatnio wpierała się wiary w Psy-Fisza Wszechmogącego,

Kotek, a i owszem, wypierałam się wiary w Psy-Fisza, a boskości mu przyznać nie mogę. Nie tak ot, bez empirycznego sprawdzenia… a przynajmniej organoleptycznego :P

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Poprawione, poprawione, dziękuję… Ześlę na ciebie wodę, o!

Chociaż, jak tak się zastanowić, to organoleptyczne sprawdzanie boskości można by lepiej, niż zsyłaniem… ;-)

 

Nie, nie to co pomyślałaś, świntuszko! Literek miał być! ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

;)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

U bemik Polacy – niedowiadki i smutasy, u Ciebie – alkoholicy.

Ech, jak żyć panie… to znaczy Pani Premier? :)

 

Ale fajne, lekkie, ładnie się w sto słów wpasowało.

https://www.martakrajewska.eu

:D:D

Sorry, taki mamy klimat.

krajemar, Sethrael – dzięki.

 

krajemar – jacy alkoholicy? Toż to siła wyższa tragedię taką, jak wizyta mamusina, odpowiednio uczcić ;)

 

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

I… Banan!

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Faktycznie, pierwsza część lepsza.

"Nie wierz we wszystko, co myślisz."

Nowa Fantastyka