
Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
Conan miał nóż na gardle.
– Kroić już? – krzyknął kuchcik.
– Kroić, kroić! – odkrzyknął królewski kucharz.
– A jabłko? – przypomniał chłopiec.
– W pyszczek, bałwanie!
– Nie wchodzi, panie.
– Z jakiej to przyczyny?
– Riggggor morrrrtis, panie – wyjąkał kuchcik.
– Jaki znowu rigor, idioto? – wrzasnął szef kuchni.
– Mortis, panie – wyszeptał chłopiec i zemdlał.
– Każdy tak ma po śmierci, mężu – usłyszał zza pleców kucharz. – Mówiłam ci, że trzeba barbarzyńcę upiec.
– Co teraz będzie, kochanie? Co z jabłkiem?
– Będziesz musiał je wsadzić między szynki. A na drugi raz słuchaj żony.
Uśmiałem się. :))
Dobre. Ode mnie mocne 5.
Pozdrawiam.
Dobre
5
Przyjemne.
Bdb.
kucharz. - mówiłam --- Mówiłam...
Danke, Herr Gandalf, danke.
Jak tak, to jeszcze dodaj spację po myślniku w dziewiątym wersie i zlikwiduj pierwsze kropki w ósmym i dziesiątym wersie ;P
Bardzo rygorystyczne te wszystkie reguły! Nie wiedziałem, że takie trudne to pisanie opowiadań... :D :D
Ni mo letko... Jest nawet gorzej --- nie wolno narzekać!
Poezya zaraźliwą jest. Fasoletti posiał bakcyla, więc lecę w podobnym duchu. Ildefonsa duchu: drabelek tak mi się jakoś z "Wróbelkiem" skojarzył, a więc:
Drabelek jest mała tekścina
Drabelek epiczek niewielki,
Czasu niewiele pochłania,
a więc popieram drabelki!
Oceniam: (malkontis niechże pamięta,
że ze mnie czytelnik jest szczery)
Na pięć oceniam drabelka!
Pięć z plusem do jasnej cholery!
Takiego komentarza nikt nie przeskoczy.
Uszy po sobie, ogony pod siebie, w baskerville rządzi.
Nowy talent, jeśli wolno spytać?
Brawo w baskerville! Jestem dumny z tego, że przyczyniłem się do powstania tak fantastycznego komentarza. Czy można tu jakoś oceniać komentarze?
Dziękuję też, oczywiście :)
haha....
Tekst przyjemny dla oka...
i miły w czytaniu .
daję 5 !