- Opowiadanie: Dinos - Zaklęcie

Zaklęcie

Oceny

Zaklęcie

Janko od czasu, kiedy zobaczył Gryzeldę nagą nad jeziorem, codziennie za nią wszędzie chodził. Jednak obiekt westchnień czuł się zmęczony jego końskimi zalotami, więc nasz bohater wpadł na pomysł, jak się do niej zbliżyć. Właśnie z tego powodu udał się do  najbliższego czarodzieja.

– Drogi magu Abelardzie, pomożesz mi? Chciałbym się zamienić w koszulę nocną Gryzeldy.

– Dziwne, ale uważaj rzucam czar. Ego pro te in parvam arborem.

Janko nie przewidział, że stary czarodziej ma pamięć, jak ser szwajcarski. Czarownik pomylił  się i zamienił go w sadzonkę.

– Abelardzie, co miałeś dziś zrobić? – wzrok czarodzieja wpadł nagle na drzewko – No jasne posadzić rozsadę.

Koniec

Komentarze

Niestety, Donosie, Zaklęcie nie przypadło mi do gustu. :-(

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nie powaliło.

 Coś tu czuć za bardzo:

obiekt uczuć czuł się

 

 

F.S

Poprawione.

Nie, ta próba nie wypaliła.

– Drogi magu Abelardzie pomożesz mi? Chciałbym się zamienić w koszule nocną Gryzeldy.

Zgubiony przecinek i literówka.

Babska logika rządzi!

sad

Poprawione.

Ja też jestem zupełnie na nie. Ot, taki kawał bez puenty.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Nowa Fantastyka