- Opowiadanie: buuby - Pomocna dłoń

Pomocna dłoń

Oceny

Pomocna dłoń

Było to zadanie podobne do poprzednich. Kolejny Książę, pragnący szybko zostać królem, jak zwykle bez jakichkolwiek predyspozycji. Władcy podobni temu płacili najlepiej a wezwany czarodziej potrafił doskonale podbijać stawkę. Mag, w asyście Księcia i motłochu zgromadzonego na polanie, grał na czas. Zrobił kilka sztuczek, aby odwrócić uwagę.

– Uda się mistrzu? – zapytał władyka.

– Na nic moja magia, zaklinowany na dobre.

– Musi być jakiś sposób – powiedział zrozpaczony Książę.

– Jest jeszcze jedna możliwość, nieco droższa – rzekł pozornie nieśmiało czarodziej.

– Zapłacę ile będzie trzeba.

– Dobrze, proszę poczekać.

 Czarodziej wszedł do pobliskiego namiotu i rzekł do siedzącego w nim mężczyzny:

– Arturze, masz miecz do wyciągnięcia.

Koniec

Komentarze

Nawet się spodobało. Całkiem zgrabny pomysł, ale bardzo niezgrabne wykonanie. Oto przykłady, które mnie szybko zniechęciły do czytania.

 

“Kolejny książę, pragnący szybko zostać królem. Jak zazwyczaj bez jakichkolwiek predyspozycji.”

Chyba powinno tu być “jak zwykle“. I dlaczego nie jest to jedno zdanie, tylko dwa?

 

“Zrobił kilka sztuczek, aby zachować pozory.

To samo. Nietrafione określenie. Skoro robił sztuczki i grał na czas, powinno być “aby odwrócić uwagę“. Albo coś w tym kierunku.

lol

Zgodzę się z janadalbertem. Pomysł i puenta niezła, wykonanie jednak psuje efekt. Popracuj nad konstrukcją zdań i przede wszystkim czytaj.

Powodzenia autorze :)

Przeczytałem i mam podobnie jak przedpiścy.

Zgadzam się z komentującymi wcześniej – pomysł niezły, realizacja, niestety, nieco psuje efekt.

 

 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

?

książę - raz duża raz mała litera

nie rozumiem dlaczego Artur miałby wyciągnąć miecz za jakiegoś księcia (nie pierwszy raz) i co miałoby to dać

– jeśli Artur to król – to dlaczego miałby to robić? za pieniądze? ilu będzie króli?

– jeśli Artur to tylko Artur – to w czym miałoby to pomóc, gdyż:

plebs widzi kto wyciąga

czar nie zadziała, gdyż w przekazach nie było iż ma wyciągnąć Artur (imię), lecz ktoś godny

– gdyby nawet działało i plebs oszukać, to czemu Artur nie miałby zostać królem (kolejnym), tak sam dla siebie, a nie żyć z nieczęstych chyba mianowań na króla

Ignorancja to cnota.

– jeśli Artur to król – to dlaczego miałby to robić? za pieniądze? ilu będzie króli?

– jeśli Artur to tylko Artur – to w czym miałoby to pomóc, gdyż:

plebs widzi kto wyciąga

czar nie zadziała, gdyż w przekazach nie było iż ma wyciągnąć Artur (imię), lecz ktoś godny

– gdyby nawet działało i plebs oszukać, to czemu Artur nie miałby zostać królem (kolejnym), tak sam dla siebie, a nie żyć z nieczęstych chyba mianowań na króla

Artur wyciągał miecz za pieniądze, żeby podreperować budżet państwa. Wyciągał i oddawał bo sam już był królem i skoro już raz wyciągnął to był godny. Może nie zaznaczyłem, że dzieje się to w innym kraju niż rodzinny Artura.

Wprowadziłem poprawki, może teraz jest lepiej.

Zgodzę się z przedpiścami: pomysł był fajny. Dobrze, że poprawiłeś wykonanie, ale interpunkcja nadal szwankuje. Drabbla trzeba doszlifować na maksa, bo każdy błąd widać…

Babska logika rządzi!

Dzięki za cenne uwagi. Dzięki temu wiem nad czym muszę popracować :-)

Dobre, dobre :D

F.S

Nowa Fantastyka