- Opowiadanie: Dinos - Elegia na odejście Dj Jajko

Elegia na odejście Dj Jajko

Krótki wiersz na pożegnanie. Do zobaczenia kiedyś tam.

Dyżurni:

brak

Oceny

Elegia na odejście Dj Jajko

Oto stało się, dj Jajko odchodzi w ten świat ponury.

Zostawia nas sieroty swoje na tym portalu samych.

O ileż śmiechu zostawia tutajże we wpisach własnych.

O ileż konkursów tu organizował dla nas wszystkich.

O ileż nam rad udzielał na temat pisania tutaj.

Odejście to jakże wyrwę w naszych sercach czyni wielką.

I lament żalu wywołuje wśród nas portalowiczów.

O nie zapomnij o nas dju, my tu pamiętać Cię będziem.

Jeśli będziesz chciał wpadać do nas, nie bój się przyjacielu.

Z otwartymi rękoma Cię przyjmiemy i ugościmy tutaj.

Nie żegnamy się, bo jeszcze się kiedyś spotkamy, oby tak.

I pamiętaj szczęśliwej drogi już czas, mapę życia w sercu masz.

Do zobaczenia.

Koniec

Komentarze

Nie znam się na poezji, ale ciekawi mnie opinia Jajka.

Ano, wielkie pustki.

Babska logika rządzi!

O ileż nam rad udzielał na temat pisania tutaj.

Na szczęście nikt nigdy żadnej nie posłu… och, wait.^^

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Jak na elegię przystało, laurkę utrzymałeś w tonie poważnym, lecz nie pozbawionym ciepła i nadziei.

 

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Najuprzejmiej dziękuję, wpadać będę, w końcu to ja mam dostęp do bazy i prawa administratora, hehe ;)

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Też się z tego cieszę i życzę szczęścia na nowej zawodowej drodze życia.

 

Ps.

Cieszę się, że mój wiersz Ci się podobał.

Nowa Fantastyka