- Opowiadanie: mikroNooM - Brat - chwat

Brat - chwat

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Brat - chwat

Brat-chwat

 

Wieczorem przed ciemnym borem

 

Stanął brach-chwat jakich mało.

 

Przygód na swoim koncie miał niemało.

 

Jak tu nagle nie skoczy na niego zjawa.

 

Pomyślał:-Chyba mi się zdawa

 

a to po prostu nocnych podróży oprawa.

 

Jął dobył miecza zza pasa i kroi dziwolągasa.

 

Lecz ten nic sobie z tego nie robi -w ogóle się go nie boi.

 

Co miał zrobić chwat z brata?

 

Wyjął na niego bata.I chędoży go w obie strony

 

i męczy się ,jak pomylony ,

 

a ten nic sobie z tego nie robi

 

– miny sobie stroi.

 

Widać w ogóle się go nie boi.

 

Chwat poszukał w torbie naboi.

Miał na szczęście srebrną kulę i w zjawie zrobił wielką dziurę.

Koniec

Komentarze

I to tak samo jak poprzednie...

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Brak konsekwencji, źle użyte niektóre zworty. Na zapomnainych bogów...

Nowa Fantastyka