- Opowiadanie: soku1403 - Kłopot magii

Kłopot magii

To nowa wersja mojego poprzedniego tekstu o tym samym tytule. Sugerując się komentarzami, postanowiłem zrobić z szorta drabble. 

Tym, którzy zapoznali się z poprzednią wersją, życzę przyjemniejszej lektury, a tym, którzy tamtego tekstu nie przeczytali, po prostu życzę przyjemnej lektury :)

Oceny

Kłopot magii

Biegłem z butelką wody w dłoni. Uprawiałem jogging od miesiąca.

Park mienił się kolorami – głównie zielenią. Naprzeciw mnie szła kobieta. Niezwykle piękna – czarne włosy, szmaragdowe oczy, okrągła twarz.

Uśmiechnąłem się, będąc dwa metry od brunetki. Ta spojrzała na mnie, zatrzymując się.

Nagle wydała z siebie dziwny dźwięk, odchylając głowę. Potężny wstrząs ziemi sprawił, że wylądowałem na ścieżce.

Kolejny dźwięk. Uniosłem się na wysokość jej głowy i uderzyłem z głuchym trzaskiem o podłoże.

Czarownica podbiegła do mnie.

Zamachnęła się, a ja zamknąłem oczy. Gdy je otworzyłem, zobaczyłem wiedźmę, wypijającą zawartość mojej butelki.

– Ech – westchnęła, ocierając usta – ta czkawka kiedyś mnie wykończy. 

Koniec

Komentarze

Jako drabelek chyba lepiej się sprawdza.

Biegłem z butelką wody w dłoni. Biegałem od miesiąca.

W pierwszej chwili pomyślałam, że lata z tą flaszką przez miesiąc. Może wepchnij gdzieś jogging?

Babska logika rządzi!

O, skurczyło się jednak do drabelka. I bardzo dobrze! ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Dobre :) Ja bym drugie zdanie napisał trochę inaczej, np. "Bieganie uprawiałem od miesiąca".

Precz z sygnaturkami.

W tej formie bardziej mi się podoba.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

To drugie zdanie poprawione, choć trzeba było wyeliminować jedno słowo, żeby całość prezentowała się lepiej. Cieszę się, że ta forma bardziej przypadła Wam do gustu :)

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

Jeszcze jedno – szkarłatne oczy to Twój ideał piękna? ;-)

Babska logika rządzi!

Ups :) Poprawiłem na szmaragdowe. Ale jestem mężczyzną – chyba można mi to wybaczyć?

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

No nie wiem, nierozróżnianie między czerwonym i zielonym to chyba drobna przesada. ;-)

Babska logika rządzi!

Ale te wszystkie podgrupy, rodzaje… to nie na mój umysł ;)

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

Może staraj się nie używać słów, których znaczenia nie znasz? ;-)

Babska logika rządzi!

Dobrze, postaram się :) 

Nie wiem, co mnie z tym szkarłatem opętało. Tak dźwięcznie brzmi. Szkarłat, szkarłat, szkarłat…

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

A ja myślałam, że ten szkarłat to tak specjalnie – miał wskazywać na jakieś opętanie albo zło laugh

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

No, mógłby sygnalizować coś takiego, ale wtedy chyba kobieta nie byłaby piękna…

Babska logika rządzi!

A ja myślałam, że ten szkarłat to tak specjalnie – miał wskazywać na jakieś opętanie albo zło.

No przecież, że o to chodziło, ale “niektórym” osobom takie zmyślne cuś nie odpowiada ;)

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

A dlaczego czerwone oczy miałyby ujmować piękno?

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

No bo właśnie kojarzą się ze złem – wampiry, złowrogie bóstwa, czerwony laser w oczach… Albo z chorobą i wyniszczeniem organizmu – albinizm, przekrwione oczy, podbite ślepia… W kanonach piękna zazwyczaj mieszczą się niebieskie, zielone, fioletowe, czarne, ale nie czerwone.

Babska logika rządzi!

Ale jeśli pozostałe zewnętrzne cechy danej jednostki są zaliczane do kanonu piękna, to taki tam drobny szczególik nie stanowi żadnej różnicy :)

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

A mnie się czerwone oczy zawsze podobały :D Ale, rzecz jasna, nie takie przekrwione, tylko z tęczówkami szkarłatnymi:D

I zgodzę się,  że drabble lepszy :)

Dzięki, Lenah, że wpadłaś i zostawiłaś swoją opinię. 

A mnie się czerwone oczy zawsze podobały :D Ale, rzecz jasna, nie takie przekrwione, tylko z tęczówkami szkarłatnymi:D

No, szkarłat fajna rzecz, ale “niektórzy” nie lubią szkarłatu. I ci “niektórzy” nie wiedzą, co tracą :)

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

Dobra, dobra, kwestia gustu. Ja z tych, co gustują w błękitnej skórze. Czerwone ślepia słabo się z nią komponują. ;-)

Babska logika rządzi!

Ja z tych, co gustują w błękitnej skórze. Czerwone ślepia słabo się z nią komponują. ;-)

No dobra, to wszystko wyjaśnia ;)

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

Nowa Fantastyka