- Opowiadanie: OneTwo - Autopilot

Autopilot

Chciałbym podziękować beta testerom szorta, zwłaszcza Soku1403.

Życzę przyjemnej lektury

01 10

 
Przedmowa została wygenerowana automatycznie.

Dyżurni:

Finkla, bohdan, adamkb

Oceny

Autopilot

– Pocałuj ją w policzek! Natychmiast! Skróć jak najbardziej dystans związany z dotykiem od samego początku. Pierwsze wrażenie to podstawa!

Mój klient zrobił tak, jak mu poradziłem. W gruncie rzeczy nie miał wyboru, bo jako najnowocześniejszy program szkoleniowy przejąłem nad nim kontrolę. Zostałem zaprogramowany przez firmę 2Lazy2Live, aby walczyć z nieoptymalnym zachowaniem.

Zeskanowałem dziewczynę. Zainteresowania: kawa, koty, królewskie koty, koty grające na instrumentach. Osiągnięcia: mistrzyni serwera lokalnego w biegach przełajowych. Ostatni post:  Czuję się tak dobrze, kiedy spalam kilogramy w BetterWorld!

Bardzo podobał mi się dobór zaawansowanych algorytmów graficznych, które maskowały zaokrągloną sylwetkę dziewczyny. Gorzej oceniałem technologię sztucznych kobiecych walorów, które dziewięciu na dziesięciu mężczyzn określiłoby jako duże.

Weszli z uśmiechem do restauracji, posiadającej cztery gwiazdki na pięć w światowej skali realności doznań. Na ścianach zostały rozwieszone dzieła najwybitniejszych artystów epoki renesansu i baroku. Nie robiła na mnie wrażenia kolejna generyczna kopia obrazu Mona Lisa, jednak para była zadowolona. W kącie na skrzypcach grał hologram Vivaldiego. Rozpoczęła się wiosna, a czerwone kwiatki zakwitły na stolikach.

– Nie możesz patrzeć na ten barek z takim pragnieniem. Po prostu przestań!

Tak uratowałem klientowi życie, ponieważ John od wczesnego okresu młodości miał problem z alkoholem. Zarabiał osiemdziesiąt procent średniej konglomeracji lokalnej jako programista niskiego poziomu. Przeznaczał więcej niż połowę wypłaty na napoje etanolowe. Uzależnienie od alkoholu to ciężki przypadek i jedynie niewielki odsetek potrafił wygrać z nałogiem, mimo zastosowania wieloletniej terapii. Teraz to okazało się znacznie prostsze. Gdy kontrolowałem zasób siły woli, mogłem wyłączyć zmienną odpowiadającą za nieracjonalne pragnienie.

– Kiedy usiądziecie, trzymaj kontakt wzrokowy za wszelką cenę, nie możesz go przerwać pierwszy. Zacznij rozmowę na temat, który Alice nie zaakceptuje. Zbuduj konflikt, który uwolni prawdziwe emocje. Powiedz, że nie cierpisz pić kawy i zamówisz herbatę.

Ta nielogiczność miała uzasadnienie w tysiącach empirycznych badań. Okazało się, że dziewczyny uwielbiały, gdy mężczyźni potrafią się im przeciwstawić. To jeden z przełomowych wniosków! To pomogło opracować najbardziej zaawansowany algorytm w historii, który rozgryzł kobiety.

Teraz John musiał pokazać wartość wyższą niż standardowa męska, by utworzyć atrakcyjność. Niestety użycie odpowiednich filtrów zapachów i zainstalowanie ładnej skórki graficznej nie było wystarczające dla samic gatunku ludzkiego. Kluczowym elementem okazywały się pasje. Niestety jedną z nich bezpowrotnie usunąłem, więc potrzebowałem dodać nową. Zdecydowałem się ją oprzeć o pracę Johna.

Niektórzy uznaliby, że opowiadanie o tworzeniu klas i zmiennych to zły pomysł na randkę, jednak nie miało to najmniejszego znaczenia. Widziałem, jak dziewczyna wsłuchiwała się w poematy o klasyfikacji różnych języków programowania, kiedy dodałem do rozmowy prawdziwe emocje wraz z autentyczną i zajmującą mową ciała. Pojawił się u niej wyraźny uśmiech, wskazujący zadowolenie. John też tego doświadczył. Stworzyłem mu sens życia, a on polubił własną pracę.

Rozmawiali bardzo długo, zamawiając u kelnera najdroższe dania z menu. Największe specjały wirtualnej kuchni historycznej. Stek z mamuta oraz polędwicę z tyranozaura. Niestety ze względu na ograniczenia sprzętowe w generowaniu doznań wszystko smakowało jak kurczak. Warto wspomnieć, że cały lokal został stworzony komputerowo, a kochankowie siedzieli wygodnie w pustych zielonych pokojach oddaleni o setki kilometrów. Technologia w niemal każdej dziedzinie tworzyła lepsze wrażenia estetyczne, niż przestarzała graficznie rzeczywistość.

– Masz prawdziwy apetyt, pewnie byś jeszcze zjadła konia. – John opowiedział marny dowcip o braku wartości odżywczych w jedzeniu. Dziewczyna zarumieniła  się i zaśmiała, budząc zainteresowanie wygenerowanych postaci niezależnych. Specjalnie poleciłem rzucenie żartu poniżej przeciętnej, by sprawdzić czy Alice nie wytrzyma napięcia seksualnego, reagując na emocjonalny ton głosu. Teraz wiedziałem, że należało wprowadzić znajomość o dwa poziomy wyżej.

– Wiesz, świetnie się nam rozmawia. Pójdźmy w komfortowe miejsce. – Dziewczyna nie protestowała, gdy ukochany ją objął. John zmienił scenerię pomieszczenia, gdy dodałem nowy dokument architektoniczny.

– Skąd wiedziałeś, że uwielbiam koty? – Alice jeszcze bardziej wtuliła się w amanta.

Szczęśliwi kochankowie znaleźli się w cukierkowej krainie. Konkretniej lecieli na pędzącym ciasteczkowym kocie o smaku wiśniowym, który zostawiał za sobą tęczę. Tak przybyli do pastelowego zamku Kotodara IV, gdzie odbywał się koncert. Chór złożony z kilkudziesięciu kotów przeróżnych ras wydawał odgłosy przypominające śpiew. Ssaki miauczały na niezliczoną ilość permutacji, generując kocią muzykę. Para spoglądała na dziedziniec z loży o wartościach niezwykle komfortowych obok kocura w koronie, władcy fantastycznej krainy. Zwierzę wygłaszało przemówienie.

– Miau miauuuu miau miauuu! Miau!!! Miau! – Nie zrozumiałem tego, jednak rozległy się głośne brawa. Widziałem, że publiczność bawiła się powyżej przeciętnej.

John nie dowierzał, że potrafił obejmować jakąkolwiek kobietę bez użycia siły. Dziewczyna została w stu procentach zauroczona. Ja natomiast uznałem, że warto było poświęcić godność programu. Teraz mogłem z Alice zrobić większość rzeczy z podzbioru relacje intymne.

– Drogi człowieku, mamy dla ciebie specjalną ofertę! Widzimy, że jesteś zadowolony z wersji demonstracyjnej programu 2Lazy2Live. Niebawem zaznasz pierwszego pocałunku, a kiedy zakończy się koncert, to po raz pierwszy poczujesz się jak prawdziwy mężczyzna. Podpisz umowę na dwa lata! Wystarczy, że oddasz w pełni wolną wolę oraz wszystkie wypracowywane dochody, by rozkoszować się prawdziwym życiem! Prosimy o przemyślenie decyzji. Program zostaje chwilowo zdezaktywowany, abyś dokonał właściwego wyboru.

– John czy coś się stało? – Dziewczyna poczuła, jak męska aura spadała wykładniczo w kategorii atrakcyjność. W oczach faceta widziałem niespotykane zdezorientowanie. Przeanalizowałem, że musiał działać szybko, jeśli chciał się uratować przed trudnym życiem.

– Wiesz, zawsze się stresuję, gdy widzę tyle kotów, a przed sobą takiego czarującego! – Tak doprowadziłem do romantycznego pocałunku. John postąpił logicznie, jak na maszynę przystało.

Koniec

Komentarze

Ciekawy pomysł :)

 

To pomogło opracować najbardziej zaawansowany algorytm w historii, który rozgryzł kobiety.

Ale bez przesady z tym odrealnieniem ;)

Napisane sprawnie, z pomysłem, nawet jeśli nie należy on do najnowszych. Choć ten akurat nie rzucił mnie na kolana i nic nie zapadło mocno w pamięć, to lektura była bardzo przyjemna. Podsumowując: jest okej, choć bez fajerwerków.

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

@lenah Cieszę się, że się podobało :) Tak czułem, że przesadziłem jednak nie przez przypadek opowiadanie ma tag sci-fi.

 

@NoWhereMan Miło słyszeć, że czytało się sprawnie. Następnym razem postaram się wrzucić jeszcze lepszy tekst.

Tymczasowy lakoński król

Cześć.

  1. Często się przekonuję, że nie ma tematów wyeksploatowanych. Twój jest kolejnym z tych wyświechtanych, ale dobrze opracowanych. Fabularnie podobało mi się.
  2. Technicznie (pod względem ilości błędów) bardzo dobrze. Nie zagrało mi tylko tu: “najmniejszego znaczenia. Kiedy dodałem do rozmowy prawdziwe emocje wraz z autentyczną i zajmującą mową ciała. Widziałem, jak“. Owo niepocięte zdanie wygląda, jakby było częścią poprzedzającego albo następującego, a korekta z Androida przez zmianą przecinka na kropkę zrobiła psikusa. W przeciwnym wypadku nie widzę sensu zdania zaczynającego się od “kiedy”.
  3. Za nudno. Tak, rozumiem: na filmie widać kolorowe scenerie przechodzące w jeszcze inne, wykresy i cyfry w elektronicznych oczach i takie tam. W tekście nie widać, a Ty chciałeś, aby było widać. Nie wiem, czy wyszło. Z pewnością stało się nudne. Za dużo opisów poświęconych opisom wirtualnego świata i analizie doznań.

Dygresja: myślę, że z takich nie zbrukanych banałem fragmentów obyczajowości w S-F mogłoby kiedyś powstać wspaniałe dzieło. Mamy przecież “Ulissesa”, którego przeczytałem, wynudziłem się i nie zrozumiałem (choć sądzę, że nie jest on do zrozumienia, tylko do doświadczania). Dlaczego więc nie miałyby powstać takie flaki, ale w wiarygodnej i futurystycznej oprawie?

Gdy wymyślę sygnaturkę, to się tu pojawi.

A nie “miauczały”? Kobiet nikt nigdy nie rozgryzie… I nie wiem czy kłócenie się jest dobrym sposobem…

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Pisząc o dalekiej, wysoko zaawansowanej przyszłości trzeba się bardzo  pilnować, aby uniknąć zdań, które zabrzmią niewiarygodnie, czy wręcz naiwnie. W tym wypadku mamy wirtualną ale maksymalnie realistyczną randkę, program, który w pełni panuje nad mózgiem faceta i nagle kobieta pyta: “Skąd wiedziałeś, że uwielbiam koty?”. Z opisu wynika, że kobietę też wspomagał jakiś program. A Ty ją przedstawiasz, jako nieświadomą niczego. Nawet dzisiaj, w dobie fb., takie pytanie uznałbym za naiwne.

Ostatniego zdania nie rozumiem, bo sugeruje, że facet był maszyną. Skąd w takim razie nałogi?

Poza tym ok. Dobrze się czytało.

Pozdrawiam

Dzięki za znalezienie drobnych błędów. Może jurorzy nie zauważą :)

 

@Piotr Tomilicz

Szanuję twoją rozbudowaną opinię. Zamysł był taki, aby pokazać sztuczność świata i sytuacji, jeżeli cię wynudziłem to pewnie nie najlepiej rozłożyłem proporcję.

 

@Pietrek Lecter

Dzięki za wystawienie noty za styl. Przyznaję, że tekst jest nieco satyrą na porady tzw. turbopodrywaczy. Jednym z porad jest budowa szerokiego spektrum emocji. Nie można cały czas ulegać/usługiwać, bo to dziewczynie się szybko znudzi i wtedy możesz zostać co najwyżej jej przyjacielem. Dlatego trzeba pokazać, że potrafisz się jej odpowiednio przeciwstawić. To trudno wytłumaczyć. Jeżeli wiek w awatarze nie kłamię, to jeszcze wiele przed tobą w tym temacie.

Tymczasowy lakoński król

@trico

Dziękuję za merytoryczną uwagę dotyczącą świata. Ostatnie zdanie odnosi się do wcześniejszej oferty i jej ewentualnych konsekwencji. Przyjmuję, jednak uwagę, że nie każdy mógł je rozszyfrować.

Tymczasowy lakoński król

Witaj!

Zamaluj kwadrat przy prawidłowej odpowiedzi.

Opowiadanie jest:

■ Przeczytane

□ Nieprzeczytane

Pozdrawiam!

"Taki idealny wyluzowywacz do obiadu." NWM

Dobre!

Na podobny temat pisała nie tak dawno Finkla w “Spotkaniu ze studentką”, ale ty poszedłeś dalej (bo i przyszłość, mam nadzieję, odleglejsza).

Fragment z analizami statystycznymi mi się podoba – wpisuje się w konwencję narracji z punktu widzenia algorytmu. Zdanie “Warto wspomnieć, że cały lokal został stworzony komputerowo, a kochankowie siedzieli wygodnie w pustych zielonych pokojach oddaleni o setki kilometrów” trochę zgrzyta, to taki niedojrzały chwyt narracyjny. Latający malinowy kot natomiast wymiata.

Tak że – klik!

@cobold

Dziękuje pięknie za miłe słowa i za klik do biblioteki. Moja beta poleciła mi przeczytanie “Spotkanie ze studentką ZZI”. Tego tekstu wcześniej nie czytałem, jednak jego lektura pozwoliła mi usprawnić tekst.

Tymczasowy lakoński król

Niecodzienna wizja osobliwej randki. Przeczytałam opowiadanie bez przykrości i przypuszczam, że je zrozumiałam, ale nie jestem przekonana, czy na pewno. ;)

 

Go­rzej oce­nia­łem tech­no­lo­gię sztucz­nych ko­bie­cych wa­lo­rów, które dzie­więć na dzie­sięć męż­czyzn okre­śli­ła­by jako duże. – Piszesz o mężczyznach, więc: …które dzie­więciu na dzie­sięciu męż­czyzn okre­śli­ło­by jako duże.

 

Uza­leż­nie­nie od al­ko­ho­lu to cięż­ki przy­pa­dek, gdzie je­dy­nie nie­wiel­ki od­se­tek po­tra­fił wy­grać z na­ło­giem… – Uzależnienie nie jest miejscem, więc: Uza­leż­nie­nie od al­ko­ho­lu to cięż­ki przy­pa­dek i je­dy­nie nie­wiel­ki od­se­tek po­tra­fił wy­grać z na­ło­giem

 

trzy­maj kon­takt wzro­ko­wy za wszel­ką cenę, nie mo­żesz go opu­ścić pierw­szy. – Można opuścić wzrok, ale czy można opuścić trzymany kontakt?

Może: …trzy­maj kon­takt wzro­ko­wy za wszel­ką cenę, nie mo­żesz go przerwać pierw­szy.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

@regulatorzy

Dziękuje za komentarz i wyszukanie kilku drobnych błędów. Już je poprawiłem.

Tymczasowy lakoński król

Przeczytałem :)

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

Drobne błędy, OneTwo, kończą się na literówkach i zgubionych lub dodanych spacjach. Nie wydaje mi się, aby Twoje można zaliczyć do drobnych, ale cieszę się, że już je poprawiłeś. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Fajne opowiadanie.

Może pomysł nie jest nowy, ale jest nieźle napisane, więc czytało mi się całkiem przyjemnie. Rzeczywiście wychodzi tak, jakby kobieta była nieświadoma tego, w czym uczestniczy, to nie jest wiarygodny element.

Podoba mi się nazwa programu: 2Lazy2Live, bardzo trafna ;)

Jestem zadowolona z lektury :)

 

Przynoszę radość :)

Mnie jakoś nie ruszyło, może dlatego że nie jestem wielbicielką SF, ale napisane sprawnie i bólu przy czytaniu nie sprawiło.

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

@bemik

Dziękuję za przeczytanie. Postaram się aby kolejne moje dzieła mogły cię ruszyć :)

 

@Anet

Cieszę się, że lektura sprawiła przyjemność i dziękuję za głos do biblioteki (jeszcze nie zaliczony)

Tymczasowy lakoński król

Ta wizja związków w przyszłości, opartych całkowicie na wyliczeniach i prawdopodobieństwie, za to pozbawionych bliskości, jest dość konkretnie dołująca. No, smutna po prostu.

Tak czy siak, napisane bardzo sprawnie, nazwy programów błyskotliwe, niektóre zdania igła. A ja nie wiem, co mogę jeszcze powiedzieć, więc niech przemówią czyny! Klik. ;)

Pozdrawiam!

Przeczytawszy.

 

PS. Jeśli przeczytałeś “Spotkanie ze studentką”, to czemuś nie skomentował?

Edytka: ta polecająca beta też nie skomentowała…

Babska logika rządzi!

@Finkla

Bo dowiedziałem się o tym tekscie niedawno i nie miałem pomysłu na konstruktywny komentarz poza fajne, pisz dalej :) Zresztą masz tam już dosyć komentarzy ;) Dzięki że przyczytałaś!

 

@MrBrightside

Dziękuję za głos! Cieszę się, że szort pobudził wyobraźnie. Też mam nadzieję, że tak smutnej kolorowej rzeczywistości nie doczekamy.

Tymczasowy lakoński król

Wcale nie mam dosyć. ;-p

Babska logika rządzi!

A co to za obgadywanie mnie za plecami? 

PS. Już skomentowałem :)

Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!

Soku, ale kto zaczął obgadywać? I to bardziej za plecami, bo w kuluarach bety? ;-)

A dziękuję, zauważyłam.

Babska logika rządzi!

Podoba mi się sprawność, z jaką to napisałeś. Przeczytałam szybko i bez bólu. Ale:

 

Po pierwsze mam wrażenie, że to już wszystko było. Nie znalazłam jakiegoś elementu innowacji.

Po drugie postać dziewczyny, czy wygenerowana, czy nie, jest tak miałka i pozbawiona inteligencji, że nie mogę jej polubić.

Po trzecie postać mężczyzny, czy wygenerowana, czy nie, jest tak bezwolna i pozbawiona inteligencji, że śledzenie “randki” nie sprawiło mi przyjemności.

 

Podobałaby mi się inna historia w takich realiach + innowacja.

"Po opanowaniu warsztatu należy go wyrzucić przez okno". Vita i Virginia

@c21h23no5.enazet

 

Dziękuje za wartościowy komentarz. Pewne argumenty przejawiały już się u innych użytkowników. Dla mnie innowacją było przedstawienie wszystkiego z punktu programu (to jednak nieco za mało), gdzie bohaterowie celowo spadli dalej, ukazując mentalną pustkę takiej przeszłości. Rozumiem, że u nie wszystkich taka konwencja chwyciła. Cóż najprawdopodobniej źle akcenty rozłożyłem akcenty w szorcie. To ważna informacja.

Tymczasowy lakoński król

No, no, no, fajne to było :) Dla mnie świetny pastisz, wszystko jest co trzeba, w odpowiednich proporcjach. Smakowało znacznie lepiej, niż zwykły kurczak ;)

Wreszcie coś da się czytać. Ciekawe i nieźle napisane. 

Prim "Corcoran" Chum

Bardzo przyjemne opowiadanie. Schemat dosyć utarty, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało, bo ciekawie napisane. :)

"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll

Całkiem fajny szort, uśmiechnąłem się parę razy w trakcie czytania.

Napisany przyzwoicie, nie licząc jednego rażącego błędu: „Zacznij rozmowę na temat, który Alice nie zaakceptuje.”

Spodobało mi się takie futurystyczne podejście do randkowania. W krótkim kawałku tekstu udało Ci się upchnąć sporo ciekawych pomysłów. Wplotłeś psychologię tak przekonująco, że uwierzyłem w ten trik z posiadaniem innego zdania. Ale mimo wszystko – rozpracowanie kobiet? To nie SF, to fantasy ;)

Dwa zarzuty: analizy przyćmiły nieco samą historię, no i mam poczucie niedosytu. Zabrakło mi po prostu „tego czegoś”, więc „Autopilot” pozostaje po prostu przyjemnym, ciepłym tekstem.

 

Gratuluję trzeciego miejsca i pierwszej biblioteki :)

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

Warunki konkursowe spełnione. Pierwszych razów sporo.

Elementów fantastycznych zatrzęsienie. Właściwie, to tekst spokojnie mógłby startować w konkursie cyberpunkowym. Miałeś problem z wyborem? ;-)

Fabuła niezbyt skomplikowana, ale przynajmniej przełamujesz zwykłą randkę zawarciem transakcji. Spodobała mi się wredność programu demonstracyjnego. Cóż, w tym kierunku to zmierza… Interesujący twist w końcówce.

Bohaterowie niepapierowi – mają swoje pasje (nawet jeśli łatwo je wykorzenić).

Szorcik może skłaniać ku refleksji. Elementy humoru (rozgryzanie kobiet) również na plus. Ogólnie – misie.

Warsztat dobry, nic brzydkiego mi się w oczy nie rzuciło.

Babska logika rządzi!

Witaj!

Wcięło mi komentarz dla Ciebie, więc oto nowy: :D

Trzecie miejsce to zacne miejsce, bo i pokonałeś spore grono doświadczonycg graczy.

Co do opka: dobrze napisane, z wieloma pomysłami, solidną dozą humoru. Tak jak za kotami nie przepadam tak tu mnie rozbawiły tak samo jak gdy położy się obok kota ogórek.

Moje ulubione zdanie:"Konkretniej lecieli na pędzącym ciasteczkowym kocie o smaku wiśniowym, który zostawiał za sobą tęczę."

Pozdrawiam!

"Taki idealny wyluzowywacz do obiadu." NWM

Na wieść, że mój tekst wylądował do biblioteki się ucieszyłem, kiedy zauważyłem że zająłem zaszczytne trzecie miejsce czułem się tak :)

 

https://www.youtube.com/watch?v=QH2-TGUlwu4&t=55s

 

@Darcon, @Prim Chum, @Morgiana89

Bardzo się cieszę się, że lektura sprawiła wam przyjemność!

 

@funthesystem

Dziękuje, że lektura się spodobała. Zdaję sobie sprawę, że tekst nie był idealny. Twoję uwagi mogą się przydać w przyszłości.

 

@Finkla

Nie miałem problemu z wyborem, wiedziałem, że mój pomysł lepiej będzie pasował do konkursu “Pierwszy Raz”. Cieszę się, że tekst przypadł do gustu!

 

@Mytrix

Wejdź w Youtube, którego podesłałem! Dziękuje za ocenę i pozytywny komentarz.

Tymczasowy lakoński król

Nowa Fantastyka