- Opowiadanie: kchrobak - Kapturek

Kapturek

Takie tam autoterapeutyczne nieco bzdury. Z góry przepraszam.

Oceny

Kapturek

Przyczaił się za krzakiem jałowca i, wstrzymując oddech, przyglądał się jej z rosnącym zainteresowaniem. Dzieweczka raźnym krokiem truchtała leśną ścieżką. W ręce miała wiklinowy koszyczek, a przed nią bieżał baranek. Wilk wytężył wzrok, lecz motylka nigdzie nie dostrzegł. Jesienny wiatr powiał nieco mocniej, rozwiewając burzę rudych włosów. Wilkowi dreszcz przebiegł po grzbiecie. Choć chyba nie z zimna. Panienka podciągnęła zamek pod szyję i narzuciła kaptur na głowę. Czerwony ma się rozumieć.

– Archetypiczne, choć nieco poplątane – mruknął do siebie wilk.

Odczekał, aż dziewczyna zniknie wśród gęstwiny i pomny przestróg mamusi, iż rude to fałszywe, wycofał się na z góry zaplanowane pozycje.

 

Koniec

Komentarze

Czy wilk, pomny przestróg mamusi, nie powinien zainteresować się raczej barankiem? ;)

 

a przed nią bie­żył ba­ra­nek. – …a przed nią bie­żał ba­ra­nek.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Sympatyczne. Lubię cwane zwierzaki. “Głupi niedźwiedziu! Gdybyś w mateczniku siedział”. ;-)

Rozumiem, że kwietny wianek się nie zmieścił pod kapturkiem. ;-)

Babska logika rządzi!

Podobało mi się. Lubię motyw Czerwonego Kapturka :) Pozdrawiam.

Sympatyczne, zwłaszcza przypadła mi do gustu końcówka odwracająca bajkowy motyw :)

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

Aż sobie taką jedną piosenkę włączę do posłuchania ;)

Kult jak mniemam?;)

Niezłe.

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Dzieweczka raźnym krokiem truchtała leśną ścieżką.

– Prawie jak sarenka ;).

Przyjemny tekścik.

It's ok not to.

@Pietrek

i Kult, i Dziady – jak już zauważył wilk – archetypiczne :)

@Finkla

Miałam ci ja wianek… alem go zjadła ;)

Czy to jest sygnaturka?

Cha, cha!

Nasza szkapa czy jak? ;-)

Babska logika rządzi!

smiley

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Podobało mi się :) Jedynie to bym wyrzucił

Choć chyba nie z zimna

Przecież to oczywiste, niech wilk nie udaje skromnego prawiczka.

@ Darcon

Masz rację, że wilk nie udaje. Ale narrator stara się zachowywać takie pozory ;)

Czy to jest sygnaturka?

Fajne!

Przynoszę radość :)

Dobre. :-)

Bardzo…

Nowa Fantastyka