- Opowiadanie: Michał Pe - Write for rights

Write for rights

Wpływając na powrót na ten suchego przestwór oceanu, wezmę sobie udział w konkursie, a co! I najpierw ponarzekam. Co to za konkurs? Pocztówka? 1001 znaków? Ech, jury leniwe! Ale z drugiej strony forma ciekawa, wymaga pomysłu i trzymania słowotoku w ryzach, więc w sumie piękna sprawa. No, to chyba tyle.

Dyżurni:

joseheim, beryl, vyzart

Oceny

Write for rights

Drogi Prezydencie Trump!

 

W związku z trwającą właśnie akcją Amnesty International „Write for rights”, czuję się w obowiązku zwrócić się z korespondencją właśnie do Pana. Zdaję sobie sprawę, iż powyższe przedsięwzięcie skierowane jest przede wszystkim do miłośników epistolografii, lecz waga sprawy, którą zamierzam poruszyć, wymaga odpowiedniej formy.

Otóż uznaję za rzecz niegodną, aby w kraju będącym ostoją rządów prawa, wolności słowa oraz demokracji, przetrzymywano osoby, których nie skazano prawomocnym wyrokiem sądu, ani nawet nie przedstawiono im zarzutów karnych. I to przetrzymywano od siedemdziesięciu lat! Tak! Jako aktywny działacz North American Science-Fiction Associacion zdaję sobie sprawę z długowieczności, jaką odznaczać się muszą przedstawiciele rasy, której technologiczne zaawansowanie pozwala na międzyplanetarne podróże. Dlatego też z całą stanowczością domagam się natychmiastowego uwolnienia Obcych, pojmanych i uwięzionych po katastrofie w Roswell!

 

Zatroskany Obywatel

Koniec

Komentarze

“Leniwy” to ciekawe słowo, bo dziwnie się odmienia: TY jesteś leniwy, ON jest leniwy, ale JA jestem zajęty ;)

 

Przechwyciłem :)

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

O tak! Gdyby ktoś wynalazł wszczep do mózgu przestawiający zwrotnicą z “jestem zajęty, bo oglądam ostatni odcinek Gry o Tron” na “jestem leniwy, bo oglądam ostatni odcinek Gry o Tron (zamiast pisać)”, to nie byłoby tak najgorzej. W sumie fajny pomysł na opowiadanie, tylko że byłby to tekst o smutnym finale, bo takiego wynalazce ludzkość zlinczowałby jak się patrzy:)

Przybyłam, zobaczyłam, przeczytałam. Uśmiechnęło lekko.

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Rzecz wyłuszczyłeś, Michale, w sposób zwarty i konkretny, a tym samym dowiodłeś, że są obywatele żywo zainteresowani losem Obcych. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Plus za pomysł. Uśmiechnęło. :)

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

Nie ruszyło mnie Michale, głównie dlatego, że nie interesuję się polityką za bardzo. “Write for right” pewnie jest prawdą, ale prawa obcych nie są dla mnie rzeczą najistotniejszą ;)

Dobry motyw – wszyscy dbają o prawa ludzi, ale nikt nie troszczy się o los biednych kosmitów w Strefie 51 albo innych tajnych laboratoriach :) Tak więc pomysł na pocztówkę zmyślny, tekst pasujący do przesłania :)

Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?

Przeczytałam.

www.facebook.com/mika.modrzynska

A pocztówka to niby skąd była nadesłana? Bo treść brzmi troszku jak apel, a nie pozdrowienia…

Niemniej jednak bardzo pomysłowy tekścik. Już nikt nie pamięta o Roswell… “The truth is out there”

:)

I jedno pytanie, które może zostać bez odpowiedzi. Czy każdy tekst w którym pada słowo obcy jest s-f? ;)

 

Pozdrawiam

Czwartkowy Dyżurny

Dzięki wszystkim za komentarze!

Darcon, pamiętaj, że można nie interesować się polityką, ale ona interesuje się nami:)

Blacktom, wątpliwość kryjąca się w twoim pytaniu jest słuszna, ale podważa niemal wszystko, co dziś kładzie się na półce syfy:) Zresztą musiałem to jakoś oznaczyć, bo ten pomysł jest tak pojemny, że przykładowo jeśli Trumpa zamienić na Dudę, obcych na talibów, a Roswell na Kiejkuty Stare, to wyszłoby to samo, tylko z etykietką thriller polityczny:) Ale to już nie na tym portalu:)

OK, jest jakiś pomysł, ale słabo do mnie przemówił. Jakby ikry mu zabrakło albo coś…

Babska logika rządzi!

Zgodzę się z Finklą. Pomysł fajny, ale możnaby go lepiej wykorzystać.

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Mega formalny język, który mnie trochę odstrasza, ale to zapewne zamierzony efekt (nie chodzi oczywiście o odstraszanie ;)) A sam pomysł niezły :)

Melduję, że przeczytałam.

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Fajny pomysł, cel szlachetny ;) Podobało mi się.

Pomysł fajny, wykonanie porządne.

Lepiej wykorzystać… tylko jak!

 

Dzięki za komentarze. Język formalny, bo też inaczej nie wypada zwracać się do głowy państwa:) Nawet za pośrednictwem kartki pocztowej. Nawet w tak ważnej sprawie:)

 

Pozdrawiam

Pomysł na tyle oryginalny, że tematycznie wyróżnia się na tle innych pocztówek. Przypomniały mi się czasy, kiedy cały czwartek albo wtorek czekałem na kolejny odcinek “Z archiwum X” w TV.

O, tak jest! “Z archiwum X”, ależ to była fascynacja!

 

Ech, lata dziewięćdziesiąte…

Obcojęzyczny tytuł – dla mnie minus, akcja ma w Polsce polską nazwę. Nawet jeśli odnosisz się w tekście do amerykańskiej strefy 51 (czy innych), to i tak mi się to nie podoba. No i nie jest to pocztówka z wyjazdu…

Za to podoba mi się bardzo wstawianie się za prawami Obcych – za to duży plus. 

Pisanie to latanie we śnie - N.G.

Podobało mi się, akurat pomysł w sam raz na krótką kartkę. Kim są więźniowie, zaskoczyło mi w głowie już słysząc „siedemdziesiąt lat”, więc dodawanie na końcu Roswell było dla mnie niepotrzebnym ułatwieniem zagadki. Bardzo dziwne uczucie w konkursie, w którym zwykle trzeba się porządnie nagłówkować nad rozwiązaniem. Życzę powodzenia Zatroskanemu Obywatelowi.

www.facebook.com/mika.modrzynska

Jest jakiś pomysł, nieźle napisany (styl stosowny do treści), choć nie dość mocno zapada w pamięć. Mogłoby być trochę więcej pocztówki w pocztówce. Ogólnie podobało mi się. 

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

Dzięki jury za komentarze. Faktycznie, słabość tego pomysłu polega na tym, że to w zasadzie list przycięty do rozmiarów pocztówki. I tak, nie zaskakuje, nie wali w finale w łeb, co najwyżej uśmiecha.

 

Nie rozumiem tylko awersji do niepolskich tytułów (już się z tym spotkałem przy okazji jakiegoś tekstu). Jeśli tytuł nie oddaje istoty treści etc., to można narzekać, a tak? Język to tylko narzędzie, w tym przypadku uzasadnione, treść odnosi się przecież do amerykańskich realiów. No i nie jest to pocztówka z wyjazdu, bo chyba nie musiała być? Chyba.

Ja mam awersję do tytułów słabych. I zauważyłem, że – moim zdaniem – tytuły jednowyrazowe czy właśnie angielskie są zazwyczaj słabe. Ale nie zawsze. Akurat w tym przypadku mi się spodobał (pewnego rodzaju gra słowna, nie wiem w jaki sposób przetłumaczona na polski). 

Uważam, że nie można generalizować. Użycie języka obcego może być uzasadnione. Czy może ktoś wolałby “Quo vadis?” przełożone na polski? :D

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

Associacion

Association. Jeśli to latynosi, to może być asociación.

 

Pomysł na pewno nadaje się na list – ale czy na pocztówkę : > ?

Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem

THE TRUTH IS OUT THERE, tak, uwolnić obcych z Roswell! :-)

Zgrabna pocztówka.

Skarżypycielka. 

Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie. A.E.

Tutaj to zdarzył się wigilijny cud. Asylum, wcisnęłaś moją pocztówkę do biblioteki po latach zalegania w poczekalni z czterema głosami, zakurzoną już i całą w pajęczynach, a najgorsze, że wszelkie nadzieje związane z prezydenturą Trumpa okazały się być płonne. Obcych nadal nie ma pośród nas, a za demokratów to z pewnością jedynie przykręcą im śrubę. Black lives to owszem, matter, ale alien lives? Cóż, następne wybory za cztery lata, zatroskany obywatel będzie trzymał rękę na pulsie. Dzięki!

Miś przeczytał. Popiera zatroskanego Obywatela. Będzie akcja zbierania podpisów?

Zatroskany Obywatel pozdrawia Misia. Cieszy się też, że grono popierających inicjatywę rośnie. Martwi się tylko czy Miś potrafi złożyć podpis, bo słyszał, że waszyngtońscy urzędnicy krzywo patrzą na petycje opatrzone li tylko odciskiem łapki:)

Miś nauczy się podpisywać ;) Przynajmniej wie teraz po co :)

Nowa Fantastyka