
Wpływając na powrót na ten suchego przestwór oceanu, wezmę sobie udział w konkursie, a co! I najpierw ponarzekam. Co to za konkurs? Pocztówka? 1001 znaków? Ech, jury leniwe! Ale z drugiej strony forma ciekawa, wymaga pomysłu i trzymania słowotoku w ryzach, więc w sumie piękna sprawa. No, to chyba tyle.