- Opowiadanie: zrywoslaw - Sługa

Sługa

Dyżurni:

regulatorzy, homar, syf.

Biblioteka:

Użytkownicy

Oceny

Sługa

Naj­droż­sza Ardee,

 

Wczo­raj od­wie­dził mnie słu­gus tego hochsz­ta­ple­ra Bay­aza i do­star­czył Twój list. Nawet nie wiesz, jak bar­dzo mnie ucie­szył.

Rze­czy­wi­stość oka­za­ła się bo­wiem gor­sza niż moje naj­bar­dziej fa­ta­li­stycz­ne przy­pusz­cze­nia. Bli­ska Kra­ina jest sku­pi­skiem naj­gor­szych ludz­kich glist, które zje­cha­ły tu z ca­łe­go Kręgu Świa­ta. Zie­mia ta nie rodzi ni­cze­go prócz gwał­tu i wy­stęp­ku. Od­po­wied­ni­kiem przy­jaź­ni jest tu zdra­da, a uczci­wej pracy kra­dzież.

Za­trzy­ma­łem się w ja­kiejś nie­wiel­kiej, za­bi­tej de­cha­mi mie­ści­nie po­środ­ku ni­cze­go. Klo­aką jest tu każdy za­ka­ma­rek, a trupy suszą się w słoń­cu, nawet na głów­nej ulicy. Choć prak­ty­cy uwi­ja­ją się jak w ukro­pie, to nawet o cal nie zbli­ży­li­śmy się do praw­dy.

Wciąż czuję słod­ko-cierp­ki za­pach krwi, który łech­ta zwod­ni­czo moje noz­drza, prze­ni­ka szaty, włosy, skórę. Krę­go­słup pęka z bólu, a zdrę­twia­łą nogę naj­chęt­niej wy­rwał­bym sobie go­ły­mi rę­ko­ma. Tak de­spe­rac­ko bra­ku­je mi Two­je­go ko­ją­ce­go do­ty­ku.

 

Twój od­da­ny mąż i sługa,

Sand dan Glok­ta

Koniec

Komentarze

Nie widzę tutaj dru­gie­go dna, co jest de­fi­ni­tyw­nie na plus – albo za słabo pa­trzę ;) Ot, po­czci­wa wia­do­mość od męża do swej naj­droż­szej. Dosyć po­etyc­kie opisy w nim są za­war­te ale mi się po­do­ba­ją.

Tytuł na­to­miast tro­chę słaby. Słabo przy­ku­wa uwagę – a z tre­ści da­ło­by się lep­szy wy­cią­gnąć :)

Won't so­me­bo­dy tell me, an­swer if you can; I want so­me­one to tell me, what is the soul of a man?

Czy­ta­łam try­lo­gię Aber­crom­bie­go, wiem, jaki zawód miał Sand dan Glok­ta. Wy­da­je mi się, że pro­blem tej pocz­tów­ki jest na­stę­pu­ją­cy: kto czy­tał Pierw­sze Prawo, bę­dzie się tu do­szu­ki­wał dru­gie­go dna (jak ja, dru­gie­go dna nie zna­la­złam, ale czy­ta­łam już dość dawno – może jed­nak tu jest?); jeśli ktoś nie czy­tał – no to pocz­tów­ka rze­czy­wi­ście może nie zo­stać zro­zu­mia­na.

No patrz :) Aber­crom­by i jego książ­ki cią­gle da­le­ko u mnie na li­ście. Czyli jed­nak muszę wy­brać się do oku­li­sty.

Won't so­me­bo­dy tell me, an­swer if you can; I want so­me­one to tell me, what is the soul of a man?

“Za­trzy­ma­łem się w ja­kiejś[-,] nie­wiel­kiej[+,] za­bi­tej de­cha­mi mie­ści­nie”

 

Zga­dzam się z Ochą. Try­lo­gię znam i choć miło po­czy­tać ukłon czy­tel­ni­ka w stro­nę Aber­crom­bie­go, nie widzę tu nic spe­cjal­ne­go. Tym bar­dziej nie zo­ba­czy tego ktoś, kto nie zna bo­ha­te­rów/re­aliów.

"Nigdy nie re­zy­gnuj z celu tylko dla­te­go, że osią­gnię­cie go wy­ma­ga czasu. Czas i tak upły­nie." - H. Jack­son Brown Jr

NWM – “Pierw­sze prawo” Ci po­le­cam. To jedna z naj­lep­szych rze­czy w fan­ta­sy, jakie udało mi się prze­czy­tać. ;) Seria “Pół króla” i inne po­łów­ki – moim zda­niem nie­ste­ty kilka pię­ter niżej. Zna­czy – “Pół króla”, bo jedna książ­ka wy­star­czy­ła, by mnie znie­chę­cić do resz­ty. ;)

Rów­nież szcze­rze po­le­cam Try­lo­gię Pierw­sze­go Prawa. “Po­łów­ki” są ok, ale fak­tycz­nie nie wy­trzy­mu­ją po­rów­na­nia.

 

Prze­pra­szam za of­ftop.

"Nigdy nie re­zy­gnuj z celu tylko dla­te­go, że osią­gnię­cie go wy­ma­ga czasu. Czas i tak upły­nie." - H. Jack­son Brown Jr

Dzię­ki za in­for­ma­cje o książ­kach :)

Won't so­me­bo­dy tell me, an­swer if you can; I want so­me­one to tell me, what is the soul of a man?

Prze­czy­ta­łem. Sko­men­tu­ję po za­koń­cze­niu kon­kur­su.

Mogło być go­rzej, ale mogło być i znacz­nie le­piej - Gan­dalf Szary, Hob­bit, czyli tam i z po­wro­tem, Rdz IV, Górą i dołem

Prze­chwy­ci­łem :)

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

Hmm. Nie czy­ta­łam książ­ki, więc nie sku­ma­łam i nie widzę fan­ta­sty­ki.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

W tym kró­ciut­kim tek­ści­ku prak­tycz­nie każdy aka­pit od­wo­łu­je się do ksią­żek, więc aby zro­zu­mieć, trze­ba mieć świe­żo w pa­mię­ci przy­naj­mniej try­lo­gię, a i “Czer­wo­ną kra­inę” też by nie za­szko­dzi­ło wink

Ry­zy­kow­ne za­gra­nie. Skąd pew­ność, że Ju­ro­rzy czy­ta­li?

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Nie czy­ta­łam Aber­crom­bie­go, ale i bez tego sądzę, że coś zro­zu­mia­łam. A przy­naj­mniej mam takie wra­że­nie, może mylne. Bar­dzo po­do­ba mi się spo­sób w jaki to na­pi­sa­łeś :)

Cał­kiem do­brze brzmi ten list, ale rze­czy­wi­ście jest tro­chę ni­szo­wy. By­ła­by mała bomba, gdy­byś ostat­ni aka­pit spró­bo­wał wykuć w jakiś wiersz dla lubej.

Nie czy­ta­łem książ­ki. Widzę tu jakąś hi­sto­rię. Jaką? Nie wiem.

Na­pi­sa­ne po­praw­nie.

/ᐠ。ꞈ。ᐟ\

Nie czy­ta­łem książ­ki, więc nie wiem, o co cho­dzi. Dla­te­go tekst nie­ste­ty nie ma dla mnie więk­szej war­to­ści :( Do­brze na­pi­sa­ne.

Po­zdra­wiam!

https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/

Prze­czy­ta­łam.

www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/

Prze­czy­ta­łam, nie­ste­ty, nie zro­zu­mia­łam. :(

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Mel­du­ję, że prze­czy­ta­łam.

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

Uni­wer­sum nie znam i rze­czy­wi­ście tekst mi nic szcze­gól­ne­go nie po­wie­dział. Dla­te­go też cięż­ko mi jakoś szcze­gól­nie sko­men­to­wać, bo nie wiem, o czym pisze i do czego od­no­si się nadaw­ca.

Pi­sa­nie to la­ta­nie we śnie - N.G.

Ta pocz­tów­ka była dla mnie naj­więk­szym za­sko­cze­niem. Były na­wią­za­nia do po­li­ty­ki, mi­to­lo­gii, po­ezji, teo­rii spi­sko­wych, bie­żą­cych wy­da­rzeń, kla­sy­ki li­te­ra­tu­ry… Ale skąd Ci przy­szło do głowy, że ktoś z jury bę­dzie znał to uni­wer­sum? Co wię­cej, sam pi­szesz w ko­men­ta­rzu:

W tym kró­ciut­kim tek­ści­ku prak­tycz­nie każdy aka­pit od­wo­łu­je się do ksią­żek, więc aby zro­zu­mieć, trze­ba mieć świe­żo w pa­mię­ci przy­naj­mniej try­lo­gię, a i “Czer­wo­ną kra­inę” też by nie za­szko­dzi­ło

Nie czy­ta­łem, nie znam, więc pocz­tów­ka do mnie nie tra­fi­ła. Ale fa­scy­nu­ją mnie po­wo­dy, dla któ­rych zde­cy­do­wa­łeś się na tak ry­zy­kow­ne (a ra­czej: nie­mal bez szans) za­gra­nie. Liczę, że za­spo­ko­isz moją cie­ka­wość. 

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

Faj­nie na­pi­sa­ne, trzy­ma kli­mat. Nie czy­ta­łem Aber­crom­bie­go.

Przy­kro mi, ale nie je­stem za­zna­jo­mio­na z Uni­wer­sum Pierw­sze­go Prawa. Choć nie wiem, o czym tak wła­ści­wie mówi autor, to bar­dzo po­do­ba­ła mi się część tech­nicz­na – ob­ra­zo­we opisy i pięk­nie zgra­ne zda­nia. Aż szko­da, że nie znam hi­sto­rii za nimi sto­ją­cej.

www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/

Dzię­ku­ję za miłe słowa!

Po­wiem szcze­rze, że je­stem lekko za­sko­czo­ny, że tak nie­wie­lu użyt­kow­ni­ków por­ta­lu zna Uni­wer­sum Pierw­sze­go Prawa. Wg. mnie jest to jedna z naj­lep­szych fan­ta­sy ostat­nich lat (z tych czy­ta­nych prze­ze mnie), więc szcze­rze po­le­cam wiel­bi­cie­lom so­czy­stej li­te­ra­tu­ry :-)

A kon­kur­su nie trak­to­wa­łem w ka­te­go­riach współ­za­wod­nic­twa i nie kal­ku­lo­wa­łem.

 

jedna z naj­lep­szych fan­ta­sy

Kwe­stia gustu – oso­bi­ście uni­kam fan­ta­sy jak ognia, je­dy­nie obo­wiąz­ko­wą lek­tu­rę (LoTR) prze­ro­bi­łam ;)

www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/

Nie czy­ta­łem, więc może dla­te­go pocz­tów­ka nie­spe­cjal­nie do mnie tra­fi­ła. Szczę­śli­wie od po­cząt­ku nie znaj­do­wa­łem się w kręgu ad­re­sa­tów, a czy­ta­nie cu­dzej ko­re­spon­den­cji jest nie­uprzej­me :)

Ad­mi­ni­stra­tor por­ta­lu Nowej Fan­ta­sty­ki. Masz ja­kieś py­ta­nia, uwagi, a może coś nie dzia­ła tak, jak po­win­no? Na­pisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka