
Reaktywacja cyklu “Anna mówi”, życzę udanej zabawy!
http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/8340
Reaktywacja cyklu “Anna mówi”, życzę udanej zabawy!
http://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/8340
Anna ma rację. Mówi, żebym się nigdy nie poddawał, zawsze walczył o swoje, nie nadstawiał drugiego policzka.
Wczoraj z Krągłej Planetty przyleciały kosmitki – intelektualistki o karminowych ustach, dużych, ale nie wyłupiastych oczętach, blond włosach aż po pas, wydatnych piersiach, jędrnych pośladkach, mówiące biegle po rosyjsku (nie wiem, dlaczego akurat po rosyjsku). Stwierdziły, że przybywają w pokoju, że za mir i druzhbu gotowe są uprawiać ze mną miłość.
Już miałem walczyć, a kosmitki z Ziemi przepędzać, gdy wtem (nieoczekiwanie dla samego siebie) me białe gatki zadyndały na sprężystym maszcie.
Poddałem się. I na stronę wroga przeszedłem. W ogóle: przeszliśmy na stronę.
O! Kosmitki przybyły w ściśle określonym celu i z jakże pokojowym nastawieniem… ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
No i jest fantastyka! Seks-bombowa Planetta!
“Kosmitki przybyły w ściśle określonym celu i z jakże pokojowym nastawieniem”. – Bardzo pokojowym. A na dodatek mówiły po rosyjsku. Kiedyś, przyznać to muszę, nie przepadałem za tym językiem, no a teraz? Teraz wprost ubóstwiam, bo w uszach mi ładnie tak brzmi.
Domyśliłam się, że planeta kosmitek była planetą wyłącznie kosmitek, stąd ich potrzeba miłości i pokoju. ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Ciekawe, swoją drogą, zestawienie: miłość (Amor) i pokój (Pax). Jest On i jest Ona, ale czy aby na pewno pokój idzie w parze z miłością (albo miłość z pokojem)? Na pierwszy rzut oka: niby tak… Nie wiem, nie jestem co do tego przekonany.
Ale, co do samej fabuły jeszcze, to dobrze kombinujesz (kobieca intuicja) i pewnie masz rację, Reg. :)
Ech. :)
Sympatyczne i wesołe, ale niekiedy mi coś zgrzytało.
gotowe uprawiać są ze mną miłość
Tutaj szyk wydaje mi się dziwny.
Babska logika rządzi!
Anna nie ma racji, tu jest fantastyka.
Fajne. :)
/ᐠ。ꞈ。ᐟ\
Dzięki, Finkla. Poprawione.
Też tak uważam, Zalth. Ta Anna przypomina mi moją obecną szefową. Zawsze, kiedy coś do mnie ma, należy przypuszczać, że się myli. Zołza! ;)
Dobre :) Podobało mi się i idę czytać inne :)
Zachęcam i zapraszam serdecznie. Dzięki, Katia.
Znowu zawód i nuda, a kobiety sprowadzone do ciała i wyglądu (nawet jeśli z innej planety). Fantastyka jest, ale to jedyny plus.
"Nie wierz we wszystko, co myślisz."
Wiem, Gnoom, że to jest seksistowskie podejście. Ale przynajmniej nazwa Planetty “daje radę”.