- Opowiadanie: Arn - Świat

Świat

Pierwsza seta.

Oceny

Świat

 

 

 

Dzień sądu. Dzień osądzania, oceniania, opiniowania. Krytyki i kary. Na miejscu oskarżonego siedzi Świat – nasz powszechny. Obrońca z urzędu. Na sali, wśród publiczności i na ławie przysięgłych siedzą inne światy. Prawdziwe i fikcyjne. Zostają odczytane oskarżenia. Monolog jest długi. Ujawnia nieciekawe fakty, wstydliwe sekrety, tragiczne sytuacje. Niektóre fikcyjne światy nie dowierzają, inne zaciskają wargi, zdarza się jakiś nie przyjemny komentarz. Tylko jeden z obecnych się uśmiecha. Wykrzywione usta i radosne spojrzenie. Zaczyna emanować ciepłem i smrodem, które rozchodzi się po całej sali. Sędzia prosi o spokój. Walhalla, zniesmaczony klepie chrześcijańskie piekło po ramieniu. Marvel wychodzi z sali, a Sen snuje smutne opowieści. Po odczytaniu wyroku, Świat się zawstydził i został wyprowadzony.

 

 

Koniec

Komentarze

Niektóre fikcyjne światy nie dowierzają, inne zaciskają wargi, zdarza się jakiś nie przyjemny komentarz.

Nie z przymiotnikami piszemy razem.

 

Na sali, wśród publiczności i na ławie przysięgłych siedzą inne światy.

Walhalla, zniesmaczony klepie chrześcijańskie piekło po ramieniu.

W powyższych dwóch miejscach, skoro już traktujesz te części zdania jako wtrącenia i oddzielasz je przecinkiem, powinieneś to zrobić z obu stron.

 

Jakiś pomysł jest, ale nie mam pojęcia, co konkretnie chciałeś przekazać. Pachnie mi to z daleka taką domorosłą filozofią, czego strasznie nie lubię. Dla przykładu:

Wykrzywione usta i radosne spojrzenie. Zaczyna emanować ciepłem i smrodem, które rozchodzi się po całej sali. Sędzia prosi o spokój. Walhalla, zniesmaczony klepie chrześcijańskie piekło po ramieniu.

Masz na myśli hollywoodzkie piekło? Dantejskie piekło? W chrześcijaństwie, a przynajmniej w najpopularniejszej katolickiej wykładni, piekło nie jest światem, a stanem, w którym może znaleźć się dusza po śmierci. Ogień, tortury i takie tam to w większości wymysły pochodzące z popkultury (i jej wcześniejszych odpowiedników) i generalnie ze chrześcijaństwem mają tyle wspólnego, co Mikołaj.

 

ironiczny podpis

Ogień i tortury są też obecne w dalekowschodnich koncepcjach piekła, tylko, że np. w buddyzmie można się z tego piekła odrodzić do kolejnego życia. Ale to tylko mała dygresja.

Też nie wiem, co chciałeś przekazać w swoim drabblu. Widzę pomysł, ale nie chce mi się go interpretować, bo za dużo niewiadomych. Przykład podany przez Issandera dobrze to pokazuje.

Zastanawiam się, kto innym światom dał prawo sądzenia naszego…

Jak na drabble, strasznie się rozpisałeś – zamiast zmieścić rzecz w wymaganych stu słowach, u Ciebie jest ich teraz sto jedenaście, a jeśli poprawisz błąd wskazany przez Issandra, będzie i tak o dziesięć za dużo.

 

Wal­hal­la, znie­sma­czo­ny kle­pie chrze­ści­jań­skie pie­kło po ra­mie­niu. – Wal­hal­la jest rodzaju żeńskiego, więc: Wal­hal­la, znie­sma­czo­na, kle­pie chrze­ści­jań­skie pie­kło po ra­mie­niu.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Pomysł na sądzenie świata interesujący. Reszta mnie jakoś nie przekonała. Fajnie by wyglądał Świat Dysku, taki szczuplutki i jeszcze z własną menażerią. ;-)

zdarza się jakiś nie przyjemny komentarz.

Nieprzyjemny.

Babska logika rządzi!

Dzięki za komentarze.

Pomysł może i jest, ale zupełnie niedojrzały. W sumie to zaledwie zarys pomysłu. Bez żadnego konkretnego punktu, który mógłby nadać całości sens. Dodajmy do tego mocno wadliwe wykonanie i niestety mamy przykład tekstu “idź do domu i zrób to jeszcze raz”.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Suzuki M. – przyjęto do wiadomości, dzięki.

Nowa Fantastyka