- Opowiadanie: kam_mod - [Walętynka] Chłopiec z papieru, mężczyzna z ognia

[Walętynka] Chłopiec z papieru, mężczyzna z ognia

We­so­łych Wa­len­ty­nek!

Oceny

[Walętynka] Chłopiec z papieru, mężczyzna z ognia

Pil­nie strze­żesz jego dłoni. Taki jest młody – błoto na skó­rze ssaka, w ustach dro­bi­ny pia­sku. Koń­czy pierw­szy; to nic, je­steś cier­pli­wy.

 

Prze­glą­dasz się w ciem­nych oczach i wi­dzisz okruch sie­bie obcy, dziw­nie inny. Tro­chę jest twój, za­kli­na słowa i uzdra­wia ob­ra­zem, ale ucie­ka wzro­kiem – kim jest Łucja?! To nic, je­steś cier­pli­wy.

 

Rzeź­bisz w za­ka­mar­kach po­są­go­we­go ciała, kształ­tu­jesz umysł na swój obraz i po­do­bień­stwo. Ale me­ta­fo­ry nie twoje i język nie ten; sma­ko­wa­łeś prze­cież. To nic, je­steś cier­pli­wy.

 

Bu­dzisz się o świ­cie. Go­rą­cy od­dech, kro­ple na szy­bie. Cie­pło wtu­lo­ne w plecy. Głowa ło­mo­cze reszt­ką wina i py­ta­niem…

 

Czy uczeń prze­ro­śnie mi­strza?

Koniec

Komentarze

Coś dla Belli? ;-D Od Belli? ;-)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Trze­ba przy­znać, że autor oczy­ta­ny.

Po­etyc­kie i bar­dzo ładne! Już sam tytuł prze­cud­nej urody. Je­stem ocza­ro­wa­ny! ;D

Ach, i już w pierw­szym zda­niu na­wią­za­nie do Wie­lo­ry­bów z błota i pia­sku ❤ Urze­czo­nam (będę dziś uży­wać tego słowa), ocza­ro­wa­nam, za­chwy­co­nam :3. 

Uży­wa­nie po­praw­nej pol­sz­czy­zny jest bar­dzo sek­sow­ne

O.o

Ja ten styl skądś znam. Dość cha­ra­kre­ry­stycz­ny. Tylko skąd?

"Wol­ność po­le­ga na tym, że mo­że­my czy­nić wszyst­ko, co nie przy­no­si szko­dy bliź­nie­mu na­sze­mu". Paryż, 1789 r.

Ładne :)

Przy­no­szę ra­dość :)

Wiem skąd. "W takt rymów" Aryi. Fajne opo­wia­da­nie z pa­skud­ną dru­go­oso­bo­wą nar­ra­cją. Wła­śnie taką jak tu.

"Wol­ność po­le­ga na tym, że mo­że­my czy­nić wszyst­ko, co nie przy­no­si szko­dy bliź­nie­mu na­sze­mu". Paryż, 1789 r.

A ad­re­sa­tem chyba Fun? :)

Nie łapię, Bel­la­trix, po­wiedz, czemu fun? Długo mnie nie było i pew­nie dużo prze­ga­pi­łem ;-)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

“Dziew­czy­na z pa­pie­ru i ognia” to tytuł opo­wia­da­nia Co­bol­da i Funa, które po­ja­wi­ło się w NF.

Łucja to bo­ha­ter­ka stam­tąd, o ile do­brze pa­mię­tam.

“Na obraz i po­do­bień­stwo” to tytuł tek­stu Co­bol­da.

Pierw­szy aka­pit to od­nie­sie­nie do tek­stu Funa z kon­kur­su o gó­rach, nie pa­mię­tam ty­tu­łu, ale coś z wie­lo­ry­bem.

 

Aww, ktoś ship­pu­je Fu­bol­da! A może Cob­the­sys­te­ma! ;D

eej fak­tycz­nie :))))))) JA TEŻ SIĘ ZA­PI­SU­JĘ NA SHIP­PO­WA­NIE FU­BOL­DA <3

Prze­pra­szam, ale sy­tu­acja wy­ma­ga za­re­ago­wa­nia ostro – Bella, chyba sobie kpisz!

Jaki Fu­bold? TYLKO Cob­the­sys­tem, prze­cież to ina­czej nie ma racji bytu! 

Dzia­dek Bail pyta – co to ship­po­wa­nie :c

"Nie wiem skąd tak wielu psy­cho­lo­gów wie, co na­le­ży, a czego nie na­le­ży robić. Takie za­le­ce­nia wy­ni­ka­ją z kon­kret­nych sys­te­mów war­to­ści, nie z wie­dzy. Nauka nie udzie­la od­po­wie­dzi na py­ta­nia, co na­le­ży, a czego nie na­le­ży robić" - dr To­masz Wit­kow­ski

SHIP­PO­WA­NIE FU­BOL­DA heartheartheartheart

 

“Co ro­bisz ko­cha­nie?”

“Ship­pu­ję Fu­bol­da”

“…”

 

GJEN­JAL­NE!

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Wik­to­rze, pi­sa­łam jedną ręką i wy­bra­łam to, co krót­sze :P

Dziad­ku Bailu, ship­po­wa­nie to pełne ra­do­sne­go pod­eks­cy­to­wa­nia ki­bi­co­wa­nie parze, by się spa­ro­wa­ła (o ile jesz­cze spa­ro­wa­na nie jest) i trwa­ła razem jak naj­dłu­żej, do końca świa­ta naj­le­piej ;) o ile się nie mylę, po­cho­dzi to od an­giel­skie­go ‘wor­ship’

No nie, na­stęp­ny. <Rzuca lap­to­pem.> Bella, bądź tak ła­ska­wa wy­ło­żyć im re­gu­ły atry­bu­cji stron w ship­pin­gu, bo mnie tu zaraz za­le­je, jaki Fu­bold, cho­le­ra jasna, prze­cież to sprze­nie­wie­rze­nie pra­wom ludz­kim i bo­skim, no jak tak można! To są po­waż­ne spra­wy!

<Stoi z trans­pa­ren­tem “Team Cob­the­sys­tem.”>

My­śla­łem, że zle­pia­nie imion jest do­wol­ne, a nie że ja­kieś re­gu­ły obo­wią­zu­ją. :o

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Wiem skąd. "W takt rymów" Aryi. Fajne opo­wia­da­nie z pa­skud­ną dru­go­oso­bo­wą nar­ra­cją. Wła­śnie taką jak tu.

Tym razem pudło, Chro :D

 

Cob­the­sys­tem → nazwa dość wy­wro­to­wa xD

Wik­to­rze, pi­sa­łam jedną ręką

A drugą co ro­bi­łaś? XD

 

Cob­the­sys­tem brzmi jak nazwa ze­spo­łu roc­ko­we­go ❤

 

My­śla­łem, że zle­pia­nie imion jest do­wol­ne, a nie że ja­kieś re­gu­ły obo­wią­zu­ją. :o

w tym przy­pad­ku zle­pek jest je­dy­ny słusz­ny!

Uży­wa­nie po­praw­nej pol­sz­czy­zny jest bar­dzo sek­sow­ne

Otóż, moi pań­stwo, na po­cząt­ku umiesz­cza­my seme.

No i co, że Fun nie może być seme, a Co­bold uke?

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

A weź, no co ty, Wie­sła­wie, żeby życie miało sma­czek, raz Co­bol­dzik, raz Fu­nia­czek… ;-D

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Wik­to­rze, pi­sa­łam jedną ręką

 

A drugą co ro­bi­łaś? XD

 

LOL do­pie­ro teraz sobie zda­łam spra­wę, jak to za­brzmia­ło w kon­tek­ście ship­po­wa­nia :D Nie, nie to co my­ślisz, drugą ręką trzy­ma­łam nie­mow­lę :)

No i czy z dra­bel­ka wy­ni­ka, że Co­bold jest seme? Wczy­taj­cie się w koń­ców­kę :P

Nie, nie to co my­ślisz, drugą ręką trzy­ma­łam nie­mow­lę :)

Akhem… Bell… no sama ro­zu­miesz… To też nie brzmia­ło naj­le­piej w kon­tek­ście kli­ma­tu dys­ku­sji ;-D

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Hmm, a wiesz, że otwo­rzy­łaś przede mną nowe moż­li­wo­ści in­ter­pre­ta­cyj­ne?

Nie­mniej – still nope, nie dam się zin­dok­try­no­wać he­re­zją! 

Znalezione obrazy dla zapytania: are you jealous

https://www.facebook.com/k.rewiuk/ & https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

:-D

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

 

Seme? Uke? Znów się czuję jak pra­dzia­dek Sta­ru­cha, nic nie czaję, ale dia­log Wik­to­rii i Ryba jest fa­scy­nu­ją­cy <3

"Nie wiem skąd tak wielu psy­cho­lo­gów wie, co na­le­ży, a czego nie na­le­ży robić. Takie za­le­ce­nia wy­ni­ka­ją z kon­kret­nych sys­te­mów war­to­ści, nie z wie­dzy. Nauka nie udzie­la od­po­wie­dzi na py­ta­nia, co na­le­ży, a czego nie na­le­ży robić" - dr To­masz Wit­kow­ski

Seme – ho­mo­sek­su­ali­sta do­mi­nu­ją­cy, po­tocz­nie ‘ten na górze’, uke – ho­mo­sek­su­ali­sta ule­gły, “ten na dole” :) to z ja­poń­skie­go :)

Czy to jedna Wa­lę­tyn­ka dla dwóch panów? ;)

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Niech się po­dzie­lą ;)

Przy­no­szę ra­dość :)

Pięk­ne, od kogo, bo ad­re­sa­tów znam:)

Czy na górze, czy na dole, to nie ma zna­cze­nia. sa­tys­fak­cja gwa­ran­to­wa­na, Pięk­na ma rację:) – koń­ców­ka. Toć za­wsze cze­ka­cie fa­jer­wer­ków i były!

Lo­gi­ka za­pro­wa­dzi cię z punk­tu A do punk­tu B. Wy­obraź­nia za­pro­wa­dzi cię wszę­dzie. A.E.

Hi hi :) Uro­cze. W sumie ro­zu­miem po­trze­bę na­pi­sa­nia listu mi­ło­sne­go do tych ad­re­sa­tów :D

ninedin.home.blog

Seme – ho­mo­sek­su­ali­sta do­mi­nu­ją­cy, po­tocz­nie ‘ten na górze’, uke – ho­mo­sek­su­ali­sta ule­gły, “ten na dole” :) to z ja­poń­skie­go :)

Matko, a czło­wiek sie­dzi w tym swoim za­ścian­ku z prze­ko­na­niem, że szczyt edu­ka­cji w ja­poń­skiej ter­mi­no­lo­gii ero­tycz­nej to kuro yuri i fu­ta­na­ri. Sta­ru­chu! Prze­cho­dzę do Two­jej bandy!

"Nie wiem skąd tak wielu psy­cho­lo­gów wie, co na­le­ży, a czego nie na­le­ży robić. Takie za­le­ce­nia wy­ni­ka­ją z kon­kret­nych sys­te­mów war­to­ści, nie z wie­dzy. Nauka nie udzie­la od­po­wie­dzi na py­ta­nia, co na­le­ży, a czego nie na­le­ży robić" - dr To­masz Wit­kow­ski

Bail, spoko i stop, Sta­ru­cha mamy po swo­jej stro­niewink, banda jest jedna. A, wła­śnie mi przy­szedł po­mysł na Dyżur, choć nie wiem, czy nie za długi być musi

Lo­gi­ka za­pro­wa­dzi cię z punk­tu A do punk­tu B. Wy­obraź­nia za­pro­wa­dzi cię wszę­dzie. A.E.

Anet­ne. ;-)

Sa­mo­zwań­czy Lotny Dy­żur­ny-Par­ty­zant; Nie­ofi­cjal­ny czło­nek sto­wa­rzy­sze­nia Mal­kon­ten­tów i Hi­po­chon­dry­ków

Drab­be­lek ślicz­ny :)

Ale czy­ta­jąc ko­men­ta­rze też po­czu­łam się staro, po raz pierw­szy w życiu :(

Chcia­ła­bym w końcu prze­czy­tać coś opty­mi­stycz­ne­go!

Bar­dzo ładne.

Ładne, tylko nie wiem o co cho­dzi, chyba dla­te­go, że nie czy­ta­łam tam­te­go opo­wia­da­nia, do któ­re­go tytuł na­wią­zu­je.

Dzię­ku­ję za wa­len­tyn­kę! <3 Sza­cun dla Au­tor­ki (Au­to­ra?), że ko­ja­rzy moje opo­wia­da­nia spoza por­ta­lu ;> // So­na­to, dra­be­lek na­wią­zu­je do ty­tu­łów opo­wia­dań moich i Co­bol­da, zaś tytuł dra­bel­ka – do na­sze­go wspól­ne­go tek­stu :)

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

Hi, hi, wresz­cie zgło­sił się jeden od­bior­ca Wa­len­tyn­ki:D

Lo­gi­ka za­pro­wa­dzi cię z punk­tu A do punk­tu B. Wy­obraź­nia za­pro­wa­dzi cię wszę­dzie. A.E.

Fajne, ktoś rze­czy­wi­ście oczy­ta­ny :D

"Taki ide­al­ny wy­lu­zo­wy­wacz do obia­du." NWM

#te­am­Ba­ilo­ut

Nic nie kumam z tej Wa­szej dys­ku­sji. Dla kogo – jasne po ty­tu­le. Ale od kogo – oto jest py­ta­nie.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Asy­lum, prze­cież Co­bold też już sko­men­to­wał.

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

Ja wiem. Ale nie po­wiem.

Fun, ga­po­wa­ta je­stem, masz rację:). Za mało snu, za­mie­rzam się po­pra­wić i wy­sy­piać na­le­ży­cie, bo bar­dzo nie lubię nie mieć racjiwink Jakiś powód mu­sia­łam sobie zna­leźć.

Lo­gi­ka za­pro­wa­dzi cię z punk­tu A do punk­tu B. Wy­obraź­nia za­pro­wa­dzi cię wszę­dzie. A.E.

Bo to opu­bli­ko­wał Co­bold z mul­ti­kon­ta! #spra­wa­dlare­por­te­rabe­ry­la

Lud ulu­bił SHI­PO­WA­NIE FU­BOL­DA ;-)

"Świ­ryb" (Ba­ilo­ut) | "Fi­sho­lof." (Cień Burzy) | "Wiesz, je­steś jak brud i za­raz­ki dla ma­lu­cha... niby syf, ale jak dzie­cia­ka uod­par­nia... :D" (Emel­ka­li)

Ano­ni­mie, czy mo­żesz się ujaw­nić? Twoja toż­sa­mość męczy mnie od 1.5 mie­sią­ca :P

za­świe­ci­ła się gwiazd­ka, ale ko­men­ta­rza nie ma :(

Bo Ano­nim stwier­dził, że bę­dzie sie­dział cicho i nie psuł ci za­ba­wy ;-)

www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/

No Ano­ni­mie…

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

Jakże tak? Za po­wo­ła­nie do życia FU­BOL­DA na­le­ży się chwa­ła i chał­wa! ;D

Ech, co chcesz w za­mian za ujaw­nie­nie się? :)

Żebyś skoń­czy­ła Plu­to­na i wy­sła­ła go do MC. ;-)

www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/

!!!!!!

No dobra, deal :P może wy­trzy­mam jesz­cze mie­siąc w nie­wie­dzy. Łatwo nie bę­dzie ;)

Bello, a komu mó­wi­łaś o Plu­to­nie? Może uda się za­wę­zić krąg po­dej­rza­nych.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Ta, za­wę­zi­łam. Do ca­łe­go di­scor­da :P

Kam <3 <3 <3 pisz te ro­man­se!!! :)

Ło­bu­zia­ra od­ga­dła ;)

 

Chło­pa­ki, ja was szcze­rze prze­pra­szam, że z mojej winy pół forum za­sta­na­wia­ło się, co ro­bi­cie w łóżku. Nie po­my­śla­łam, a po­win­nam była ;)

www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/

Tylko po­ło­wa?

 

BTW – u mnie byłaś pierw­sza na li­ście po­dej­rza­nych (mam świad­ka), ale gdzieś tam na­kła­ma­łaś, ze nie znasz żad­ne­go z nas oso­bi­ście ;P

Tylko po­ło­wa?

No prze­pra­szam na­praw­dę :<

 

u mnie byłaś pierw­sza na li­ście po­dej­rza­nych

jak? skąd? dla­cze­go?

www.instagram.com/mika.modrzynska.pisarka/

U mnie też byłaś pierw­sza na li­ście po­dej­rza­nych <3 

Ale zmy­li­łaś tym, że oso­bi­ście się nie znamy ;> 

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

Nowa Fantastyka