- Opowiadanie: Hari Seldon - Muzeum Wszechświata

Muzeum Wszechświata

Ech,coś tro­chę po­pra­wi­łem. I wcale nie su­ge­ru­je że on jest nie­za­leż­ny tylko par­tia tak twier­dzi

Dyżurni:

Finkla, joseheim, beryl

Oceny

Muzeum Wszechświata

 3 Lipca 2032 pod­szedł do mnie,swego wła­ści­cie­la oso­bi­sty robot Adalx-C-662 i po­wie­dział że ma dla mnie list

Do­brze,przy­nieś mi go -po­wie­dział Ar­ka­diusz Saski.

Robot ,pod­szedł i wy­cią­gnął list z skrzyn­ki a po­nad­to go przy­niósł.

Dzię­ku­je -po­wie­dział jego wła­ści­ciel.

Nie ma za co– od­po­wie­dział jak zwy­kle uprzej­my robot.

Ar­ka­diusz otwo­rzył ko­per­tę i uj­rzał na­stę­pu­ją­cy list:

Sza­now­ny Panie Ar­ka­diu­szu

Pra­gnie­my pana za­pro­sić na I zjazd So­ju­szu Pa­trio­tów, ufam że pan jako wia­ry­god­ny i obiek­tyw­ny dzien­ni­karz po­li­tycz­ny ze­chce przy­jąć nasze za­pro­sze­nie ,i ła­ska­wie a po­nad­to obiek­tyw­nie opi­sać ten zjazd w ,,Ku­rie­rze Wie­czor­nym” dla któ­re­go pan pra­cu­je. Par­tia jest nowym ugru­po­wa­niem o cha­rak­te­rze na­cjo­na­li­stycz­nym,pra­wi­co­wym i sil­nie kon­ser­wa­tyw­nym. Zjazd od­bę­dzie się 4 lipca 2032 w go­dzi­nach 8:00-23:00.Krawaty za­ka­za­ne. Zjazd obę­dzie się na Ul .Sta­ni­sła­wa Lema 32 w War­sza­wie.

Z ła­ska­wym po­zdro­wie­niem

Człon­ko­wie Za­ło­ży­cie­le

,,Cóż robić ,przy­bę­dę . Ko­lej­na na­cjo­na­li­stycz­na ka­na­pa, ile ich jest ? Sto?,dwie­ście? ,trzy­sta? Tego nikt nie li­czył ,ale by­naj­mniej może być cie­ka­wie ,je­dy­ny pro­blem to go­dzi­ny , no cóż opi­szę to w ,,Wia­do­mo­ściach Po­ran­nych ‘’”-po­my­ślał Ar­ka­diusz .

Na­stęp­ne­go dnia Ar­ka­diusz wstał do­sko­na­le wy­po­czę­ty, cze­kał go Zjazd Par­tii . Prze­je­chał na miej­sce wła­śnie otwar­tą trze­cią linią metra . Do­sko­na­le wi­docz­ne ta­blicz­ki in­for­mo­wa­ły że zjazd od­bę­dzie się na dwu­dzie­stym szó­stym pię­trze wie­żow­ca Res Pu­bli­ca zbu­do­wa­ne­go przez ame­ry­kań­ską firmę Exxox inc w roku 2028,nieco wyż­sze­go od Si­lver Tower ukoń­czo­nej w 2024 roku. Ar­ka­diusz wje­chał na miej­sce ,jed­no­cze­śnie zja­da­jąc prze­zor­nie za­bra­ne z domu ogór­ki,sta­no­wią­ce jego tra­dy­cyj­ne śnia­da­nie. Miał jesz­cze dużo czasu ,więc usiadł wy­god­nie w sali obrad i roz­po­czął pi­sa­nie na syn­te­tycz­nym pa­pie­rze no­ta­tek kiedy usły­szał gong i ko­mu­ni­kat od­czy­ty­wa­ny nie­przy­jem­nym,szorst­kim tonem

,,Dro­dzy oby­wa­te­le ! Zjazd od­bę­dzie się na pię­trze trzy­dzie­stym ósmym,w sali DX ,ze wzglę­du na nie­bez­pie­czeń­stwa roz­licz­ne w go­dzi­nach 8:35-18:30 ,za utrud­nie­nia ser­decz­nie prze­pra­sza­my”.

‘’Jakie znowu nie­bez­pie­czeń­stwa ? Ter­ro­ry­ści ? ‘’ po­my­ślał Ar­ka­diusz po czym prze­niósł się prze­stra­szo­ny na pię­tro trzy­dzie­ste ósme ,gdzie cze­ka­jąc na ob­ra­dy za­snął .Obu­dzi­ła go Wik­to­ria Lesz­czyń­ska,zna­jo­ma ze stu­diów

Panie Ar­ka­diusz?-spy­ta­ła się nie­śmia­ło

Tak?-spy­tał się wy­raź­nie ro­ze­źlo­ny Ar­ka­diusz

Za­czy­na­ją -od­po­wie­dzia­ła Wik­to­ria Lesz­czyń­ska nie­śmia­ło

-Co ty tu ro­bisz? .

-Po­pie­ram tą par­tię.

-Aha. Nie spo­dzie­wa­łem się tego po tobie, za­wsze my­śla­łem że Sku­tecz­ni ! Albo może Eu­ro­pej­ska Pol­ska są tym twoim wy­bo­rem.

-Ty mi tu nawet o tych neo­li­be­ra­łach pa­skud­nych nie mów,oni znisz­czą nasz naród!.

-Nie wiem ,nie znam się ,igno­ru­ję to .Je­stem apo­li­tycz­ny ,a o tym na kogo za­gło­su­ję w wy­bo­rach de­cy­du­je za­wsze czy­sty przy­pa­dek.

I wtedy za­czął się Zjazd Par­tii .Pod­czas prze­rwy o 12:00 po­in­for­mo­wa­no że Zjazd zo­stał prze­nie­sio­ny ze wzglę­du na ,,In­fil­tra­cję wro­gich an­ty­na­ro­do­wych sił ,zmie­rza­ją­cych do utra­ty nie­pod­le­gło­ści oraz neo­li­be­ral­nej elity” na 48 pię­tro czyli ostat­nie .Była to oczy­wi­sta bzdu­ra więc Ar­ka­diusz się słusz­nie wściekł ale i tak się prze­niósł ,kon­ty­nu­ując do­ko­ny­wa­nie no­ta­tek z Zjaz­du na syn­te­tycz­nym pa­pie­rze . Na ko­lej­nej prze­rwie o 16:00 po zje­dze­niu obia­du zo­ba­czył bu­czą­cy pier­ścień z nie­bie­ską po­świa­tą który przy­po­mi­nał mu Wun­rung z ,,Fe­li­xa ,Neta i Niki i Teo­re­tycz­nie Moż­li­wej Ka­ta­stro­fy ‘’ .Pier­ścień stał na drew­nia­nym po­dium w Sali DX

-Co to tu robi i do czego służy? -Spy­tał się Ar­ka­diusz Prze­wod­ni­czą­ce­go So­ju­szu Pa­trio­tów An­to­nie­go Wie­czor­ka kiedy on wszedł do sali.

-Nie wiem. To już tu było,za­pro­sze­ni nie­daw­no na­ukow­cy nie byli w sta­nie nic po­wie­dzieć-od­po­wie­dział An­to­ni

-Nikt tam nigdy nie wszedł?

-Paru na­ukow­ców we­szło. Znik­nę­li .Mie­rzy­li to jakoś ,wa­ży­li i w ogó­le-po­wie­dział An­to­ni

-Te­le­por­ter? Tor­pe­da czasu?

-Nikt tego nie wie,to nie jest wcale wy­klu­czo­ne ,acz­kol­wiek to dla mnie brzmi na­zbyt nie­wia­ry­god­nie,jak byś się na­czy­tał za dużo po­wie­ści fan­ta­stycz­no­nau­ko­wych. Mo­że­my to spraw­dzić. Pew­nie za­sta­na­wiasz się dla­cze­go do­pie­ro teraz mnie to in­te­re­su­je, otóż zjazd Par­tii waż­niej­szy a Pier­ścień nie zając,nie uciek­nie .To może być prze­cież nie­bez­piecz­ne,mogli zgi­nąć.

Po­de­szli bli­żej pier­ście­nia. Wtedy nagle za­czę­ła się bar­dzo szyb­ko roz­sze­rzać po­świa­ta która zmie­ni­ła się w bąbel. An­to­ni szyb­ko uciekł a Ar­ka­diusz zo­stał szyb­ko po­rwa­ny przez bąbel. Nagle zo­ba­czył że leży na tra­wie a obok są ja­kieś fu­tu­ry­stycz­ne bu­dyn­ki ,wzię­te żyw­cem z planu filmu fan­ta­stycz­no­nau­ko­we­go, ,,gdzie je­stem ,kiedy je­stem ?‘’ po­my­ślał. Po­szedł dalej ,ciem­no­zie­lo­na trawa roz­cią­ga­ła się da­le­ko, zanim był pier­ścień iden­tycz­ny z tym który go prze­niósł tutaj .Wtedy zo­ba­czył czło­wie­ka-zwy­kłe­go, nor­mal­ne­go czło­wie­ka,przed­sta­wi­cie­la ga­tun­ku Homo Sa­piens Sa­piens , star­sze­go męż­czy­znę na oko sześć­dzie­się­cio­let­nie­go .

-Gdzie ja je­stem? Kiedy ja je­stem?

-To jest inny wszech­świat niż twój ale nieco inne prawa fi­zy­ki,jak zmie­rzy­li­śmy chy­żość świa­tła wy­no­si tu 800 000 000 km/h .To jest Mu­zeum Wszech­świa­ta,two­je­go wszech­świa­ta. Ca­łość jego hi­sto­rii od po­cząt­ku do końca. Eks­po­na­ty z prze­szło­ści i przy­szło­ści,bar­dzo do­brej,do­sko­na­łej wręcz two­je­go ga­tun­ku, prze­cią­gnię­tej tutaj dzię­ki polom mię­dzy­ko­smicz­nym od­kry­tym przed dok­to­ra Do­bre­go 5 lat po moim przy­by­ciu tutaj li­cząc we­dług czasu tego wszech­świa­ta. Nie­ste­ty dalej niż na 16 mld lat na­przód ,pól mię­dzy­ko­smicz­nych skie­ro­wać się nie da,nie wiemy co dalej z na­szym ga­tun­kiem,ko­niec Wszech­swia­ta po pro­stu . Za­li­czam się do two­je­go ga­tun­ku ,który dzię­ki tu­ne­lo­wi w mojej byłej piw­ni­cy ,ma swo­ich kilku re­pre­zen­tan­tów i tutaj. Była dziu­ra,było przej­ście to wsze­dłem .Jak wcho­dzi­łem to było źle,bar­dzo źle-by­ło to za Pol­skiej Rzecz­po­spo­li­tej Lu­do­wej. Mia­łem tego dosyć, to prze­sze­dłem bo wy­da­wa­ło mi się że tam bę­dzie le­piej .Taka pięk­na zie­lo­na trawa… .Na wszel­ki wy­pa­dek za­bra­łem tro­chę róż­nych po­trzeb­nych rze­czy. Ca­łość tego wszech­świa­ta jest nie­wiel­ka w po­rów­na­niu do two­je­go i wy­no­si tylko 800 000 000 km śred­ni­cy .Le­d­wie 1 pla­ne­ta którą na­zwa­li­śmy Nowa Zie­mia na któ­rej teraz wła­śnie na niej je­steś ,1 jej na­tu­ral­ny sa­te­li­ta o na­zwie Nowy Księ­życ w od­le­gło­ści 100 000 km oraz 1 gwiaz­da którą na­zwa­li­śmy Nowe Słoń­ce w od­le­gło­ści 180 000 000 km i mnó­stwo próż­ni-Od­po­wie­dział męż­czy­zna. Skąd wie­cie że to inny wszech­świat i że ja po­cho­dzę z in­ne­go niż ten?

-Zbu­do­wa­li­śmy stat­ki ko­smicz­ne o na­pę­dzie hi­per­ato­mo­wym ,które zba­da­ły ten ob­szar,to wszyst­ko dzię­ki dok­to­ro­wi Do­bre­mu. Co do tego że po­cho­dzisz z in­ne­go wszech­świa­ta,to wi­dzie­li­śmy jak wy­pa­da­łeś przez Pier­ścień ,wszy­scy tutaj wpa­da­ją­cy stam­tąd po­cho­dzą. To czuć że je­steś nie stąd-zno­wu te pola mię­dzy­ko­smicz­ne.

-Cze­mu tu zo­sta­li­ście ?

-Chce­my po­ka­zy­wać to Mu­zeum tym któ­rzy tutaj tra­fią. Cze­ka­my ,na to aż tutaj tra­fi­cie .Kilku wa­szych tu nie­daw­no tra­fi­ło-oni ba­da­li ten te­le­por­ter i wtedy bąbel ich po­chło­nął. Być może ten bąbel to jakaś forma życia.

-Po co wam te Mu­zeum ?

-Zna­jo­mość hi­sto­rii ludz­ko­ści w całym jej ogro­mie.

-Nie mo­że­cie wy­ko­rzy­stać tych pól żeby te eks­po­na­ty umie­ścić gdzieś w na­szym wszech­świe­cie,albo tego bąbla w pier­ście­niu?

-Nie da się -Zwięź­le od­parł czło­wiek

-Dla­cze­go?

Pola mię­dzy­ko­smicz­ne mogą tylko spro­wa­dzać rze­czy tutaj z two­je­go Wszech­świa­ta,z do­wol­ne­go okre­su w jego hi­sto­rii-nie wiemy dla­cze­go i tyle.

-Aha.

-Jak stąd wró­cić z po­wro­tem ? Skąd się wziął te­le­por­ter? Co to ma wszyst­ko zna­czyć?

-Wejdź pan do te­le­por­te­ra ,jeśli rze­czy­wi­ście chcesz wró­cić a jeśli cho­dzi o te­le­por­ter nie wiemy skąd się wziął. Nie wiemy co to ozna­cza-po pro­stu nie wiemy i już.

-Mogę to badać.

-Nie masz nic in­ne­go do ro­bo­ty?

-Wła­ści­wie to byłem na zjeź­dzie So­ju­szu Pa­trio­tów ,tej nowej par­tii .Nic cie­ka­we­go jak na ra­zie-sa­me nudy ,będę mu­siał wy­bie­dzić jakiś ma­te­riał ,ale oprócz tego na­pi­szę o tym co mnie spo­tka­ło. Ale bę­dzie sen­sa­cja!

-Ra­czej po­trak­tu­ją pana jako kiep­skie­go pi­sa­rza fan­ta­stycz­no­nau­ko­we­go .Nie pa­su­je to do ,,Ku­rie­ra Wie­czor­ne­go ‘’ ,więc ma­te­riał nie przej­dzie.

-Trud­no ,opi­szę zjazd w ,,Ku­rie­rze Wie­czor­nym ‘’ a resz­ta pój­dzie do ,,Lem Scien­ce Fic­tion „ albo do ,,Fan­ta­sty­ki Na­uko­wej” albo do ,,Ga­la­xy Pol­ska”,a może do ,,Urana”.Zo­ba­czy się kto bę­dzie chciał. Wpierw jed­nak opo­wiem wszyst­ko An­to­nie­mu Wie­czor­ko­wi .Może mnie wy­śmiać ,ale chyba jed­nak uwie­rzy.

-Być może. Skoro na­praw­dę chcesz badać pier­ścień i te­le­por­ter za­pro­wa­dzę cię do Szy­mo­na.

-Ale ja chyba nie mam po­trzeb­nych kwa­li­fi­ka­cji,mogę wam tro­chę pomóc ,ale ta pomoc się do ni­cze­go może nie przy­dać. Wy­da­je mi się ,że po­trzeb­na jest do tego dosyć duża wie­dza o fi­zy­ce,do tych badań więc może już wrócę na zjazd So­ju­szu.

-Do wi­dze­nia,w takim razie !

-Do wi­dze­nia.

Po po­wie­dze­niu tych słów, ów czło­wiek po­szedł sobie. Ar­ka­diusz zo­stał sam i nie wie­dział co my­śleć o spra­wie .Zrazu po­my­ślał że to wszyst­ko sen gdyż za­wsze jak śnił to o tym nie wie­dział. Uszczyp­nął się. Za­bo­la­ło. Na­stęp­nie spró­bo­wał za­snąć ,udało mu się-jak się obu­dził był dalej w tym samym miej­scu .Śniło mu się że jakiś ko­smi­ta go po­rwał ,i wlókł przez pier­ścień na zjazd par­tii. Na­stęp­nie wstał i po­szedł do pier­ście­nia. Zja­wił się nie­ca­łe pół go­dzi­ny póź­niej na zjeź­dzie So­ju­szu Pa­trio­tów,opo­wie­dział wszyst­ko An­to­nie­mu Wie­czor­ko­wi który go wy­śmiał ,na­pi­sał re­la­cję z zjaz­du i wró­cił do domu. Wtedy wła­śnie na­pi­sał to opo­wia­da­nie ,które wła­śnie prze­czy­ta­li­ście.

Koniec

Komentarze

Krwa­wią mi oczy. Drogi Hari, w na­szym Wszech­świe­cie obo­wią­zu­je kon­wen­cja, zgod­nie z którą spa­cję sta­wia­my po prze­cin­ku.

Od­czu­łem per­wer­syj­ną przy­jem­ność z prze­czy­ta­nia opo­wia­da­nia tak sła­be­go. To jest tak złe, że aż dobre. Nie czuję się na si­łach, żeby wy­ty­kać błędy jeden po dru­gim, więc za ca­ło­kształt daję 1/10 i znak ja­ko­ści.

 

Hej!

To się może przy­dać: Po­rad­nik za­pi­sy­wa­nia dia­lo­gów

In­ter­punk­cja do po­pra­wy (spa­cję da­je­my po prze­cin­kach, krop­kach, zna­kach za­py­ta­nia, wy­krzyk­ni­kach, nie przed). Licz­by za­pi­suj słow­nie. Nie sto­suj skró­tów, jeśli nie jest to ko­niecz­ne. Sta­raj się uni­kać po­wtó­rzeń.

Spa­cje przed czę­ścią zna­ków in­ter­punk­cyj­nych (py­taj­ni­kiem, śred­ni­kiem, dwu­krop­kiem i bodaj wy­krzyk­ni­kiem) to wy­łącz­nie dzi­wac­two fran­cu­skiej ty­po­gra­fii. Nie­mniej nawet tam są one rów­nież po tych zna­kach.

Taka nie­dba­łość bar­dzo utrud­nia lek­tu­rę.

http://altronapoleone.home.blog

Już sam po­czą­tek jest “mało li­te­rac­ki”, dia­log typu:

– Pro­szę oto list.

– Dzię­ku­ję za list.

– Nie ma za co. 

Jest po pro­stu śmiesz­ny i nic nie wnosi. Nic a nic. Wy­star­czy na­pi­sać, że robot podał mu list i na jedno wy­cho­dzi, a jest mniej iry­tu­ją­ce. Potem jest dany list z błę­da­mi in­ter­punk­cyj­ny i z “ła­ska­wy­mi po­zdro­wie­nia­mi”, które wcale nie brzmią ofi­cjal­nie, ale ka­ry­ka­tu­ral­nie i pre­ten­sjo­nal­nie. I sam Ar­ka­diusz, który jako dzien­ni­karz nie­za­leż­ny stwier­dza: “cóż mam po­cząć, MUSZĘ je­chać, jak trze­ba to trze­ba, nie ma rady, taki los”, przy czym tacy dzien­ni­ka­rze mają da­le­ko gdzieś, co kto im su­ge­ru­je, bo w innym wy­pad­ku zde­cy­do­wa­li­by się już dawno pisać dla da­ne­go wy­daw­cy (taka ro­bo­ta, wiem z au­top­sji). Przy­znam, że dalej już tylko prze­le­cia­łam tekst wzro­kiem, bo nawet w wy­pad­ku dia­lo­gów trze­ba się do­my­ślać, że to są dia­lo­gi. Dla­cze­go tak??? Szko­da, że tak nie­dba­le to na­pi­sa­łeś, bo może gdy­byś go “do­pie­ścił”, tekst zy­skał­by w oczach czy­tel­ni­ka. :) 

No cóż, Hari, minął ponad ty­dzień od opu­bli­ko­wa­nia tek­stu, a po­nie­waż do tej pory nie od­po­wie­dzia­łeś na żaden ko­men­tarz i nie zro­bi­łeś nic, aby opo­wia­da­nie stało się zdat­ne do bez­bo­le­sne­go czy­ta­nia, wstrzy­mam się z jego lek­tu­rą.

Gdyby ci, któ­rzy źle o mnie myślą, wie­dzie­li co ja o nich myślę, my­śle­li­by o mnie jesz­cze go­rzej.

Nie zro­bi­łem nic bo byłem na wa­ka­cjach ,a tylko tutaj je­stem za­lo­go­wa­ny ,a hasło do konta oczy­wi­ście za­po­mnia­łem .Po­pra­wię ,może kie­dyś jak bę­dzie mi się chcia­ło.

se­pul­ka

Pra­gnie­my pana za­pro­sić na I zjazd So­ju­szu Pa­trio­tów, ufam że pan jako wia­ry­god­ny i obiek­tyw­ny dzien­ni­karz po­li­tycz­ny (…)

 

Po czym pra­wi­co­wi po­li­ty­cy po­zna­li, że Ar­ka­diusz jest “wia­ry­god­nym i obiek­tyw­nym dzien­ni­ka­rzem po­li­tycz­nym”? Po tym, że w swo­ich tek­stach sto­su­je pra­wi­co­wą in­ter­punk­cję.

Zga­dzam się z przed­pi­ś­ca­mi – in­ter­punk­cja strasz­na, zapis dia­lo­gów ma­sa­krycz­ny.

Dodam, że struk­tu­ra tek­stu bar­dzo dziw­na. Więk­szość miej­sca po­świę­casz zjaz­do­wi ja­kiejś par­tyj­ki, który sta­no­wi wy­łącz­nie pre­tekst do skie­ro­wa­nia bo­ha­te­ra na wła­ści­we miej­sce.

Dia­log w mu­zeum to czy­sty in­fo­dump. Jedna głowa opo­wia­da coś tam dru­giej. Żad­nej akcji, żad­ne­go stra­chu o bo­ha­te­ra. Zresz­tą, po­wo­du, żeby mu ki­bi­co­wać, też nie ma.

Bab­ska lo­gi­ka rzą­dzi!

Ech,coś tro­chę chyba po­pra­wi­łem. I wcale nie su­ge­ru­je że on jest nie­za­leż­ny tylko par­tia tak twier­dzi

se­pul­ka

Po­pra­wię ,może kie­dyś jak bę­dzie mi się chcia­ło.

Daj spo­kój, Hari. Na­praw­dę nie ma się co wy­si­lać. Tego tek­stu i tak nie da się czy­tać. Nie w nim za wiele sensu, na­pi­sa­ny jest w ja­kimś obcym ję­zy­ku, tylko przy­po­mi­na­ją­cym język pol­ski. Lo­so­wa in­ter­punk­cja (nie­któ­re zda­nia nie mają nawet krop­ki na końcu) oraz spa­cje przed zna­ka­mi in­ter­punk­cyj­ny­mi świad­czą o tym, że Autor ma czy­tel­ni­ka gdzieś. Gra­ma­ty­ka, or­to­gra­fia, skład­nia, kom­po­zy­cja, lo­gi­ka, fa­bu­ła, me­ry­to­ry­ka itd. itp. – wszyst­ko leży i kwi­czy. Zatem po co to po­pra­wiać? Zo­staw, jak jest. 

Ps. Jest tylko jedna oko­licz­ność “ła­go­dzą­ca” dla pu­bli­ka­cji ta­kie­go “opo­wia­da­nia” – Autor ma około 10 – 12 lat. Myślę, że 13 – 14-la­tek po­wi­nien już wie­dzieć, że zda­nie koń­czy się krop­ką, a spa­cje robi po a nie przed zna­ka­mi in­ter­punk­cyj­ny­mi.

Chyba że to jakiś nie­uda­ny żart.

Po prze­czy­ta­niu spa­lić mo­ni­tor.

Nowa Fantastyka