- Opowiadanie: fantastyczny12 - Zielony Czarodziej

Zielony Czarodziej

Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.

Oceny

Zielony Czarodziej

– No Adam co Ty? Baba jesteś – Powiedział chłopak z dredami, podając Adamowi nabitą fifkę – zapal z nami supcio towar, mówię Ci.

– nooo Bob dobrze gada super towar – skwitował koleś wygolony na łyso.

Adam chłopak około 17 lat długo się upierał zanim zgodził się „przypalić stuna”

– Dobra dawaj to – powiedział biorąc fifkę od Wojtka, łysego kolesia, który był już nieźle „upalony” – zapalę, ale tylko raz.

Zapalił.

 

 

***

 

Chodnik był pusty, żadnego przechodni, nic zero. Adam szedł powoli do domu, kręciło mu się w głowie, było mu zimno. Poczuł mrowienie w dłoniach, spojrzał na nie. Ręce zaczęły się mu rozmywać, rozlatywać tak jak by były zrobione z baniek mydlanych. Upadł na ziemię zemdlał.

Obudził go chłodny wiaterek i śpiew ptaków, gdy otworzył oczy spostrzegł, że nie leży na twardym, brudnym chodniku, tylko no zielonej miękkiej trawie. Wokoło niego nie było żadnych zabudowań, za to było dużo drzew, zieleni. Przez chwilę myślał, że śni uderzył się w twarz, raz drugi, nic dalej był na zielonej polanie otoczonej drzewami.

– Halo jest tu kto, EEEJJJJ!!!- zaczął krzyczeć kręcąc się w kółko.

Usłyszał jakiś hałas, obejrzał się za siebie, jego oczom ukazał się jeździec na wielkim czarnym koniu, pędził prosto na niego. Adam osłupiał.

– Dawaj rękę– krzykną jadący na koniu. Był jakieś piec metrów od chłopca . Adam wbrew zdrowemu rozsądkowi wyciągną rękę i 2 sekundy później jeździec wciągną go na konia.

– Trzymaj się mnie mocno-rzekł – i jak powiem to zamknij oczy, jasne.

Adam nie odpowiedział. Zerkną w tył przez ramie i spostrzegł, że gonią go, a raczej ich 5 zbrojnych.

– Teraz zamknij oczy – krzykną jeździec.

Adam posłuchał, zamkną oczy. Tajemniczy facet wykrzyczał jakieś zaklęcie które brzmiało mniej więcej tak „uno due tre teletrasporto, si aprono e ci muove in un top bianco”.

Adam miał mocno zaciśnięte powieki, dlatego nie widział jak przed nimi pojawia się zielona dziura w która wjechali.

– Możesz już otworzyć oczy ser Adamie

– Co jak mnie…– Adam osłupiał bardziej niż w momencie gdy ujrzał jeźdźca . W ten stan wprawił go widok jaki ujrzał, nie byli już na zielonej polanie, a na górskiej ścieżce .

– A więc przepowiednia się spełnia sir Adam pojawił się w krainie Far maci

– Co ty powiedziałeś, że ja jestem częścią jakiejś przepowiedni?

– Tak…

Koniec

Komentarze

- No Adam co Ty? Baba jesteś - Powiedział chłopak z dredami, podając Adamowi nabitą fifkę - zapal z nami supcio towar, mówię Ci. -> No, Adam, co ty? Baba jesteś - powiedział chłopak z dredami, podając Adamowi nabitą fiffkę. - Zapal z nami [...] mówię ci. > W tekstach (o ile to nie jest fragment listu) zwroty "ty" "cię", "was" i resztę z małej.

- nooo Bob dobrze gada super towar - skwitował koleś wygolony na łyso. -> Nooo, Bob dobrze gada, super towar...

Adam chłopak około 17 lat długo się upierał zanim zgodził się - Adam, chłopak około 17 lat, długo się opierał, zanim...

Chodnik był pusty, żadnego przechodni, nic zero. - pomiędzy nic a zero przecinek.

rozlatywać tak jak by były zrobione z baniek mydlanych. - ...tak, jakby były...

Upadł na ziemię zemdlał. - upadł na ziemię, zemdlał

Przecinki, jeszcze raz przecinki! Dalej poszukaj sam zdań, których brakuje imć Przecinka. I literówki.

Wokoło niego nie było żadnych zabudowań, za to było dużo drzew, zieleni. - Może:... nie było dużo żadnych zabudowań, tylko drzewa i krzaki.

Przepraszam, ale o co chodzi? Siedemnastolatek, który się upalił wraca do domu, traci przytomność i budzi się w zupełnie innych okolicznościch przyrodniczych. Pojawia się jeździec, jakaś magia, przepowiednia, górska ścieżka. Do tego Adam instynktownie musi być dobrym jeźdzcem (w poprzednim wcieleniu), bo sztuka takiego "wskakiwania" na konia jest cholernie trudna. Logiczność tego kawałka może uratować tylko ewentualna kontynuacja.

A, jeszcze jedno: w dwie sekundy; pięciu zbrojnych.

Przeczytałem twoją najnowszą miniaturkę, bo raczej tego opowiadaniem nie możnaby nazwać. Powiem tak: w tak krótkim tekście zaimponowałeś totalnym brakiem podstawowej znajomości gramatyki języka polskiego. Bez urazy, ale twoje teksty są nadal fatalne. Tobie na chwilę obecną nie jest potrzebny ten portal, ale bardziej pomoc polonisty. Nie obraź się na mnie, ale to dla twojego dobra, jeśli chcesz pisać. Ja też mam problemy, jak każdy początkujący pisarz. Przeczytaj choć raz swój tekst zanim go tutaj wstawisz. Jeśli nie potrafisz go poprawić, daj komukolwiek do przeczytania. W twoim tekście szwankuje niemal wszystko - interpunkcja, ortografia, itp. Na przykład w jednym akapicie powtórzyłeś aż 6 razy słowo "być, było, był". Nawet nie panujesz nad logiką tego tekstu. Tekst jakby się zdawało katastrofalny nie jest, ale nadal kiepski. Nie poddawaj się, dużo czytaj (ale klasyki literatury), dużo pisz (poświęcając uwagę na gramatyce twoich zdań).
Pozdrawiam,

"Wszyscy jesteśmy zwierzętami, które chcą przejść na drugą stronę ulicy, tylko coś, czego nie zauważyliśmy, rozjeżdża nas w połowie drogi." - Philip K. Dick

No takie troche... nijakie;d Gdybyś poczekał, dopisał, i opublikował obszerniej, było by zdecydowanie łatwiej, pomijając już rzecz jasna błędy ;]

Widzę, że fantastyczny12 próbuje nas przekonać o swoim olbrzymim doświadczeniu życiowym i obyciu z pewnymi zjawiskami. Szkoda, że nie bardzo mnie to przekonuje.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A mnie on jakoś nieodmiennie relaksuje   ]:)

Przecież te wszystkie teksty f12 to ewidentna prowokacja... coś jak trolling na onecie. Jakiekolwiek komentarze tylko zachęcają autora do zamieszczania kolejnych idiotyzmów. A potem ma ubaw, że ktoś to traktuje poważnie.

Mimo komentarzy - przeczytałem. Pozostasje m i tylko podpisać się pod wypowiedziami przedmówców.

:D Do czego to przyczepić - nie wiem.

Będzie ciąg dalszy.

Lubię ludzi z poczuciem humoru :D ;) czekam

Ciąg dalszy! Nie mogę się doczekać!

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowa Fantastyka