- Opowiadanie: HollyHell91 - Wersja Intro

Wersja Intro

Mój pierwszy w życiu drabble.

Oceny

Wersja Intro

Jestem szczęśliwą posiadaczką wielkiego pudła pełnego bogactw, które są dostępne tylko dla mnie. Dlaczego nie mogę ich pokazać innym?

“Co myślisz?” – pyta mój bliski przyjaciel.

Odbywam fascynujące podróże nasycone feerią barw. Są ekscytujące – nawet ja nie wiem, co za chwilę się wydarzy, choć reżyserem jest mój własny umysł. Czasem jest tak nieprzewidywalnie, jak we śnie.

Można śnić na jawie, ja to potrafię.

Szkoda, że nie mogę ci tego pokazać, naprawdę bym chciała.

Wewnętrzny Głos nagle zamilkł, przestraszony raptownym trzaśnięciem drzwiami. Mój bliski przyjaciel wyszedł, nie doczekawszy się ode mnie odpowiedzi.

I tak całe życie, niemal nieprzerwanie wygląda moja Intro Wersja.

Koniec

Komentarze

Hejo,

 

dwóch słów Ci brakuje do drabbla, możesz coś dodać do Intro Wersji ;)

 

Można śnić na jawie, ja to potrafię.

A ja od lat chcę się nauczyć świadomie śnić, ale jakoś mi to nie wychodzi ^^

 

 

Podobało się :) 

Sen jest dobry, ale książki są lepsze

Jestem szczęśliwą posiadaczką wielkiego pudła pełnego bogactw, które jest dostępne tylko dla mnie. Dlaczego nie mogę go pokazać innym?

<> Ostatnim rzeczownikiem w zdaniu nadrzędnym są “bogactwa”, dlatego proponuję zmianę “jest” na “są”. Drugie zdanie też wypadałoby w związku z tym skorygować: “go” ---> “ich”.

:-) Przypuszczam, że każda osoba, pisząca fantastykę, posiada takie pudło. :-)

HollyHell91, miś sądzi, że ten drabble, wcale nie jest pudłem, lecz trafieniem.

OldGuard,

dwóch słów Ci brakuje do drabbla, możesz coś dodać do Intro Wersji ;)

Kuźwaaa, Word mi pokazywał równe 100 ;/ Dodane!

 

A ja od lat chcę się nauczyć świadomie śnić, ale jakoś mi to nie wychodzi ^^

A można się tego nauczyć? Czasem mi się zdarza mieć świadomy sen, ale nie wiem, jak go wywołać :)

 

 

Młody pisarz,

Podobało się :) 

No to super!

 

 

AdamKB,

Ostatnim rzeczownikiem w zdaniu nadrzędnym są “bogactwa”, dlatego proponuję zmianę “jest” na “są”. Drugie zdanie też wypadałoby w związku z tym skorygować: “go” ---> “ich”.

Poprawione.

 

Przypuszczam, że każda osoba, pisząca fantastykę, posiada takie pudło. :-)

Musi posiadać, inaczej nie miałaby z czego czerpać :)

 

 

Koala75,

miś sądzi, że ten drabble, wcale nie jest pudłem, lecz trafieniem.

Dziękuję Misiu :)

Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć

O, czyli tak wygląda stopień wyższy od introwertyzmu? Hmmm, pewnie bywa uciążliwy. Zwłaszcza dla przyjaciół.

Babska logika rządzi!

Czy Outro Wersja też jest dostepną opcją? ;)

Known some call is air am

Finkla,

O, czyli tak wygląda stopień wyższy od introwertyzmu? Hmmm, pewnie bywa uciążliwy. Zwłaszcza dla przyjaciół.

Hmm, nie powiedziałabym, że to wyższy stopień. Jeśli jesteś introwertykiem, to z pewnością miałaś sytuacje, w których ktoś Cię o coś pytał, a Ty tak długo zbierałaś myśli, że rozmówca się zniecierpliwił.

 

 

Outta Sewer,

Czy Outro Wersja też jest dostepną opcją? ;)

Dla ambi– i ekstrawertyków :)

 

Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć

Jestem introwertykiem i nie przypominam sobie takiej sytuacji. Pomijając nauczycieli w szkole. ;-)

Babska logika rządzi!

Też to potrafię i czasem wkurzam się jak ktoś mnie wybudza…

Za to podczas snu właściwego, zdarza mi się mówić, a nawet prowadzić rozmowę/negocjacje (zdarzyło się) tyle że nigdy nie pamiętam ustaleń…

 

Rozumiem i podobało mi się ;)

Finkla,

Jestem introwertykiem i nie przypominam sobie takiej sytuacji. Pomijając nauczycieli w szkole. ;-)

Czyli jednak! :)

 

 

 

M.G.Zanadra,

Też to potrafię i czasem wkurzam się jak ktoś mnie wybudza…

Ja też :)

 

Za to podczas snu właściwego, zdarza mi się mówić, a nawet prowadzić rozmowę/negocjacje (zdarzyło się)

O wow.

 

tyle że nigdy nie pamiętam ustaleń…

:p

 

Rozumiem i podobało mi się ;)

No i super!

Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć

I ja mam swoje pudło, ale nie wiem czy pełne skarbów, czy raczej rupieci. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Czyli jednak! :)

No, niby tak. Wydaje mi się jednak, że wtedy sytuacja nie była spowodowana introwertyzmem. ;-)

Babska logika rządzi!

które są dostępne tylko dla mnie

Lepiej: dostępne tylko mnie (komu? mnie).

podróże nasycone feerią barw

Hmmm?

niemal nieprzerwanie wygląda moja Intro Wersja

A może wyglądać z przerwami? Ponadto:

 

He, he, zgrabne :) Żuczek Wittgensteina wiecznie żywy ;)

miś sądzi, że ten drabble, wcale nie jest pudłem, lecz trafieniem.

https://instantrimshot.com/index.php?sound=rimshot&play=true

Kuźwaaa, Word mi pokazywał równe 100 ;/

Za każdym razem… każdy. Edytor. Liczy. Inaczej. Wściec się można :)

Musi posiadać, inaczej nie miałaby z czego czerpać :)

Można cudze gwizdnąć :D

Jeśli jesteś introwertykiem, to z pewnością miałaś sytuacje, w których ktoś Cię o coś pytał, a Ty tak długo zbierałaś myśli, że rozmówca się zniecierpliwił.

To zależy od rozmówcy, jeden z moich profesorów nie dał dojść do głosu na egzaminie nie tylko mnie, ale nawet bojowej koleżance XD Tylko ona mu to powiedziała, a ja nie :) Ja tylko dostałam tróję, bo chodziłam na wykłady "ale mogła pani powiedzieć coś więcej".

I ja mam swoje pudło, ale nie wiem czy pełne skarbów, czy raczej rupieci. ;)

Rupieć jednego jest skarbem drugiego :D

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Rupieć jednego jest skarbem drugiego :D

Ale nas jest jedna. ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

laugh

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Co tu się dzieje? Przecież ten tekst ma ze sto lat :P

 

A może wyglądać z przerwami?

Wydaje mi się, że może, bo zdarzają się chwile, gdy zmieniam się w ekstrawertyka, ale to bardzo rzadko.

 

miś sądzi, że ten drabble, wcale nie jest pudłem, lecz trafieniem.

https://instantrimshot.com/index.php?sound=rimshot&play=true

Hm? Czyli sugerujesz, że Miś się ze mnie nabija? Jak mam to rozumieć?

 

Musi posiadać, inaczej nie miałaby z czego czerpać :)

Można cudze gwizdnąć :D

A co to za przyjemność z cudzych pudełek brać…

 

I ja mam swoje pudło, ale nie wiem czy pełne skarbów, czy raczej rupieci. ;)

Rupieć jednego jest skarbem drugiego :D

Otóż to.

Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć

Co tu się dzieje? Przecież ten tekst ma ze sto lat :P

Nic takiego, Holly, ciagle skracam kolejkę. ;D

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Co tu się dzieje? Przecież ten tekst ma ze sto lat :P

Nic takiego, Holly, ciagle skracam kolejkę. ;D

Tak też pomyślałam, a przy okazji uruchomiłaś innych ;p Ale to dobrze, od razu Tarnina poprawiła błędy :)

Swoją drogą ja też muszę w końcu zajrzeć do swojej kolejki…

Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć

Holly, życzę sukcesów w odkolejkowaniu. ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Hm? Czyli sugerujesz, że Miś się ze mnie nabija? Jak mam to rozumieć?

Nie, po prostu zauważam dowcipność misiowej wypowiedzi.

Tak też pomyślałam, a przy okazji uruchomiłaś innych ;p

Nie jest to takie rzadkie zjawisko laugh

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Co to za niespodziewane odkopanie? :D

 

Holly!! Kopę lat! Fajny drabble :)

Kto wie? >;

Hm? Czyli sugerujesz, że Miś się ze mnie nabija? Jak mam to rozumieć?

Nie, po prostu zauważam dowcipność misiowej wypowiedzi.

Hm, no to nie rozumiem funkcji tego przycisku…

 

 

Holly!! Kopę lat! Fajny drabble :)

No siemka :) Dziękuję bardzo laugh

Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć

Hm, no to nie rozumiem funkcji tego przycisku…

Nie tylko ironiczna: a genuinely-placed rimshot to put your great joke over the top.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Nowa Fantastyka