
Przejechałem językiem po zębach, zastanawiając się, co z nią zrobię; w jaki sposób zapewni mi rozkosz w to sobotnie popołudnie. Była cała dla mnie, a ja miałem czas i nie zamierzałem się spieszyć. Wsunąłem palce pod pierś, zważyłem ją w dłoni, napawałem się jej różową bladością, jędrnością. Wciąż jeszcze nie będąc pewien, jak się z nią obejdę, chwyciłem nóż, sprawdziłem jego ostrość. Niezadowalająca. Syknąłem poirytowany, sięgnąłem do szuflady. Metaliczny dźwięk stali przesuwanej po ostrzałce wypełnił panującą wokół ciszę. Kiedy chwilę później przyłożyłem ostrze do piersi, przecięło ją gładko i równo. Już wiedziałem, jak ją wykorzystam. Była idealna na de volaille’a.
Fajne :)
O tak! Z piersią można wyczyniać cuda, zwłaszcza cuda gastronomiczne. ;)
…chwyciłem za nóż… → …chwyciłem nóż…
Metaliczny dźwięk stali przesuwanej po ostrzałce wypełnił panującą wokół ciszę. Kiedy chwilę później przyłożyłem do niej ostrze… → Czy dobrze rozumiem, że przyłożył ostrze do ciszy wypełnionej metalicznym dźwiękiem stali?
Była idealna na devolay. → Jeśli nazwa francuska to: Była idealna na de volaille’a.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Pomysł super. Teraz tylko wprowadź poprawki sugerowane przez Reg, tak żeby zachować sto słów i będzie ok. :)
Niezłe :) będzie pysznie!
Bez sztuki można przeżyć, ale nie można żyć
MaLeeNa dzięki :)
regulatorzy Dziękuję za łapankę, zmiany naniesione.
Z piersią można wyczyniać cuda, zwłaszcza cuda gastronomiczne.
oj tak :)
Koala75 zamiast wymyślić co na obiad, wymyśliłam drabble :P
Stan słów sprawdzony, zgodny ;)
HollyHell91 dzięki. Teraz będzie za mną chodził ten de volaille ;)
Teraz dam z przyjemnością gwiazdki. :)
Koala75 dziękuję misiu :)
Zmyłkowe, dlatego się mi spodobało. Daję piątkę.
I tylko ups, bo gdzie tu fantastyka? ;)
deviantart.com/sil-vah
Wsunąłem palce pod pierś, zważyłem ją w dłoni
Tu już wiedziałam, że chodzi o kurczaka, więc zakoczenia nie było, ale czytało się dobrze.
It's ok not to.
Ha! Już po piersi wiedziałam, że będzie kurczak na obiad :D
Twist typowy dla drabla – sugestywny opis, który ma pchać myśli w jedną stronę, i wyjaśnienie wskazujące całkiem inny kierunek. Ale OK, zadziałało.
Babska logika rządzi!
Obleśno-strasznawe. Podoba mi się :P
AdamKB dziękuję :)
Silva ni ma :/
dogsdumpling chociaż tyle ;)
Toluca następnym razem dla zmyłki będzie człowieczyzna ;)
Finkla uff :)
Łosiot :D
Wsunąłem palce pod pierś
Ja też od tego momentu spodziewałem się, że to będzie scenka kulinarna, opisana bardzo sugestywnie :)
Silva faktycznie, dopiero po Twoim komentarzu zauważyłem – nie ma tu fantastyki :/
Co nie zmienia faktu, że tekst dobry :)
Liczyłem, że to nie będzie kura. Zawiodłem się ;-) Ale w sumie nie było kategorii horror, ani tagów groza, bizarro czy kanibalizm. Zgrabnie napisane, klimat i niepewność całkiem całkiem, jak na tak krótka formę. Jedynie poniżesz nieco mi zgrzyta, brzmi nieco niezręcznie imho (albo może ja tak nie mówię… ):
Wciąż jeszcze nie będąc pewien, jak się z nią obejdę, chwyciłem nóż, sprawdziłem jego ostrość.
Pozdrawiam!
„Poszukiwanie prawdy, która, choćby najgorsza, mogłaby tłumaczyć jakiś sens czy choćby konsekwencję w tym, czego jesteśmy świadkami wokół siebie, przynosi jedyną możliwą odpowiedź: że samo poszukiwanie jest, lub może stać się, ową prawdą.” J.Kaczmarski
Naróg
Ja też od tego momentu spodziewałem się, że to będzie scenka kulinarna, opisana bardzo sugestywnie :)
Za sprytny jesteś. Może następnym razem uda mi sie wywieść cię w pole ;)
krar85
Następnym razm będzie kura zjadająca cżłowieka xD
Jedynie poniżesz nieco mi zgrzyta, brzmi nieco niezręcznie imho (albo może ja tak nie mówię… ):
Wciąż jeszcze nie będąc pewien, jak się z nią obejdę, chwyciłem nóż, sprawdziłem jego ostrość.
U nas we wsi tak mówiom :P Zastrzeliłeś mnie, jakbyś napisał to inaczej? Niedawno dowiedziałam się, że przycisk się naciska, a nie wdusza, a teraz znowu coś ;)
Za sprytny jesteś. Może następnym razem uda mi sie wywieść cię w pole ;)
Nie będzie ciężko wywieść mnie w pole – tym razem mi się udało obronić, ale zwykle padam ofiarą :D
fajne :D. Dałem się nabrać.
pozdro
M.
Jestem bandzior! Świr! Sadysta! Niepoprawny optymista!
Dzięki :D Teraz sobie myślę, że mogłam dać tag horror, może nabrałoby się wincyj :P
pozdro
o.
Ech, ze smutkiem stwierdzam, że przewidziałem finał.
Chyba za dużo ostatnio drabbli czytałem ;)
Pozdrawiam.
Sen jest dobry, ale książki są lepsze
Młody pisarz za cwany się robisz :P