
Gry są częścią wspomnień. Jak już anonimowi potwierdzili, można próbować o nich mówić. Moja propozycja związana jest z Requiem: Avenging Angel.
Ukłony w stronę anonima “półżyciowego”.
Gry są częścią wspomnień. Jak już anonimowi potwierdzili, można próbować o nich mówić. Moja propozycja związana jest z Requiem: Avenging Angel.
Ukłony w stronę anonima “półżyciowego”.
Było chyba lato, może zima
Radosny wpadłem do piekła
Otchłań cierpiętników
Objęła mnie ramionami
Pokrzywieni żałobnicy
O litość błagali
W pokoju już ciemno
Wieczór za oknem
Byłem sam, inni zniknęli
Błądziłem czerwonymi korytarzami
Jęki okropne, krwawymi łapskami
Objęły mój zbyt młody umysł
Zadałem sobie pytanie
Czy po śmierci mnie czeka
Takie właśnie cierpienie
Którego dźwięki i obrazy poznałem?
Chłonąc nowe oblicze zła
Skąd Anioł zemsty ucieka
Moc poczułem godną wyrazu
Że mądrość jakąś pojąłem…
Z myślą tą, wybiegłem na klatkę
Może z innej przyczyny
Nie wiedząc jeszcze, że za sąsiednimi drzwiami
Wieczory oddano piekłu na Ziemi
Heh, kto mnie wzywał – czego chciał…
Ad rem. Swoją abstrakcyjną metaforą tytuł mnie przerósł. Absolutnie.
Missa requiem pro defundis dotyczy bowiem wyłącznie czyśćca. Po przekroczeniu
bram piekielnych nie ma już zmiłowania… Owo połączenie stylistyczne zgrzyta mi mocno.
Jednak resztę przyswoiłem prawidłowo. Podobało się.
No, może jeszcze to “radosne wpadanie do piekła” – ale to już licentia poetica…
Pozdrawiam.
dum spiro spero
Witaj.
Ciekawe przesłanie. :)
W sumie, w piekle to najważniejsza jest hierarchia! :))
Pozdrawiam. :)
Pecunia non olet
Och, ktoś tu zagościł.
Fascynatorze, ten tytuł to zabawa z tytułem gry. Jeżeli powstają z tego nieścisłości wyższej wagi niż skromna relacja rzeczywistości rzekomo prawdziwej z wirtualną, to mogę tylko wyjaśnić intencję (i liczyć na zrozumienie) :)
Bruce, przesłanie jest. Zresztą wiersz pochodzi z życia. Staram się przypomnieć te momenty z przeszłości, kiedy coś widziałem, czułem, ale nie wiedziałem, że to się pisze :)
Dzięki wam za przeczytanie!
Artystom więcej, szybko!
Cóż, nie grywam. Mea culpa…
dum spiro spero
Uwaga bardzo dobra. Zastanawia mnie, czy tytuł gry miał sens.
Requiem: Anioł Zemsty – tłumacząc angielską część w jeden z możliwych sposobów.
To coś w rodzaju: Matrix: Rewolucje, Lara Croft Tomb Raider: Kolebka życia i tak dalej. Myślę, że niezależnie od sensowności tytułu i wkładu literackiego w samą grę, tytułem rządził raczej marketing :).
Możliwe, że twórcy koniecznie chcieli wykorzystać łacińskie słowo, które zdążyło się osadzić w kulturze popularnej, a łączyło się z tematyką gry, pewnie trochę przez Mozarta. A może przeprowadzili jakąś sensowną burzę mózgów.
W grze jest wiele nawiązań biblijnych. Na wiki przeczytałem, że są też nawiązania do Raju Utraconego. No cóż, ja grałem dawno temu jako dziecko, ale zauważałem nawiązania (np. imiona postaci, które były mi znane).
Ciekawy cytat na temat gry z portalu Gry Online:
Na uwagę zasługuję fakt, że nie wszystkie spotykane w grze postacie należy od razu zabić – niektóre z nich mogą mieć kluczowy wpływ na fabułę gry.
Źródło: https://www.gry-online.pl/gry/requiem-avenging-angel/z9c2d
Artystom więcej, szybko!
I ja dziękuję. :) Pozdro! :)
Pecunia non olet
Hmmm. Nie zrozumiałam.
Vacter?
Babska logika rządzi!
Brawo Finklo. Nie mogę teraz oprzeć się pokusie ściągnięcia maski :)
Artystom więcej, szybko!
Przynajmniej styl rozpoznałam…
Babska logika rządzi!
Aż się boję. Nawet jak wytnę litery z Przyjaciółki i Pani Domu, to mnie rozpoznają.
Artystom więcej, szybko!
Nie jestem fanem gier, ale tekst “mi się”. Pozdrawiam.
Cześć Koala!
Zakładam, że owo “mi się” jest dokładnie tym czego się spodziewam :)
Jeżeli chodzi o gry, to dzięki jednemu wierszowi o grze Half Life na forum, przypomniałem sobie jak przy grach prowadziłem sobie różne refleksje (nawet dwadzieścia lat temu). Nie czytałem dużo książek, ale treść gier zmuszała mnie do jakiejś “zadumy”.
Uważam, że wiersze czasem służą odtwarzaniu takich momentów, a że gry były dla wielu częścią życia znacznie większą niż “realne” życie… Myślę, że warto wspominać o grach, ale dobrze też pisać tak, by osoby nie znające danych gier, były w stanie zrozumieć.
Więc jeżeli nie grywasz, ale możesz przeczytać wiersz, bez jakichś mocno negatywnych odczuć, to bardzo fajnie :).
Artystom więcej, szybko!