
Opowiadanie numer dziesięć, napisałem, żeby skończyć z dziesięcioma wrzutami w 2023 roku. Napisane w dziesięć minut. Szczęśliwego 2024 roku.
Opowiadanie numer dziesięć, napisałem, żeby skończyć z dziesięcioma wrzutami w 2023 roku. Napisane w dziesięć minut. Szczęśliwego 2024 roku.
– Dziesięć, dziewięć, osiem… – odliczał szary kosmita.
– Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden – kontynuował odliczanie Malutki Władca Marionetek.
Ziemia zatoczyła elipsę wokół gwiazdy po raz dwa tysiące dwudziesty trzeci według kalendarza Ziemian. Pośród ośmiu miliardów mieszkańców świętował też pierwszy miliard kosmicznych imigrantów, o którym Ziemianie nie wiedzieli.
– Szczęśliwego siedemdziesiątego ósmego roku inwazji – krzyknął zielony, podnosząc szampana z hydrazyną.
Pełen radości tłum kosmitów rozpoczął odpalanie fajerwerków.
Wszystkiego dobrego – całkiem dobry szort :)
"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."
Nareszcie wiem, kto kupuje i odpala fajerwerki. :)
Mogliby odpalać u siebie w kosmosie. Mój pies o mało nie zwariował.
Fajny tekścik.
"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke
Całe szczęście, że kosmici praktykują ziemskie zwyczaje, a nie jakieś kosmiczne.
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
@Bardjaskier
Dzięki.
@Koala75
Też odpalam ;) Chodź nie da się ukryć, że w sylwestra nie tacy kosmici wychodzą z ludzi.
@Ambush
Psy tak mają. Całe szczęście to jeden dzień w roku, a nie jak na Ukrainie.
Dzięki.
@regulatorzy
Całe szczęście, że kosmici praktykują ziemskie zwyczaje, a nie jakieś kosmiczne.
No tak. Z drugiej strony niektórzy ludzie piją gorsze rzeczy niż hydrazyna ;)
Ciekawe pod kogo podszywali się w tym 1946 o.o
Kto wie? >;
Wiedziałem, że reptilianie to prawda!
Ehh, czyli niczego się nie nauczymy, nawet wychodząc poza ziemską grawitację i dalej będziemy strzelać w Sylwestra :P
Bo w kosmosie nikt nie usłyszy twoich krzyków.
Czyli otaczają mnie kosmici, bo w Sylwestra fajerwerki rozświetlały niebo z każdej strony (mimo zakazu btw)…
Fajny szorciak ;)
Dzięki M.G.Zanadra.
Jak na tak ograniczoną przestrzeń – zacne. Puenta nie jest nachalna, zostawiasz przestrzeń. Chyba się bliżej przyjrzę Twoim tekstom.
Twoja Paralenka też super, przeczytam pozostałe.
Dzięki za zaglądnięcie.