- Opowiadanie: Koala75 - Do wszystkich

Do wszystkich

Dyżurni:

brak

Oceny

Do wszystkich

Wasze teksty fantastyczne

drabble, szorty, opowiastki

jakże częstym są dodatkiem

do śniadania lub kolacji.

Czasem nie są fantastyczne,

pełno wersów w nich lirycznych

albo mało fantastyki,

za to więcej bijatyki.

W rezultacie więc wynikiem

jest ból brzucha i żądanie:

Cni panowie, także panie,

jeśli już musicie, piszcie

jednak bardziej fantastycznie,

wcześniej dzieła edytując,

żeby znane czytelniczki

nie cierpiały, wykazując

błędy, byki albo byczki.

Koniec

Komentarze

 

wink

Dum spiro spero. Albo coś koło tego...

Słuszne porady dla autorów. Ale tylko czytelniczki wykazują byczki?

Jestem na "nie". Nie trzyma metrum, rymów najczęściej brak, liczne powtórzenia, rymy jeśli nawet zdarzą się naprzemienne, to częstochowskie. Rozczarowałem się. Poważnie.

Już tylko spokój może nas uratować

Jestem na "nie". Nie trzyma metrum, rymów najczęściej brak, liczne powtórzenia, rymy jeśli nawet zdarzą się naprzemienne, to częstochowskie. Rozczarowałem się. Poważnie.

Już tylko spokój może nas uratować

Jestem na NIE! Rymów często gęsto brak, wersyfikacja marna, metrum nie trzyma. Rozczarowałem się.

Już tylko spokój może nas uratować

W dodatku system się na chwilę zawiesił i walnęło mi wpis seryjny:( Zupy początek dnia!

Już tylko spokój może nas uratować

Zuy! Autokorekta też siadła!

Już tylko spokój może nas uratować

Cześć, Anonimie!

 

Sympatyczny wierszyk, chociaż, na co słusznie zwrócił uwagę Rybak w 3 z 5 komentarzy, pod względem językowym niesamowicie niedopracowany :D

 

Pozdrawiam! :)

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

 

@ Fascynator.

Przyjemny gif.

 

@ Realuc.

Mężczyźni nie przeżywają, jak kobiety.

 

@ Rybak3 i cezary_cezary

Nie jestem poetą

Zwykłym wierszokletą.

Piszę tak, jak czuję,

Więc się źle rymuje.

Ważne jest przesłanie.

Kto odpowie na nie?

Śmiechu u mnie co nie miara, pisać zacznę prozę zara.

Skrzydła dam bohaterowi, fajkę w usta, mili moi.

Potem Nobla gdy odbiorę, w krzaki rzucę swą pokorę

Fantastykę nazwę piękną, na tę inną machnę ręką

Artystom więcej, szybko!

¯\_(ツ)_/¯

Known some call is air am

Drogi mój Koalo Ludzie Cię pochwalą gdy piszesz – jak czujesz, ALE NIE RYMUJESZ! :DDDD

Już tylko spokój może nas uratować

No, jakże się doceniona poczułam XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Ach, jakże wdzięczna panna:). W moim typie w dodatku.

Już tylko spokój może nas uratować

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Przez Rybaka rozpoznany trochem jest rozczarowany.

Pod Anonimem ukryć się chciałem, lecz nie zdołałem.

Pora się przyznać i prawdę wyznać: 

Co mnie zdradziło? Powiedz Rybaku!

Nie daj mi wisieć na Twoim haku. :)

Trudno zachować ciszę /gdy się misiek podpisze:DDD

Już tylko spokój może nas uratować

Rybaku, przecież się nie podpisałem i kombinowałem wygląd komentarza, żeby nie był mój. Więc skąd… :( 

Koalo: Twój wpis z 16.48 jest nieanonimowy:DDD."Nie jestem poetą, zwykłym wierszokletą". Hmmm, a może się pomyliłem? Pozdr.

Już tylko spokój może nas uratować

Dum spiro spero. Albo coś koło tego...

Sprzeniewierzyłem się swojej zasadzie, że pisanie jako Anonim to zuo i zuo się stało, bo chyba się przyłączę do użyszkodników chcących nowej strony. Ta widocznie nie działa, jak powinna. Skoro wpis anonimowy nie u wszystkich taki jest, to znaczy, że anonimowość nie działa. Wszystko razem potwierdza, że anonimowość to zuo. :D

Oto nowa, misiowa szkoła logiki XD

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino, nie wszystko zuo, co nowe, zwuaszcza jeśli kogoś rozbawi :)

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Tarnino, thank you, but I prefer dark chocolate to watermelon. :) (spoiled koala)

 

Here you go, dear laugh

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Misiu, zdecydowanie bardziej podobają mi się Twoje sporadycznie wierszowane komentarzyki pod tekstami innych użytkowników. Tym razem postanowiłeś pochwalić się wierszem… Czasami człowiek musi

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Tarnino,heart, I love you more then chocolate. blush Let everyone know.

Reg, nie chciałem chwalić się wierszykiem, lecz pomyślałem, że tak przyciągnę uwagę do końcowego przesłania. Ciebie też kocham. heart

Oj, Misiu, Misiu…

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Hmmm. Nie siadło.

Misiu, a gdzie tu jest fantastyka?

I zgadzam się z Rybakiem, że rymy nie wszędzie, a jak już są, to często gramatyczne. No, nie tym razem.

Babska logika rządzi!

https://www.youtube.com/watch?v=eQxWQ4R28Ko

Rozumiem, Misiu, Twój szlachetny zamiar. No i chyba się nie pomylę, jeśli powiem, że tutaj wszyscy też darzą Cię miłością. heart

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, nie kwantyfikujmy ogólnie, ale czuję się akceptowany. :)

Finklo, czasem cel uświęca środki. Może nie przeholowałem. :D

Innymi słowy, Misiu, czujesz się bardzo dobrze! :)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, nie mam powodu, żeby narzekać. ;)

I oby tak było zawsze. :)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, Tobie życzę, by, zwłaszcza nowi, użyszkodnicy ‘oglądali’ swoje teksty przed publikacją na stronie naszego portalu. :)

Dobrze by było, Misiu, ale podejrzewam, że częste przekonanie o doskonałości właśnie stworzonego dzieła i nieposkromiona chęć natychmiastowego udostępnienia go światu, nie pozwalają na sugerowane „oglądanie”. :)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Reg, gdy widzę czasem kilkadziesiąt uwag dla autora, dotyczących podstawowych baboli, przychodzi mi na myśl, że przydałaby się AI, wyłapująca takie babole i zwracająca autorowi tekst do poprawy, wpuszczająca teksty z liczbą baboli poniżej pewnej granicy. :)

Piękna wizja, Misiu, naprawdę piękna. :)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ja wiem czy piękna? Już jest autokorekta w telefonach i nie raz ktoś się na nią skarżył…

Babska logika rządzi!

Wizje, z tego co wiem, zazwyczaj są piękne… ;)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Ale ta nie jest. AI, która umiałaby wyłapać błędy, musiałaby rozumieć, co czyta, czyli być prawdziwą inteligencją – a prawdziwa inteligencja ma też wolę. I może woleć robić co innego.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Myślałem o użyciu AI do wyłapywania żenujących błędów ortograficznych i interpunkcyjnych oraz literówek.

Strużka/stróżka na przykład? Misiu, bez myślenia się nie obejdzie.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

No, właśnie twórcom telefonowej autokorekty wydaje się, że ona wyłapuje literówki….

A najbardziej mnie bawi to, że mój telefon najpierw poprawia mi “bede” na “będę”, a potem wysyła bez polskich znaków. Jeśli można gdzieś włączyć polskie znaki w SMS-ach, to nie potrafię znaleźć tej opcji. :-)

Babska logika rządzi!

właśnie twórcom telefonowej autokorekty wydaje się, że ona wyłapuje literówki

Otóż to.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Problem polskich ‘ogonków’ uwidacznia świetnie zolc, Zawsze ten przykład mnie cieszy.

laugh

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Jeszcze był taki dowcip. Stary strasznie, z czasów oskarżeń pewnego posła Samoobrony o zmuszanie do seksu w zamian za pracę:

Poseł Ł. chciał napisać: “Zrób mi łaskę i zacznij pracować w moim biurze”, ale bez polskich znaków wyszło “zrob mi laske” i rozpętała się afera…

Babska logika rządzi!

Nie znałem. Dobre. Potwierdza znaczenie ‘ogonków’. :D

Zgodzę się z przedmówcami, dostrzegam wprawdzie pewną umyślnie przyjętą konwencję, uważam jednak, że utwór byłby dużo przyjemniejszy w odbiorze, gdyby trzymał się podstawowych prawideł technicznych. Zwłaszcza w krótszych tekstach rymowanych ważne jest, aby zaskoczyć kunsztownym doborem słów, nie wspominając już o unikaniu potknięć w metrum. Tutaj obydwa wersy podmetryczne (“częstym są dodatkiem”, “jednak fantastycznie”) są bardzo łatwe do naprawienia.

Dorzucę jeszcze ciekawostkę, o której poprzednicy chyba nie wspomnieli: zasadniczo nie jest uważane za prawidłowy rym, gdy akcent pada na rozbieżne sylaby (jak tutaj fantastyka – bijatyka). Ogólny pogląd chyba jest taki, że epika rymowana wybacza nieco więcej takich niedociągnięć niż liryka, ale Twój tekst wypada poza ramy takiej klasyfikacji, należałoby go raczej zaliczyć do rymowanej prozy użytkowej.

Pozdrawiam – i oczywiście nie zniechęcaj się do działalności twórczej!

 

AI, która umiałaby wyłapać błędy, musiałaby rozumieć, co czyta, czyli być prawdziwą inteligencją – a prawdziwa inteligencja ma też wolę. I może woleć robić co innego. (…) The Terminator wins.

Dopiero co była ta dłuższa rozmowa o związkach inteligencji z wolą i potencjale realizacji tej woli… Przypuściwszy już, że nasza AI nie jest mniej więcej zombie filozoficznym, wciąż pozostałaby ze skąpymi bardzo możliwościami realizacji zamiarów, skoro usługa korekcji literówek byłaby jej jedynym wyjściem do interakcji ze światem zewnętrznym. (Jeden z moich tekstów powinien był o tym opowiadać, ale niestety wtedy na to nie wpadłem).

Ślimaku, to był taki ponowny wybryk, wyskok w kierunku mowy wiązanej Trochę czasu minęło od mojego podobnego. Widocznie co jakiś czas muszę, bo inaczej… Jednak będę się starał nie nadużywać cierpliwości użytkowników portalu. :)

Jeden z moich tekstów powinien był o tym opowiadać, ale niestety wtedy na to nie wpadłem

Nic straconego!

Przypuściwszy już, że nasza AI nie jest mniej więcej zombie filozoficznym, wciąż pozostałaby ze skąpymi bardzo możliwościami realizacji zamiarów, skoro usługa korekcji literówek byłaby jej jedynym wyjściem do interakcji ze światem zewnętrznym.

Ekhm. https://pl.wikipedia.org/wiki/Strajk Jest go tyle rodzajów…

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

A ja się nad tym uśmiechnąłem. Treść z przymrużeniem oka, forma do dopracowania. Jest trochę rymów gramatycznych, ale przy lekko żatrobliwej formie ich użycie nie kładzie całości. Myślę, że dla poprawienia warto trochę wyrównać rytm przez uporządkowanie liczby sylab w tych dwóch wersach:

 

jakże częstym są dodatkiem

 

jeśli już musicie, piszcie

jednak tylko fantastycznie

 

PS Finkla, to Sikorski autentycznie mówił: “Zrobiliśmy Amerykanom łaskę”, a w zapisie podsłuchu było “laskę” i się zrobiła burza. Czy jakoś tak ;)

 

Moje powieści: https://marmaxborowski.pl/kwestia-wyboru/

Zdaje się, że afera w Samoobronie była wcześniejsza, ale to nie ma większego znaczenia.

Babska logika rządzi!

Marcinie_Maksymilianie, wykorzystałem Twoje sugestie. Dzięki. :)

Do usług ;)

Moje powieści: https://marmaxborowski.pl/kwestia-wyboru/

Nowa Fantastyka