- Opowiadanie: Anonimowy bajkoholik - Recepta na sukces w Euro 2024

Recepta na sukces w Euro 2024

Po kontuzjach w meczach towarzyskich

Oceny

Recepta na sukces w Euro 2024

Należy wyposażyć naszą piłkarską reprezentację w specjalne stroje. Bramkarze powinni dostać rękawice z guzikami, których naciśnięcie w czasie interwencji powodowałoby podwojenie powierzchni czynnej. Połowa naszych zawodników, snujących się smętnie na boisku, miałaby stroje anielskie z dużymi skrzydłami, pozostali graliby w diabelskich kostiumach, mając lekkie, ale ze sztywnego plastiku widły. Skrzydła i widły służyłyby do podań w kierunku bramki przeciwnika drogą powietrzną, zamiast główkowania. Dodatkowo widłami mogliby nasi sięgać poniżej pleców przeciwników, biegnących przed nimi w kierunku naszej bramki. Trzeba tę operację przygotować w tajemnicy. Zanim MKOL ustali nowy regulamin, pozwalający lub nie na takie stroje, oraz określi, co będzie faulem, nasza reprezentacja zdoła zremisować pierwszy mecz i wszyscy dziennikarze ogłoszą historyczny przełom w najnowszych dziejach rodzimej piłki kopanej. Apetyty na sukces w tej dziedzinie sportu na nowo zostaną w społeczeństwie rozbudzone. Jedno grozi niebezpieczeństwo. Na widok naszych zawodników ktoś na boisku lub trybunach może umrzeć ze śmiechu i mecz byłby odwołany lub przerwany. Konieczne jest przeciwdziałanie temu poprzez właściwy dobór kolorów. Najlepsze będą stroje aniołów w kolorze czarnym, diabłów – białym. Zastanawianie się obecnych na widowni i na boisku dlaczego tak jest, da czas na rozegranie meczu. Jeszcze jedno: wybitni psycholodzy muszą uodpornić naszych piłkarzy na stres, związany z kopaniem… piłki.

 

Koniec

Komentarze

Anonimie, równo dwieście wyrazów to chyba droubble, nie drabble…

 

Odnośnie tekstu, to, jak rozumiem, jest to forma eksperymentu z opisaniem wydarzeń z wykluczeniem choćby cienia emocji? Pod tym względem wyszło rewelacyjnie.

 

Natomiast uczciwie przyznam, że bardzo ciężko się to czyta. Już przebrnięcie przez dwieście wyrazów było wyczynem, gdyby tekst był odrobinę nawet dłuższy to z pewnością bym odpuścił.

Dribble i droubble są zgłaszane jako drabble.

 

Takie krótkie, a… nie doczytałem XD

Dobra… zanim wysłałem komentarz, to się cofnąłem, zmusiłem, skończyłem.

Znudziło mnie. Ale może dlatego, że jestem antyfanem piłki i nie umiem docenić pomysłu.

Nie jestem fanem piłki, więc zachwytu brak. Ale przyznaję, że naszej reprezentacji przydałyby jakieś boosty.

 

I to jest recepta na sukces. Zdaje się, że jedyna sensowna. ;-)

laugh

Dri-, dro-, dra- jeden ratlerek. Ważne, aby recepta była na 100% odpłatności. Nie dam grosika

z mojej składki…heh

cheeky

Nowa Fantastyka