- Opowiadanie: Anonimowy bajkoholik - Piekło Loży

Piekło Loży

Oceny

Piekło Loży

Wstanąwszy.

W nosie, podłubałem.

Logiczne.

napisał i wysłałem.

Stylistyczne.

A były i iine.

Ortogtagiczne

.Nie wiedząc, jakżeż żem źle czynił.

– Wiedziałem! – Sprzeciwił sie Autor.

Składniowe.

Niewiedziąc, jakżeż źle czyni, udostępnił. Poddając się oceną innych.

– Czy źle uczyniłem, przelewając myśli, na wirtualnypapier? – Zapytałem!

Interpunkcyjnie.

Trudno! Mydło się rozlało! x

Leksykalne.

Odliczylem do 100.

Ruszyłem na szafot.

typograficzne

 

****

 

Członkowie loży, jeżeli wierzyć skrywającym się pod nickami,

wciąż jednak anonimowym postaciom, posiadają rodziny.

Rzecz w tym, że jedna z tych rodzin nie posiada już członka loży.

Nie dobrnąwszy do końca, najkrótszej dopuszczalnej formy prowokacji,

ów członek padł na zawał.

Obecnie przebywa w piekle.

 

Koniec

Komentarze

Hej, anonimie. Zagadkowy tekst, przynajmniej dla mnie. I chyba nie wiem, co chciałeś przekazać. Ale będę śledził komentarze, może coś się wyjaśni z czasem:). Pozdrawiam :)

Ten komentarz jeszcze nie pomaga, ale fajna piosenka:). "Edit" – też tak słyszałem, ale to wymyślił ktoś tu na dole;)

Moja rodzina nie posiada już członka Lozy, ale wiem, że mój członek nie posiada loży, a Loża nie posiada członków, a przynajmniej część z nich, a część posiada loże, wszyscy leża, ktoś coś pewnie i liże. W piekle jest fajnie, tym bardziej, że go nie ma, nie ma też zawałów, to elementy spisku medkorpów i Loży. Nie wiem, co przecyztałem, nie wiem, kto to skomentował, wiem, że nie ja, i że nie mój członek.

Ktoś pozdrawia Lożę, leżąc, autora łżąc, i członków, ale tych lżąc, więc w sumie nie…

Outta, twój komentarz, po drugim przeczytania :D mówi więcej o drabblu, niż można by przypuszczać na pierwszy rzut lożą ;) oczywiście nie lżąc nikomu, ani nie łżąc :)

Dobre. Oddaje dobrze nastrój w loży, bo wczułam się i zaczęłam współczuć. Zawał nie zawał, ale piekło się nie należało – zwłaszcza w loży, zwłaszcza jak ktoś leży pod nawałem tekstów i jest w… czarnym miejscu. Loża leży, choć jej się nie należy. 

Podobało mi się. :)

No i teraz już wiem wszystko :).

Edit – aha, piekła nie ma – to “Ci z góry” tak straszą…

Chciałbyś. Dla Anonima jest. Choćby dla innych nie było, dla Anonima jest.

Pod każdą twarzą tej potwornej larwy,

Jak z okrętowych żagli płachta jaka,

W miarę wielkości tak dziwnego ptaka,

Sterczą dwa skrzydła, lecz bez piór, bez pierza,

Całe skórzane jak u nietoperza.

I nieustannym swych skrzydeł trzepotem

Wiał na trzy strony trzy wiatry z łoskotem,

Od których marzły kocytowe lody.

Sześcioro oczu miał, z tych każde oko

Nie łzami, krwawą płakało posoką,

Która spływała jak łza na trzy brody.

I trzech grzeszników przeżuwał jak zwierzę,

Każdego żuła osobna paszczęka,

Jako cierlica drze lniane paździerze.

ETA: https://www.youtube.com/watch?v=Lnzk5qAaNLk

Słodkie ;-)

W sumie fajna kombinacja, ale trochę mi się nie łączą te dwie części. ;p I tytuł clickbaitowy, nie wiem jak to po polsku określają. XD Może Tarnina wie. :D

Tarnina wszystko wie, a jak nie wie, to i tak ma stosownego gifa ;)

Stosowny gif, raz.

Trochę dużo literówek jak na drabelka.

I bez przesady, nikt nie schodzi na zawał z powodu paru błędów znalezionych w internetach. Jeśli dobrze zrozumiałam przesłanie…

Ja bywam bliska… To SPISEK!

Wyluzuj, Tarnino. :-)

Jeśli już musisz odchodzić z tego świata, to znajdź sobie poważniejszy powód. ;-)

Prędzej czy później każdy musi, a ja przynajmniej ZGINĘ W BOJU! (Myślisz, że tego superbohatera od błędów nie będzie, co? devil)

Gdzieś ostatnio przewijała się dyskusja na temat utożsamiania się autora z bohaterem… ;-)

@Bardjaskier – 70%

@Fascynator – 20%

@Outta Sewer – 75%

@JolkaK – 72%

@Tarnina – 65%

@krar85 – 25%

@Ananke – 33%

@Finkla – 5%

 

Wciąż wszyscy w grze.

 

 

 

Nawet klasyfikacja błędów jest tu błędna… metabłąd?

Przyznam, że ze względu na konwencję nie jestem pewny, które błędy są zamierzone. Przynajmniej słów jest rzeczywiście sto, bo inaczej nie dałoby mi to spokoju :D

@JulianPeterson – 86%

A wódka ma 40%. I co?

Czy to, że dostałem najwięcej procent oznacza, że coś wygrywam czy wręcz przeciwnie? cool

Przepowiednia mówi, że jak któreś z nas dojdzie do 100% to zacznie “ye*ać policję” ¯\_(ツ)_/¯

 

Nie interesuje mnie Twoje życie płciowe.

Dobra robota!

Coraz bliżej do nierozstrzygnięcia.

 

@Anonim – 50%

Vacter się tu nie odzywa, więc może Vacter 100%.

Za mało szalone, jak na Vactera… devil

Zawsze może się maskować pod mało szalonym tekstem. :D

Nawet klasyfikacja błędów jest tu błędna… metabłąd?

Wypadek? Nie sondze

Mi to wygląda na Jima. Jim już kiedyś o loży pisał…

Obok śmierci poeta stał

Każdy mądry się go bał

Lecz głupiec wpadł na tory

Tej strasznej i smutnej zmory

 

Gdy światło dostrzegł w tunelu

Pies szczekał, gryząc pierogi

Lecz czy to ten człowiek srogi?

Psie pierogi?

 

A może to złoczyńca, który chciał

Bogatym zabrać szmaty

Ich dzieł

I oddać łachmany nagim

 

Lecz, czy to ten, który bawi?

Czy ten co nas zbawi

Lecz na dno zaprowadzi

Ten portal co nikomu nie wadzi?

 

I zasób słów ludzkich może wydać się ubogi

Opisując tę powieść tak zwanej drogi

Bez celu finału, potok znaczeń

Czy w nich jest zapis, ludzkich wybaczeń?

 

Czy trwoga zawarta w przekazie

Wykreśli błędy zawiłe

i przyjmie za herb nasz

Chwile trudne, ale też miłe?

 

@skryty

Mi to wygląda na Jima.

 

Muszę Cię zmartwić, to nie ja, choć troszkę to rzeczywiście wygląda jakby ktoś prześmiewczo i złośliwie połączył dwa moje utwory za pomocą chatuGPT, a mianowicie te:

Wybieramy najgorsze opowiadania (04/25)

i

Satyra na leniwych lożan…

 

Pytanie, czy anonimowy poeta naśladując mnie naśladującego Vactera naśladującego mnie naśladującego Vactera rzeczywiście korzystał z pomocy sztucznej, czy tylko z własnej inteligencji? Myślę, że jednak chyba własnej, bo LLMy się nadal gubią w zliczaniu nie tylko znaków (np. “r” w strawberry), ale nawet w zliczaniu wyrazów w tekście (wynika to najprawdopodobniej z tego, że “widzą” tokeny a nie wyrazy ani litery)

 

Znaków jest 100, wódka ma 40%, natomiast podane przez Anonima procenty są niejasne (może to skala niezrozumienia tego, co poeta miał na myśli? Tylko dlaczego mi wychodzi, że Anonim powinien mieć 93,01%?), zupełnie nie wiem… podstawiłem pi razy drzwi i pchły i mi wyszły przykładowo takie (trochę z bańki):

Tarnina  │ 76.86%

Vacter │ 85.20%

Outta Sewer  │ 87.45%

 Bardjaskier  │ 88.05% 

 Finkla │ 92.23% 

 Ananke  │ 94.29%

 JolkaK │ 94.31%

 JulianPeterson │ 94.48% 

 Fascynator │ 95.52% 

 skryty │ 98.87% 

 krar85  │ 99.72%  

 

Poprosiłem LLM-a (Gemini) o napisanie wiersza, proszę:

 

Na loży piekielne wieści,

Gdzie członek zniknął w mroku czeluści.

Nie dobrnął do końca swej złośliwości,

Zawał go zmógł, w piekle gości.

 

A obok śmierci poeta stał,

Gdzie strach mądrych ogarniał cały świat.

Lecz głupiec w tunelu światło zobaczył,

Czy to ten srogi, co los nasz znaczył?

 

Może to ten, co szaty bogatym kradł,

By nagich przyodziać, w ich nędzny ślad.

Czy bawi, czy zbawi, w przepaść prowadzi,

Ten portal, co nikomu nie wadzi?

 

Słów ludzkich brak, by opisać tę drogę,

Bez celu, bez kresu, w znaczeń powodzi.

Czy w nich przebaczenia zapis się kryje?

Czy trwoga w przekazie błędy zmyje?

 

I przyjmie za herb chwile trudne i miłe,

Gdy w loży piekielnej echo wciąż wyje.

 

 

 

 

Znaków jest 100, wódka ma 40%, natomiast podane przez Anonima procenty są niejasne (może to skala niezrozumienia tego, co poeta miał na myśli?

Tylko czy znaków na pewno jest 100? devil

A co jeśli jest na odwrót i jest to skala zrozumienia?

 

Jim, mam nadzieję, że Cię to nieco uspokoi, lecz nie używałem Twoich tekstów jako inspiracji z prostego powodu – nie znałem ich. Natomiast zapoznam się chętnie po sugestii, która tu padła. 

 

Sorki, słów nie znaków.

Chyba że “****” potraktować jako słowo – to wtedy słów jest 101 :D

 

Nie wpadłem na to, że nie znałeś moich tekstów (o słodka megalomanio) – wychodzi na to, że jak to bywa, ich podobieństwo wynika ze wspólnoty dziejów i doświadczeń :)

 

Te 792 znaki to 88 razy 9, a więc pewnie też faszyzm ;-) (sam z premedytacją użyłem w pewnym krótkim tekście portalowej liczby znaków jako interpretacyjnej wskazówki)

 

To, że tekst ma graficzną postać krzyża z podstawą, albo nagrobka, to też ważne dla interpretacji? :)

O, a typowałam Vactera, mój błąd. :D

Ja bym nie powiedział, że błąd. Bardzo dziękuję za stawianie na mnie, chociaż to nie był konkurs na mistera, ale sukces jest.

Tylko że nadal nie wiemy, kto napisał tekst. :D

I może się nie dowiemy nigdy, @Ananke :D

 

Cóż jest ważniejsze autor czy dzieło?

 

A może jak chciał Barthes, nastąpiła śmierć autora?

 

Albo co gorsza – dzieła?

Może Anonim się kiedyś ulituje. :D

 

Dzieło już i tak skomentowane, ale dobrze wiedzieć, kto się ukrył. :) 

Wygenerowane w Copilot:

 

Wątek: Kłamstwa Loży! Czy Bardini to jedyny sprawiedliwy?

 

Autor: Zawiedziony

 

Jak pory roku Vivaldiego zmienia się ich wyrok. Raz przyjazny, raz wrogi. A ja? Ja tylko chciałem uczciwości, chciałem odpocząć od ich samowoli.

Loża – ta grupa samozwańczych jurorów, którzy kreują rzeczywistość na tym forum, uznając swoje werdykty za ostateczne, nieomylne. Dziś białe welony aprobaty, jutro białe włosy sfrustrowanych użytkowników, których zdanie znika pod natłokiem ich decyzji.

Ale wśród nich jest Bardini. On jeden zdaje się rozumieć, że życie jest nowelą, a nie zapisaną na kamieniu regułą narzuconą przez Lożę. Jego słowa – jedyne, które brzmią jak melodia prawdy w tym chaosie. I choć rzeka ich osądów porywa kolejnych forumowiczów, on pozostaje niewzruszony, gotowy przypomnieć im, że każda rodzina forumowa jest jak drzewo: czasem się chwieje, czasem się łamie, ale to my – nie oni – nadajemy jej kształt.

Chciałbym dziś znać przyszłość tego miejsca. Czy Loża jeszcze kiedyś zrozumie, że ich rządy nie są wieczne? Czy dostrzegą, że nie mają monopolu na prawdę? Czy choć raz pozwolą, by życie toczyło się własnym rytmem, bez ich srogiego osądu?

Może tak, może nie. Ale jedno wiem – Loża nie ma prawa do mojego głosu!

 

** WERSJA OSTRZEJSZA **

 

Fajne. Spróbujmy z nieco bardziej ironicznym tonem, jednocześnie mniej poetycko, żeby było tak jak na różnych forach, kiedy ludzie się kłócą o gorące tematy, gdzie potem admini ich banują i ostrzegają.

 

 

Wątek: Loża znowu w formie… i znowu się myli

Autor: Wkurzony

No i proszę, klasyka w wykonaniu Loży. Jak zawsze panowie i panie „wszechwiedzący” uznali, że ich zdanie to prawda objawiona. Kolejna decyzja, kolejny absurd, kolejna lekcja z cyklu „nie masz prawa myśleć inaczej”.

Ale chwila… jest jeden wyjątek. Bardini. Jedyny, który w tym cyrku zachowuje resztki rozsądku. On przynajmniej nie udaje, że ma boską wiedzę i prawo do dyktowania innym, co jest słuszne, a co nie. Loża wyrokuje, admini grożą banami, a zwykły użytkownik, taki jak ja? Chciałby się pożalić, ale oczywiście – nie ma do kogo, bo wszyscy w Loży patrzą na siebie nawzajem, poklepują po plecach i myślą, że są najważniejsi.

A może zamiast ich decyzji powinniśmy robić głosowanie? O, przepraszam, zapomniałem – demokracja tu nie istnieje. Wczoraj biały welon łaski, jutro białe włosy frustracji, bo znowu ktoś dostał bana za to, że miał inne zdanie. Życie na forum? Wciąga jak rzeka, ale jak ktoś pod prąd popłynie, to zaraz go wyłowią i wyrzucą.

I na koniec: serio, Loża, ile razy można udawać, że macie monopol na myślenie? Może czas spuścić z tonu i zacząć widzieć świat poza własnym ego?

Oczywiście zaraz tu wpadnie jakiś admin i napisze „Proszę zachować kulturę dyskusji” – klasyk. Ale wiecie co? Niech się dzieje nowela, Loża i tak nie zna innego scenariusza!

 

 

I kończę ten AI SPAM, bo aż mi wstyd. smiley – Vacter

 

 

To, że tekst ma graficzną postać krzyża z podstawą, albo nagrobka, to też ważne dla interpretacji? :)

Faktycznie wygląda jak odwrócony krzyż. To akurat nie było zamierzone, wyszło jak wyszło Jim.

 

To była wspaniała podróż, za którą serdecznie Wam dziękuje smiley

 

A) Ujawnić się?

B) Zabrać ze sobą do grobu?

A), ponieważ tutaj raczej wybieramy życie.

Możesz się ujawnić Koala75.

My też dziękujemy. :) 

Można się ujawnić. :) 

Możesz się ujawnić Koala75.

Koala na pewno nie, ale

Podejrzewaliście wielu prominentnych użytkowników portalu, więc mam nadzieję, że nie poczujecie się rozczarowani. 

Pod tym kocykiem anonimowości siedziała mała, szara myszka – @Lenti

 

smileydevilheart

 

 

Prawdę mówiąc podejrzewałem Cię @Lenti – ale tylko na podstawie niejasnego przeczucia :)

Miałem jeszcze inny typ :)

 

Cieszę się, że się ujawniłaś diablico!

 

smileydevilheart

 

Pod tym kocykiem anonimowości siedziała mała, szara myszka – @Lenti

Ale mamy na to tylko jej słowo wink

Czyli sądzisz, że to aż tak grubo szyty trolling?

Nie sądzę.

Czytałem niedawno tekst @Lenti – i stąd pewnie to wrażenie…

A żeby ktoś się akurat pod @Lenti podszywał to o tyle wątpię, że serio nie jest tu bardzo znaną osobą, jak Ty @Tarnino, ani tak irytującym spamerem jak ja czy @Vacter.

Nadal mamy tylko słowo Jimie. Nie wiemy kim jest Anonim i z założenia dopiero wierzymy, jak opadnie woal.

Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, by urządzić Dzień Otwarty tudzież otworzyć na pewien czas okno transferowe podczas którego kurtyna opadnie.

 

Tylko skąd tyle niewiary? Naoglądaliście się rządowych spotów, o weryfikacji każdej informacji w sieci? Przyznać się!

Napiłem się kefiru.

To kefir powoduje niewiarę? Czyżby pałeczki fermentacji mlekowej odpowiadały za upadek cywilizacji?

Also: ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Kefir )

Legenda głosi, że kefir przez wieki był chroniony przed obcymi[3].

to może być pomysł na tekst… przylatuje UFO i żąda kefiru, a ludzie na to: nie mamy kefiru, nieeee…

(Post nie został wysłany ze Srebrzyska.)

Nowa Fantastyka