
Cześć. Tym razem przedstawiam szorta nawiązującego do zdarzenia, które zapewne przytrafiło się wielu z nas.
Zapraszam do lektury i komentowania :-)
Cześć. Tym razem przedstawiam szorta nawiązującego do zdarzenia, które zapewne przytrafiło się wielu z nas.
Zapraszam do lektury i komentowania :-)
Usłyszał go, nadchodzącego z oddali. Zaraz potem poczuł drżenie podłoża. Olbrzym zbliżał się powolnymi krokami w kierunku jego kryjówki. On jednak pozostał nieustraszony. Był gotowy, czekał cierpliwie.
Schronienie znajdowało się na skraju lasu. Jednobarwne, ciemnozielone drzewa tworzyły gęstwinę, w której trudno było go dostrzec. Kamuflaż był wzmacniany przez trwający wokół mrok. Spośród całej rodziny był jednym z najmniejszych, dzięki czemu nietrudno było mu oddzielić się od niej niepostrzeżenie.
Zawsze to nim się bawiono. Manipulowano też jego rodzeństwem. Teraz role się odwrócą, to on będzie miał uciechę. Zachichotał.
Wychylił się zza drzew i wytężył słuch. Usłyszawszy odgłosy kroków Olbrzyma, zdał sobie sprawę, iż ten jest bosy. To dobrze, rzekł w myślach. Atak będzie bolesny. Uszykował bronie. Miał ich łącznie osiem, lecz teraz mógł wykorzystać tylko połowę. Tyle jednak miało wystarczyć.
To nie będzie zemsta, pomyślał, jedynie psikus. Bądź co bądź, nie był najgorzej traktowany. A kiedy zostanie przyłapany na gorącym uczynku, wróci do Więzienia, przypominającego wielki sześcian. Ponownie spotka się ze swymi Braćmi i Siostrami.
Ogromna stopa opadła nieopodal. Jeszcze dwa kroki… Musiał precyzyjnie wcelować. Teraz! Klocek błyskawicznie wyskoczył z lasu zwanego Dywanem, po czym uszykował cztery ostre wierzchołki. Zachichotał ponownie. No chodź!, pomyślał. Zabawimy się.
Cześć, Michale Aniele!
Akurat dzisiaj układałem lego z synkiem, więc dla mnie szort na czasie ;) Mam natomiast wrażenie, że w tych nowych zestawach jakby więcej części obłych, więc nadepnięcie nie wydaje się już takie straszne.
Jak zrozumiałem, czego dotyczy szort to dość mocno uśmiechnęło;) Plus dla Ciebie!
Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"
Hej, cezary. Zgadza się, części są też większe, ale i tak staram się być ostrożny, zwłaszcza że moje dzieciaki mają kolorowy dywan. Pamiętam natomiast zamierzchłe czasy, kiedy takie sytuacje zdarzały mi się częściej jako malcowi.
Dzięki za opinię :-)
Łączę się w bólu;)
Zabawny szorcik.
"nie mam jak porównać samopoczucia bez bałaganu..." - Ananke
Sympatyczno-diaboliczny króciak. Chyba większość ludzi na którymś etapie życia doświadczyła tego bólu ;)
It's ok not to.
Hej, Heh no tak diaboliczne klocki i właśnie z tego powodu chodzę w laćkach, by nie dać im satysfakcji ;). Pozdrawiam :)
"On jest dziwnym wirtuozem – Na organach ludzkich gra Budząc zachwyt albo grozę, Myli się, lecz bal wciąż trwa. Powiedz, kogo obchodzi gra, Z której żywy nie wychodzi nigdy nikt? Tam nic nie ma! To złudzenia! Na sobie testujemy Każdą prawdę i mit."
Cześć!
No, jest OK, ale ten las, który ma zmylić czytelnika, jakoś mi nie gra. To znaczy – tak, to działa, ale po przeczytaniu poczułem się przez to nieco oszukany.
Pozdrawiam serdecznie
Q
Known some call is air am
Cześć, dziękuję za Wasze opinie i głosy :-)
Outta Sewer → Zastanawiałem się jeszcze na użyciem słowa “trawnik” co może bardziej odpowiadałoby “włochatemu” dywanowi, lecz z drugiej strony wyraźniej sygnalizowałoby proporcje. Niemniej jednak, dzięki za uwagę :-)
Aż poczułem ten ból c:
Kto wie? >;
Mama zawsze mówiła:
– Po zabawie wszystko sprzątnąć z dywanu, bo ktoś nadepnie bosą stopą i będzie bolało.
Oj, miała rację, miała! :)
Najgorzej jeśli samemu się to poczuło, gdyż nie posprzątało się dokładnie a w nocy zachciało się siku. Dzięki za przeczytanie :-)
Ech, gdyby nie komentarze, jeszcze długo zastanawiałabym się, kto i w co proponuje się zabawić, bo wśród moich zabawek nie było klocków Lego. :)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Hej regulatorzy, przynajmniej uniknęłaś tego konkretnego urazu :-)
Zawsze mógłbym opisać inną sytuację – zderzenie stopy z komodą, ale poprzestałem jednak na klockach.
Tego konkretnego owszem, ale było parę innych. ;)
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Hej
“Olbrzym zbliżał się powolnymi krokami w kierunku jego kryjówki. On jednak pozostał nieustraszony. Był gotowy, czekał cierpliwie.
Jego schronienie znajdowało się na skraju lasu”. – W drugim przypadku chyba już można wywalić “Jego”.
Przesmaczna puenta. Zwróciła z nawiązką. Dobry short!
Cześć Canulas, dziękuję za przeczytanie i opinię. Poprawiłem.
Cieszę się, że się podobało. Pozdrawiam :-)